Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona****

czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Polecane posty

Gość to niedobrze...
takie piękne dni nastają, a u kogoś chce zagościć choroba...całe szczęście, że masz humor... to podobno połowa sucesu... :) A to żeby chorobę przegnać... 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki za niebieskie
humor dopisuje, a choróbsko staram sie przegonić.....niech zyje aspiryna..... a dni faktycznie coraz ładniejsze... nie moge się już doczekac, kiedy zwine żaglei uciekne na mały urlop, ale to dopiero za miesiąc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę
na urlop... :( Niestety, mnie to nie grozi...dopiero zimą na narty...no , ale cóż coś za coś... Kocham góry , więc mogę sobie poczekać spokojnie. W lato zaś sobota , samochód i jazda skoro świt na przykład na mazury, a w niedzielę w nocy powrót do domku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narty ech tylko
pomarzyć można... u mnie to coś na kształt urlopu potrwa jedynie tydzień, ale za to pewnie dość intensywny... :D Zazdroszczę Ci tych samochodowych wypadów, ja lubię występować w roli pasażera, choć nie z każdym lubię jeździć... lubię rozmawiać w czasie jazdy albo milczeć i rozmyślać w zależności od nastroju, słuchać muzyki... wniosek: kierowca musi wyczuć mój nastrój i mieć podobne upodobania muzyczne... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zapraszam
w takim razie na wypad... :) Jedynym problemem, a może nie...będzie muzyka...;) Muzykę dobieram w zależności od nastroju...od poważnej , do popu... Jeżeli zaś chodzi o całą resztę myślę, że każdy z nas jest taki sam. Raz lubi rozmawiać, innym razem milczeć , skupić się na własnych myślach albo po prostu słuchac muzyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski ! Widze, ze topik nadal \"kwitnie\" :) I w dodatku takie przyjemne temaciki sie przewijają jak urlopik:) Aż się morda sama cieszy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj Jogusia
dawno Cię nie było...co porabiałaś bez nas ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyka ja w czasie
jazdy lubię posłuchać np rocka, ale niezbyt ciężkiego albo nev jazzu z elementami funky i to jest to! ;) Lubię drzemać w podróży (pociąg), ale nie w czasie jazdy samochodem, choć ostatnio na dłuższej trasie, w towarzystwie osoby, która daje mi poczucie komfortu psychicznego, a to bardzo ważne...drzemka nie była mi obca :) wspaniałe uczucie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) niestety jakoś czas nie pozwalał na zbyt długie przesiadywanie na necie , a jak juz zlapałam chwilke to niestety jakoś wszyscy ewakuowali się z tego milego topiku. No ale jak widać znów zrobiło się tutaj przyjemnie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ktoś miły
i lubiący rozmowę, wskrzesił ten topick... Było się po prostu odezwać, ja tu zaglądam i jak ktoś chce rozmawiać, jest mile widziany... Co do spania , nawet jak jadę jako pasażer nie ma o nim mowy...podobno kierowcy tak mają...boją się zasnąć, nie wiem z czego to wynika.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh .........Ja w zasadzie śpiochem jestem okropnym, ale jeżeli chodzi o spanie podczas jazdy to tu sytuacja jest odwrotna. Jakoś nie potrafię tak bezstresowo zasnąc i pospacerować po krainie marzeń sennych.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...............ale bardzo lubię rozmyślać podczas podróży ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........gdyż........ od muzyki piękniejsza jest tylko cisza.......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja śpiochem
za to nie jestem, wręcz odwrotnie...potrafię spać trzy godziny na dobę i mi to wystarcza...dziś jednak źle się czuję...powiem wam dobranoc i do następnego poczytania... 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym spaniem w czasie jazdy
to jeszcze raz podkreślam, że w samochodzie nie lubię drzemać, a ścislej - nie potrafię. Ale tak się złożyło ostatnio, że już chyba 2 razy udało mi się to, przy czym kierowcą była ta sama osoba. Bardzo długo rozmawialiśmy, słuchaliśmy fajnej muzyki, kierowca dawał, jakieś takie trudne do opisania, nieuchwytne poczucie bezpieczeństwa, nie chodzi tylko o jazdę samochodem, ale wogóle... zaznaczam, że nie jesteśmy parą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....widocznie osóbka ta ma mnóstwo dobrej energii w sobie i potrafi przekazać dużo ciepła, spokoju i bezpieczeństwa. Potrafiła wyluzować Ciebie doskonale i pozwoliła zapomnieć o smutkach dnia codziennego........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......... być może potrzebowałaś (- eś) :) właśnie tego luzu, swobody a byc moze to jest osoba, ktora potrafi działac na Ciebie w magiczny sposób ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak chyba coś
w tym musi być... Gdy się poznaliśmy kilka miesięcy temu, to od razu trudno było oprzeć się wrażeniu, że znamy się całe życie, choć brzmi to głupio, biorąc pod uwagę fakt, że dopiero podczas rozmów, dowiadywaliśmy się czegoś o sobie... :) ciekawe, czy trafię jeszcze na kogoś takiego, przy kim będę spokojnie spać w samochodzie...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę komfort jaki potrafi Tobie stworzyć ta osoba proponuję nie szukać nowego szofera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteśmy właściwie
całkowitymi przeciwieństwami, prawie wszystko nas różni, począwszy od doświadczeń życiowych, skończywszy na temperamencie... a jednak, udało mi się osiągnąć ten stopień spokoju i wyluzowania, żeby móc zmienić swoje "samochodowe zwyczaje"... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to jest osoba, która potrafi wpłynąć nie tylko na Twoje \"samochodowe zwyczaje\"............:) .......a jeżeli chodzi o różnice miedzy ludźmi ze względu na charakter, doświadczenia to dziwne to jest, ale często bywa, że z takimi osobami znacznie częściej potrafimy się zrozumieć niż z podobnymi do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym szoferem to
Ci się udało.... :D Wiem, do czego zmierzasz, ale nic z tego... :) Nie będę rozbijać szczęśliwego związku w jakim jest ta osoba, a poza tym, nie krecą mnie osoby tej samej płci.... :D A co do tych samych charakterów, to faktycznie i u mnie się to sprawdza... Uciekam, Sylwio, Jogusiu spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh......... to się ubawiłam ..........swymi domysłami :) Ja także uciekam do wyrka, gdyż jutro hard work :) PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie jak dziś
minął dzień ? Mój był co prawda męczący, ale za to bardzo pogodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć no to super
u mnie było ciężko,ale wszystko się jakoś ułożyło... nawet wrzasknie był potrzebny, choc był brany pod uwagę.... :D no ale luz przede wszystkim..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff od razu
mi lepiej, a już myślałam, że znowu na mnie nawrzeszczysz...;) A tak , proszę upiekło mi się....hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chwal dnia...
przed zachodem słońca... ;) A tak poważnie, to wrzask był przeznaczony dla kogoś innego, ale mu się upiekło... a co u Ciebie, jak mija wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak miło
że to nie ja miałam być ofirą....;) Wieczór mija wspaniale, własnie rozmawiałam z przyjacielem...jest za granicą i jedyny kontakt, to internet... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach ten XXI wiek...
wiesz, ja od dłuższego już czasu, muszę korzystać z tego wspaniałego wynalazku, żeby być w kontakcie z niektórymi przyjaciółmi... ta sytuacja uzmysławia, jak wielką potegą i jednak dobrodziejstwem jest sieć.... ja właśnie próbuję ogarnąć nieład panujący w mieszkaniu, jednocześnie zaglądam na kafe i odpisuję na wiadomości, poza tym ustalam miejsce pobytu rozładowanej komórki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×