Rodzimy pod koniec 2005 roku

Gosiu bardzo sie ciesze że nas odwiedziłaś :) :) :) Wiki śliczniutka :):) Aga ależ miałam nosa :) wiedziałam że jakbyś mogła to byś się odezwała :) widze że juz naprawde niewiele Ci rozstało do porodu :) wspólzuje Ci dolegliwości, ale trzymaj sie, to juz uz niedługo :) ściskam Cie mocno, mam nadzieje że niedługo już będzie Ci lżej

hehe Soul ja wiem że w Galerii, ale chodzilo mi o to w któtym miejscu :) na 3 piętrze?? jak sie nazywa??? bo ja mam tam swojego ulubionego i moze to ten co i Ty chodzisz :)

Soul te rozwarcie zależy niestety chyba jedynie od skurczy,nie wiem czy możesz się bzykać,ale polecam to na przyspieszenie akcji.Chociaż ja robiłam wszystko co można,a rozwarcie i tak na 4 cm,a skurcze to miałam jak cholera.Także niestety w tej kwestii Ci nie pomogę.Wikusia wcina butelkę i pewnie zaraz się uśmiechnie do forumowych ciotek.

Gosiu poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i podejme jakies kroki w kierunku przyspieszenia porodu, narazie mam czas i ostatnie dni aby nacieszyc sie labą;) Kasiu tak na III pietrze. A ja nie widziałam tam innych knajpek chińskich tylko jedna japońską. Gdzie sa te inne i gdzie Ty jadasz i co najchętniej? Bo ja jak juz pisałam kurczaka w sosie czosnkowym na ostro. I znowu mam dzis smaka na niego ale narazie basta: dzis bigos od teściowej i ugotuje pomidorową...

no to ten moj chińczyk jest po tej stronie gdzie McDonald...tam jest wieprzowina w sosie curry albo sezamowym, kurna slinka mi cieknie hihiihi

To ja tez tam chodzę. Mój mężuś tez zajdam wieprzowinę w sosie sezamowym i kurczaka na ostro w sosie czosnkowym pół na pół z makaronem. Ja wcześniej jadałam kurczka w sosie czosnkowym i kurczaka w warzywach ale teraz potrzebuję samych pikantnych rzeczy i duzo zimnego picia:) Mniam, mniam:)

hihihhi widzisz jaki ten swiat mały, jak sie bedziesz wybierala to daj znać moze sie spotkamy hihihihi

Kasiu i Soul-nie róbcie mi smaku na chińszczyznę.Mieszkam w małym mieście gdzie nie ma chińskich restauracji.Też bym sobie pojadła :-) Gosiu-Wiktoria jst śliczniutka, cały tatuś. Moja niunia też będzie tak miała na imię-mąż tak wymyślił. Aga-świetnie, że dobrze się czujesz. Mnie też bolą nogi gdy wstanę rano. Mam wrażenie jakbym przetańczyła całą noc.Nie wspomnę już o opuchliźnie nóg i dłoni.Czasami tak mi zdrętwieją ręce, że nie mam w nich czucia. Kasiu-właśnie wczoraj zaczęły mi się dziwne skurcze,nie jest to przyjemne.W czwartek jadę do lekarza to może już coś powie.Mąż tak się wystraszył, że jutro idziemy na zakupy przygotować torbę do szpitala.A dzisiaj nie pozwolił mi wychodzić z domu. a i tak wyszłam i kupiłam sobie taką chustę-pelerynę,którąmożna zakładać na sweter lub kurtkę.Trochę tuszuje krągłości. Mam nadzieję, że Mia czuje sę dobrze. Każdy twierdzi że obniżył mi się trochę brzusio.A przecież do 13-tego jeszcze trochę czasu.Muszę jeszcze wytrzymć, bo w sobotę piekę placek braciszkowi na 18-tkę.Także mała musi troszeczkę się wstrzymać. Pozdrawiam Was wszystkie i maleństwa.

Soul to chyba Ty narzekałaś że nie masz kombinezonów dla malutkich??http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3140108 to link jakaś dziewczyna sprzedaje.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=69501323 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68637838 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68640835 http://www.allegro.NOWY!!!Kombinezon dla maleńkiej, r.50/56,ANGLIApl/show_item.php?item=69465385

Gosiaczku dzieki za linki, ale jak się rozpędziłam to kupiłam 3 kombinzeony. 2 mam w domu, 1 jest w dordze;) A wiecie co teraz robiłam...spałam...hihihi, a teraz jestem głodna, więc pa...

Novik taką chińszczyznę samemu można zrobić, aczkolwiek najlepiej smakuje ta której sami nie robimy hihihiihi juz nic nie mowie o jedzeniu :) Gosiu fajne te kombinezony, ja juz dzisiaj jeden zakupiłam, a drugi licytuję hihihi się rozpędziłam z zakupami :) Soul dobrze że pospałaś, ja chetnie bym podrzemała ale jakoś pozycji znaleść sobie nie mogę, może potem :)

Kasienko ja tez wpadłam w szpony allegro. Dlatego tez mam 3 kombinezony dla dwóch cór. Teraz zamierzam zakupic foteliki samochodowe też poprzez allegro, ale nowe. Chińczyka takiego nie da sie zrobic samemu;) Ich nawet makaron jest przepyszny...:)

hihih ja tez mam wybrany fotelik na allegro...w sklepie internetowym :) ojjj z tym chińczykiem to nie chciałam żeby Novik nie bylo przykro :) mi sie nigdy takiego nie udało zrobić hihihi a ja wole z ryżem bo niezdara jestem i makaron to zawsze mi spadnie albo chlapnie :)

Nie mówmy juz o chińczyku bo mi slinka cieknie a u mnie dzis skromny obiad-ten mięsny bigos od teściowej (więcej mięsa jak kapusty) i zupa pomidorowa doprawiona przeze mnie ....uwaga....przyprawa do dań chińskich (hihihihih, z uwagi na brak vegety), ale przegiełam....niedobra..... Może jeszcze któregos dnia namówie męża na \"chiński\" obiad...z tym że on generalnie woli kebeba...ja tez lubie ale pikantna chińszczyzna to jest to!!! Mnie Kasiu jak zaczynają bolec plecy to lecę na łóżeczko i czytam a wtedy wcześniej czy póxniej morzy mnie sen i już:)

ee tam nie wie co dobre, ja wole chińczyka niz kebab :) :) :)

Mniam, dziewczyny ale mi smaka narobilyscie tym chinczykiem :-) Mnie wczoraj kolezanka ugoscila z kolei tajskim jedzonkiem - mniam, choc troche jej sos pikantny wyszedl ;-) A ja za ostrymi rzeczami to jakos nie przepadam i w ciazy mi sie to akurat nie zmienilo. Ale dobre bylo i co dziwne, wcale jakos mnie po tym zgaga gigant nie dopadla :-) Ale tak jak Soul, odkrylam zimne, zimne, gazowane napoje!!! Teraz cola to juz na dobre zagoscila w lodowce, co kiedys bylo tylko z okazji jakis gosci :-) :-) :-) A dzis na obiadek tez skromniutko - naszlo mnie na zupke fasolowo grochowa, wczoraj namoczylam ziarenka i dzis bede pichcic. Chwilowo staram sie nie myslec o moim \"za malym\" brzusiu. A jak mnie juz najdzie to sobie wykladam, ze taka mam budowe i tyle, ze na usg wszystko wyjdzie dobrze. Widze, ze zakupy ida na calego ;-) Ja mam jeden kombinezonik i to taki do 3 miesiecy. I to chyba bedzie jedyny taki ciuszek dla Malej, bo mysle, ze w okolicy lutego - marca, to juz bedzie tu za cieplo na takie ubranka. Zasadniczo to z wiekszego sprzetu mamy w domu juz wszystko, teraz tylko tak sie zbieram w sobie kiedy bedzie najlepszy czas, zeby to wszystko poczyscic, poprac, poprasowac?? Zycze wam, aby wasze maluszki poczekaly sobie w brzuszkach, a zadna macica sie nie wsciekla zbyt wczesnie ;-) Gosienka - macie sliczna corcie - niech sie chowa zdrowiutko i szczesliwie. papapa ;-)

Cieszę się,że mogłam pomóc z tymi kombinezonami:)no i oczywiście cieszę się,że Wikcia moja kochana się Wam podoba:):):). A co masz na myśli Dunia mówiąc mój mały brzuszek?Duży brzuszek czy rzeczywiście malutki???

siedzę sobie na internecie a konkretniej na Allegro i kurczę zakochałam się w tej różowej pościeli,dam Wam link: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68966481,masakra tak mi się podoba,a tu kasy nie ma...Buuuuuu,i jeszcze od 7 nie mam już macierzyńskiego i musze się zarejestrować w Urzędzie...Buuuuu...pierwszy raz będę zarejestrowaną bezrobotną:(:(:(

albo to:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68142817

miało być tak: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68966481

Gosiaczek, z tym brzusiem moim to wyszlo na ostatniej wizycie, we wtorek. Standardowe mierzenie brzucha na lezaco i pani doktor mi mowi, ze \"mierze troszke za malo\". Statystyka, statystyka, statystyka. Wiem, ze mozna ja sobie czesto gleboko w.... Ale mam skierowanie na usg za dwa tyg (to bedzie w trakcie 37 tyg), zeby sprawdzic czy z malutka jest wszystko oki. Do tej pory wszystko bylo dobrze, wedlug tabelek. Choc nie przytylam jakos duzo - na swoj wzorst i posture to jestem w dolnej granicy \"norm\" na ten czas ciazy. Jak dla mnie i mojego mezunia, brzusio jest duze, nie mowiac o tym, ze ostatnio rosnie nam \"w oczach\" ;-) Choc z drugiej strony osttanio fryzjerka zdziwila sie, ze to juz osmy miesiac, bo nie wygladam... Wiec juz sama nie wiem, ale mam nadzieje, ze to tylko kwestia mojej budowy ciala i ze z malutka wszystko bedzie dobrze. Moze byc tak, ze jednak termiz z OM i usg w koncu mi sie rozjechaly. Ostatnie usg mialam w 22 tyg i nie zmienila mi daty. Ale z drugiej strony zawsze mialam nieregularne @ i dlugie cykle, a to podobno tez ma wplyw na rozwoj dzidzi w brzuszku (mimo, ze cykl, kiedy zaszlam w ciaze mialam niemalze ksiazkowy ;-) Tyle moich smuteczkow. Zupka sie pichci, a ja musze rozgryzc moja nowa komorke. Prezent od meza, zebym byla w kontakcie, bo to juz tuz tuz i przyslowiowo \"nikt nie zna dnia ani godziny\" ;-) Usciski

Ale tu sie zrobil ruch:) Super! A u mnie to wlasciwie nic sie nie dzieje, ostatnio wyciagnelam liste co zabrac do szpitala i chyba niewiele tego bedzie. Np. szlafrok, wlasnego nie mam bo nie lubie a chyba na jeden raz nie oplaca sie kupowac. No wlasnie a co kupic juz na po bo w szpitalu to zaopatrza w srodki a w domu to nie wiem co bedzie mi potrzebne, podobno krwawi sie do 6 tyg. to ile ja bede musiala kupic tych podpasek:) I jeszcze co z tymi majtkami jednorazowymi? Nie wiem czy w Stanach sa takie i gdzie kupic? A zwykle nie wystarcza? Pozdrawiam.

na poczatek nie wystarcza,polecam zaopatrzyc sie w dwa opakowania duzych podpasek,a potem to juz mniejsze,ja w sumie zaraz na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala czyli w szostej dobie zaczelam uzywac normalnych.Szlafrok tez polecam,bo jak bedziecie rodzic normalnie to lipa chodzic bez majtek tak rozneglizowanym.I w zadnym wypadku nie zakladac swojej koszuli do porodu.Ciuszki dla dzieci,czapeczki w tej porze roku,zakladac po kapieli na kilkanascie minut,ponoc dobrze jest uzywac suszarki do osuszania krocza(ja nie wiem bo mialam cesarke),laktator na pobudzenie laktacji(mi pediatra polecala Avent lub Mendela,mam Aventa i jest okay,reczniki wiadomo jak najciemniejsze.Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.Sorry,że nie używałam tych wszystkich ą i ę,ale miałam Wiktorię na rękach.Pa,.Zrobiłam Wam tu ruch co???Nie jesteście jeszcze złe???

Tlurpa___ tez sie rozgladalm za tymi gatkami jednorazowymi, ale skoro nie wypatzrylam w sklepach wybitnie ciazowych, to gdzie indziej ich szukac?? Zwykle wystarcza, tylko trzeba brac pod uwage, ze (1) raczej niech to beda takie ciazowe, bo brzusio troszke zostaje ponoc ;-) (2) moga sie zniszczyc, bo ponoc na poczatku niezle z czlowieka leci (a propos, wyczytalam, ze na gojace sie rany po porodzie naturalnym dobrze robi schlodzenie podpaski przed zalozeniem, oczywiscie gdzie - najlepiej w lodowce :-) hihi, kapusta na biut i podpaski chlodzace sie - niezly ekwipaz lodowkowy, prawda ;-) ;-) Ja sobie narazie nabylam paczke takich maxi super, na noc. Pewnie w miedzyczasie dokupie jeszcze jedna paczke, moze takich \"slabszych\". A potem to juz w miare potrzeb ;-) A rpopos takich majtek jednorazowych, to to sa faktycznie majtki? Czy takie pielucho-majtki? Bo jak te drugie, to takie widzialam w sklepach, ale nie wyobrazam sobie takich uzywac....

zapytajcie w aptekach o majtki poporodowe,a jeśli chodzi o brzuszek=owszem,flaczek zostaje na jakiś czas i majtki modelujace u nas mozna dostac w sklepach z bielizna wiec moze zapytajcie?Ale to juz po porodzie,bo nie wiadomo do jakiego rozmiaru dojedziecie:)

po porodzie z tego co wiem kupuje sie specjalne pasy na brzuch, które w jakiś sposób pomagają na to żeby ten zapas skóry z ciązy lepiej się zmniejszał Gosiu śliczna pościel :)

Cześć wieczorową porą!!! Dzisiaj tylko o majtkach jednorazowych, bo padam z nóg po zakupach. W Polsce można je kupić w aptekach lub w sklepach z artykułami dla dzieci. Nie wiem jak w USA, ale może spróbujcie w aptece :) Lecę do wyrka. Miłej nocki :) P.S. Wiktoria jest śliczna!!!!

Ależ miałam jazdę z Wiktorią!!!:(:(:(:(.Załamka dosłownie,myślałam,że sobie gardło pójdę poderżnąć!Jak widzicie nie zawsze jest łatwo,miło i przyjemnie czasem mam tak dość,że siedzę i ryczę.Tragedia.Idę spać po morderczym dniu,a jutro idziemy do okulisty z Wiki oczkiem,bo ciągle jej ropieje:(.Dobranoc brzuchatki:).Gosia.

Gosiu nie martw sie, dzisiaj bedzie lepiej zobaczysz