Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Olala___ porodu to sie chyba kazda z nas bala, wiecej, mniej, ale jednak. Chocbys nie wiem jak duzo na ten temat wyczytala, wysluchala, to nadal pozostaje to wielka niewiadoma. Wiesz, ale jak juz wszystko sie zacznie, to na strach nie ma miejsca :-) A tego czlowieczka faktycznie, trzeba \"oswoic\", ale instynkt macierzynski jest niezastapiony na tym etapie. No i kochajaca polowka, albo inna bliska osoba, ktorej - jakby co - mozna sie w rekaw wyplakac (ehhh, te hormony ;-)) Nos w gore, bedzie dobrze, zobaczysz. A malenstwo pewnie jeszcze poczeka, trzymam kciuki. Co do usg to niestety nie wiem co to oznacza, ten opis. 🌼 Hania ma nadal wysypke. Umowilam sie na jutro do pediatry, zeby to jednak obejzala, bo mi sie to nie podoba ;-( I przy okazji zapytam znowu o ten nieco przytkany nosek i takie charczenie, rzerzenie, szczegolnie w nocy. Czy wasze Maluchy tez was zaskakuja takimi dziwnymi dzwiekami?? Na wiosne bedziemy zmieniac mieszkanie, na takie, w ktorym Mala bedzie miala swoj pokoik. Z jednej strony juz nie moge sie doczekac spokojnej nocy, bez tych sapan, chrzakan,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{koniec poprzedniego posta} ... a z drugiej jakos ciezko mi wyobrazic sobie, ze bede spokojnie spac nie majac malej pod reka i nie slyszac tej calej \"orkiestry\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Pare dni mnie nie bylo i tyle mialam do czytania :) Moj Benjamin tez zaczyna zauwazac otoczenie, jak sie do niego mowi i smieje to odpowiada usmiechem i gada po swojemu ooo eeee :) Jak spi to tez wydaje z siebie rozne dzwieki co mnie oczywiscie budzi, zwlaszcza nad ranem ok 6 po karmieniu kiedy najbardziej chce mi sie spac:) Hej Dunia- ja tez sie wybieram do Polski jakos w okolicach czerwca, powiedz nie boisz sie leciec z takim maluszkiem? A jakimi liniami bedziesz leciec? Olala ja strasznie balam sie porodu ale jak zaczely sie skurcze to juz nie myslalam o tym co mnie czeka tylko czekalam az bol minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
moj maly tez takie dzwieki wydobywa z siebie czasami to pieje jak kogut i tez ma zatkany nosek ale lezelismy tyle w spitalu takze jak by bylo cos nie tak by nam lekarz powiedzial tu Kasia a czy moglabys tez mi przeslac ta ksiazke?? moj mail black_kasia@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Kasiu! Ja tez poproszę książeczkę, jeśli to nie kłopot:) Oluś! Miło CIę widzieć. Myslę,że to oznacza łożysko przodujące, ale poczytaj sama: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54921,1326732.html Co do dźwieków wydawanych przez dziewczynki to znam ich cała gamę. Mało tego często udaje mi się rozpoznać, który odgłos należy do której córki. Jedna mruczy, druga \"śpiewa\", charcza obie itd. W każdym razie nie zasnę nigdy dopóki one nie zasną całkiem tzn dopóki nie będzie zupełnej ciszy. Jestem dziś sama, dziewczyny nakarmione, pogadałysmy sobie trochę. Są cudowne, duzo się smieją, ruszaja ustkami i wydobywają różne nieartykułowane dźwieki. Już czekam kiedy usłyszę słowo \"MAma\":) Pozdrawiam Wsystkie dzielne Mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelkaem:) Dopiero sprawdziłam pocztę. Dzieki za zdjąrka:) Pawełek super przystojny mały mężczyzna a Ty super Kobietka:) Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko:) Wielkie dzięki, jestes błyskawica:) 🌻 🌻 🌻 A ja zapisałam sie na wizytę do gina. Aż boję się mysleć, co może mnie czekać jeżeli macica nie oczyściła się dokładnie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Ale miałam czytania. Przez weekend aż wrzało na topiku. Dla nas to czas odwiedzin u rodziców, spacerków i dlatego nawet nie włączałam komputera. A tu tyle nowości :) Aga - dziekuję za zdjątka, Pawełek wielki chłop, niech dalej tak rośnie! Szkoda tylko, że czeka go rehabilitacja, ale lepiej teraz to załatwić. Fajnie, że jest grzeczny, że dużo śpi. Dunia - Kubuś też miał wysypkę na buzi, tylko, że najprawdopodobniej od pomidorka, którego zjadłam. Od czasu do czasu wyskoczy mu jakaś chrostka, ale smaruję ją sudocremem i zaraz znika. Jeszcze odnośnie mleczka Enfamil - jest apteka internetowa www.domzdrowia.pl , gdzie można kupić to mleczka za ok. 20 zł, opakowanie 400g. Soul - wiem z doświadczenia, że z mamą na głowie jest i dobrze i źle, na pewno pomoże, ale te rady... Trzymaj się! Kasiu - dobrze, że Bartus je, bo przybiera na wadze i juz niedługu bedziecie mogli wyjść na spacerek :) za którym tak tesknisz. O krewke z pępuszka ja dzwoniłam do położnej, powiedziała, że to normalne, kazała normalnie przemywać spirytusem. Mia - jak ja Ci zazdroszczę tych tańców!!! Tez mam straszną ochotę wyskoczyć do knajpki, napić sie piwka (zapomnij :( )... Pewnie dopiero wiosną. Elff - fajnie, że masz dużo ciuszków i taką dobrą przyjaciółkę :) odnośnie materacyka, to kokosowo - gryczany jest ponoć bardzo dobry, na początku dzieciątko śpi na stronie kokosowej, tej troszkę twardszej (do 6 miesiąca), a później na gryczanej. Pewnie już kupiłaś, więc się spóźniłam, ale... Lamia - my jeździmy graco quatro deluxe, nie ma klasycznej gondoli, tylko takie wkładane usztywniane nosiedłko. Wydaje mi sie jednak, że skoro Ty rodzisz w maju, to gondolka nie będzie Ci potrzebna, bo już będzie cieplutko, a maluszka będziesz pewnie wozić w gondoli do pół roczku, wiec przed zimą też się wyrobisz. Dorota - fajnie, że zajrzałaś :) Dobrze wyjść z domu. Ja pamiętam, trzy dni po wyjściu ze szpitala poleciałam do sklepu po chleb (200 m), wróciłam wniebowzięta, z maga rumieńcami na policzkach :) Soul - ja też się wybieram troszkę o siebie zadbać. W poniedziałek gin i mam nadzieję, że fryzjer. Już poprosiłam mamę, żeby przyjechała, ściągnę mleczko i będę miała ze cztery godzinki dla siebie :) Olala - zgadzam się z dziewczynami, porodu boi się wcześniej, jak o tym rozmyślasz, analizujesz, a później nie ma juz na to czasu, nie ma do tego głowy. Ważne jest tylko to, żeby dzieciątko już było na świcie. Zaczyna sie takie oczekiwanie, że jest wszystko jedno, byle to było już!!! Amelkaem - my chcemy zdjątka Pawełka, ale wyślę Ci sygnał na pocztę. Pozdrowienia :) Tlurpa, Mafda, Soul - Kubuś tez wydaje jakieś dziwne dźwięki podczas spania i nie tylko, stęka, wzdycha, udaje kózkę, podczas jedzenia osiołka :) Zaczyna też powolutku wydawać bardziej artykułowane dźwięki. A jak mu spiewam, to próbuje ruszać ustami :) Ale się rozpisałam! A to dlatego, że mój maluszek (już nie taki maluszek, waży ponad 5 kg, a jutro kończy 6 tygodni) smacznie śpi, oczywiście na brzuszku, tak mu ostatnio najwygodniej. W piątek idziemy na szczepionkę przeciw żółtaczce, a za nastepne 4 tygodnie na kolejną 9zdecydowaliśmy się na te szczepionki skojarzone). Chciałam Was się jeszcze zapytać czy podajecie dzieciom herbatkę koperkową? Jeśli tak, to proszę napiszcie jaką i w jakich ilościach. Kubus na koleczkę dostaje debridat, ale 2-tygodniowa kuracja kończy mu się w czwartek. OK, kończę i lecę przygotować obiadek, zanim Kubuś wstanie i zacznie się dopominac o cycucha. Pozdrawiam was mocniutko, niech dzieciaczki rosną zdrowo i będą grzeczne. Pappaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul juz wysłałam CI książkę, udanej lektury :) Olu dziekuję za gratulacje :) Współczuje Ci kochana skurczy, mam nadzieje że szybko miną i że wszystko będzie w porządku :) Oliwko Bartuś baardzo dborze wyglada i myśle że co do wagi to jest super :) :) na spacerek wybieramy się już w sobotę :) dzięki za info o pępku :) 6 tygodni i 5 kg, ładniutki wynik :) uściskaj Kubusia ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
Kasia a czy moglabys tez mi przeslac ta ksiazke?? moj mail black_kasia@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul, Mafda___ dziekuje za fotki Waszych pociech 🌼. Oliwka77___ dzieki za namiary na te apteke (i za checi) :-) Na pewno skorzystam, o ile mleko nie bedzie osiagalne w aptekach w okolicy rodzicow. Ale to zobaczymy na miejscu ;-) Tlurpa___ pewnie, ze mam nieco stracha przed lotem z takim maluchem (choc Hania bedzie juz miala prawie pol roku). Boje sie glownie tego, ze samolot to przeciez wylegarnia zarazkow, a co wiecej, polaczenie ktorym leciemy jest bardzo popularne wsrod Hindusow, a wiec zupelnie inna \"flora bakteryjna\" :-( I tego obawiam sie najbardziej. Ale na pewno blizej wyjazdu, na ktoryms z \"czeka apow\" u pediatry zapytam, czy mozna malej bedzie cos prewencyjnie podac (jakies witaminy czy co). Lecimy Lufthansa z Dallas do Frankfurtu i potem do Waway Lotem (powrot tak samo). Bilety juz kupilismy, bo chodzilo nam o miejsce w pierwszym rzedzie, gdzie jest wiecej przestrzenia na nogi i gdzie sa dostepne tzw \"kolyski\" dla dzieci do pol roku (nie wiem, co ta kolyska oznacza, ale tez mamy zarezerwowana). Tych miejsc jest nieduzo, wiec za bilety zabralismy sie zdecydowanie wczesniej, zeby jeszcze upolowac. Wiesz, nie bedziemy wykupywac malej osobnego biletu (i tak placimy za nia troche ponad 1/3 doroslego biletu, a to glownie przez taxy i oplaty lotniskowe :-(), takze w tym pierwszym rzedzie to nawet bedzie mozna jej jakis kocyk na podlodze rozlozyc, a nie trzymac caly czas na kolanach. A wy jak lecicie i skad? My Lufte juz mamy oblatana i to polaczenie przez Frankfurt i nawet nie patrzymy na inne, szczegolnie teraz, gdy lecimy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
Dunia77 ale ja ci nie wysylalam fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to mialo byc amelkaem ;-) Dzieki za fotki, a mafda - sorki za pomyslke 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Dunia jeszcze nie lecialam z NM do Polski, wczesniej to zawsze z NY przez Kopenhage do Gdanska. Tym razem tez bym chciala do gdanska bo nie chce mi sie potem jeszcze telepac z Warszawy, ale dokladnie nie wiem jakie mam polaczenia, myslalam o Chicago albo pojade do NY do siostry na wakacje a potem na drugie wakacje do Polski. Wlasnie tez sie boje o te zarazki tymbardziej ze nie szczepimy Benjamina, ale mysle ze bedzie dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa___ jesli chodzi o Chicago, polaczenie LOTem do Wawy. Opinia moja i mojego meza, jesli mozesz to nie lec, szczegolnie z dzieckiem. My te trase juz zaliczylismy, maz nawet kilka razy i za kazdym razem, jeszcze samolot dobrze nie wystartowal, a na pokladzie juz sie lal alkohol. Smutna prawda o naszych rodakach... Generalnie nie lecialo nam sie milo i najlepszych wspomnien nie mamy (coz, 9 godzin w alkoholowych oparach wysluchujac dziwnych historii opowiadanych dosyc glosno i jezykiem niekoniecznie nadajacym sie do druku :-)). Owszem, to bylo dwa lata temu, moze cos sie zmienilo, ale my Chicago odpuscilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, wyobraźcie sobie mój synek wczoraj został sprawdzony, mąż go karmil w nocy, ściągnełam 80ml mleka a mały to wypił i jeszcze poprawił cycem. Lekarka w szpitalu mówiła że jedno karmienie to ok 20ml, czy coś z moim jest nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
Kasiu moj maly tez tak duzo je wiec z twoim tez jest wszystko w porzadku tez myslam ze cos nie tak bo czsami spedzal przy cycu duuuuuuz czasu i tak bylo mu malo i mi lekarz w szpitalu powiedzial ze za malo je skoro placze i kazal mi kupic mleko modyfikowane ale teraz juz mam wiecej mleka i rzadko mu daje sztuczne. ja jak wychodze z domu to sciagam ok 120 ml czsami i to mu jest na raz malo(choc budowe ma szczuplytka) widocznie potrzebuje jesc duzo takze nie martw sie o nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
p.s. to znaczy nie tyle ze placze co ciagle szuka i nie chce zasnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My od wczoraj mamy sajgon z dziewczynkami. Płaczą non stop. W dodatku przyjechała teściowa i próbuje wprowadzać w życie swoje teorie. Teraz wymysliła abym przez dobe nie karmiła i nie dawała córciom herbatek Hippa bo może od tego maja zielone kupy. Może. Ale szkoda mi nie dawać im piersi, choć po dwa łyki. Jutro z kolei idę do gina. Jutro dziewczynki kończą 10 tygodni i moje krwawienie również:( Już nie smęcę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul - te zielone kupki to na pewno po herbatkach. Zielone kupki przecież nie są złe pod warunkiem, że wiesz co je powoduje. Gorzej byłoby gdybys nie wiedziała. Nie daj się teściowej!!! Wszystkie jestesmy z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to jeszcze raz ja w tym tygodniu:) Maluszek nakarmiony i mam nadzieje, ze podsypia, a jak nie to niech tatus sie troszke pomeczy z małym marudkiem:D Bartus tez miał wysypkę, lekarka oznajmiła, ze to skaza bia łkowa, kazała wyeliminowac całkowicie pochodne mleka krwoiego, ale ja i tak je przemycam w diecie. Myjemy mu twarz rumiankiem i smarujemy kremem Oilatum- buźka ma śliczną, narazie jest ok. Zjadłam nawet dwa razy mandarynke i nic sie nie stało, wiec moze to była bardzoiej wysypka kontaktowa a nie alergia pokarmowa?? 3 lutego jedziemy na drugie szczepienie, mały rosnie w oczach i obstawiam, ze wazy około 6,5:D Jest co nosic, oj jest:D Charczy tez, dwa razy bylismy u laryngologa i lekarka mu odessała wydzielinke, ale teraz chyba znowu mu sie zbiera. Takie chraczenie moze tez być spowodowane jeszcze wiotkoscią krtani u takich maluszków. Olala, nie bój sie porodu:D Zobaczysz jak się zacznie to w ogóle nie bedziesz sie bała. Ja strasznie panikowałam przed porodem, a jak przyszło co do czego to cały dzień chodziłam z bólami, nie dopuszczając do mysli, ze to już:D Jeszcze nawet w pracy byłam, bo mnie rano odesłali z Izby Przyjęći że nic sie nie dzieje :)a ból krzyza spowodowany jest naciskiem małego na kręgosłup:D Wieczorkiem trafiłam na porodówke, 4 godzinki i było po sprawie. Zdecydowanie wole rodzic niz przechodzić okres połogu:( Dla mnie poród to pestka w porównaniu z gojeniem sie krocza itd. Na dodatek lakarz za bardzo sie postarał i w dwóch miejscach narosło mi tzw. dzikie mięso i trzeba bedzie cos z tym zrobic:(Tak więc wszytsko bedzie dobrze- głowa do góry. Ja urodziłam pod koniec 37 tygodnia i z maluszkiem wszytsko było ok. Soul współczuję tego sajgonu, moge sobie to tylko wyobrazić:( Mój mi tez daje popolic, a jakbym miała takich dwóch Bartusiów to bym chyba zwariowała. Już teraz czasami wysiadam nerwowo:( Pozdrowionka dla wszytskich maluszków i ich mamuś, a także przyszłych mamuś:D Uciekam na zakupki, mam nadzieje, ze niedługo wpadnę. Papaty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ja to chyba nie ze wszystkim sobie radzę, Bartuś tyle uwagi zabiera że czasem chwile znajduje żeby zajrzeć na forum mafka dzięki za info, własnie sie troche uspokoiłam, bo myślałam że coś z nim nie tak :) ja na szczescie mleka mam pod dostatkiem, ściągam w międzyczasie żeby mąż mógł w nocy karmić :) Soul współczuje CI, może dziewczynki mają bóle brzuszków?? Teściową to utemperować hihihihi i po sprawie :) daj znać kochana co Ci gin powiedział apropo krwawienia i głowa do góy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, Jeśli chodzi o zielone kupki, to czytałam że takie się robią po kontakcie z powietrzem i nie ma za bardzo powodu do zmartwień. Soul, wrzuć na necie hasło \"zielone kupki u niemowlęcia\" to na pewno znajdziesz. Kasiu, ja nawet nie wiem ile zjada Mateusz, bo nigdy nie poiłam go z butelki. Sama jestem ciekawa ile wsuwa... Dorotko, a co to jest dzikie mięso? Nigdy nie trafiłam na to pojęcie. A mam do Was pytanie, kobitki. Czy już przytulałyście się z mężusiami po porodzie? Bo ja mam mały (albo i duży) problem... Mam wrażenie, że jestem tak ciasna, że nie da rady... I boję się ze może lekarz zbyt ciasno mnie zszył... Nie wiem czy pytać o to gina, bo jakoś tak mi głupio:) My dzisiaj pobiliśmy rekord w spacerkach. Chodziliśmy dziś 2,5 godzinki. Aż mnie wszystko bolało od pchania tyle czasu wózka po tym śniegu. Ale dałam radę i jestem tak fajnie zmęczona. No i wprowadziłam czekoladę w swoją dietę. Na razie Mateuszowi po czekoladce nic nie było. Zobaczymy co dzisiaj ,bo wsunęłam dwie :D Buziaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Hania wlanie wciagnela cos w ok. 180 ml i spi mi na rece :-) Oj, ona tez raczej nie trzyma norm, jesli chodzi o dawki jedzonka. Juz dawno zapomniec trzeba bylo o \"przepisowych\" 120-130ml ;-) Teraz w ok. 150 to minimum i to co 3-3,5 h (no w nocy dluzsza przerwa. uffff). No i wazy juz 4800!!! Tez jest co nosic ;-) Soul__Mia dobrze mowi, ze kupki \"na piersi\" robia sie zielone pod wplywem powietrza. Ajesli karmisz male formula, to wszystko od zolci do zieleni jest w normie - grunt zeby w konsystencji nie bylo zmian! Nos w gore, \"tesciowa rzecz nabyta\" ;-) Wczoraj bylam u pediatry. Wysypka na szczescie to tylko tzw tradzik niemowlecy, ktory dopada ok 1/3 maluchow. Zmalej wychodza w ten sposob hormony, ktore przeszly ode mnie w ciazy i przed porodem. Nic z tym nie robic, myc buzke tylko takim mydelkiem Cetapil (najlagodniejsze z lagodnych), a miejsca gdzie skorka robi sie chropowata mam smarowac balsamem z tej samej serii. No i to powinno przejsc w najg przypadku gdzies miedzy 4 a 6 mies. Charczenie to prawdopodobnie wynik przytkanego noska. A powod tego - albo jakas infekcja albo alergia (ale mala jest za mala zeby to drugie stwierdzic....). Mia___ hm, ja juz po \"pierwszym poporodowym razie\" ;-) Jesli o mnie chodzi to nie czuje zbytnich zmian, a meza musialabym podpytac ;-) ;-) Tobie moze sie wydawac wasko, ale takie uczucie moze ponoc potegowac fakt, ze jesli karmi sie piersia, to pochwa pozostaje sucha. Warto ponoc zaopatrzyc sie w jakis zel lub cos takiego. Nie znam sie, bo ja juz znowu na pigulkach wiec u mnie normalnie :-) No i wlasnie zaczyna mi sie pierwsza @, zobzczymy jak bedzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorotko :) miło znowu Cię widzieć na forum :) masz racje, jak mały najedzony to mozna tatusiowi pod opieką zostawić :) ja jutro swojego z babcią pierwszy raz zostawiam, ciekawe jak wyjdzie :) Mia ja co do jedzenia to odciągam mleko żeby choć troche w nocy pospać, niech mężuś karmi a co :) ja sie jeszcze nie przytulalam z mężem bo u mnie to jeszcze za wczesnie także nic Ci nie podpowiem Duniu gratuluje pierwszej @ :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam pogratulować syneczka Kasieńce🌻🌻🌻🌻 oraz powiedzieć ogólnie,dietki już nie odświeżam,bo jak tak Was podczytuję to i tak nikt z niej nie korzysta:).Pozdrawiam.Jak macie ochotę pooglądać prawie półroczną Wikusię to zapraszam na www.gosiaczek26.bobasy.pl.Można zostawić komentarz:P.Chętnie poczytamy z Wikusią:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorotko, Gosiaczku-witajcie:) Wiki cudna dziewczynka:) 🌻 Co do przytulania to ja jeszcze nie miałam przyjemności, bo jak wiecie cały czas krwawię, dobrze że jutro idę do gina. Sajgon trwa. Dobrze,że jest teściowa-wszyscy na zmianę nosimy dziewczyny na rękach, kręgosłup mi juz wysiada. Mia, ale z Ciebie szczęsciara że karmisz tylko piersią i to wystarcza małemu:) Zazdroszczę. Ja jak wstawałam karmić w nocy to miałam tego dosyć, ale jak pomysle sobie że miałabym odsatwić córcie całkiem od piersi to strasznie mi ich byłoby szkoda dlatego chcę jeszcze troche pociagnąć karmienie piersią,choc na pewno nieraz cierpia przez moje obżarstwo. Miłego wieczoru Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Dunia, Tlurpa, Oliwka- pewnie macie racje jeśli chodzi o poród, jak już sie zacznie, to przestane sie bać, ale najgorsze to czekanie.......:O nie wiadomo na co, no bo każdy poród jest inny, pewnie żaden nie wygląda jak opisany w poradnikach...:) no nic, czekam nadal:) Soul, dzięki za link, też sie zastanawiam czy to nie o łożysko przodujące chodzi, we wtorek ide do gina, to zobaczymy co powie. A Tobie Kochana współczuję tego krwawienia nieustającego- to rzeczywiście chyba już stracsznie musie Cie męczyć:( mam nadzieje, ze przynajmniej nie boli... oby to nic poważnego:) Dorotko, Tobie to poszedł ekspresowo ten poród:) 4 godzinki:):):) a z tym szyciem to mnie nastraszyłaś- tego też sie bałam, a teraz to już w ogóle;) to teraz czeka Cie zabieg wycięcia tego dzikiego mięsa, co?? biedulka:( Mia i Ty kolejna co z szyciem masz problemy- już naprawde chyba wolałabym mieć cc... Kasiu- mały żarłok Ci rośnie:) fajnie, lepiej tak niż gdyby był niejadkiem:) Gosiu- Wiki jest śliczna:) a jeśli chodzi o dietke, to mnie możesz udzielać wszelkich rad, bo dopiero wszystko przede mną:) no właśnie pytanko: odciągnięte z piersi mleko przechowywać mozna w butelce w lodówce? i potem tylko podgrzać?? a jak długo można je przechowywać? i co robiecie z karmieniem jak wychodzicie np na spacerki? i jeszcze dziewczyny doradźcie, czym najlepiekj pielęgnować krocze po nacięciu, zeby sie dobrze goiło? ściskam Was i pozdrawiam.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Olala i inne dziewczyny:). Ola co do mleka-w lodówce można przechopwywać do 48 godzin,a potem tylko podgrzać,co do karmienia-najczęściej mamy karmią maleństwa na zaś i dopiero wtedy wychodzą na spacerek:P(nie wyobrażam sobie wystawiać w -10 stopni cycków na wierzch).I ja przechowywałam w butelce.Dietkę odświeżę innym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×