Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Gość mafda
doszly tylko teraz i z tego co ja tu widze to chyb amoj maly ma najmniej wloskow n aglowce ztych forumowych dziciaczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
a do wagi sprzed ciazy wrocilam 2 tygodnie po porodzie przytylam jakies 15 kg tylko ze mi nie poszlo nigdzie tylko w brzuch co tu taka cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :):):) Znowu dawno mnie nie było, jakoś się zaniedbuję, ale rzadko odpalam kompa. Kubuś malutko śpi w ciągu dnia, chce sie bawić, gimnastykować, oglądać wszystkie lampy po kolei :) I jeszcze spacerek, tak, że czasu zostaje mi niewiele. Troszkę uprzątnąć mieszkanko, ugotować obiadek. Ale cały czas myślę, co tam u Was, jak sobie radzicie, jak maluszki rosną :) Dziękuję za śliczne zdjęcia Hani i Mateuszka - rozkoszne dzieciaczki, a ten irokez Mateuszka...miodzio :) U nas leci naprzód, za tydzień mamy kolejną szczepionkę. Kubuś rośnie jak na drożdżach, ślicznie dźwiga główkę, zaczął się też przeraźliwie ślinić, jest coraz bardziej spostrzegawczy, coraz uważniej obserwuje i cały czas się rozgląda swoimi ciekawskimi oczkami :) Muszę się Wam pochwalić naszymi walentynkami: byliśmy w teatrze na wesolutkiej, lekko frywolnej sztuce - było cudownie!!! Zakupiłam wczoraj matę do zabawy Kubusiowi http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86486485 - mam nadzieję, że mu przypadnie do gustu, czekamy na przesyłkę. Czy któreś z Waszych dzieciaczków ma matkę do zabawy? Spełnia ona swoje zadanie? I jeszcze jdeno pytanie mam do Was: jak długo trwa pierwsza @? Jestem od 2 tygodni na tabletkach, od soboty @ i to bardzo obfitą. Czy też tak miałyście? Dobra, zmykam do wyrka. Życzę miłej nocki i dnia jutrzejszego co najmniej tak pięknego jak dzisiejszy - na Śląsku było cudowne słoneczko, włóczyliśmy się dwie godzinki z Kubusiem :) Pappaa P.S. Zapraszamy na kubusiową stronkę - są nowe foteczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Hana, nie pamietam po jakim czasie mojej kuzynce odrosly wlosy, ale wiem ze odrosly:) Nie martw sie ta pielegniarka, napewno wszystko bedzie dobrze, a nastepnym razem zwroc uwage takiej babie. Oliwka - fajna ta mata, jak tez chce kupic cos takiego i sie zastanawiam jak dlugo dziecko sie tym bawi. Pewnie to zalezy od dziecka, jedne potrafia bawic sie tym godzine a inne 5 minut. Mam pytanie, co to jest ciemieniucha? Czy to jest taka skorupka na glowce? Ostatnio cos takiego zauwazylam u Benjamina, zrobilo mu sie po kapieli, Dunia moze wiesz czy po angielsku to jest cradle cap? Ktos wie co sie z tym robi czy samo mija? Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
Tlurpa tak ciemienucha to jest wlasnie to przed kapaniem tak z godzinke natrzyj mu w glowke oliwke tak dobrze oliwka dla dzieci i pozniej w kapaniu dobrze gabka lub myjka czy co taminnego uzywasz sprobuj zetrzec u nas pomoglo i ladnie zeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa___ tak, to cradle cap (tzn ciemieniucha po angielsku). Tez zauwazylam cos u Hani, ale u niej to sie zastanawiam czy nie od mydla. Ze wzgledu na ten tradzik cala ja (lacznie z glowka) myjemy mydelkiem z serii cetapile, bardzo lagodne kosmetyki, ale jednak seria przeciwtradzikowa, wiec nieco wysuszajaca. Po kapieli buzie traktujemy balsamem z tej samej serii, cale cialko - innym balsamikie, tylko glowka nie dostaje nic nawilzajacego...Ale chyba tez zaczne smarowanie oliwka, choc moze taka zwykla, spozywcza, bo na Johnson&Johnson Mala ma uczulenie, a innej tu nie widzialam. No, sa jeszcze takie \"no-name\", moze sprobuje. Choc po tym, jak ja po Johnson wysypalo, to mam nieco obawy :-) Olala__fajowy brzuchacz z ciebie ;-) Kiedy to bylo... Oliwka___ dobrze slyszec, ze u was wszystko dobrze, zadnych problemow. A co slinienia, to Hanka caly czas puszcza banki sliniane :-) I tak jeszcze kolejnych pare miesiecy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Dunia - sprobuj oliwke organiczna, mozna dostac w Whole Foods albo Wild Oats. Ja mam firmy Jason, fajna jest, sprobuje jak polozyc na glowke i zobaczymy czy pomoze. Dzieki za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciutko o ciemieniuszce: położna kazała mi po każdym myciu główki spłukiwać ją przegotowaną czystą wodą. Kubuś miał troszkę ciemieniuchy, która szybciutko zeszła, tak jak pisała Mafda, po kuracji oliwkowej (smarowałam dwie godzinki przed kapielką, a później w kąpieli wyszesywałam taką mieciutką szczotką do włosów) - pomogło. Wiem, że w aptekach można kupić produkty:Olejuszka (chyba z Ziaji) i coś z Musteli na ciemieniuchę :) Pozdrowionka i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) ja dzisiaj nie w formie bo syncio postanowił od 4 jesc co godzine, a bynajmniej głodny to on nie był zbytnio bo possał z 10 minut i wszystko :) Duniu daj znać jak już sie dowiesz co Hani się zrobiło, mam nadzieje to to nic takiego :) Olu dziękuje za fotki, wyglądasz kwitnąco :) a brzusio nawet duży nie jest :) :) Oliwko mój tez w ciagu dnia mało sypia i ogląda wszystko w koło :) :) widzę że rozkład dnia mamy podobny :) tyle tylko że u mnie mały leży sobie w łóżeczku i dłuższy czas gada z karuzelą lub koło mnie na łózku, ja z nim gadam o tym co piszecie na forum a on sie cieszy :) Gratuluje udanych walentynek :) Co do @ to chyba sprawa indywidualna ale nie podpowiem Ci o nie mam @ jeszcze :) oho mały zaczyna skwierczeć i popłakiwać w óżeczku, spiący jest pewnie i marudzi, chyba chwilowo musze uciekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Dzieki za komplementy na temat mojego brzucholka...ale nie chce go już!!!!;) Idź sobie potworze...;) jejku, jaka ja jestem niecierpliwa, z każdym dniem coraz bardziej:( wiem, ze jestem jeszcze przed terminem, ale myślałam, ze po odstawieniu tabletek szybko urodze, a tu nici... i coraz gorzej sie czuje, to też nie pomaga:( wiecie dziewczyny, ja czytałam gdzieś, ze dzieciaczki można smarować zwykłą oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia, jeśli inne kosmetyki je podrażniają, podobno jest to najlepszy kosmetyk. Ja tak czytam o waszych doswiadczeniach z diećmi i sie zastanawiam, skąd ja będę tyle rzeczy wiedzieć, które Wy wiecie, staram sie zapamiętywac ile moge, ale nie wszystko sie da:) dobra, najwyżej bede pytac;) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu każda z nas uczy się z neu, od lekarzy w szpitalu, od bardziej doświadczonych koleżanek, takze nie przejmuj się, zapamietasz wszystko jak juz dzidzia będzie :) a niecierliwośc mhmm rzecz normalna, ja tez byłam niecierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
u malych dzieci czesto wystepuje taka sucha skorkai nie jest to z mydla albo z wody trzeba to smarowac oliwa z oliwek taka co w kuchni sie uzywa ale nie oliwka zwykla bo ona jeszce barzdiej wysusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , mój humor dziś do du.. mam doła niesamowitego. Mała płkala dzis rano niewiadomo o co trace czasem cierpliwość i mam dziwne myśli. A wszystko przez mleko. Daję jej nan1 ale od pewnego czsu zagęszczam kaszką bobo wity z jabłkami i to wetnie całe a jak dam jej samo mleko ( bo przecież nie mogę cały czas zagęszczać) to nie chce wcale pić bo według kaszki to jest mdłe . Przed tem piła i co ja porobiłam, bez pytania lekarza daję małej kaszkę . Kupiłam jej dziś bebiko 2 choć do jej 4 m-cy jest jeszcze tydzien. I teraz niewiem może będzie piła samo bebiko bez kaszki bo jest słodsze od nanu. Ale powiedzcie mi czy mogę na przemian dawac jej raz bebiko a raz nan bo ja już mam mętlik w głowie, jutro idę do lekarza z jej wynikami krwi i boję sie zapytać lekarki bo ona raczej niemiła jest i może mnie opieprzyć że daję kaszkę przed 4 mies.Pozdr. Poradzcie coś. Dzieki za zdjęcia. Ola masz fajny brzuszek taki do przodu jak ja miałam i nie poszło ci to w tyłek co najważniejsze także figurę na 100 % bedziesz miała jak przed ciążą. Mafda dzidzi śliczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laski:) Mafda, Ola, Kasia dzieki za zdjątka:) Dzieciaczki sliczne a Ty Olu wyglądasz kwitnąco, naprawdę:) Ciąża Ci służy:) Hana! Ja właśnie dostałam rade od mojej kumpeli,żeby nie zagęszczać dzieciom mleczka kaszką bo potem samego mleka nie tkną. Mówiła mi,żeby kaszke podawać oddzielnie w miseczce-tylko ona ma większe maluchy, więc karmi je łyżeczką. Moje małe dopiero 10 marca skończą 4 miesiące i dopiero wtedy spróbuje podawać im soczki czy ewentualnie kaszkę no i oczywiście mleko następne. Co do zupek to też radziła mi,że jak zamierzam sama im gotować to od razu zacząć to robić, bo jak spróbują ze słoiczka to na moja zupę mogą pluć. My jesteśmy po wizycie u ortopedy. Małym zostały podcięte wędzidełka językowe. Ależ mi było ich szkoda-tyle przeszły w tym tygodniu-szczepionki + zabieg podcięcia wędzidełek. Mam nadzieję,że miesjce ładnie się zagoi i nie będą miały żadnych zrostów i blizn no i z wymową w przyszłości nie będzie kłopotów. Następna wizyta kontrolna jak małe same siądą. No i narazie tyle. Mąż musiał pojechać do pracy, więc jestem sama z małymi. Biorę się za przygotowanie obiadu, póki śpią, bo potem może nie byc okazji;) Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiu :) cieszę się że już po wizycie jestescie :) napewno szybko się pogoi i dziewczynki nie będą miały problemów :). Ja się ciagle zastanawiam nad żłobkiem, kurde siedze w necie i czytam opinie mam które oddały dzieci tuż po macieżyńskim. Takie mam zbierze uczucia że szok. Niby finansowo do wrzesnia powinno być ok, ale co bedzie jak wroce we wrzesniu i dostane wypowiedzenie. A co ja nie zobacze pierwszych kroków synka bo będę akurat w pracy, a co jesli jepiej w wieku 4 miesiecy oddac go niz jak bedzie miał roczek i bedzie wiecej kumał i bedzie to dla obojga nas trudne. Czemu musimy dokonywać takich wyborów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Mnie tez tu ostatnio mało - synek jest coraz bardziej absorbujący. W dzień mało spi - za to w nocy potrafi przespać nawet 12 godzin :-) Ale ja przez to cierpię, bo jak ma humor to jest Ok, a jak nie to musze być w zasięgu jego wzroku i najlepiej do niego gadac bo inaczej włącza sie maruda a po chwili płacz. Nie wiem, czy ja tego malucha rozpieściłam czy co ? Hana - ja zagęszczam mleko ale tylko kleikiem ryżowym który jest bezsmakowy i mały bez problemu wcina mleko bez i z kleikiem. Ja mu daje bebiko zwykłe i je bez problemu. Co do mieszania mleka to poczytaj tu sobie http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=632&w=33086010&v=2&s=0 . A jeżeli chodzi o wprowadzanie mleka z numerem 2 to info masz tu http://www.dzieciaczki.xip.pl/forum/viewtopic.php?t=2837. Ja też daje mu soczki te po 4 msc - jabłkowy, jabłko z winogronem i jabłko z marchwią. Tylko , że wlewam do butli ( z łyżeczki jeszcze nie chce pić) ok. 40 -50 ml soku i dopełaniam w takiej samej ilości wodą. Soki te nie są kwaśne, ale dla malucha to nowy smak i pewnie będzie sie niemiłosiernie krzywić i parskac - jak mój Pawełek :-D Olala - ja taka \"mądra\" jestem bo siedze w necie i czytam mnóstwo na temat opieki i karmienia. Dla mnie rewelacja to jest portal gazety gdzie na pytania odpowiadaja eksperci i mozna zadac pytanie jak sie ma jakis problem. Już mi w paru rzeczach w ten sposób inne osoby pomogły. I dzięki za zdjęcia - w końcu wiem jak wyglądasz. I Soul ma rację - wyglądasz bardzo ładnie - brzuszek bardzo zgrabny :-) Soul - czytałam na innym topiku o Twoim problemie z wędzidełkami - mam nadzieję, że córeczki bardzo nie płakały :-( A co do ciagnięcia główek to u mnie było to samo - jak lezy na brzuchu i trzyma sie go pionowo to główka była ładnie sztywna a jak sie próbowało się go podnieśc do siadu to leciała w dół. Z tym, że teraz jest już o wiele lepiej - nie wiem, czy to ta rehabilitacja czy po prostu samo mu sie to poprawiło ... U mnie ćwiczenia nadal codziennie po 4 razy - dzisiaj mam lekkiego dołka bo wydaje mi sie że ta asymetria mu sie pogłębiła i jeszcze bardziej sie przechyla na lewo jak leży na brzuszku. Może to tylko moja wyobraźnia , ale martwię się, że te ćwiczenia nic nie dają albo w dodatku pogarszają stan bo coś źle robimy :-( A ja w ramach Walentynek kupiłam sobie i mężowi perfumy - takie o jakich od dawna marzę :-) Bo ja to tak w ogóle to czuję sie coraz bardziej zapuszczona i zaniedbana - niby sie ubieram ładnie, maluję sie itp., ale przez to ciągłe siedzenie z małym sama ( męża nie ma prawie cały dzień ) to chyba dziczeję ... Ostatnio jak w sobotę pojechałam do Galerii właśnie po te prefumy to jak wpadłam do tego centrum handlowego to czułam sie jak małpa wypuszczona z klatki :-P Dosłownie zachwycałam sie wszytskim, a w sklepie z gazetami to wręcz rzuciłam sie na babskie gazetki - nigdy jakos nie byłam ich zagorzałą fanka a teraz poczułam, że musze sobie koniecznie przeczytać pisma w stylu \"Galmour\" czy \"Oliwia\" ... Szok !!! Mam nadzieję, że się szybko zrobi ładnie i będe mogła wychodzic z Pawełkiem na spacery częściej, bo na razie pogoda skutecznie mnie nie zniechęca - zawsze z dłuższego wypadu ktoś wraca przeziębiony - albo ja albo synek :-O A tak w ogóle to dokładnie za tydzień kończy mi się macierzyński, ale mam tyle zaległego urlopu, że siedze z małym jeszcze 3 msc dłużej :-) Boję się tego powortu do pracy bo u mnie się tyle przez ten czas pozmieniało ... prawie jak nowa firma :-( Koniec wypracowania na dziś :-D Pozdrowiona dla wszytskich Dziewczyn i ich maluszków - w tym jednego w brzuszku :-) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis sprobuje mala posmarowac oliwka z oliwek, chyba mam jakas w domu. Zobaczymy czy pomoze to na skore na glowie. Skoro u was poszlo dobrze to i u mnie powinno zadzialac :-) Hana, ja wczoraj wieczorem mialam dola. Po kapieli, przy karmieniu na noc Hanka tak sie wiercila, plakala, kwekala, ze szok. Zmeczona byla, nie chciala jesc a spac. No ale, jesli choc troche nie zje to ja nocke mam z glowy, wiec nieco sie zmachalam, zmeczylam i usypianie dziecka dokanczal maz :-) A ja siedzialam w kuchni z chusteczka, bo mi nerwy puscily i musialam odreagowac. Ale tlumacze sobie, ze to chyba kazda tak ma, raz na jakis czas takie wahniecia. Jakby nie patrzec, u wiekszosci maluchami 20h na 24h zajmujemy sie my, do tego jescze normalne tzw obowiazki domowe, chocby w minimalnym zakresie, malo kontaktu z ludzmi, zycie sie zawezilo, zmeczenie (tak, ten przerywany sen) i jak z tego wszystkiego ma ne wyjsc mieszanka wybuchowa? ;-) Aga, wcale sie nie dziwie, ze tak szalalas w sklepie. Ja mam podobnie. Z Hanka mam jeszcze pietra sie wybrac do sklepu, ale w weekendy uda mi sie zostawic ja na dluzej z mezem. Co prawda raczej to nie jest wyjscie \"dla przyjemnosci\", bo maz woli z mala w domu zostac niz jechac na zakupy, wiec ja odwalam czarna robote :-) Ja ostatnio bardzo tesknym wzrokiem patrze nas moja ukochana ksiegarnie, ale sila woli powstrzymuje sie, zeby nie wejsc. Bo co z tego jak kupie sobie jakas gazete czy ksiazke skoro i tak nie mam czasu zeby poczytac... A co do dziasla Hani, to sa dwie mozliwosci. Albo sie czyms urazila, np zbyt gwaltownie zagryzionym smokiem albo paluszkiem (wpycha cale piastki i sprawdza czy sie zmieszcza :-)) albo idzie jej zabek... Wczesnie, ale pierwsze zeby moga pojawiac sie juz w ok. 3 m-ca, no i to ze na gorze z boku, to tez byc moze. Tyle ze to jej nie boli, a dzis nadal ma czerwone. Mamy obserwowac i zobaczyc co z tego wyjdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - ja na te zakupy to pojechałam sama - mąż \"walczył\" z synekm sam :-) Co do książek to mam podobnie - zamówiłam sobie przez internet Harrego Pottera szóstą częśc żeby sie oderwac od tego wszytskiego i jak dostałam książkę 30 stycznia to skończyłam czytac wczoraj ...Wczesniej to byłby max jeden dzień, a teraz - wszytsko na raty ... Mi się też wydaje, że małemu idzie ząbek - chyba lewa dolna jedynka, bo coś tam sie białego pokazuje, ale nie mogę tego sprawdzic do końca, bo jak próbuję sprawdzać palcem to Pawełek zaczyna mój palce lizać i ssac i koniec sprawdzania :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
na temat zabkow to wam powiem tyle ze moj kuzyn ma synka w wieku naszych dzieci ale pol roku starszy i jak on mial 4 mieisce to mu zaczely isc zabki i tu uwaga...........!!!!!!!!! osiem na raz !! to dopiero bylo cos :) wiec przygotujcie sie mamuski zeby nadchodza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga__ sprawdz lyzeczka do herbaty. Popukaj delikatnie \"raczka\", to sposob z mojej rodzinki. Jak uslyszysz, ze puka, to znaczy ze zabek :-) A ja mam goraca prosbe. Dziewczyny co z tym becikowy? Bo nam tu tesciowa dala znac, ze sie nalezy. A przyzynam, ze jak dotad to te posty dot tej sprawy czytalam, ale nieduzo zapamietalam. Wiec jak to jest? Wniosek trzeba zlozyc w ciagu 3 mies od urodzenia sie dziecka? Co trzeba miec do wniosku? Akt urodzenia? Pesel? Bo ja sie zastanawiam, 3 mies nam uplywaja z koncem lutego, a mala nawet jeszcze nie jest zarejestrowana w USC w Polsce (dopiero niedawno dostalismy jej tutejszy akt urodzenia). Wiec nei wiem czy wogole ma sens czy sie wyrobimy? No i gdzie to sie sklada? Ze wzgledu na adres zamieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja bym bez Was zrobiła!!??? :) Aga* dziekuje za strony poczytałam sobie ale dalej niewiem co zrobić. Mąż nakupił dziś pelno paczek smakowych kaszek.Może zaczne jej dawać z miseczki łyzeczka tak jak radzi soul.A co do bebika to wypiła. Ale nan teraz znowu spróbowałam jej dac to kurcze też wypiła(90 ml ale zawsze coś) i badź tu madrą z dziecka swego!!!:) :) wiem jedno że musze wykorzystac i to bebiko i te zapasy kaszek bo nie stac mnie na takie widzi mi sie. Dunia aż się popłakałam a jednocześnie pośmiałam z twej wypowiedzi tak fajnie to wszystko ujęłas o nas mamach.:)tak to jest właśnie TAK. Tylko że ja ostatnio na weekendzie na dysku na popijawie także na brak towarzystwa nie narzekam ale to i tak mało jak dla takiej szalonej baby jak ja. Aga Ja tteż prawie czytam Harrego Pottera pożyczyłam od kuzyna. Kocham te ksiażke i nie śmiej się ale chcę wierZyć że istnieje taki świat czarodzejów a ja jestem zwykłym mugolem.Tak sobie myślę że oni gdzieś tam istnieją.:)Dobra kończe bo teśiowa przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha a co ślinienia to Oli tak się ślini że wszystko mokre i rączki do buzi cały czas daje i zabawki też.Ja myślę że to zęby ida naszym pociechom!! Ojej 7 światów z nimi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu becikowe należy sie każdej z nas, wnioski składa się od 9.02 a obejmuje najpóźniej matki które urodziły po 9.11.2005. czyli 3 miesiące wstecz licząc od 9.02. Trzeba wypełnić wniosek, mieć odpis aktu urodzenia dziecka, dowód, wyciąg z banku z nr konta i to własciwie tyle, pesel nie jest niezbędny, ja nie miałam bo to 6 tygodni sie czeka u mnie a pani powiedziała że nie ejst obowiazkowy. A co do USC to ja nie wiem jak Ty to załatwisz, ile się czeka i w ogóle. Bo od urodzenia dziecka w ciagu 14 dni trzeba zarejestrować dziecko w USC. Co do urzędu to tam gdzie zameldowana jestes Ty i dziecko tam szukasz Urzędu, u mnie to pomoc społeczna załatwia ale co miasto to inne zasady. Ja w Warszawie mieszkam. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja własciwie teraz nadrobie, bo przedtem tylko pobierznie poczytałam;) Mafda piszesz, ze przytyłas ok 15 kilo i wróciłas do swojej wagi sprzed ciązy szybko, więc jest dla mnie nadzieja:D bo ja też mam ok 15 kilo;) Oliwka, ale fajne walentynki:) jejku, kiedy ja ostatnio byłam w teatrze???:( a mata super- moje dzidzi ma dostac taką, to znaczy nie wiem dokładnie jaką od cioci...ciesze sie, bo sama chciałam kupić, podobno dzieciaczki naprawde fajnie sie tym zajmują:) Kasiu- i co Bartuś sądzi o forumowych ciotkach jak tak sobie rozmawiacie?? ;) co do żłobka, to rzeczywiście pewnie trudna decyzja, takie mamy koszmarne czasy, ze szkoda gadać... mnie czeka coś gorszego niż powrót do pracy: szukanie pracy:( też jestem załamana, jak o tym pomyśle, bo jak nie miałam dziecka było ciężko, a co dopiero mając maleństwo?? kto będzie chciał przyjąć młoda matke?? odechciewa sie wszystkiego:( a jak nic nie znajde, to jedyne co mi pozostaje- wyjazd do pracy do niemiec 6-8 tygoni bez dziecka, to dopiero wizja...:( Hana- takie dołki to chyba normalna rzecz, każdy miewa złe dni, a już w ogóle młoda mamusia, która całe dnie spędza na baaardzo jednostajnych zajęciach:O co do mleczka, to nie doradze Ci nic niestety;) a w tyłek to mi niestety troche weszło, oj weszło...pocieszam sie ciągle, ze to może jakaś woda też sie zbiera, opuchnięcia i w ogóle:P, ale prawda jest zastraszająca: tłuszczyk;) a ciagle masuję sie i smaruje balsamami wyszczuplającymi, gdyby nie to , to byłoby gorzej:) Soul- biedna współczuję Ci tych wedrówek po lekarzach, to musi być straszliwie męczące, od jednego gabinetu do drugiego:( a ten zabieg dlaczego Dziewczynki musiały mieć?? bo nie wiem, robili im to w znieczuleniu jakimś, czy na żywca? biedactwa, ale najważniejsze, by było ok:) Aga* pewnie Ci się wydaje, ze stan sie pogarsza, a nie polepsza, z pewnością dobrze wykonujecie ćwiczenia i niedługo będą efekty, zobaczysz:) a takie zakupy dobre na poprawe humorku, no nie?:) A ja ostatnio przeczytałam kod leonarda da vinci- fajna, wciągająca ksiązka, polecam:)- teraz czytam ostatniego templariusza, czytam, póki moge:D bo pewnie już niedługo... Duniu- mam nadzieje, ze u Hani to nic powaznego, dobrze, ze jej to nie boli. A swoją drogą- ząbki moga już w 3 m-cu sie pojawić?? myślałam, ze później:) Matko, to Wasze dzieci już niedługo zebate będą, a moje jeszce wyjść nie chce!!:( dobra, uciekam już, pozdrawiam Was wszystkie, papa:) Mia, Dorotka- co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu___ dzieki za szybka odpowiedz. Czyli nie ma zadnego ograniczenia DO KIEDY te wnioski trzeba zlozyc? Boteraz jestesmy w stanie zalatwic chyba wszystko oprocz mojego dowodu osobistego :-) Coz, mam go przy sobie i z tego co piszesz, to wniosek musze zlozyc osobiscie. A w jakim urzedzie to sie zalatwia?? Eh, USC i tak nas czeka bo do chrztu chyba trrzeba miec odpis aktu urodzenia, nie? Moja mama ma sie wszystkiego dowiedziec tyle ze nieco sie potlukal ostatnio (przez te zime u Was) i ma nieco jeszcze problemy ze swobodnym poruszaniem sie. Stad tyle moich pytan do was :-) Dzieki za pomoc. W Polsce bedziemy dopiero w maju i jak najwiecej rzeczy chcemy pozalatwiac stad przez mamy, bo potem to stanie w urzedach bedzie ostatnia rzecza, na ktora bedzie nam sie chcialo marnowac czas. Tlurpa___ wy malego chrzcicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana - kaszki sie na pewno nie zmarnuja - nie martw się. Spróbuj jako zagęszczacza dawać do bebika albo nana tego kleiku - u nas działa rewelacyjnie i nie zmienia smaku. Ilosc karmień z 6-8 zmniejszyła sie do 4-5 na dzień i synek nie woła o jedzonko co 1 -1,5 h. Dodatkowo daje mu do picia herbatki - różne i od 3 dni soki. A kaszki jeszcze zdążysz jej dać :-) Dunia - wracasz juz na stałe do Polski ? A tak w ogóle to co Cię tak daleko \"wywiało\" :-D ? Olala - ale przynajmniej skorzystasz z naszego doświadczenia jak urodzisz i nie straszne Ci będą problemy kolkowo -jedzeniowo-kąpaniowe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu Bartuś chyba lubi forumowe ciocie bo się uśmiecha ślicznie :) :) właśnie tak myśle z tym żłobkiem, polska rzeczywistość, a potem sie dziwią że mały przyrosc naturalny Duniu na złożenie wniosku są 3 miesiące, złożyć wnisek mozesz Ty lub mąż, a ktoś inny to nie wiem :) A w jakim urzędzie to trzeba się dowiedzieć w swoim mieście, zadzwoń i spytaj może do pomocy społecznej?? Akt urodzenia jest potrzebny do chrztu, masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafda
duniu do urzedu ja dawalam ksero aktu urodzeniadziecka, ksero dowody twojego i meza, i wypelnic ten wniosek i tyle wiec moze das zrad eksero przeslac faxem i spiesz sie bo malo czasu zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu, wniosek w pomocy społecznej może za Ciebie złożyć obojętnie kto, ważne żeby miał Twoje upoważnienie. Potrzebny jest akt urodzenia dziecka (u mnie ksero, bo swojego nie mają i oryginał do wglądu), podobnie z dowodem osobistym. Podpisuje sięjeszcze oświadczenie, że nie będziesz się Ty ani mąż starać o becikowe w innej instytucji. Chcą tego oświadczenia, ponieważ w ustawie o świadczeniach rodzinnych jest dziura: wniosek o becikowe składa się w miejscu zameldowania rodziców, a nie dziecka to znaczy, że jeżeli jedno z rodziców jest zameldowane w mieście X, a drugie w Y, to mogliby złożyć i tu i tu, nie ma żadnego rejestru ogólnokrajowego, żeby to kontrolować. Polskie prawo... Skoro juz o ustawodawcy... słyszałyście o tym, co może się wydarzyć za sprawą becikowego? Otóż, obserwatorzy twierdzą, że będzie więcej dzieciaczków wyrzucanych do śmietników :( Ma się tak dziać ponieważ, jeżeli matka pozostawi dziecko w szpitalu do adopcji, nie dostanie aktu urodzenia czyli nie dostanie becikowego. Jeśli weźmie dzieciaczka do domku, załatwi papierki, może pozbyć się dzieciaczka :( Oczywiście, te normalniejsze, oddadzą dziecko do domu dziecka. Ale... jeśli by pozostawiła maluszka w szpitalu procedura adopcyjna trwa kilka tygodni, jeśli odda do domu dziecka - dużo dłużej. Czyli becikowe które miało być elementem polityki prorodzinnej rządu, staje się, oczywiście nie we wszystkich przypadkach, utrudnieniem w założeniu rodziny. :(:(:( Dobra kończę to politykowanie. Życzę Wam miłej i spokojnej nocki. Pappaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, czytam Was cały czas, ale jakoś nie mam nastroju na pisnie. Jakoś ostatnio wszystko mnie przygnębia. Chyba też już mam dość siedzenia w domku . Niech już się cieplej zrobi, bo więcej bedziemy wtedy spacerować. Poza tym w poniedziałek powinnam iść do pracy. Ale jeszcze mam zeszłoroczny cały urlop, no i szef poszedł mi na rękę, bo zaproponował pracę w domu. Ale już nie będzie takiego psychicznego luzu. Chyba przez ten rok zrobiłam się strasznym leniem :( U nas też Mateusz ślini się i wszytsko dookoła niemiłosiernie. Jakoś nie zauważyłam, żeby szły zęby, tym bardziej że to już trochę czasu trwa, ale zęby mogą dawać znać na długo przed ich pojawieniem się. Więc moze to to? Dziękuję dziewczyny za foteczki Waszych pociech. Przesłałam Wam w rewanżu najnowesze nasze:D Soul, ja jutro idę do laryngologa i jeżeli trzeba będzie podcinać wędzidełko, to też będziemy jutro podcinać. Napisz jak dziewczynki to zniosły i jak ssają mleczko. Bardzo mnie martwi to że może to boleć Mateuszka. Olu, wyglądasz pięknie i zobaczysz, że będziesz jeszcze tęsknić za brzuszkiem. Chociaż wiem, że już Ci ciężko. Trzymam kciuki za pomyślny poród. Aga, my nadal podnosimy się na piąstkach. Kurde, boję się, że i my będziemy musieli ćwiczyć, a tak bardzo nie chcę:( Czekamy jeszcze 2 tyg. i wtedy zobaczymy. Cieszę się że u Was jest już poprawa. Hana, widzę że dajesz czadu:) Oj, też bym chętnie wychyliła jakiegoś pysznego drina. Ale to jeszcze w sferze marzeń, dopóki Mateusz jest na cycuszku:) Dunia, a Wy na stałe już do Polski wracacie, czy na jakiś czas? Może pisałaś, ale nic takiego nie doczytałam, chmmm... Może gapa ze mnie? Mafda, kuzyn musiał przechodzić katorgę. Nie wyobrażam sobie aż 8 zębów na raz. To musiał być istny horror ! Kasiu, Bartuś rośnie jak na drożdżach:) Witaj Oliwka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×