Rodzimy pod koniec 2005 roku

Przy jakich temperaturach zakładacie już kurtkę taką zimową, mam problem z dobieraniem ubrań do pogody, wczoraj było 9 stopni więc ubrałam jej polarek i jesienną, ale może rzeczywiście już czas na zimową... Zielna - właśnie o coś takiego mi chodziło. Chyba dokupię jakąś spacerówkę tylko na zakupy, bo o ile w \"terenie\" jestem z Quinny super zadowolona, to do niektórych sklepów nie mogę się nim dostać, bo jest z tyłu za szeroki. Nawet przez kasy w takim np Albercie nie mogę przejechać bo jest za wąsko. Tylko zupełnie nie podobają mi się takie typowe parasolki na małych kółeczkach i nie wiem co wybrać.

Ja mam ten sam problem z Quinny:-) Ostatnio, jak jechałam kolejką, to trafiłam na taką, w której do przedziału nie dało rady wjechać.:-) Ala mi zasnęła i spała w korytarzyku, a ja okrakiem na siedzeniu przy drzwiach wychylona do korytarzyka:-) Dobrze, że jechałam z Wejherowa, to pociąg był jeszcze pusty i mogłam wybrać siedzenie:-) Bo stanie przez godzinę w korytarzyku mi się nie uśmiechało. Szczególnie, że byłam też z Gosią.

Zielna ja też przepraszam za to allegro... Co do tych szpiworków to racja ja pisałam o pokrowcu na nóżki który jest do dupy....

szkoda Anka ze nie masz gg...

Zielna - ja nie jeżdżę z wózkiem kolejką bo nie wiem jak mam się dostać na peron po tych niezliczonych i tragicznych schodach. Jak już nie jadę samochodem to opracowałam system podróży autobusami niskopodłogowymi ( drukuję sobie rozkłady jazdy i połączenia ) bo z trójkołówką po tych podjazdach stromych to niewykonalne dla mnie. A Speedy to przy moim zupełnie zgrabny jest. Jak jeszcze jeździłam z fotelikiem zamiast spacerówki to usłyszałam komentarz: \"No co. Samolot !\"

Gorzej jak raz trafiłam na stary autobus (nie niskopodłogowy) Wsiąść pomógł mi kierowca (nikogo innego nie było chętnego),a jak wysiadałam, ludzie stali na przystanku i niecierpliwili się, a ja zjechałam z dwóch stopni, a z ostatniego nie mogłam, bo by mi wózek wpadł pod autobus. I dopiero jak stwierdziłam głośno, że nie dam rady, znalaz się ktoś chętny do pomocy:-(

A co do kolejki, ja jeżdżę z Wejherowa, bo mąż pracuje w Gdańsku i mnie tam odbiera (wracamy wtedy samochodem). Ja cyrkluję wtedy na pociąg, który odjeżdza z I peronu:-) Nie mam wtedy żadnych schodów. Już mi się kilka razy zdażyło, że czekałam na następną kolejkę, bo mi się nie chciało gramolić po schodach na inny peron:-(

No Zielna - skoro ty robisz wypady do Gdańska to musimy się spotkać, dzieciaki się poznają, ja Zosi organizuję spotkania i zabawy z prawie rówiesniczką raz w tygodniu i dopiero niedawno się z tym oswoiła. Bo to dzikie dziecko było... Ja w autobusie proszę głosno o pomoc tylko kobiety komentując bezlitośnie, że panom pupy przyrosły do siedzeń i cierpią na dziwny kręcz szyi uniemożliwiający im dostrzeżenie kobiety z wózkiem. Działa przynajmniej na kolor twarzy tych panów, a mianowicie purpurowy.

Dziewczyny dzisiaj Gabi zrobiła pierwsze 2 kroczki, w sumie niezbyt wielkie ale to też coś zważywszy na to że jest strasznie ostrożna! Ależ cudowne uczucie.... Aniu Zielna jak mieszkałam w w-wie zawsze pomagałam kobietom z wózkami bo zawsze wychodziłam z założenia że gdybym była na ich miejscu to chciałabym żeby mi ktoś pomógł, ale nie wszyscy byli tacy miłosierni... Ależ jestem dumna z małej...

Ja tylko na krotko bo maz usypia malego ale cos slychac ze placze wiec zaraz bede musiala pojsc. Ide bo zal mi go :(

Nie udalo mi sie go uspac wiec teraz znowu maz z nim chodzi, moze teraz zasnie? Wszystko przez to ze bylismy w parku i pora spania mu sie przesunela, widac ze jest zmeczony ale nie moze zasnac, biedne dziecko A w sobote juz mamy urodziny, normalnie mam stresa jak to bedzie. Juz mam jadlospis przygotowany :) ale bedzie 11 osob + 2 dzieci, zaprosilam kolezanke z parku z dziecmi. Tak naprawde to nawet nie bedzie gdzie usiasc ale mam nadzieje ze bedzie fajnie. Wspolczuje z ta pogoda, chociaz ja za miesiac teraz bede miala mrozy bo jade do rodziny w NY ale u nas dzis bylo cieplutko, Benjamin mial krotki rekaw w parku. Anka, emi - mi tam nie przeszkadza ze rozmawiacie o Allegro, przynajmniej jest co poczytac :) A co sie dzieje z tuKAsia i Dorota? Pewnie pracuja :( POzdrawiam!!!

dla Pawełka z okazji pierwszych urodzin!!!

Przyłączam się do zyczeń dla Pawełka chociaż chyba nie miałam okazji poznać ani Małego Jubilata ani Jego Mamy. Dla przypomnienia ( dla mnie samej ): NICK---------IMIĘ--------DATA URODZIN Hana------------Oliwia----------------27.10.05 Dorota28-------Bartuś----------------30.10.05 Anka33 --------Zosia -----------------31.10.05 Mia26----------Mateusz--------------01.11.05 Aga*-----------Pawełek---------------03.11.05 Zielna-----------Ala-------------------09.11.05 Soul78----------Ala-------------------10.11.05 Soul78----------Maja-----------------10.11.05 Kasia12--------Hania------------------11.11.05 flooo------------Maja-------------------18.11.05 amelkaem------Pawełek---------------23.11.05 Dunia77 -------Hania -----------------28.11.05) Milusia26 ------Olek ------------------29.11.05 mafda-----------Filipek-----------------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin--------------01.12.05 Asiulek27------Martyna --------------05.12.05 Oliwka77-------Kubuś-----------------07.12.05 Niki79-----------Nela-------------------11.12.05 Emcia83-------Gabrysia---------------15.12.05 tu Kasia---------Bartuś-----------------07.01.06 Boo 13---------Karolinka--------------27.01.06 olala-------------Magda-----------------21.02.06 Elff-------------Dominik-----------------8.05.06

Aguś duże buziaki dla Pawełka!!!:*:*:*

"Wstrzymano sprzedaż mieszanki dla niemowląt Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał sprzedaż partii Bebilonu Pepti 2, mieszanki mlekozastępczej dla niemowląt - poinformowała telewizja TVN24. Wstrzymano sprzedaż Bebilonu Pepti 2, 450 g, o numerze serii 202531, z datą ważności 15.08.2008. Wstrzymanie sprzedaży ma związek z \"podejrzeniem wystąpienia wady jakościowej, objawiającej się zatruciem pokarmowym\" - czytamy w decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego." Ja właśnie kończę drugie opakowanie wycofanej serii:-( Ala od jakiegoś czasu jest nieswoja i ma papkowate kupy. Dzwoniłam już do lekarki, ale ta jeszcze nie zna szczegółów. Na razie odstawiłam tą partię Bebilonu

Jej przepraszam Cię Edytko jestem zakręcona dzisaj bo usnełam chyba o 3 więc jeszcze raz przepraszam a więc Pawełku jeszcze raz duże buziaki dla Ciebie duży duży rośnij:*

Ziela ja bym ich zaskarżyła!!!o czym oni myślą to ja nie wiem debile przecież to małe dzieci trzeba tym bardziej uważać co sie robi!!!

Dziewczyny odzywać sie do jasnej ciasnej anieli wstyd naszemu topikowi przynosiacie!!!!

Dziewczyny odzywać sie do jasnej ciasnej anieli wstyd naszemu topikowi przynosicie!!!!

Zielna - dobrze, że odstawiłaś, ale czytałam, że to był fałszywy alarm, takie przewrażliwienie po tym corhydronie. Podobno jakieś dziecko miało biegunkę matka skojarzyła z bebilonem i pediatra zgłosiła to do zbadania, a okazało się, że to wirus ( grypa żołądkowa czy coś takiego ) ale oczywiście trzeba chuchać na zimne więc wywal to. Dziewczyny jeżeli macie w pobliżu sklep Jysk to są super naklejki żelowe na okna dla dzieci albo zestawy kolorowe - motywy oczywiście świateczne albo przecudne srebrne gwiazdki, które oczywiście zakupiłam bo planuję swiąteczny wystrój okien. Mąż zastrajkował, nie chce wieszać kurtyny świetlnej, co więcej zaproponował separację na jakiś czas, abyśmy od siebie odpoczęli ( oczywiście nie tylko z powodu dekoracji światecznych ). To dobry pomysł, może jak się stęsknimy to będzie lepsza atmosfera. Szukam pólki na buty takiej metalowej ( są w Ikei po 100 zł na allegro po ok. 80 zł z przesyłką ) . Może wiecie gdzie kupić taniej bo chcę ze 2 szt ?

Emciu - ja jestem, dopiero teraz wrociliśmy do domku, wyprowadziliśmy sie na dwa dni do rodziców, bo miałam calutkie dwa dnia zapchane w szkole :( Zielna - ja dopiero przed chwilką w samochodzie slyszałam o Bebilonie, kurcze, mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze, całusy dla Alusi Zmykam juz bo musze zrobic kszke dla Kubusia, pluska sie wlaśnie w wannie :) Pozdrowienia i całuski! No i oczywiscie dla Pawełka najcudowniejsze życzona urodzinkowe kwiat]

NICK-------------IMIĘ------------------DATA URODZIN Hana------------Oliwia-----------------27.10.05 Dorota28-------Bartuś----------------30.10.05 Anka33 ---------Zosia -----------------31.10.05 Mia26-----------Mateusz--------------01.11.05 Aga*-------------Pawełek--------------03.11.05 Zielna-----------Ala---------------------09.11.05 Soul78----------Ala---------------------10.11.05 Soul78----------Maja-------------------10.11.05 Kasia12--------Hania------------------11.11.05 flooo------------Maja-------------------18.11.05 amelkaem------Pawełek---------------23.11.05 Dunia77 -------Hania ------------------28.11.05 Milusia26 -----Olek --------------------29.11.05 mafda----------Filipek------------------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin---------------01.12.05 Asiulek27------Martyna ---------------05.12.05 Oliwka77------Kubuś-------------------07.12.05 Niki79----------Nela--------------------11.12.05 Emcia83-------Gabrysia---------------15.12.05 tu Kasia--------Bartuś------------------07.01.06 Boo 13---------Karolinka---------------27.01.06 olala------------Magda------------------21.02.06 Elff-------------Dominik-----------------08.05.06

Ja się również melduję :-D Nie odzywam sie bo od tygodnia usypiam małego tylko raz dziennie więc czasu mam mniej, ale za to sa plusy takiego spania. Mały pada koło 13 - prawie sam bez mojej pomoc, śpi 1,5 godzinki wiec wtedy latam jak tornado po domu, a potem o 20 zasypia tez pieknie i śpi do 8 rano :-D Generalnie jestem bardziej wyspana a co za tym idzie - szczęśliwsza :-D Ania - mam nadzieje, że ta separacja to tak tylko na żarty i nie oznacza nic złego ? Zielna - ja się wczoraj nie na żarty przestraszyłam z tym mlekiem. Zreszta po tym artykule co Ania wkleiła link wszytsko jest możliwe :-O A nie możesz juz podawać mleka nr 3? Dołączam sie do życzeń dla Pawełka od Amelki i dla Majeczki od Flądry . Dziewczyny - Was ostatnio już w ogóle nie ma :-O A Kasia i Dorotka też pewnie zapracowane. Skrobnijcie parę słówek co u Was. A ja ostatnio mam dziwny nastrój - niby z jednej strony ciesze się, że zostaje na kolejne miesiące z małym a z drugiej poszłabym do pracy - tylko, że nie do swojej :-P Myslałam też o kasie ale to bardziej ze względu na Pawełka - ale potem stuknełam sie w łepek i pomyslałam, że dziecku bardziej jest potrzebna matka a nie kolejna zabawka. Zwłaszcza, że jakbym poszła do pracy to ze względu na obecne teraz okropne korki musiałabym wychodzic o 8 (czyli jak synek sie budzi) i wracałabym koło 20 (czyli jak Pawełek idzie spać). A może jednak lepiej przyzwyczajać takie mniejsze dziecko, że mama nie zawsze będzie z nim cały dzień? Już sama nie wiem co mam myśleć :-O

Witajcie :-))) Zupełnie zapomniałam się pochwalic, że Zosia już chodzi tzn przejdzie samodzielnie bez przewrotki zaledwie 5 metrów ale wygąda to super i bardzo się cieszę. Od trzech dni udaje się jej zrobić przynajmniej raz dziennie siusiu na nocnik więc chyba też jesteśmy na dobrej drodze. Nie umiem tylko rozpoznac czy ona daje jakieś sygnały, że chce się załatwić, Zielna jak Ci Ala daje znać, że to już ? Za to przestała uzywac rozpoznawalnych słów typu tata, Zizi i inne, gada zupełnie niezrozumiale i jedyne co rozpoznaję, to pyskowanie jak wyłączę jej telewizor bo stoi za blisko niego. Separacja na razie słabo nam wychodzi tzn na razie na postanowieniu się skończyło. Pierwszego dnia było pożegnalne ciasto i potem pożegnalny \"ostatni raz\" :-))) przed przerwą, wczoraj były pożegnalne kwiaty ( podobno z pracy ) i pożegnalna kolacja od Chińczyka. Zobaczymy co dalej ...

Aniu - mój Pawełek też już ma za soba pierwsze kroczki :-) Co prawda tylko trzy a potem lot na pupę ale z dnia na dzień jest coraz bardziej odważny. Co do gdania to mój na wszytskich i na wszytsko woła \"MAMA\" :-D Wyjątek tylko robi jak zobaczy męża na naszym zdjęciu slubnym i wtedy jest TATA, ale tylko wtedy :-P Co do innych słówek to siada na środku pokoju, macha łapkami i gada tak jakoś po \"cygańsku\" - bardzo szybko i kompletnie niezrozumiale :-D

cześć :) Nie uwiezycie w ten zbieg okoliczności. jakies 15 minut temu czytalam co tam u Was słychać, m. in. czy i jak dzieciaczki sygnalizują, ze chcą kupkę. Kubuś podtuptał do mnie to kompa i zaczął robić \"eeee...\" Oczywiście nie pomyślałam o tym, że może chceić kupkę, bo go tego nie uczyłam i olałam sprawe. A tu za chwilkę... mały smrodek :) Następnym razem go posadzę na nocniczek. Kubus chodzi jak szalony, odważa się nawet puścić na dworze. A gada jak nakręcony. Od wczoraj, na pytanie \"jak robi kurka?\" odpowiada \"koko\", a jak bije brawo to mówi coś w stylu: \"bławo\", smiechu jest co niemiara. My juz po spacerku, piątki mam w szkole wolne. Muszę zmykać. Miłego dzionka Wam życzę :)

dolaczam Najlepsze zyczenia dla Pawelka!!! Ja dzis troche w biegu, rano zrobilam torta bo jutro urodziny, zanim posprzatalam po tym calym balaganie to tyle czasu minelo, a za chwile jade po siostre, przyjezdza na pare dni, bede miala pomoc przy urodzinach :) Pozdrawiam wszystkich i obiecuje pozniej odpisac! PA!

Jednak maz pojechal po siostre wiec mam troche czasu :) Aga- fajnie ze udalo Ci sie z tymi drzemkami, Benjamin tez spi tylko raz dziennie ale w nocy budzi sie na cycka kilka razy dziennie. Czasami obudzi sie po godz z drzemki to ja wtedy go karmie i spi nastepna godz. :) Ale mysle zeby go powoli odstawiac. Anka - uwazaj z separacja? A co jak do meza nie zatesknisz? My z mezem od narodzin Benjamina dosc czesto mamy takie separacje ale to dlatego ze ja odwiedzam rodzine a on musi zostac i do pracy chodzic, teraz w grudniu znowu nie bedziemy sie widziec 2 tyg a wczeniej to nawet miesiac sie nie widzielismy. Mysle ze im dluzsza separacja tym gorzej ale tydzien samemu jest fajnie :) zielna - i co z tym mlekiem? Ala ma sie lepiej jak je zmienilas? Gratuluje wszystkim udanych osiagniec nocnikowych!!! Pozdrawiam!!!!!! Aga- co do przyzwyczajania dziecka od matki to sama nie wiem, podobno ten okres czyli ok. 12 miesiacy jest najgorszy bo wtedy dzieci maja lek separacyjny, tylko mysle ze to tez indywidulana sprawa, nie wiadomo kiedy przejdzie, co niektorym (zwlaszcza facetom) chyba nigdy nie przechodzi :)

Witam w sobotnie przedpołudnie. My za chwilkę na zakupki lecimy po gadżety na kubusiowe urodzinki - zostały nam jeszcze dwa tygodnie do wielkiego party :) Czy u Was tez takie piekne słoneczko??? U nas od rana cudnie swieci, grzeje mi teraz o pleckach :) Pozdrawiam Was mocniutko i życzę miłego weekendu

No, jestem wreszcie po imprezce urodzinowej Ali.Wykorzystałam to, że akurat obie babki mam zdrowe i zwołałam pośpiesznie rodzinkę:-) Na szczęście mięcha miałam gotowe, zamrożone po odwołanej imprezie, więc mogłam działać spontanicznie. Choć i tak od rana siedziałam dzisiaj w kuchni:-) Ala zniosła niestety nalot niezbyt dobrze. Ostatnio słabo je i jest marudna (odstawienie tamtej trefnej partii Bebilonu nic nie zmieniło). Humor polepszył jej się, gdy część gości wyszła. Widać, zbyt duża ilość ludzi i hałas mocno ją zestresowały:-( Mam z Alą ostatnio kłopot w nocy. Budzi się po kilka razy z płaczem jakby coś ją bolało. Nieraz nie wystarcza podanie smoka i muszę ją uspokajać na rękach. Mam nadzieję, że nic poważnego jej nie jest. Ciekawe, co u Was:-) Pozdrawiam Was mamuśki. Odzywać się!!! Aaaa! I gratulacje dla początkujących chodziarzy:-)