Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Anka. Ale ta Twoja żarta-) Pozazdrościć. Śpiworka firmowego nie mam, bo słyszałam, że cienki, jak na nasze zimy (jak narazie, pewnie by się sprawdzał:-) ) Kupiłam zwykły uniwersalny i jestem zadowolona:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jak na 13,5 miesiąca waży 9,5 kg więc chyba po niej nie widać. Robiłam jej własnie sesję zdjęciową bo kuzynka chce pożyczyć sukienkę na Święta ( nie ma, bo ubiera córkę w ciuchy po starszym synku ) więc porobiłam trochę zdjęć żeby sobie wybrała - to Wam wyślę tylko się nie dziwcie, że ciągle w sukienkach bo to tylko do zdjęć, na codzień Zosia chodzi w dżinsach albo w dresach. Poza tym wiele czasu mi zabrało skompletowanie menu według jej gustu :-) No i to jest max bo nie zawsze na wszystko ma ochotę. A i musiałam całkowicie zlikwidować przegryzki bo jak były herbatniki, paluszki itp to jedzenie nie wyglądało tak dobrze. Teraz są tylko flipsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam problem z odstawieniem \"przegryzek\", bo trudno odstawić je też Gosi, a jak Ala widzi coś u Gosi, to też chce i jest awantura:-( Próbowałam dawać Gosi niektóre specyjały w ukryciu, ale to nie przeszło:-) Zrobiłam wreszcie Ali dziś USG jamy brzusznej, bo już się stresowałam tym jej niejedzeniem, ale w tej kwestii na szczęście wszystko w normie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wIeczór ;-) Widzę że Zielna i Ania podbijaja nam ostro stronkę :-) Wybaczcie, że mniej sie udzielam ale ja chyba nie umiem sobie zorganizować tego czasu albo mam go po prostu za mało. Jakiś miesiąc temu zaczeliśmy Pawełka \"podpuszczać\" do samodzielnego chodzenia i dosłownie w 3 dni zrobił sie taki samodzielny w chodzeniu, że momentami za nim nie nadążam :-P Co do jedzenia to u mnie się troche pozmieniało bo mały zrezygnował sam z pogryzek w stylu miśkopty, kruche ciasteczka itp. Co prawda ja sama mu zaczęłam je na początku ograniczać w związku z jego wagą , ale po pewnym czasie zauwazyłam, że jak daje mu miśkopta to on go kruszy i nie zjada. A przykładowy jadłospis ma taki : ok. 6 rano 150 mleczka Bebilon 3( po tym zasypia i śpi do 8) ok. 10-10.30 kanapka z serem żółtym,albo jajkiem(całym) albo wędlinka ( krakowska sucha) albo parówka cielęca do samego chleba ok. 13.30-14 150 mleka przed drzemką ok. 16 troche zupy ( ale to tylko pare łyżek) a potem drugie danie : pierś z kurczaka z ziemniakami i jakims warzywkiem albo inne mięsko ok. 20 210 mleka przed snem z owoców to najchętniej wcina mandarynki, potem banany i jabłka, jogurtów naturalnych nie za bardzo lubi więc daje mu zmieszane z deserkiem owocowym i wcina bez problemu Generalnie synek jest bardzo otwarty na nowości kulinarne i nie ma problemu by mu dac cos nowego :-) Nadrabiając zaległości - dużo całusków, uścisków i serdecznych życzeń dla naszych małych Jubilatów 👄 👄 👄 Dziękuję bardzo za zdjęcia od Oliwki - Kubus słodko wyglądał w tej muszce :-) i Zielnej - to zdjęcie przy oknie nadaje sie na jakis konkurs :-). I oczywiście za zyczenia od malutkiej Hani - Dunia jak ja Ci zazdroszczę tych pięknie obrobionych zdjęć :-P Właśnie przed chwilą Pawełek zaczął cos mówić w łóżeczku i myslałam, że sie obudził a on mówił przes sen i słodko się uśmiechał. Super to wyglądało :-D Spadam juz spać i postaram sie jeszcze przed świętami do Was wpaść. Pa pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane! A my po awarii. która mnie, męża i dziadka( bo akurat został u nas na noc) przyprawiła prawie o zawał serca. Kubuś z rozbiegu dobił do drzwi i nie wiem jak to zrobił, ale wypchnął szybę :( masakra. Mąż go momentalnie odciągnął, tak, że ma tylko malutkie rozcięcie na przedramieniu, ale głowa cała. Wyglądało to strasznie :) Na szczęście dzielny synus i dzielny tatus ratownik juz drzemią, a mnie dalej trzęsą sie ręcę... OOO, tatus wstał, więc lecę. miłej i spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Oliwka, to faktycznie przeżyłaś. Dobrze, że małemu nic się nie stało. Ja mam nieraz takie myśli, jak moje baby pędzą w kierunku okien tarasowych, albo pchają w ich kierunku np rowerek. Oczyma wyobraźni widzę, jak tłuką szybę. Brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Hej! W koncu jakis ruch :) Tak mowie, ale ja nie musze nic na swieta przygotowywac, pewnie gdybym musiala gotowac to tez by mnie tu nie bylo. Oliwka - ale maly ma sile :) dobrze ze nic sie nie stalo! A Benjamin to wlasciwie tez zjada wszystko co mu dam. Z owocow to najbardziej lubi jagody, potem banany i reszta. Na obiad dostaje to co my akurat mamy, juz mu nie daje zadnych sloiczkow, a na kolacje dostaje zazwyczaj kaszke z owocami albo z mlekiem, a ze sniadaniem roznie bywa, zalezy co jest w domu. musze isc bo mnie wolaja, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie maz wlasnie karpia sprawia, wiec swieta \"czuc\" w calej chacie :-p U nas na szczescie z jedzeniem nie ma problemow. Poki co nie znalezlismy nic, czego Hania by nie lubila :-) Z czego mamy niezly ubaw, bo drugie jej imie to \"bita spola\" a trzecie \"mniam mniam\" mna odglos otwieranej lodowki :-D Poki co nadal wzrostow jest na 99 centylu, a wagowo nieco powyzej sredniej (81 cm i nieco ponad 10 kg) wiec nie ma problemu z \"pyzami\". A tak normalnie to je: sniadanie - ok. 120-150 ml kaszki na mleku (przestawiamy ja na normalne, wiec pije z kartonu tzw organiczne - mniej chemii, rano dostaje tylko to mleko) - platki sniadaniowe Gerbera dla dzieci, pokruszone nieco organiczne platki kukurydziane - ale musi byc zadkie - taka zupa mleczna bardziej niz kaszka. Czasmi nie zje calej drugie sniadanie - albo jogurt dla niemowlat, albo owoc, albo kanapka z wedlina czy gruby kawalek zoltego sera w reke (w weekend obowiazkowo jajo na miekko, wedlina w reke, kawalek chleba i na koniec policaz konfitury :-D) obiad - zupa, z miesem obowiazkowo. Mieso i warzywa tak, zeby mozna bylo jesc je recznie :-) Czasami potem jeszcze podjec cos z naszego obiadu, cos z drugiego danie. Jadla juz ruskie pierogi, nalesniki z serem, krokiety z miesem, ale i rybe i piers z kurczaka. W sumie to chyba miesna z niej dziewczyna. A jesli jest kefirek - mmmmm, to cala reszta moze isc w odstawke :-p podwieczorek - mleko z kartonu, w kubku, ok. 100-20ml (calego z re nie wypija), do tego albo kanapka, albo owoce (uwielbia winogrona, banany, gruszki - zywe), czasami jogurt, albo \"nasze\" drugie danie (w zal od pory kiedy my jemy) kolacja - niezmiennie od pol roku 150 - 180 ml kaszki zadkiej jak na sniadanie (tu jeszcze mieszamy mleko z formula). I to wszystko, Ostatnio zaczela pic duzo wiecej. Zmienilismy kubki niekapki z Aventu na Gerber i nagle sie okazalo, ze jej sie chce pic :-D No oczywiscie w miedzyczasie czasami jest jakies \"ciasteczko\" (czyli tutejsze Gerberowskie chrupki, Tlurpa, pewnie kojarzysz te smakowe gwiazdki). Ale w zasadzie je juz wszystko. Nie dajemy jej jeszcze smazonego miesa. Moja mam ostatnio zrobila wielkie oczy jak zobaczyla Hanie przez wideo kamerke jak mala wcinala ser zolty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak sobie czytam, co te Wasze dzieci jedzą, to płakać mi się chce. Moja Gośka nie je tyle, co Wasze dzieci😭 Ja mam chyba jakieś dziewolągi:-( Gośka do dzisiaj nie tknie np masła. I Ala też mi taka rośnie. Do tego chłop wybrzydza. Nienawidzę wymyślania codziennego menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*******************ŻYCZENIA ODE MNIE**************************** „Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel...” Owocnych refleksji nad faktem, Że Bóg stał się człowiekiem, Odtąd zawsze jest z nami. Jest z nami, gdy się cieszymy i płaczemy, Gdy pracujemy i odpoczywamy Ii nawet wtedy, gdy grzeszymy... Pełnych pokoju świąt Bożego Narodzenia I błogosławionego Nowego Roku! _###_ ( \'o\' ) \\|/ ( ) | (____)_||_ Wesołych Świąt WASZA ASIULEK27 Z TYNKĄ I MEŻEM Ja te świeta niestety sama tzn wieczór bo na wigilii bede u jednych i drugich rodzców mama ma mi zafundowac rozmowe ze swojego telefonu bym mogla pogadac z mezem , ale mysle ze nic sie nie dzieje bez przyczyny wiec to tak ktos moze u góry zaplanowal w zeszlym roku zmagalam sie z urokami wczesnego macierzynstwa zalana cala mlekiem i czasami tracaca cierpliwosc nad mala istotka która ani nie chciala za duzo spac tylko widzilala cycus mamy wiekszy niz jej głowka :) i ciagle co pól godziny siedziala przy cycusiu .. a ja ciegle w pizamie w nic sie nie mieszczaca a do tego z bolesna raną po cieciu ach jak milo sie wspomina ja milo wlasnie wspominam ten czas choc nie bylo łatwo czulam sie wtedy dobrze choc mialam momenty tzn baby boom chyba dobrze to napisalam. Czas leci nieublaganie mala ma juz rok a meza nie ma teraz z nami tak bardzo przezywa swieta bo jest strasznie rodzinny ja miej bo dla mnie swieta to zawsze nerwy mojej mamy krzyki i nie za ciekawa atmosfera no i prezenty które podobaly sie mojej mamie a nie mnie. ale robie wszytko by swita w naszym domu byly pelne milosci i nie przesadzone sprztaniem ani nadmiernym halasem ale milosci i spokojem choc pierwsze swieta Martynki byly dosc nerwowe bo moja mama wymyslila ze wigilia bedzie u nas gdzie ja zbieralam sie po cesarce i mala byla wszystkim przerazona ale co wazne by babcia byla zadowolona ale juz sie do tego przyzywczilam dlatego tez chce stad uciec niewiem na jak dlugo ale nie chce w tym miejscu byc z tymi ludzmi ciagle byc zalezna finansowo i usmiechac sie jak marionetka bo pomagaja a jak nie to wypomna z hukiem ..... ale sie rozpisalalam ale czasami tak wyglada moje zycie ze nie jest zbyt rózowe ...wiec mam nadzieje ze jak sie stad oderwe bedzie lepiej dla mnie pod wzgledem psychicznym bede spokojniejsza splacimy swoje kredyty i bedziemy mogli zyc bez ich pomocy i przyjechac raz na jakis czas i bedzie lepiej mam taka nadzieje .. widze ze czas refleksji dla mnie sie juz rozpoczal ....ale mimo ze moje zycie dalo mi czasem popalic nie raz nie chcialam by mnie na tym swiecie nie bylo i rany mam do dzis to ide swoja droga lepsza niz byla i wiem ze potrafie stworzyc normalna rodzine pełna milosci i spokoju i tego wam tez zycze byscie mogli budowac swoje zycie jak najlepsze najpelniejsze i najbardziej Wasze :) pozdrawiam zycze milego dnia i byc moze pojawie sie późnej mam nadzieje ze balwanek mi sie udal :)ze sie nie rozejdzie widze ze wasze pocichy jedza juz naprawde duzo moja je mleko kasze i obiadek ze sloika czuje sie jak wyrodna matka ze tak malo je choc zaczelam jej dawac teraz jogurt ale zobaczymy je tez owoce ale nie mam mowy o nabiale i innych rzeczach co ja uczulaja czuje sie jakbym jej czegos odbierala hmm :( ale tlumacze sobie zejest alegrikiem jak cos jej dam to na skórce zaraz sie odbija wiec boje sie jej czasami cos dawac :( kurcze czasem daje jej chlebka albo buleczki ale boje sie bo na skórce zaraz krostki a Wy juz pelna para ser parówki sama sie zastanawiam czy nie powinnam poszczerzyc jej jadlospisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Ja rozniez zycze wszystkim Cudownych Swiat i duzo sil na nastepny rok (bunt dwulatka :) I dziekuje za zyczenia! asiulek - juz niedlugo bedziesz z mezem, napewno rozlaka z matka dobrze Ci zrobi, czasem jest to potrzebne zeby uzdrowic stosunki miedzy soba. A co do jedzenia, moze Martynka jest uczulona na gluten, daj jej chleb bezglutenowy i zobacz czy ma wysypke. Wczoraj ogladalam film polski Plac Zbawiciela, jeszcze o nim mysle taki wstrzasajacy. Ale polecam! A pozatym to ostatnie dwie noce byly koszmarne, pierwsze co po powrocie do domu to odstawiam mlodego od cycka. Zachowuje sie jak noworodek, tylko by ssal, do tego rzuca sie w nocy po lozku, na mnie. Czasami nerwy mi juz puszczaja. Nie wiem co sie dzieje ale ja juz nie wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po bardzo długiej przerwie!!!!! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe dla Neli, my również życzymy wszystkim „roczniakom” wszystkiego naj, naj ;) A z okazji Świąt, pragniemy złożyć życzenia wszystkiego co najpiękniejsze, najmilsze i najsłodsze!! Życzymy marzeń, bo to na nich opiera się cały świat, bez nich człowiek nie miałby celu, a życie bez celu……………. Życzymy kolorowych i pełnych uśmiechów dni z naszymi pociechami. WESOŁYCH ŚWIĄT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, Pragniemy złozyć Wam najserdeczniejsze życzenia. Niech te Święta bedą niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzymy, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny i Przyjaciół, W Nowym Roku dużo zdrówka i szczęścia. Niech nie opuszcza Was pomyślność i spełnią się te najskrytsze marzenia. Radosnych Świąt życzą Ania i Zosia z Rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narodziłem się NAGI, mówi Bóg, abyś ty potrafił wyrzekać się samego siebie. Narodziłem się UBOGI, abyś ty mógł uznać mnie za jedyne bogactwo. Narodziłem się W STAJNI, abyś ty nauczył się uświęcać każde miejsce. Narodziłem się BEZSILNY, abyś ty nigdy się mnie nie lękał. Narodziłem się Z MIŁOŚCI, abyś ty nigdy nie zwątpił w moją miłość. Narodziłem się W NOCY, abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością. Narodziłem się W LUDZKIEJ POSTACI, mówi Bóg, abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą. Narodziłem się JAKO CZŁOWIEK, abyś ty mógł się stać synem Bożym. Narodziłem się PRZEŚLADOWANY OD POCZĄTKU, abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności. Narodziłem się W PROSTOCIE, abyś ty nie był wewnętrznie zagmatwany. Narodziłem się W TWOIM LUDZKIM ŻYCIU, mówi Bóg, aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca. Niech maleńka miłość narodzi się Tobie. WESOŁYCH ŚWIAT. Jeszcze raz wesolutkich :) Sylwia, Patryk i Kubuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
I jak tam swieta? U nas niestety juz prawie po, jutro juz nie swietujemy a szkoda przydalby sie jeszcze jeden dzien :) Oliwka - ale piekny wiersz napisalas, chyba sobie wydrukuje i zachowam. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta, Święta i już po Swietach, jak zawsze za szybko, za krótko, za dużo ( jedzenia ). A jak u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po świętach:-) Żyjemy i nawet się nie obżarłam za bardzo. Wczoraj zrobiliśmy sobie luźniejszy dzień, już bez rodzinnych wizyt i sobie odpoczęliśmy. Chyba pierwszy raz spędziliśmy w ten sposób drugi dzień świąt i bardzo mi się to podobało. Szkoda tylko, że pogoda nie sprzyjała spacerom:-( Ale fajnie, że nasze dzieci są już tak świadome. Faktem jest, że u mnie atmosferę po przyjściu Aniołka podgrzewała Gosia, ale Ali się udzieliło i wszyscy mieliśmy ubaw, jak Gosia była przejęta, a Ala kręciła się w kółko i klaskała z radości dostając prezenty:-) To już nie to zeszłoroczne rozpakowywanie prezentów za dziecko i zastanawianie się, jaki to ma sens. Pozdrawiam poświątecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widzę, że chyba jeszcze wiele z Was świętuje, bo z frekwencją tu słabiutko. U nas prezentowe hity to krzesełko uczydełko i garnuszek na klocuszek. Szczeniaczek słabiej. Co mnie zdziwiło to to, ze na Zosi nie zrobiła większego wrażenia choinka, oprócz zerwania jednej bombki to mogłoby jej nie być. Została też prześliczny złoty poierścionek z biedroneczką ( tak na Nią mówi moja siostra ) w planie są kolczyki do kompletu ale nie wiem kiedy mozna bezpiecznie przekłuć jej uszka. Wydaje mi się, że dopiero jak będzie miała - no nie wiem tak z 5 - 6 lat ? Jedną parę złotych kolczyków dostała na roczek i ofiarodawcy są obrazeni że jeszcze ich nie nosi, ale mnie sie wydaje, że jest za mała i mogłaby sobie to uszko naderwać albo je zdjąc i połknąć ... Objadłam się nieziemsko ( co po usunięciu pęcherzyka jest zabójstwem dla układu trawiennego ) gdyż zarówno moja siostra jak i teściowa jak zawsze rywalizowały ze sobą i pomimo planów odmawiania musielismy wszystkiego spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Cześć dziewczyny u nas święta o tak "o " sobie choć przyznam się że odpoczełam co nie miara...u nas Aniu garnuszek robi firrorę,dostała szczekającego pieska ale chyba sie go boi....kupiłam jej kołysanki mini mini i uczę samej usypiać i powiem wam że nawet mi sie to udaje:)a obrzarłam się niesamowicie i to co zrzuciłam przed świętami to znowu przybrałam:) Uważam Aniu że jak Zosia będzie duża to sama powinna zdecydować czy che mieć przekłute uszy...ja np nienawidzę biżuterii i kolczyków nie noszę. A moja mama była tak wspaniało myślna i przekuła mi uszy za co nie jestem jej wdzięćna...ofiarodawcy takiego prezentu jak kolczyki dla rocznego dziecka chyba powinni sie głęboko zastanowić!!! moja mała dostała łańcuszek na chrzciny i też przyznam szczerze to totalna głupota bo mogła by sie nim udusić i zacznie go nosić chyba jak będzie szła do komuni:) Co do prezentów to polecam wam gorąco te kołysanki są naprawdę super! Gaba przytula sie do poszewki tzn do poduszki ubranej w poszewkę która była w prezencie dołączonym do płyty naprawdę super!!! Idę spać bo malutka coś dzisiaj marudna i nie wiem czy nie ma temperatury, wogóle mam problem z ząbkami bo wszystkie po lewej stronie wychodzą jej bez problemu nawet nie wiem kiedy a te z prawej strony strasznie ją męczą bo nie mogą sie przebić i nie wiem już co robić 2 wychodzi już jej od m-ca! czy u was też takie problemy były? dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez niby po swietach - to tak oficjalnie. Bo nieoficjalnie, to swiat ciag dalszy, bo maz ma wolne do stycznia i jestemsy w domku razem. Fajnie, rodzinnie. Ubaw mamy niezly - Hanka od paru dni sama chodzi i jeszcze nieco smiesznie to wyglada. Powiem wam, ze poszlo to u niej ekspresem. Owszem, zbierala sie dlugo (biorac pod uwage kiedy zaczela raczkowac i jak dlugo szalal na czterech), ale teraz postawa na dwoch jest zdecydowanie najlepsza. Dziekujemy raz jeszcze za wszelkie zyczenia swiateczne. Niechaj wszystkim sie uklada w zyciu, w zdrowiu i spokoju ❤️. Asiulek_____ ciesz sie zatem z wyjazdu i z tego, ze kazdy dzionek przybliza cie do spotkania z mezem. A tak apropos juz wiesz kiedy lecicie do Anglii razem? Coz, z mojego doswiadeczenia to kontakty na odleglosc nieco tylko prostuja stosunki z rodzinka. Tobie zycze, aby polepszylo sie zdecydowanie! U mnie czesc zostala jak byla, nadal te same niedopowiedzenia, albo z kolei z drugiej strony - swiadomosc, ze zycie moim zyciem i moje sprawy maja byc lekiem na cale zlo tego swiata. Ale sa pewne rzeczy, ktorych nic nie zmieni :-) Tutaj gdzie mieszkam jest bardzo duzo dzieci z hinduskimi i latynoskimi \"korzeniami\". I to najczesciej wlasnie te maluchy maja przebite uszka bardzo wczesnie. Moje zdanie na ten temat - chyba bym fiola dostala ze strachu, ze mala to zdejmie i polknie (raz wyciagalam jej juz z buzi zatyczke od mojego kolczyka, bo nawet nie poczulam jak mi zdjela). Chyba tez zostawie to na \"poooooooozniej\" i to duzo pozniej. Ja osobiscie z kolei nienawidze klipsow i ciesze sie, ze uszy mam przeklute, ale jesli dobrze pamietam bylam juz calkiem niezla nastolatka jak sie rodzice zgodzili :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po świętach :-D Coś przystopował nasz topik ostatnio ;-) Pewnie już szykujecie się na imprezke noworoczna ? Ja zostaję z mężem w domu - nie chcę małego dawać dziadkom bo ostatnio idą mu 3 czwórki i w nocy jest mały sajgon :-( Co do przekłuwania uszu to ja jak miałam chyba z 4 lata błagałam mamę o przekłucie uszu, nawet zgodziłam się na obcięcie moich długich, kręconych włosów ( pod pretekstem że będzie ładniej widac kolczyki a tak naprawde to moja mama miała dośc codziennego czesania mnie do przedszkola :-P ). Wszytsko było ładnie do chwili gdy podczas zabawy kuzynka mnie nie pociagnęła za ucho - zaczęło boleć, ropieć itd. Zdjęłam kolczyki, uszy zarosły i kolejne przekłuwanie miałam już chyba w wieku 12 lat :-) Ania - ja również byłam w szoku, że choinka nie stanowi obiektu zainteresowania dla mojego malucha. Owszem - jak ja ubralismy to dotknął gałązkę, bombkę i łańcuch i na tym koniec. Od tygodnia choinka stoi nienaruszona. Dzięki Bogu Pawełek nie poszedł w ślady swojego taty który jak go posadzono koło choinki do zdjęcia to zaczął jeść bombkę :-D Wczoraj dostałam potwierdzenie z pracy o przedłużeniu urlopu wychowawczego na kolejny rok, ale tak naprawde to od połowy roku mam zamiar rozpoczac szukanie nowej. W październiku minęło 6 lat odkąd tam zaczęłam pracowac i to juz chyba za długo jak na tą firmę. Życzę Wam świetnej zabawy na Sylwestra, dzieciaczkom mocnego i spokojnego snu ( żeby żadna petarda ich nie obudziła ;-) ) i dużo dużo radości i zdrówka w Nowym Roku. Dziękuję również bardzo za karteczki z życzeniami świątecznymi. Do zobaczenie w przyszłym roku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie nie wpadnę do Was jutro, bo nie znajdę czasu (wybieram się na balety, więc będę się robiła na bóstwo;-) ). Dlatego już dziś życzę Wam udanego Sylwestra i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!! Realizacji planów i przede wszystkim zdrówka dla Was i Waszych rodzin! Buziaki🌻🌻🌻 A we wtorek koniec wychowawczego i do pracy😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZczęśliwego Nowego Roku kochane kobietki Wam i Waszym dzieciaczkom!!!! Niech bedzie jeszcze lepszy od minionego!!! Pozdrowienia noworoczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez zycze wszystkiego dobrego w Nowym roku!!! Jestem juz w domu u siebie i zastala mnie niespodzianka, bo u nas pelno sniegu!! Podobno od 30 lat nie bylo tu tyle sniegu, w sklepach ludzie wykupili wszystkie szufle do odgarniania sniegu i sanki!! Jutro ma byc dostawa i mam nadzieje ze uda nam sie kupic bo mamy w parku fajna gorke do zjezdzania :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK-------------IMIĘ------------------DATA URODZIN Hana------------Oliwia-----------------27.10.05 Dorota28-------Bartuś----------------30.10.05 Anka33 ---------Zosia -----------------31.10.05 Mia26-----------Mateusz--------------01.11.05 Aga*-------------Pawełek--------------03.11.05 Zielna-----------Ala---------------------09.11.05 Soul78----------Ala---------------------10.11.05 Soul78----------Maja-------------------10.11.05 Kasia12--------Hania------------------11.11.05 flooo------------Maja-------------------18.11.05 amelkaem------Pawełek---------------23.11.05 Dunia77 -------Hania ------------------28.11.05 Milusia26 -----Olek --------------------29.11.05 mafda----------Filipek------------------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin---------------01.12.05 Asiulek27------Martyna ---------------05.12.05 Oliwka77------Kubuś-------------------07.12.05 Niki79----------Nela--------------------11.12.05 Emcia83-------Gabrysia---------------15.12.05 tu Kasia--------Bartuś------------------07.01.06 Boo 13---------Karolinka---------------27.01.06 olala------------Magda------------------21.02.06 Elff-------------Dominik-----------------08.05.06 Nooooo, już nie wiem, czym jeszcze przyspieszyć, żeby ta strona się skończyła? Jeeeest tuuuuuu kto????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od wczoraj chodzę do pracy. Nawet fajnie, jak na razie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa. A moje dziewczyny dostały pod choinkę sanki, takie, jak kiedyś Anka nam pokazywała, baranie rogi. I nie wiem, czy w tym roku uda się je wypróbować:-( Coś kiepsko to widzę:-) A Tobie udało się kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna - i jak sobie radzisz ? Znalazłaś opiekunkę ? Ja bym już dawno wróciła tylko panicznie boję się zostawic z kimś Zosię. I mam takie schizy, żeby zainstalować w domu system monitorujący i sprawdzać co ewentualna opiekunka wyczynia z moim dzieckiem jak mnie nie ma, albo pójść do pracy jak Zosia będzie mówić i powie co ta baba jej robi złego :-))) A tak na poważnie to musze wrócić najpóźniej na wiosnę, ale wracam stopniowo najpierw na 2 później 3 dni i to na max 6 godzin i dodatkowo u mnie będą zmiany w pracy - nie będzie obowiązkowych nadgodzin ( co prawda mniej pieniędzy ale wolę więcej czasu z Zosią spędzać a zaoszczędzić odcinając internet ( czyt. allegro ). Tak więc ostatecznie będę pracować 4 dni po 6 godzin i 1 wolny lub 3-4 godziny i na tyle potrzebuję opiekunkę - jakiego rzędu są to koszty ? Ile płacicie swoim opiekunkom i za ile godzin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Cześć dziewczyny!!! Zielna masz rację co do tych sanek....chyba nici z zimy w tym roku ale jak dla mnie to może tak być do wiosny jakoś nie tęsknię za śniegiem i pluchą..... Anka opiekunka bierze od 10 - do 12 zł za godzinę a jak chcesz żeby Ci obiad ugotowała i poprasowała to jeszcze więcej:) u mnie w mieście biorą dużo mniej ale przecież to nie warszawa!!! Aniu miała bym do Ciebie prośbę żebyś mi na maila w wolnej chwili napisała jak mam sie tanio rozreklamować:) rozmawiałyśmy na ten temat ale mam wrażenie że coś mi umkneło...dzisiaj byłam zarejstrować firmę....no i zobaczymy co to będzie! May już 6 zębów 4 jedynki i 2 dwójki- jedna na górze druga na dole :) jak Gabi zrobiła sie roskoszna, zatula sie daje całuski jest naprawdę cudowna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi - wysłałam Ci maila strasznie długiego - nie wiem czy przebrniesz :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Myslalam ze to juz koniec naszej strony, chcialam nawet napisac ostatni post :) Ale fajnie ze jednak macie czas tu zagladac! Udalo sie nam kupic sanki na snieg, w sumie to nie sanki tylko takie cos plastikowe na czym sie zjezdza, mozna na tym posadzic dziecko i ciagnac ale Benjamin jest za maly i wywraca sie. Razem z nim zjezdzalam ale chyba mu sie nie podobalo i juz nie chodzimy na gorke. Dzisiaj mialam w domu male przedszkole, zaprosilam inne mamy z dziecmi zeby sie mogly razem pobawic. Na poczatku bylo dziwnie bo te mamy to z internetu poznalam ale nie tak jak my tu sobie gadamy, bo to byly calkiem nieznajome ale jak sa dzieci to zawsze jest o czym gadac :) Moze uda nam sie spotykac raz w tyg zeby dzieci mogly sie razem bawic :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×