Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Witam:) Kasiu12! Serdeczne gratulacje z okazji 11 rocznicy slubu 🌻 🌻 🌻 U mnie w tym roku będzie czwarta rocznica ale już 9 lat jestesmy ze sobą:) Kochana wierzę Ci,że martwisz się wyjazdem córki i mocno to przeżywasz.Mam malutkie dzieci ale domyslam sie co czujesz. Ja swoich dzieciaczków nie oddałabym Babciom nawet na weekend bo zapłakałabym się z tęsknoty a Ty w dodatku masz obawy jak córeczka poradzi sobie,zwłaszcza psychicznie, na pierwszym wyjeździe.Na pewno wszystko będzie ok. Synkowi przbadaj słuch, na pewno wszystko jest dobrze, szczepienie Haneczki odbędziecie a potem znowu spokój przez jakis czas. Moje córcie maja w połowie maja jedno szczepienie przeciwko żółtaczce a kolejne dopiero jak skończą rok:) Tu Kasiu! Moje córcie też miały przepisan a hydroxyzynę i pomogła one faktycznie może przez piersze dwie noce, potem widac organizm uodparnia się na nią. Córcie też wcale lepiej po niej nie psały a ostatnio to w ogóle cos sie im poprzestawiało.. Dziś wtykałam smoka Majce od 2 (wyciąga sobie) a o 4:30 musiałam ja karmić,za godzinę obudziły sie już obydwie i zero spania. Po 8 Maja usnęła po 20 minutowym ryku i po pół godziny już obydwie na nogach do teraz. Zjadły kaszkę i leżą. Dorotko! Współczuję bólu związanego z ząbkowanie. Wycierpi się Bartus bardzo ale Rodzice też mają niezły sajgon. Ne rób sobie wyrzutów,że nie ma Cie przy nim, bo pracujesz. Gdyby były inne lepsze czasy to siedziałabys na wychowawczym a przecież zarabiasz aby zapewnić Bartusiowi dobra przysżłość:) Pisałam tego posta chyba z 15 minut (dziewczyny, telefon w między czasie), więc może ktoś sie dopisał na forum...ale Jemu odpiszę najwyżej innym razem. MIłego dnia.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko współczuje weekendu, no ale każda z nas to musi przejśc, ząbki to ciężka sprawa dla wszystkich, a czymś smarujesz dziąsełka?? A czemu wstrzymujecie się z przeprowadzką?? Soul czyli własciwie mogę ostawić hydroksyzynę skoro się tak szybko uodparnia, ech ciekawe kiedy mój synek będzie spokojniejszy nocą. Emcia trzymaj się kochana, ja też mleka nie pijam :) widze że nie tylko jezda brrrrr ale i nocne pobódki mamy podobne :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana🌻 O ile to dla kogoś jeszcze rano:-) Moja Ala walnęła już w drugą poranną drzemkę. A miałam nadzieję, że zgram ją z południowym spaniem starszej, to sama bym się zdrzemnęła z dziewczynami. Ale chyba mi się nie uda zgrać obu babek:-( Wczoraj był u nas piękny dzień. A dziś nad morzem deszcz:-( Nie wiem, czy się zmobilizuję na jakiś spacer. Wprawdzie dla starszej córy to straszna atrakcja ganiać po kałużach w kaloszach z parasolką w ręku, a Ali nie przeszkadza przecież deszcz w wózku z folią, ale samej ciężko w taką pogodę się zmobilizować:-( Jaaaak mi się nic nie chceeee!!! Pozdrawiam wszystkie mamusie Pa, pa.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:) To nie jest moja koleżanka, nie planuje się z nią zaprzyjaźniać, po prostu znajoma ze spacerków. W Wawie pogoda średnia na jeża. Nie wiem czy wyjdę dziś z dziewczynami sama czy dopiero ok. 18 jak mąż wróci z pracy. Nie chce mi się znowu catować na sąsiadów i prosić aby popilnowali dziewczynek, no i k¶egosłup mnie boli. Postanowiłam,że stałą pora spacerków będzie popołudnie i wtedy codziennie rzem z mężem będziemy wychodzić na dwór, jak będę miała ochotę i siłę w ciągu dnia to tez wyjdę, ale regułą będą godziny popołudniowe. Niestety. Lepszy jednak rydz niż nic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochne mamusie, ....no i nastapił ten moment!!!! Przestałam Was czytać na 90 stronie :( Nie wiem czy kiedykolwiek nadrobię zaległości.Pawełek wymaga coraz wiecej uwagi.Robi juz tyle nowych rzeczy-przeraca sie sam we wszytskie srtony,próbuje siadać,łapie się za stópki i trzyma,bawi sie nimi,śmieje sie głośno,chciałby stawać na nózkach, z pozycji siedzacej wspina sie na palce i prubuje się podtrzymac i wogóle to juz całkiem inne dziecko.(wczoraj skończył 5 m-cy) A u mnie najpierw remont w moim domku,wiec sie przeniesliśmy do rodziców,potem goscie całe swięta,a ten tydzien maz wyjechał i bylam sama wiec na nic nie bylko czasu i tak zleciało. Mąż właśnie wraca z długiej podrózy i jest odbierany na dworcu,niedługo bedzie w domku,wiec moze teraz znajdę chwilkę by nadrobić lekture co u Was,bo jestem bardzo ciekawa co słychać. Musze przyznać,że brakuje mi kontaktu z Wami,nie wiedziałam że aż tak Wy,Wasze sprawy i Wasze maleństwa stały sie częścia mojej codzienności 🌻 🌻🌻.Pozdrawiam wszystkich baaardzo serdecznie .Miłego dnia!!!! Dousłyszenia,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć amelkaem:) Gratuluje Pawłkowi takiego postepu w rozwoju:) Moje panienki nie przewracja się same wcale.No cóż przyjdzie i na nie pora. Fajnie,że sie odezwałaś:) Dobrze,że mężus już wraca, to odciąży Cie troszkę i Tobie będzie weselej. Buźka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:) Od razu przeproszę, ale nie dałam rady jeszcze przeczytać wszystkich wpisów. Ostatnio miałam dość poważne problemy rodzinne, więc kompletnie nie miałam czasu ani głowy, by do Was zaglądać. Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne i zdjęcia Waszych cudownych pociech. Są śliczne:) U nas ok. Jedyne co mnie martwi, to to, że Mateusz za bardzo nie chce się przewracać z brzuszka na plecy i odwrotnie:( Czasem mu się uda, ale mam wrażenie, ze to raczej przez przypadek niż celowe działanie. Więc nie wiem co powie pani doktor, kiedy będziemy na wizycie. Oby obyło się bez Vojty. A tak rośniemy, często wychodzimy na spacery i generalnie jest ok. Zaraz zbiorę swoje ostatnie fotki i prześlę Wam. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim Mamuniom! :) Dzień dzisiaj cały \"porozjeżdżany\" - rano pojechałam z Edysią wyprawić ją na ten wyjazd - odjazd autobusu się opóżniał, bo policja go sprawdzała jak już dzieci były na miejscach i przez to smutno jej było i płakała odjeżdżając :( Więc ja przez pół dnia myślałam czy płakała tylko na odjazd czy cały czas jej smutno. W końcu nie wytrzymałam i zadzwoniłam na komórkę do jej pani wychowawczyni i mnie uspokoiła że wszystko już OK i dzieci są zadowolone. Z Piotrusiem byłam u lekarki - obejrzała uszko i przepisała antybiotyk: i do uszka w kroplach i w syropie do picia, bo mówi, że to już dosyć długo trwa i trzeba działać radykalnie - chyba ma rację. Na szczęście może chodzić do przedszkola, bo bez Edysi zanudziłby się w domu a tak przez pół dnia będzie miał zajęcie i towarzystwo. Hanusia na szczepieniu grzeczna- troszkę płakała, ale zaraz się uspokoiła. Na noc dałam jej paracetamol, bo zaczynała marudzić i śpi już prawie trzy godziny bez marudzenia. Byliśmy też oglądnąć auto z ogłoszenia w internecie, jutro jeszcze raz tam pojedziemy, obejrzy je znajomy mechanik i chyba zdecydujemy się je kupić. Boję się podejmować takie ryzykowne decyzje, bo auto oczywiście nowe nie jest i różnie może z nim potem być - a jak wiadomo to skarbonka bez dna... No ale kiedyś tę decyzję podjąć trzeba... To tyle u mnie. Zmęczona jestem po całym dniu tak pełnym wrażeń - prawie pół dnia za kierownicą, bo korki wszędzie okrutne. Dobrze chociaż że Hanusia dobrze zachowuje się w czasie jazdy (czyli w większości śpi) :D Pozdrawiam i dobranoc Pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez jestemy po wizycie u lekarza, z ta krwia w kupie, w sumie nic nowego sie nie dowiedzialam, nadal mam byc na diecie bez nabialu i bez soji, do mam ktore sa tez na takich dietach to dokladnie czytajcie skladniki bo czasem mleko moze sie kryc pod innymi nazwami. Nie wiem jak po polsku ale tu np. whey, casein i pare innych to proteiny mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Witaj MIa! Kope lat. Dzięki za zdjątka. Przystojny ten Twój Mateusz:D Fajnie,że się odezwałaś, mam nadzieję że kłopoty rodzinne zażegnane i będziesz częsciej wpdać na forum-autorko topiku;) Kasiu12! Na pewno córcia juz ma sie dobrze, przecież nikt nie lubi rozstań, to jest najtrudniejsze, ale wróci zadowolona:) Emciu! fajnie,że macie działeczkę i gdzie wypoczywać. Fajnie też,że Gabi tak długo przebywa na dworze a Ty masz zawsze gotowy i ciepły pokarm:) U nas nocka po staremu. Musze oduczyć dziewczyny od smoków, bo to się robi nieznośne. Wyciągają sobie smoki, wyrzucaja je z łóżeczek (bo ściagnęłam im ochranaicze) i ryczą, więc co kilka minut muszę wstawać i po ciemku szukać smoka pod łóżkami. Dzis dziewczyny pospały do 5:30-ostatecznie może być, lepsza ta pora niż 4:30. Ala pospała z godzinkę potem, Maja nie-teraz obydwie oglądaja tv. Zaraz położe Majkę a jak nie zechce spać to za jakiejś pół godziny zaserwuję im kaszkę mleczno-ryżową z bananami. Ciekawe czy będzie im smakowała? Wczoraj byliśmy na spacerze po południu, dzis też wyjdziemy ok. 17 razem z tatusiem a to dlatego że jednak samej mi cięzko. Miłego dnia Laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u nas nocka w miarę normalna, tzn 20 spanie, 23.30 karmienie i 24 spanie, 2.30 i 4 karmienie i 6 pobódka, w miedzyczasie troche kwękania i próby drapania głowy ale to norma juz ależ piekna pogoda dzisiaj co a ja do dentysty na kontrolę, ciekawe co mi powie na te dziąsła, strasznie mi doskwierają Mia dzięki za fotki, jak zawsze prześlicznie wyglądacie :) nie martw się brakiem przewracania, chłopcy z reguły sa leniwi i czasem musi to potrwać zanim Twój synek się rozkręci :) może niebawem zacznie jak najęty się turlać, także czekaj cierpliwie, na każdego przychodzi odpowiednia pora :) amelkaem nie przejmuj się :) jak nie nadrobisz to przynajmniej na bierząco będzie z tym co teraz jest na kafe :) widze że Pawełek robi ogromne postępy, tylko się cieszyć :) gratuluje 5 miesięcy, to już dorosły wiek :) 🌻 emciu podziwiam, że Ci się chciało :) teraz musisz rozchodzić zakwasiki :) mi się tęskni za serkiem danio a nie za lodami hihihihi ale to chyba nie jest alergia pokarmowa bo oliwka i koc to napewno go uczulają, a ja wstyd sie przyznac piję kawę z mlekiem i nic małemu po tym nie jest soul to co dziewczynki robią ze smozkami to jest nauka aportowania przez mamusię hihihi żartuje :) mój mąz mowi że Bartek mnie aportować nauczł jak wyrzuca na środek pokoju zabawki i czeka aż mu przyniosę. A masz jakiś sposób na oduczenie ich ssania smoków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kasiu! Nie mam pomysłu jak je odzwyaczaić od smoków, po prostu będę im rzadko je podawać, nawet kosztem płaczu-może to pomoże. Teraz np. Majusia usneła na leżaczku prze gadającej Ali-bez smoka:) Kochane dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki ;) Hania po raz pierwszy (i mam nadzieję nie ostatni ;) ) dała mi się dzisiaj wyspać - jadła cycusia o 19.15, na następne karmienie obudziła się dopiero koło drugiej w nocy, dojadła koło trzeciej i potem koło siódmej rano obudziła się już \"na dzień dobry\" :) Oby jej tak zostało.... Dzięki za słowa otuchy. Dziwnie jest w domu bez jednego dziecka... Do piątku już coraz bliżej i damy radę, a i Edytce mam nadzieję czas szybko zleci... Dzisiaj pogoda ma być piękna więc w planach mam zasianie już wszystkich warzywek na działeczce - tak jak Emcia spędzam tam większość dnia razem z Hanusią :D A przy diecie bezmlecznej to i lodów, i wszystkich czekoladkowych smakowitości, i ciast z kremami, i ..... mnóstwa rzeczy :( Też tak mam :( Soul - podziwiam cierpliwości do tych nocnych wstawań, chociaż tak naprawdę innego wyjścia nie ma jak uzboić się w cierpliwość... Oglądałam Twoje laseczki na bobasach - fryzurki mają boskie.... A że są słodkie to chyba wszyscy widzą i komentować nie trzeba ;) Szkoda tylko że te spacerki takie kłopotliwe... No ale grunt, że dziewczynki zdrowe i wesolutkie no nie? Pozdrawiam wszystkich i zmykam zaopiekować się Hanusią bo znudziło się jej leżenie na podłodze w samotności... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś Bartek troche lepiej sie czuje, ale wczoraj były koncerty co chwilka, na dodatek miał 38 stopni gorączki, nie chciał ani jeśc, ani spać. Totalny odlot, skonczyło sie na moim wniosku że nie chce drugiego dziecka:D Pewnie za jakis czas mi przejdzie. Pogoda piekna, codziennie po pracy zaliczam jeszcze półtoragodzinny spacerek, moze zrzuce sadełko które mi narosło przez siedzenie w domu.Zła jestem na siebie, bo po ciązy byłam szczuplejsza niż teraz:( brak ruchu i podjanaie słodyczy jak sie skończyły kolki zrobiło swoje, a teraz problem:( wszytsko za ciasne, a forsy brak na wymiane garderoby. A wam sie udało wrócic do swojej wagi?? Mia fajnie, ze się odzewałaś, mam nadzieje, że kłopoty rodzinne mineły i wszytsko u Was dobrze. Mateuszek pieknie rośnie i sliczny z niego chlopczyk, podobny do mamusi, Ty tez wygladasz kwitnąco:D Nie martw sie brakiem przerwotów, lada dzień Mateusz Cie zaskoczy i nagle sie zacznie obracać we wszytskie strony:) Dziewczyny ma diecie antymlecznej trzymam kciuki za waszą wytrwałosć, ja się szybko poddałam:( Hej Amelkaem miło Cię słyszeć, Pawełek faktycznie pieknie się rozwija i przybył nam kolejny pięciomiesieczniak:D Soul ja tez mysle o odstawieniu smoczka, ale Bartka jednak go uspokaja, ale przyzwyczaił się do niego i potem bedzie problem żeby go oduczyc. Tez często wstaje w nocy bo go wyrzuca a potem miauczy za smoczkiem:) Emcia, Tlurpa, Dunia, Tu kasia, Kasia12, zielna :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha do kogo mam maila to wysłałam fotki bartka, najwyżej Soul prosze Cie o przesłanie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisac, ze kupiłam antyperspirant Etiaxil, faktycznie rewelka, tani nie był ale chyba sie opłaciło, narazie czuję sie super świeżo i to chodziło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emcia - zazdroszcze Ci tej dzialki, tez bym chciala miec takie miejsce gdzie mozna sie spokojnie zrelaksowac, poki co mam za blokiem park ale bardzo nieprzyjazny, dziwne typy sie kreca wiec tam nie chodze. A mi dzis Benjamin nie dal mi posprzatac, zazwyczaj zawsze wkladam go w hustawke i szybko odkurzam, mam dwa koty wiec musze, a dzis jak wlaczylam odkurzacz to zaczal sie drzec i nie dalo sie odkurzyc, bede musiala poczekac do wieczora az maz wroci z pracy i wtedy dokoncze. Znowu nie mam pomyslu co zrobic na obiad, chyba odmroze jakies resztki:) Zawsze zapominam podziekowac za zdjecia. Super! Bede musiala jakies zrobic i tez powysylac. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :-) Moje ucho juz mi pozwala życ więć wracam do żywych :-P Ja ostatnio też uprawiam maratony po mieście - dzisiaj byłam z małym na dworze od 7.30 do 15.30 - w między czasie było szczepienie , ważenie ( na szczęście przs ostatnie prawie dwa miesiące przybrał tylko 600 gram :-) ), zakupy w supermarkecie i nogi nie powiem gdzie mi włażą :-D Emcia - fajnie masz z ta działeczką. Też bym tak chciała, ale pewnie u mnie jak zwykle słomiany zapał a potem ... Mia - co do tego przewracania - mój przewraca sie na plecy ale byłam przekonana, że tylko w tą stronę. Przekonałam sie o swoim błędzie w dośc bolesny sposób - w sumie to Pawełek to gorzej poczuł :-( Położyłam go na skraju narożnika i poszłam do kibelka, jak wchodziłam do pokoju to widziałam juz tylko jak zlatuje z łóżka na podłogę ...W ciagu kilku minu przeturlał się przez prawie całe łóżko - ( ok. 2 metry !!!) ...Teraz jednak przy mnie nie chce demonstrowac przewrotów na brzuch. Może Twój Mateuszek to też taki mały kombinator i kiedys przekonasz sie ( oby nie w ten sposób co ja ) że już wszytsko dobrze opanował :-D Dorotko - dzięki wielki za zdjęcia. Mój mąż twierdzi, że mamy podobne dzieciaczki - blondyni z niebieskiemi oczkami i długimi rzęsami :-) Zmykam juz spać - może jutro coś więcej naskrobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - Emcia- zupki Bobovity maja taką konsystencje na zimno, jak je podgrzejesz to wyglądaja dużo lepiej :-) A tym zapachem to faktycznie nieciekawie, ale ja daje mojemu juz drugi miesiac różne zupki - i Gerbera i Hippa i Bobovity i u mnie sie nic nie dzieje niedobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być ze smakiem nie z zapachem - chyba naprawde musze iśc spać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki :) Nie udało mi się wczoraj zrealizować planów działkowych, bo Hania (jak nigdy chyba jeszcze) spała bite trzy godziny - od 11 do 14 i szkoda mi ją było budzić. Potem do przedszkola po Piotrusia a po południu jechaliśmy oglądać auto (które w końcu kupiliśmy :) :) :D ) A dzisiejsza noc standardowa czyli karmienie co 2 - 3 godziny ... - a tak mi się zamarzyło że poprzednia noc wejdzie Hani do rozkładu dnia (i nocy ;) ) Fajnie Aga że z uchem lepiej - kuruj się kuruj :) Tlurpa - moja Hania po prostu uwielbia jak odkurzam i mam nadzieję że jej się nie odmieni jak Benjaminowi Emciu - ja jeszcze tej zupki nie dawałam, ale mam kupioną. Napisz jak reakcja Gabrysi na nią 🌼 Też mam działeczkę ale zakwasy po pierwszym \"rozruchu\" już mi zniknęły... :) Dorotko - do swojej wagi \"brakuje mi\" jeszcze 4 kg i faktycznie jak się siedzi w domu to trudno nie podjadać - szczególnie zimą bo spacerki są krótsze i jakoś tak ciągle coś się znajduje na przekąskę... ;) Ale teraz wiosna to i ruchu więcej i motywacja jest silniejsza - trzeba odkryć kawałek ciała i lepij żeby go nie było za dużo ;) ;) ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ale dzisiaj pięknie znowu będzie co prawda korki to mi humor z rana psują ale i tak jest fajnie wczoraj po znieczuleniu u dentysty słabo się poczułam, potem ćmił mnie ząb, do małego tylko raz w nocy wstawałam a czuje się jakbym nie spała wcale. Bartek ślicznie usnął po kąpieli, spał do 1 w nocy mąż go nakarmił i potem dopiero po 4 się obudził ale juz po jedzeniu ciężko było mu unąć, rzucał się strasznie. A po kąpieli zapomnielismy Hydroksyzyny a i tak spał tak samo jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul powodzenia ze smoczkami :) oby się udało szybko i bezboleśnie :) Kasia12 gratuluje nocki :) Hania była wyrozumiała jednym słowem :) emciu mi kawa pomoga przezyć po tych nieprzespanych nockach, inaczej nie wiem czy dałabym radę :) Dorotko waga spadnie, zobaczysz, nie ma się co denerwować, jedz po prostu mniej kalorycznie :) wiem że to trudne ale jakie efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga mam do Ciebie pytanko, wiem że z Pawełkiem chodziłaś na rehabilitacje i ćwiczyłaś z nim w domku, ja ze swoim Tomciem byłam u neurologa i powiedział że dobrze trzyma głowkę ale jest troszkę zasztywny i powiedział żeby go gimnastykować, mogłabyś mi podpowiedzieć kilka ćwiczeń, jak je robić?? Z góry dziękuje :) buziaczki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusiei dzieciatka:) u nas po staremu codziennnie wychodzimy na spacery choc to trudne bo wozek ciezki jak diabli i trzeba go taszczyc z 3 pietra :( albo jezdzimy na wies gdzie i tez mamy dzialke ale na sama mysl ze trzeba zaczac w niej pracowac juz mnie glowa boli a maly spedza prawie cale dnie na dworze bo u nas super pogoda i oby sie nie popsula(co zapowiadaja):( mamy mnustwo znajomych mam i dzieci zktorymi spedzamy czas i maly spokojniejszy niz wdomubo tu sie wierci kreci i sam nie wie czego chce. dqaje mu zupki i smakuja mu ale sokow i deserow dalej nie chce a moglby juz je polubic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emcia - a to o tych kilogramach to odnosi sie do kazdego? Bo ja stracilam 3 kg wiecej niz mialam przed ciaza a ostatnio Benjamin czesto sie budzi w nocy i nie wiem moze rzeczywiscie cos w tym jest i sie nie najada. Chyba czas wprowadzic kleik ryzowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u nas nocka w miarę spokojna Bartek był taki zmęczony że nie dojadł i zamiast o 24 to się ok 22.30 obudził, opędzlował 200ml i spał do 2.30, a potem do 4.30. A potem to już się przewalaliśmy na łózku. Zasikał sie nad ranem, mamusia przewinęła, i zaraz kupa była wczoraj aż dwie zrobił, widocznie mu się odetkało Poza tym wczoraj padła nam pralka i musze gwarancję znaleść, a nawet nie wiem w którym pudle segregatora szukać inaczej pani nie przyjmie zgłoszenia, paranoja dzisiaj idziemy do ortopedy na kontrole, mam nadzieje że więcej na masąze chodzić nie będziemy musieli, oj boję się troche tej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Nie pisałam wczoraj bo jakoś weny zabrakło. Dziewczynki wczoraj były całkiem grzeczne, sporo spały w dzień-dzieki temu wyspzątałam mieszkanko, zrobiłam pranie, sama wykąpałam się spokojnie. Mąz po pracy poszedł z nimi na spcer a ja się szykowałam do lekarza bo miałam wczoraj wizyte u gina. Nawet mnie nie zbadał, zobaczył usg, które niedawno robiłam, powiedział że ok i przepisał mi mercilon. Czy któraś z Was brała lub bierze te pigułki? Jak sie czujecie po nich? Wcześniej brałam cilest ale chciałam tabletki o mniejszej zawartości hormonów i polecił mi te. Potem wypiłysmy sobie z koleżanka po małym piwku i wróciłam do domu, ale przez cholerne remonty, które w Warszawie trwaja mam wrażenie okrągły rok,autobus miał zmieniona trasę, wywiózł mnie na Ursynów, więc roszkę nadłożylam drogi. Jak wróciłam do domku (o 22) dziewczynki już spały, ale tatus mówił że były słodkie i grzeczne. Dzis pobudka o 5:30-mąż pełnił dyżur do 5:30 a od 7 już ja. Wiecie co?Pogoda piekna ale razem z nią przybyły wszelkie owady.Wczoraj wpadła mi do domu wielka pszczoła(chyba pszczoła?), a ja strasznie sie boje takiego dziadostwa-zatłukłam ją przy okazji niszcząc kwiatek a dzis ledwie uchyliłam balkon-wpadła kolejna i znowu zabiłam cholerę. Teraz boję sie otwierać okna, tylko rozszczelaniam:( Ponieważ mąż pracuje dziś do 17 postanowiłam,że sama wyjdę z córciami na spacerek, więc jak tyko wstaną (chwilowo śpią), nakarmię je kaszka i w drogę. Może dwukrotnie uda mi sie z nimi wyjść? A w sobotę wyjeżdżamy więc powoli już zaczynam sie pakować-strasznie to lubię! Serio;) Ale zanudziałam Was już chyba na śmierć... Miłego czwartku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki:) Wczoraj miałam przymusowy urlop bo rodzice pojechali na pogrzeb ojca mojego szwagra:( takie zycie, ludzie tak nagle umieraja. Bartus na dzień dobry urządził mi koncert, wył jak wsciekły, ale potem w końcu zasnął i spał 2,5 godziny:D Niestety moje dziecko ma uczulenie na marchewke:( Biedny cały jest w cętki, na szczęscie az tak mocno sie nie drapie. Mi do zrzucenia zostało około 5 kilo:( A apetyt nadal dopisuje, nawet wizja za ciasnych ciuchów i lata na mnie nie działa:( Teraz jak nie karmie piersia mogłabym sie odchudzic:D Soul ja wczoraj sciagnełam z dworu pranie i słysze ze cos sie brzeczy w spodniach dresowych. zaczęłam trząśc, a tam dalej brzeczy i brzeczy, w końcu wyskoczył z nogawki .....olbrzymi szerszeń. Brrrrr, jak on tam sie dostał?? Nienawidzę robactwa, fuj. Ja tabletek narazie nie biore, za to dostałam dwa razy w tym miesiącu okres, a było tak pieknie bez tego dziadostwa:D Komu jeszcze wysłac fotki B artusia?? Pozdrowionka dla wszytskich!!!! Aga faktycznie nasi synkowie podobni do siebie:D Blondyni z niebieskimi oczami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×