Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Gość ciążówka
Cześć dziewczynki! Wczoraj zrobiłam test i dwie kreski,wynik pozytywny,jestem w ciąży!!Wyliczyłam sobie,że termin będzie jakoś w grudniu.Jutro ide do ginek. to wszystkiego sie dowiem. tak wam powiem w tajemnicy,że boje sie tej ciąży ,boje sie co będzie dalej.Ciąża nie była planowana i troche mnie to zaskoczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Oj, ja to mam dzis taki kryzys że nie wiem jak sobie z nim poradzić. Nos pada mi sam na klawiaturę, a buzia rozdziawia się w grymasie ziewania. Łomatko, jak ja już chciałabym być w domku pod kołderką. Koniecznie muszę wziąć w przyszłym tygodniu już zwolnienie i wysypiać sie wtedy kiedy tego potrzebuję, a nie męczyć sie tu tylko:) Mulenie nie przeszło, niestety. Wcinam na razie migdały. Mam nadzieję że coś pomogą. Biust rosnie do niebotycznych rozmiarów. Boli mniej niż w ostatnich dniach, ale nadal go czuję. Oj, ja chce juz do domku....💤💤💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaem
Mia nie męcz sie - nie warto. Weź to zwolnienie jak najszybciej. Ja np. śpie do 10- 10.30 i jeszcze po południu drzemię, a przesypiam cała noc. Nie wyobrażam teraz sobie pracować. Tak fajnie jest życ zgodnie z naturą. Dzień płynie Ci tak jakoś inaczej i przede wszystkim jesteś wypoczęta , co ma baaardzo dobry wpływ na Twoja fasolkę. Pozdawiam i życzę duuuuuuuuuuuuuużo wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
witam wszystkie kobietki:) SZczególenie nowe Tlurpe,Katie i Ciążówke...gratuluje fasolek:) Si25 nie przejmuj sie jak nie w tym miesiącu to w przyszłym :) Dość długo mnie nie było ale sobie troszke poodpoczywałam i sie pobyczyłam:D U mnie jak narazie wszystko ok...mdłości mi juz troszke przechodzą...nie zanikły do końca..ale na szczeście sa juz rzadziej...uff...:) Biust rosnie...tylko zastanawiam sie jak długo będzie rósł...na początku tak rosnie a co dopiero pózniej...jeszcze rozmiarów braknie;) A ja musze sobie sukienke ślubną kupic...jak ja sie zmieszcze z moim biustem:P Ciążówka...podobnie jak ty moja ciaza też nie była planowana...ale jakos sie oswoiłam z tą myślą...tymbardziej że mam studia w toku..ale musi byc dobrze...planowane czy nie planowane tak samo będziemy kochać..:) Nawet nie jestem mężatką...ale ślub szybko organizowany..na 9 lipca...:) żebym jeszcze mogła sie troszke pobawić na swoim weselu...a nie poprostu toczyc jak kuleczka:) Pozdrawiam ciepło kobietki papapa..buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki przy poniedzialku!!!! Mia - dziewczyno nie mecz sie. Idz na zwolnienie i wyspij sie porzadnie :-) Ja nie mam tego problemu, bo poki co chodze sobie na zajecia do koledzu i mam ich nieduzo w tym semestrze, wiec jakos poki co daje rade. I jak dotad raczej drzemalam w ciagu dnia niz spalam kamieniem w nocy, ale dzis w koncu pospalam (jesli nie liczyc wstawania do kibelka :-). To moze i mnie w koncu dopadnie ciazowe zmeczenie.... Nic mi nie mowcie o biuscie :-D Moj i tak nie nalezal do najmniejszych, raczej podpadal pod kategorie duuuuuuzy. Ale teraz to przechodzi sam siebie. Co bedzie dalej??? Na szczescie tutaj nie bede miala problemow z rozmiarem stanika. Moj biust wsrod teksanskich standardow jest, rzeklabym, sredni :-) Ale rosnie nadal.... Si - trzymam palce za kolejny miesiac Ciazowka - witaj w klubie. Szczerze to ponad rocznych usilnych staraniach z planowana ciza to chyba wolalabym juz miec jakos nieplanowana :-) Ale to oczywiscie mowie w swoim imieniu, z perspektywy czasu. Nos w gore, bac sie nie ma czego. Lece do szkoly papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie nowe i stare;) mamuski:). U mnie jesli chodzi o mdłości to występują, natomiast jest to stan przejściowy i nieprowadzący do niczego więcej (i chwała Panu:). Co do jedzenia - jem mniejsze porcje ale częściej - bo częściej jestem głodna.:) Cysie też juz bolą niewiele, natomiast faktycznie urosły i jak dla mnie ten stan nie jest taki zły:). Zawsze miałam miseczkę B, a teraz wyłażą ze stanika. Męzowi sie podoba;). Natomiast zauważyłam, że powiekszyły się sutki oraz ta otoczka dookoła - czy Wy też tak macie? Mia - Dunia ma racje - na zwolnienie - nic na siłę - co prawda mądralińscy mówią, że ciąża to nie choroba - ale ciekawe czy mówiliby tak gdyby sami byli w ciąży:. Ja mam tylko problem ze zwleczeniem się z łóżka rano, bo jak już doczłapię się do pracy to tyle się dzieje, że jakoś nie odczuwam senności i nie mam specjalnie czasu na ziewanie:). Ale ja całkiem lubię swoją pracę. Do tego jeszcze mój szef juz wie, że jestem w ciąży i całkiem miło się do tego ustosunkował. Może dlatego, że jego synowa jest ciężarna. Natomiast najlepsza opcja jest taka, że w ciąży jest tez moja koleżanka z pracy - i wychodzi na to, że z trzyosobowej załogi naszego działu są dwie ciężarne i jedna emerytka (dorabiajaca do emerytury):). I to tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Katia_ jesli chodzi o zaparcia to ja mialam straszne, juz jest duzo lepiej, mi najbardziej pomaga sok z suszonych sliwek, same suszone sliwki nic mi nie pomagaly, ani zadne morele, dopiero sok. Pije rano na czczo a potem po sniadaniu mam posiedzenie:)) Pozatym sok z burakow, ja zrobilam sobie barszcz taki prawdziwy wlasnie z burakow to na drugi dzien nie moglam zejsc z kibla:))) Staram sie jesc kiwi, jedno dziennie, tez podobno pomaga, pozatym jablka, z tego co przeczytalam na internecie to picie wody na czczo, jogurty, czasem maslanka. Wiecej warzyw i owocow. Wogole picie wody w wiekszych ilosciach jest wskazane. Sprobuje najpierw metod naturalnych, a jak nie pomoga to czytalam ze jest syrop Duphalac (chyba tak sie nazywa) co mozna brac w ciazy, ale to chyba jest na recepte. Zycze powodzenia, wiem jakie to uciazliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
CZEŚĆ DZIEWCZYNY JA RÓWNIEŻ MAM TERMIN NA 22 LISTOPADA BYŁAM 3 TYG. TEMU NA BADANIU USG ALE JESZCZE NIC NIE BYŁO WIDAĆ WIĘC IDĘ ZA TYDZIEŃ I MAM NADZIEJĘ ŻE ZOBACZĘ BIJĄCE SERDUSZKO.BĘDĘ TO STRASZNIE PRZEŻYWAĆ PONIEWAŻ W 2004 POD KONIEC MAJA BYŁAM W 9 MIESIĄCU I PRZY PORODZIE DOSZŁO DO NIEDOTLENIENIA DZIDZI I NIESTETY LEKARZE ZA PÓZNO TO STWIERDZILI I UMARŁA W BRZUSZKU BO TO BYŁA DZIEWCZYNKA MA NA IMIĘ IRMA I JEST MOIM ANIOŁKIEM KTÓRY POMAGA NA CODZIEŃ.BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE JESTEM PONOWNIE W CIĄŻY I TERAZ TO WIEM BĘDZIE DOBRZE. POZDRAWIAM WSZYSTKIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE MAMY A POD CHOINKĄ BĘDĄ JUŻ NASZE MAŁE DZIDZIUSIE Z NAMI.BUZIAKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Askja:D Witaj w naszym gronie brzuchatek:) Cieszę się że do nas dołączyłaś. Na pewno będzie Ci z nami raźniej. Co do Twojej historii, to mogę powiedzieć, że mi bardzo przykro. Nie zazdroszczę takich doświadczeń kobietom. Ale widzę, że jesteś niesamowicie dzielna i niejedna z nas powinna wziąć z ciebie przykład w kwestii optymizmu:D Życzę z całego serca, zebyś zobaczyła ten wyczekiwany cud szybciutko na usg:) Na pewno serducho będzie dudniło z całej swojej mocy:) Mnie dziś mdłości troche przeszły. Działają mandarynki i cukierki nimm2. Oby tylko waga drastycznie nie zaczęła się zmieniać przez ich ciągłe ssanie:) A dzięki za rady, dziewczyny. Jak gin nie bedzie sprawiał problemów z wystawieniem L-4, to idę na zwolnionko od przyszłego tygodnia:D💤 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
ASKJA..gratuje serdecznie:) małej fasoleczki:)teraz musi być dobrze..no i oczywiście tak będzie... wszystkie razem będziemy sie cieszyć świątecznie wraz z naszymi malutkimi pociechami:) A swoją drogą to mam pytanie dlaczego tak pózno lekarze to stwierdzili...? cholender aż mnie w seduchu ścisnęło gdyby miało mi sie takie cos przydażyć...:( całuje cie cieplutko...was całuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia_
Tlurpa_____ dzieki za porady, na pewno skorzystam z wielu, zwlaszcza z tego soczku ze sliwek i z burakow:) Chociaz wczoraj podjadlam troche suszonych sliwek i wypilam maslanke, a pozniej bylo rewelacyjnie;) Pozdrawiam Was mamusie, ja juz niedlugo na USG-juz nie moge sie doczekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
askja___ gratuluje fasoleczki :-) masz racje - teraz bedzie wszystko w porzadku, bo dzielna z ciebie dziewczyna, no i kochany Aniolek czuwa z gory :-) O rany, jak wam dobrze, ze juz slyszalyscie serduszko lub uslyszycie niedlugo. Ja mam jeszcze dwa tygodnie (no, nie cale) i juz nie moge usiedziec na tylku :-D Poza tym stwierdzilismy z mezem, ze nikomu nie mowimy az do tego pierwszego USG. Takze rozsadza mnie radosc i najchetniej powiedzialabym wszystkim, ale tu trzeba udawac, ze nic sie nie dzieje :-) Najdziwniej jest z rodzicami przez telefon. Wiem, ze to jest nowina, na ktora czekali ostatnich kilka lat, ja juz wiem, a oni jeszcze nie, rozmawiamy o jakis banialukach... Ale juz niedlugo :-) Gorace usciski dla wszystkich fasolkowych mamus ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
DZIĘKUJĘ ZA TE CIEPŁE SŁOWA OD RAZU LEPIEJ ROBI SIĘ NA SERCU WIEDZĄC ŻE KTOŚ CIĘ WSPIERA.POWIEM JEDNO ŻE TEGO NIE DA SIĘ WYKRYĆ WCZEŚNIEJ TO JEST NAJGORSZE.U MNIE WSZYSTKO BYŁO OK. MIAŁAM TERMIN NA 3 CZERWCA 2004 ALE DZIDZIA CHCIAŁA WYJŚĆ NA ŚWIAT CHYBA WCZEŚNIEJ BO ZACZEŁO SIĘ WSZYSTKO W PIĄTEK RANO 28 MAJA 2004.ZACZĄŁ MNIE BOLEĆ BRZUCH MAŁA MNIEJ NIŻ ZWYKLE MNIE KOPAŁA ALE POD KONIEC CIĄŻY TO NORMALNE WIĘC POSTANOWIŁAM POJECHAĆ DO SZPITALA (AL.KRAŚNICKIE W LUBLINIE).TAM OCZYWIŚCIE PANI DOKTOR STWIERDZIŁA ŻE JA JESZCZE NIE BĘDĘ RODZIĆ I KAZAŁA POJECHAĆ DO DOMU ALE JA POWIEDZIAŁAM ŻE NIE WIEM JAK TO BOLI BO WCZEŚNIEJ NIE RODZIŁAM I ŻEBY NA MNIE NIE KRZYCZAŁA I ŻE JA ZOSTAJĘ ZE ZŁĄ MINA ALE ZOSTAWIŁA M,NIE W SZPITALU BO OCZYWIŚCIE BRAK MIEJSC(BO NIE DAŁAM ŁAPÓWKI).NA MIEJSCE W SZPITALU CZEKAŁAM OD 10 DO 14 NA KORYTARZU I WRESZCIE ZNALAZŁO SIĘ MIEJSCE.JESTEM NA SALI PATOLOGII I PANI POŁOŻNA ROBI MI BADANIE TĘTNA PŁODU I JUŻ O GODZ.14 BYŁO COŚ NIE TAK ALE ZOSTAWILI MNIE NA NASTĘPNE 4 GODZ. I ZNOWU PRZYSZŁA POŁOŻNA I WTEDY JUŻ BYŁO ZLE PRZYSZŁO 3 LEKARZY ROBILI DZIWNE MINY I NA USG MNIE DOPIERO ZAWIEŻLI A TAM CAŁE GRONO KONOWAŁÓW BO INACZEJ ICH NIE POTRAFIĘ NAZWAĆ GAPIŁO SIĘ NA TEN MONITOR NA KTÓRYM JUŻ SERDUSZKO NIE BIŁO.ZAPYTAŁAM CO SIĘ STAŁO A LEKARZ NA TO ŻE ZLE SIĘ STAŁO. ZAPROWADZIŁA MNIE POŁOŻNA DO DRUGIEJ SALI I POWIEDZIAŁA W PROST ŻE BĘDĘ MUSIAŁA URODZIĆ MARTWE DZIECKO I ZJECHAŁAM WINDĄ NA DÓŁ DO UMIERALNI DZIECI BO TAM BYŁO TAKICH JAK JA 14 DZIEWCZYN. I TAK ZAKOŃCZYŁO SIE TO WSZYSTKO. TERAZ JESTEM ZNOWU W CIĄŻY I NIGDY WIĘCEJ NIE PÓJDĘ DO NIEPŁATNEGO SZPITALA TERAZ JUŻ SZUKAM KLINIKI PRYWATNEJ W WARSZAWIE BO TAM TERAZ MIESZKAM.NIE CHCĘ NIKOGO STRASZYĆ BO WIEM JAK JA SIĘ BOJĘ ALE TERAZ JUŻ BĘDZIE INACZEJ ALE DZIEWCZYNY NAPRAWDĘ DBAJCIE O SIEBIE ZRÓBCIE USG PRZEPŁYWU KRWI PĘPOWINOWEJ DO PŁODU W PÓZNIEJSZYM MIESIĄCU CIĄŻY BO PRZEZ TO BADANIE WIDAĆ CZY WSZYSTKO JEST OK. NA NIEKTÓRE RZECZY W ŻYCIU NIE MAMY WPŁYWU A ŻYĆ DALEJ TRZEBA DLA TEJ CHWILI KIEDY DOWIADUJEMY SIĘ O TYM ŻE ROŚNIE WNAS DZIDZIA KTÓRĄ NAUCZYMY TYLU RZECZY I SAMI TEŻ ZROZUMIEMY WIELE SPRAW.NIE DENERWUJCIE SIĘ TY JA TYLKO CHCIAŁAM OPOWIEDZIEĆ WAM MOJĄ HISTORIĘ I ŻEBYŚCIE UWAŻAŁY NA SZPITALE I NA TEN SZPITAL W KTÓRYM MNIE TAK UGOSZCZONO.ŻYCZĘ WAM POGODY DUCHA ALE ROZUMIEM TE ZMIANY NASTROJU ALE TO MINIE SZYBCIEJ NIZ SOBIE WYŚNICIE A OBOK WAS BĘDZIE MALUTKIE DZIECIĄTKO KTÓRE POPROWADZICIE PRZEZ ŚWIAT.TROCHĘ SIE ROZPISAŁAM.POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE I BĘDĘ SIĘ ODZYWAĆ BO MAM TROCHĘ PYTAŃ.BUZIAKI.PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
TO JESZCZE RAZ JA CHCIAŁAM WAS ZAPYTAĆ O DENTYSTĘ PONIEWAŻ W TAMTEJ CIĄŻY NIC SIĘ MI Z ZĘBAMI NIE DZIALO A TERA Z JEDNYM COŚ NIE TAK CZY MOŻNA MIEJSCOWO ZNIECZULAĆ I TRUĆ ZĘBA W 1 TRYMESTRZE CIĄŻY CZYTAŁAM ZE TRZEBA CZEKAĆ DO 2 TRYMESTRU ALE NIE WIEM.WIECIE COŚ NA TEN TEMAT? JEŻELI KTÓRAŚ Z WAS ORIENTUJE SIĘ TO PROSZĘ O ODPOWIEDZ. Z GÓRY DZIĘKUJĘ. MIŁEGO WIECZORKU ŻYCZĘ WAM DZIEWCZYNKI.PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
TO JESZCZE RAZ JA CHCIAŁAM WAS ZAPYTAĆ O DENTYSTĘ PONIEWAŻ W TAMTEJ CIĄŻY NIC SIĘ MI Z ZĘBAMI NIE DZIALO A TERA Z JEDNYM COŚ NIE TAK CZY MOŻNA MIEJSCOWO ZNIECZULAĆ I TRUĆ ZĘBA W 1 TRYMESTRZE CIĄŻY CZYTAŁAM ZE TRZEBA CZEKAĆ DO 2 TRYMESTRU ALE NIE WIEM.WIECIE COŚ NA TEN TEMAT? JEŻELI KTÓRAŚ Z WAS ORIENTUJE SIĘ TO PROSZĘ O ODPOWIEDZ. Z GÓRY DZIĘKUJĘ. MIŁEGO WIECZORKU ŻYCZĘ WAM DZIEWCZYNKI.PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
witam was wszystkie bardzo cieplutko...:) Askija...jak to czytałam to aż mi dech zaprarło...mówisz ze było tam 14 takich dziewczyn??!! przeciez to nie do pomyslenia...polsa służba zdrowia...jak sie nie da w łape to cie będą traktowac jak nie wiadomo co... Dlatego ja juz z góry zakładam ze dam pewnie położnej i lekarzowi w łape...bo niestety inaczej sie nie da...a che byc traktowanajakos po ludzku...musze wybrac starannie szpital...i "zaprzyjażnić sie" wczesnie z połozną...wypytac sie co i jak... A tak wogóle to mam pytanie apropo porodów rodzinnych...jak to sie wszystko odbywa...bo wiem ze są specjalne sale przezanczone do tego celu...nie wiecie może jak to dokładnie wygląda..ile kosztuje taki poród.? bo wiem że sa one odpłatne... A co do dentysty to najlepije spytaj sie swojego ginekologa jak to jest...on pewnie wie najlepiej co szkodzi a co nie... a jeszcze mam dowas pytanko...Ostatnio pobolewa mnie pępek...juz zdarzyło sie to pare razy...czy wy miałyście może takie bóle pępka...:( bo ja odrazu mam paranoje że cos jest nie tak...a do lekarza ide dopiero w przyszłym tygodniu... no to by było na tyle trzymajcie sie cieplutko Mamuśki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
CZEŚĆ DZIEWCZYNY Z TEGO CO SIĘ DOWIADYWAŁAM NA TEMAT PORODÓW RODZINNYCH TO W WIĘKSZOŚCI SZPITALI ZA TOWARZYSTWO BLISKIEJ OSOBY NIE PŁACISZ WCALE ALE CZASEM WARUNKIEM JEST UKOŃCZENIE SZKOŁY RODZENIA PRZEZ TATĘ.JAK RÓWNIEŻ W LEPSZYM SZPITALU ZAPŁACISZ DO 300 ZŁ. ZA POBYT W OSOBNYM POKOJU 150-600 ZŁ.CZASEM MOŻESZ ZOSTAĆ W NIM PO PORODZIE,MA ODDZIELNĄ ŁAZIENKĘ I WANNĘ PRZYDATNĄ W PIERWSZEJ FAZIE PORODU. WŁASNA POŁOŻNA CENA 200-800 ZŁ.JEST ONA DO DYSPOZYCJI PO ZAPŁACENIU PRZEZ CAŁY PORÓD. PORÓD W PRYWATNEJ KLINICE CENA 3000-5000 ZŁ W CENĘ WLICZONE SĄ TRZY DOBY W SZPITALU,PORÓD W POKOJU Z WYGODAMI,ZNIECZULENIE,JEDNOOSOBOWY POKÓJ PO PORODZIE,KILKA WIZYT PIELĘGNIARKI W DOMU. TYLE NA RAZIE WIEM NA TEN TEMAT JAK DOWIEM SIĘ WIĘCEJ TO NAPISZĘ .JA WYBIORĘ NAPEWNO TERAZ KLINIKĘ PRYWATNĄ BO WIEM ŻE NA TYM NIE MOŻNA OSZCZĘDZAĆ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO MAMUSIE I ODPOCZYWAJCIE.PEWNIE JESZCZE SIĘ ODEZWĘ. BUZIAKI DLA WSZYSTKICH MAM .PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) Askja - jeżeli chodzi o dentystę to jak najbardziej możesz go odwiedzić. Moja gin powiedziała,że nie mam żadnych przecwiskazań. Jedynie musisz powiedziec dentyście o ciązy a on da Ci słabiutkie znieczulenie albo z niego zrezygnuje. Nie wiem. Trzymajcie się! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNES76
Czesc Mamusie! 10 kwietnia w dniu 4-ych urodzin mojego synka zrobiłam test ciążowy. Wyszedł pozytywny!!!!!!!!!!! Z moich wyliczeń wiem, że termin wypadnie 19 grudnia. BARDZO się cieszę z mojej kolejnej ciąży. Niestety na nowo ożyły obawy dot. fasolki. Na początku stres, że nie zachodzę- szczególnie po przeczytaniu starających się o dzidzie kobiet!!! Mnie udało się po 6m-cach prób. A WAM? Pozdrawiam Was wszystkie. Postaram się miec z Wami kontakt codziennie. pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
Agnes76 gratuluje z całego serduszka zafasolkowania;) Pewnie jako doświadczona mama...będzie ci łatwiej bo juz rodziłas i wiesz jak to jest...Może cos napiszesz o porodzie..bo tego sie strasznie boje:(...ehh chyba jak każda kobieta... Jeżeli chodzi o mnie to starań jako takich nie było...poprostu stało sie...można zaliczyc jako wpadke...ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.:) ciesze sie że będe miał dzidzie...mam nadzieję że dziewczynka;) pozdrawiam ciepło i jeszcze raz gratuluje pozytywnego wyniku testu...i jaki zbieg okoliczności w dniu urodzin twojego synka:)podwójne święto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
CIĄŻÓWKA....co tam u ciebie...jak dalsze samopoczucie...??? odezwij sie koniecznie bo jestem ciekawa co u Ciebie:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNES76
Synek czeka na wieczorynkę a ja siadam do pisania. Dla mnie dziecko to SZCZĘŚCIE!!! Cieszę się że miłośc -której mam wiele- dam drugiemu swojemu dziecku. Ja też chciałabym aby to była dziewczynka. Czasami "wysiadam" podczas setnej zabawy autkami, budowania torów kolejowych, itd. Córeczka dałaby mi miłą odmianę. Jednak jeśli urodzę chłopca będę jedyną kobietą w domu. Moi kochani panowie będą musieli o mnie dbac, nieprawdaż?! A pro-po porodu... nie było tak żle. Najbardziej pomogła mi moja psychika. Wiedziałam, że ma byc wszystko OK. I tak było. Nastawiłam się, że nie ja pierwsza i nie ostatnia rodzę. Rodziłam krótko, bez znieczulenia, naturalnie. Ból był...jak widac do zniesienia skoro jestem w drugiej ciąży! Za 2tygodnie wybiorę się do ginekolog. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Ma w gabinecie USG,więc szybciej zobaczę maleństwo. pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaem
Witajcie wszystkie nowe dziewczyny,coraz nas więcej. Topik sie rozrasta, jest nadzieja, że nasz naród przetrwa (ha,ha,ha). Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę wszystkim dużo pogody ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
A ja dzis dostalam pierwsze poranne mdlosci! Czuje sie okropnie, tez tak macie? Bo w nocy nie moge spac tak mi niedobrze i brzuch mnie boli a w dzien ledwo chodze tak mnie bierze na wymioty. To naprawde straszne mam nadzieje ze szybko przejdzie bo inaczej ciezko bedzie. Dodam ze to dopiero 7 tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Ja zaszlam w ciaze juz w pierwszym miesiacu prob! Sama nie moglam w to uwierzyc ze tak szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
WITAM WSZYSTKIE MAMY GORĄCO JA TO MAM W SUMIE PODOBNIE JAK PRZY TAMTEJ CIĄŻY JEST MI NIEDOBRZE ALE WIECZOREM TYLKO JAK COŚ MAŁEGO ZJEM TO ZARAZ PRZECHODZI I TO TAKIE PODJADANIE JEST NIEDOBRE.STARAM SIĘ JEŚĆ ZDROWE RZECZY ALE NIE ZAWSZE TO WYCHODZI BO TU BATONIK ,CZEKOLADA JAKA DOBRA,WARZYWA I OWOCE NIBY ZDROWE ALE ILE CHEMII TO SAME NIE WIEMY TAM JEST ALE NIC NA TO NIE PORADZIMY NIE KAŻDY MA DZIAŁKĘ A TO BY BYŁO NAJLEPSZE.POWIEM SZCZERZE ŻE ZACHCIANEK NIE MIAŁAM I TERAZ TEŻ NIE MAM ,ZGAGA RACZEJ SIĘ POJAWI BO TO ZAWSZE WRACA.OGÓLNIE CZUJĘ SIĘ DOBRZE TYLKO JAKOŚ PO POŁUDNIU JESTEM TAKA ZMĘCZONA ALE NA SPACER JESZCZE SIĘ WYBIERAM Z KOLEŻANKĄ I PIESKIEM. CHCIAŁAM WAS ZAPYTAĆ PONIEWAŻ WYBIERAM SIĘ DO FRYZJERA BO JAK JESTEM W CIĄŻY TO NIE ZNACZY ŻE MAM WYGLĄDAĆ ODRAŻAJĄCO BĘDĘ ROBIĆ PASEMKA I ŚCINAĆ WŁOSY .FARBOWAĆ PO CAŁOŚCI NIE WOLNO ALE PASEMKA NIE DOTYKAJĄ SKÓRY WIĘC CHYBA WOLNO CO WY O TYM SĄDZICIE? WYSYŁAM BUZIAKI DO WSZYSTKICH MAMUŚ I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
Askija myśle że bez problemu mozesz robić pasemka:) bo faktycznie farba nie dociera do samych cebulek włosów... A tak wogóle to nie można farbowac włosów w czasie ciąży?:| Ja osobiscie nie farbuje ale tak mnie to zaciekawiło czy farbowanie szkodzi... Tlurpa...ja niestety też chodze jak struta...choaciąż troszke mi juz przechodzi...samuch wymiotów nie miałam..ale za to nudności..zawroty głowy...mam czasem wrażenia że zemdleje...no i nie toleruje jazdy samochodem ...jak wychodze to jestem poprostu zielona...:( i aż nogi mi sie uginaja...Ale cóż zrobić tak jest niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askja
POWIEM SZCZERZE ŻE JA SAMA JUŻ NIE WIEM Z FARBOWANIEM SŁYSZAŁAM I CZYTAŁAM ŻEBY POWSYRZYMAĆ SIĘ OD FARBOWANIA ALE WTEDY NA ULICĘ KOBIETA DBAJĄCA O SIEBIE JUŻ NIE WYJDZIE.TAK MYŚLAŁAM ŻE MOŻNA PASEMKA ALE LEPIEJ JAK JESZCZE JEDNA LUB DWIE OSOBY TO POTWIERDZĄ DZIĘKI MYCHA. DZISIAJ U MNIE JEST TEN DZIEŃ ŻE JESTEM NA WSZYSTKICH I WSZYSTKO ZŁA TAK BEZ POWODU I DENERWUJE SIĘ BO ZBLIŻA SIĘ NIEDZIELA I BOJĘ SIĘ TEGO USG ALE WŁAŚCIWIE BĘDZIE DOBRZE MUSI BYĆ NIE INACZEJ. PA MAMUSIE DO PÓZNIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×