chyba cos jest nie tak i to nie bardzo martwi!czy ktos moze mi pomoc????????????

Witam!mam 21 lat i jestem jeszcze dziewica!mam chlopaka od 1.5 roku!i bardzo zaborcza mame!moge z nia w sumie o wszystkim pogadac ale calkowicie zabrania mi wspolzyc z chlopakiem z obawy ze zajde w ciaze!zastanowiam sie czasami czy nie mam juz od tego ciaglego gadania mojej mamy jakiegos urazu psychicznego!jak dochodzi do czegos z moim chlopakiem to w mysli mam slowa mojej mamy i nic z tego nie wychodzi!poza tym moj 2 problem jest chyba powiazxany z tym pierwszym otoz bardzo czesto nie mam ochoty na zabawe z chlopakiem dla mnie chyba seks moglby w ogole nie istniec!!!czy cos jest nie tak??PROSZE O POMOC CO MYSLICIE????DZIEKUJE POZDRAWIAM

witam!Wydaje mi się,że wszytsko z Tobą w porządku.U mnie sytuacja w sumie jest bardzo podobna,tylko mama mi niczego nei zabrania.Jestem z chłopakiem też już z dobre 1,5 roku i im dłużej się zabawiamy,tym większą mamy ochotę na przekroczenie tej granicy...Myślę,że musisz po prostu wyluzować trochę.W końcu to Twoje życie i masz prawo przeżyć je jak chcesz i z kim chcesz...Zresztą w dzisiejszych czasach jest tyle zabezpieczeń,że nie am się czego obawiać:) Życzę powodzenia i czerpania radości z życia!pozdrowionka!

witam,jezeli słowa Twojej mamy sa glownym powodem dla ktorego nie masz ochoty na sex, to powinnas sie wreszcie nad tym zastanowic, moze pogadaj z mama , skoro masz z nia dobry kontakt, to znaczy ze jest fajna laska i zrozumie,ze nie ma juz 17 lat,moze si epo prostu o ciebie boi i nie dopuszcza do siebie mysli ze juz jestes dorosla?powodzenia

Ja też nie mialam ochoty na seks ale gdy to juz raz zrobilam to mi przeszlo!!Jak zrobisz to pierwszy raz to bariera zniknie!!!! Tylko musisz byc naprawde gotowa na ten 1 raz

Nie warto zaczynać za wcześnie, ale za późno też nie. To jest Twoja sprawa i Twoja intymność a nie Twojej mamy. Nie ma żadnego powodu, żeby informować rodziców, że się \"to\" własnie zrobiło albo chce zrobić. A rodzice, którzy tego oczekują po prostu nie mają racji.Ty jesteś dorosła i Ty podejmujesz decyzje i bierzesz za nie odpowiedzialność. Istotne jest czy miałaś ochotę na podjęcie współżycia i się od tego powstrzymałaś, czy nie. Powstrzymywanie się jest dla mnie zrozumiałe jeśli wynika np. z powodów religijnych czy lęku przed ciążą, ale mamie powiedz wreszcie STOP. Są granice intymności, których rodzice nie mają prawa przekraczać. Mama może wyrazić swoją opinię na ten temat i tyle a Ty nie musisz się jej spowiadać i pytać o pozwolenie.