Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość bratek
Nie pale od 6 miesięcy i jestem SZCZĘŚLIWA. :-) Uwolniłam się. Wygrałam z tym cholernym nałogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierosiaraaa
hej, ja tez chce rzucic i probowalam wiele razy ale jak tylko odtsawiam to nie moge wogole wyjsc do toalety a ostaatnim razem utylam 4 kg w 2 tyg a brzuch mialam jak w ciazy. sam pociag do fajek nie jest najgorszy bo to moge wytrzymac ale nie wyrabiam tego zastoju w przemianie materii, co na to poradzic? we wrzesniu ide na taki specjalny kurs odwykowy, podobno niezle tam strasza, mam nadzieje ze to pomoze ale problem przemiany nadal pozostaje. ziolka tez nie pomagaly, ratunkuuu. pale paczke dziennie od 10 lat, plywam i cwicze i coraz bardziej fajki mi dokuczaja... jak sie ratowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shelby
Nie palę od 22 stycznia, jestem happy, bo udało mi się Papierosiara, nie martw się tyciem, najpierw rzuc palenie potem zajmiesz się wagą, ja tak zrobiłam. Po rzuceniu fajek utyłam 6 kg, zastosowałam drastyczną dietę i waże tyle ile ważyłam wcześniej no i nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilitka
srata tata, wszyscy wmawiaja ze tak latwo rzucic palenie. Nie raz rzucalam, najlepszym momentem byla choroba wtedy nie w glowie mi byly fajki, kiedy jednak poczulam sie lepiej zaraz zaczelam od nowa palic. Wiem ze to sie rodzi w psychice, bo kiedy jestem gdzies gdzie jest zakaz palenia to o niczym innym nie mysle tylko o tym co zrobic aby zapalic, tak jakbym slyszala taki wew glos, zpal, zapal, zapal. To jest silniejsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratek
-Lilitka -rzuciłam palenia z dnia na dzień.Wczesniej rzucalam ze 100 razy. Postanowilam ze od 1 stycznia 2005 koniec i dotrzymalam slowa. Miałam juz tego dosc ze gdy rano wstaje chce mi sie palic,ze te cholerne papierosy mna rzadza. Teraz jestem szczesliwa, do tej pory nie pale,choc nie twierdze ze jest łatwo.Lubilam palic, raczej kochalam.czasami mam ochote,a zwlaszcza gdy sobie troche popije,ale wiem ze nie moge i tego sie trzymam. Mam nadzieje ze juz nigdy nie zaczne. Palacze nawet sobie nie wyobrazaja jak śmierdza fajami,wyczowam to na kilometr. Jestem kobieta i nie chce tak smierdziec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratek
A i oczywiście troche przytyłam. Jadłam wszystko co tylko mialam,ale najwazniejsze ze nie pale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bratek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bratek
a jak długo paliłaś czy wspomagałaś się jakimiś środkami? pozdrawiam agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikogo nie ma
czy juz tu nie zagladacie bo wszyscy przestaliscie palic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam z koleżanką na biorezonans.Zapłaciłam, posiedziałam z opaską magnetyczną na głowie ok.15 min. Po wyjściu nie mogłam prowadzić samochodu. Nogi się uginały. Koleżanka nie wzięła od tej pory papierosa do ust. A ja wytrzymałam ok. 3 dni i palę jak poprzednio. Mam słabą wolę i to jest to. Pozdrawiam Palaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKA 55
Niepale juz rok i troche . rzucalam od sylwesstra do 1 maja do wejscia do Unii i udalo sie robilam to stopniowo tz. najpierw pszeszlam na tz. slomki i coraz mniej , narzucalam sobie dluzsze przerwy i jak doszlam do jednej paczki na tdzien to przestalam kupowac i udalo sie po kilku m_cach zapalilam trzy na weselu i znowu koniec i juz. Teraz nie cierpie dymu w kazdym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety palaczka
A ja już z 10 razy rzucałam i nic... :( jakoś nie umie, nie chce, nie mam siły.. MOże ktos zna jakiś przepis w stylu; dwa skrzydełka muchy, cos tam, cos tam zamieszać wstawić pod poduszke i już nie palisz?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabeks
Paliłam ponad 32 lata. Próbowałam różnych rzeczy. Między innymi akupunktury. Pomagało na godzinę. Pózniej nadrabiałam. Paliłam więcej. Co z tego, że chciałam rzucić skoro nie miałam silnej woli. W końcu lekarka przepisała mi Tabex. Wspaniała rzecz. Stosowałam się ściśle do ulotki. Nie palę od 9 lutego. Wierzcie mi: nie mam ochoty zapalić. Nawet jak jestem wśród palących. Albo jak jestem bardzo zdenerwowana. To działa. Jest rylko jeden warunek: trzeba bardzo chcieć rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TABEX POCZĄTKUJĄCY
Witam, Wczoraj kupiłem tabex, od dzisiaj go biorę. Podobno piątego dnia ma mi się odechcieć palić, już dzisiaj czuję różnicę. Jest jednak poewien objaw uboczny o którym nigdzie nie przeczytałem. Na twarzy non-stop mam banana numer 7 (skala od 1 do 7). Więc jak najbardziej pozytywnie :) Zobaczę czy się uda Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiego banana
o czym piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TABEX POCZĄTKUJĄCY
banan= uśmiech :) 3eci dzień bez papierosa !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belcia
Witam, widzę różne dane dot.Tabexu - czy można go kupić bez recepty i ile aktualnie on kosztuje ? Na jutro jestem umówiona na biorezonans, ale jeszcze mi chodzi po głowie Tabex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzuciłam, gdy zaszłam w ciążę :) Pewnego dnia - jeszcze nie wiedziałam o niej - wzięłam ulubionego superlajta do ust, wciągnęłam dym i - PAW KOSMOSU. Od tej pory nie wzięłam już do ust papierosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysląca o przyszłości
witam wszystkich.ja pale juz od 6 lat ,zaczelam dosc wczesnie bo juz pod koniec podstawówki ,teraz jestem na studiach,mam córeczke i nadal pale ale postanowilam to skonczyc ,zaczelam myslec-płace za oszpecenie twarzy,włosów, za smród i zero korzysci ,tylko same negatywy,zaczelam w koncu myslec o przyszlosci-jak ja bede wyglądac np.za 5 lat -cera żółta zeby żółte-afe kto by chciał na taką laske patrzec dlatego z poczatkiem nowego roku akademickiego przychodze na swoj wydział calkiem odmieniona z guma w ustach.mam nadzieje ze mi sie to uda trzymajcie za mnie kciuki i mam nadzieje ze takim sposobem podsunelam komus motywacje.ludzie pomyslcie-płacicie za oszpecanie siebie ,a do tego za złe samopoczucie i za zatruwanie innych!!!czas z tym skonczyc od pazdiernika ,bo teraz nie dam rady mmam jeszcze wone i nie mam czym sie zając ale od zajec bede walczyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsza jest motywacja-ja z moim facetem rzuciliśmy z dnia na dzień (już dwa lata nie palimy).Motywacja była następująca; zakup PS2-na raty,a wiedzieliśmy że nie damy rady finsowo spłacać rat i jarać. Najlepiej znaleźć sobie jakieś hobby(zamiennik), które nas bardzo jara i całą wolną kasę ładować w to coś. Satysfakcja gwarantowana a palenie zamienione na coś pożytecznego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faja leży
Wszyscy co palą papierosy są głupi beznadziejni i do dupy. Smierdza jak gówno i smród sie za nimi ciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila
ja tez sie zmagam z tym okropnym nalogiem. Po miesiecznej abstynencji nie wytrzymalam... Spalilam jednak tylko dwie paczki i zaczynam od nowa. Juz 3 dzien:) Czy sa jeszcze jacys abstynenci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenik
Po miesiacu to juz bym nie wrócił. Szkoda byłoby mi tego czasu. U mnie to juz trwa kilak lat. Juz mnie nawet nie ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie nie
mam co zapalić, a bardzo mi się chce. Nie wiem jak ytrzymam, nie mam za co kupować papierosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
własnie n ie - skoro nie masz za co to co sie martwisz?? Nie kupisz:) OJ człowiek czasmi tak nisko schodzi przez te fajki:( straszny nałog. Ludzina zasilkach ledwo utrzymujacy roidzine a palacy 2 paczki dziennie straszne nie?? A wiecie co wam jeszcze napisze...zaobserwowalam ze osoby ktore palily a rzucily maja mniej tolerancji dla osob palacych niz osoby ktore nigdy nie palily. Nie wiem z czego to wynika a wydawaloby sie ze powinno byc odwrotni. Wiem to rowniez z autopsji nie pale od 3 miesiecy i moja toilerancja maleje:( troche mnie to martwii to nie to zeym myslala ze jestem lepsza albo cos takiego bo rzucilam ..to w czyms innym tkwki sama ni wiem w czym pozdrawaim i namawiam do rzucenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociass
Witajcie Do tego zeby rzucic palenie trzeba poprostu dorosnac.Ja kiedys tez mowilam ze lubie papierosy i koniec, ale kiedy uswiadomilam sobie i poczulam ze odemnie smierdzi i w domu smierdzi i ciagle mam brzydki oddech to postanowilam udowdnic sobie i innym ze mam silna wole.Mam nadzieje ze do palenia nie wroce tak jak niektorzy moi znajomi, chociaz moda na niepalenie jest i mam nadzieje ze wytrwam.Tylko powiedzcie czy wy wszyscy ktorzy rzucaja palenie tez w takim tempie przybieraja na wadze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociass
Powiem wam jeszcze co mnie sklonilo do rzucenia palenia oprocz oddechu i smrodu, bo wlasnie sobie przypomnialam.Znam starsza pania moja sasiadke pali ,,jak smok,,a kaszle tak ze musi miec przy sobie chusteczki bo łe to jest naprawde obrzydliwe jak to widzialam. Była u lekarza i lekarz jej akurat zabronił rzucic palenie bo ma rozedme pluc i jakby teraz rzucila to mogloby jej pluca rozerwac.Wiec postanowilam skonczyc z tym nalogiem zeby nie doprowadzic sie swiadomie do takiego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce
Dzis jest pierwszy dzien jak nie pale,bedzie ciezko ale mam do tego motywacje-niemoge i koniec!!!Raz udalo mi sie rzucic palenie przez 2 tygodnie co z tego jat to wrocilo.Zwykle czlowiek gdy nie pali jest niezwykle nerwowy ja akurat zapalilam wtedy z nudow i to byl blad.Zobaczymy ile teraz wytrzymam.Dobrze ze ktos wymyslil taki temat bynajmniej wiem ze nie jestem sama:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIBI
Od jutra chce zaczac rzucac.Dopiero od jutra,bo dzis jeszcze przychodza do mnie znajomi z piwkiem-wszyscy palacy.........Jutro kupie tez TABEX aby sie wzmocnic...A Wy trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×