Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość mania_lisa
na trochę Was opuściłam - piekłam ciasta, z tym piwem tak jest naprawdę, raz w tygodniu chodzimy ze znajomymi z pracy do knajpki, jak zapalają pierwsze papierosy to im zazdroszczę ale żeby siebie wzmocnić mówie im jak śmierdzą, że łapki im się już trzęsą od tych papierosków [chyba mnie lubią bo jeszcze nie wyżucili mnie ze swojego grona] na szczęście większość nie pali, teraz i tak jest mi łatwiej nie palić. Większość moich znajomych nie pali a przynajmniej ci z którymi się najczęściej spotykam, w pracy nikt nie pali i w domu też tylko ja paliłam. Kiedyś jak rzucałam to dopiero był wysiłek wszędzie wokół mnie /oprócz domu/ byli palacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
właśnie wróciłam z apteki, gdzie pani z okazji świąt sprzedała mi tabex bez recepty. Zakupiłam też listek gum, w razie jakby tabex nie podziałał. Napiszcie, czy można łączyć dwa te preparaty na początku kuracji. Jak na razie palić mi się nie chce, zobaczymy, co będzie jutro. Dla tych, którzy kilkakrotnie rzucali, który dzień jest najgorszy? Póki co cieszę się każdą chwilą bez fajeczki. Niedługo idę na zakupy więc myślę, że dzisiejszy dzionek jakoś zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania_lisa
a jak jest z palaczami wokół Was? Jestem na etapie że ludzie strasznie mi śmierdzą ci palący /ale w duchu im zazdroszczę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
mnie jeszcze nie śmierdzą a nawet pachną. Wdycham dym z przechodzących palaczy. ale co się dziwić, dopiero mija drugi dzień mojego odwyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania_lisa
a wiesz jak powinno się żuć te gumy? Dla mnie najgorszy jest okres tak po 2 miesiącu bo jakiś diabeł kusi, żeby sobie jednego zapalić, że to mi nie zaszkodzi i przeważnie się łamałam a to był koniec. Może teraz się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
mam ulotkę z instrukcją n/t żucia tych gum. Nie są rozkoszą podniebienia, i wolałabym ich nie żuć bo to w końcu nikotyna. Kupiłam na wypadek silnego kryzysu. Są obrzydliwe, ale chęć zapalenia mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
zaopatrzyłam się również w herbatki wspomagające odchudzanie, jogurty, kiełki itp. ale jek na razie jeść nie chce mi się wcale. Zaplanowałam walkę na wszystkich frontach, bo zależy mi żeby nie przytyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez od wczoraj rzucam, i w sumie wpieprz... tyle, ze do Sylwestra sie chyba podwoje. Mam gumy nicorette ale poki co ich nie uzywam. Jezdze na rowerze godzinke dziennie, zeby tyle nie przytyc. Poza tym staram sie byc strasznie zajeta, meczyc sie i dlugo spac. A rzucalam juz z milion razy.. Bardzo bym chciala wejsc w ten nowy rok bez nalogow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że piszecie :) Ja bardzo lubię papieroski... ale nie czuję się po nich dobrze. Poza tym mam świadomość że w wielu sytuacjach papieros rządzi mną a nie ja nim. Co do tycia, myślę sobie że ważniejsze są czyste płuca i wolność niż trochę wiecej ciałka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania_lisa
to rzucaj i już!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja ze swoimi rozstałam się jak z najlepszą przyjaciółką, też je bardzo lubiłam, tęsknię za nimi, ale trzeba chociaż próbować rozstać się z nimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
właśnie rozpoczął się mój trzeci dzień walki z nałogiem. Najgorzej jest rano, ale mam wolne i myślę że do 2stycznia wszystko minie. Jem mniej, jak podczas diety odchudzającej. Nie wiem co będzie przy wigilijnym stole. Z okazji Świąt życzę wszystkim forumowiczom wytrwałości i siły i oby nigdy was już nie dopadła nikotynowa głodzilla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więcej optymizmu życzę. Z końcem października minęło pięć lat jak rzuciłem palenie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak dziś od rana w podłym nastroju, źle spałam.. eee... i pomyśleć, że dla mnei wcale najgorsze nie są poranki. Mi jest najciężej wieczorami..No nic nie ma co sie nad sobą użalać, wracam do sprzątania. Życzę wszystkim zdrowych i rodzinnych Swiąt no i żebymy w końcu skończyli z tym guanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
odwagi, pilar. Jak mówią eksperci, nieprzyjemne objawy stopniowo zmniejszają się . Najgorsze jest 48 godzin po. Później już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katafalk-- trzymasz sie??/ ja tez, ale wlasnei przegladalam zdjecia z wakacji i jakos tak mi sie wlaczylo, ze wszystkie te mile wspomnienia kojarza mi sie rowniez z moim paleniem... no ale sie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
Hurra! dziś leci mój 4 dzionek odwyku.trzymam, ale jadę na tabexie. Panicznie poję się przytyć, buszuję po stronkach z dietami bo odkąd rzuciłam palenie, nie mogę się porządnie wy.......W związku z tym noszę się z zamiarem zastosowania jakiejś dietki dla podkręcenia mojej leniwej przemiany materii. Nie wiem, czy nie porywam się z motyką na słońce, ale niektóre osoby na forum jednocześnie stosują odwyk i dietkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katafalk--ja w ciagu tych 4 dni zrobilam sie cięższa o 2 kilo.. ale dziś już się ograniczam i staram się jeść raczej warzywka i owoce bo też bi przemiana materii stanęła. Ja na dietę jednocześnie na pewno nie zamierzam przechodzić. Nie uwierzę żeby komuś udało się schudnąć i rzucić palenie jednocześnie. No chyba, że jest mniej uzależniony niż ja ... albo ma dużo czasu i może ćwiczyć całe dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
pilar- ja po wigilii unikam wagi. Mam zamiar jutro zakupić jakiś lek na przemianę materii. Nie jem więcej a nawet mniej, ale cały czas zażywam tabex. zważę się jutro rano po kawie. Na szczęście do pracy idę dopiero po Nowym Roku, więc chyba zastosuję jakąś dietę owocową lub coś podobnego. Na razie czuję się w miarę dobrze, ale nie na tyle, żeby ćwiczyć. Poza tym jestem niestety zbyt leniwa na ćwiczenia, więc dalekosiężne plany w tym względzie nie mają u mnie sensu. Zresztą zobaczę ile ważę jutro, i podejmę decyzję.Jestem trochę otumaniona,nie mam siły ani ochoty nigdzie wyjść, przełożyłam umówione spotkanie na inny dzień. Zadziwiające, że w niektórych momentach czuję się, jakbym nigdy nie paliła, a w niektórych po prostu zapominam, że nie palę i odruchowo idę po papierosy, (których na szczęście nie mam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katafalk--tez tak mam i poki co tych momentow chyba jest pół na pół. Dziś mi znowu ciężko, na szczęscie nie mam w domu papierosów. Dziś wyjeżdżam na narty i niby aktywność powinna sprzyjać mojemu niepaleniu ale niestety jest inny problem.. bedę mieszkać u mojej bardzo dobrej koleżanki palaczki, która w domu ma normlanie mgłę, tak ma zakopcone... jak to przeżyję to przeżyję wszystko.. odezwę się więc po Nowym Roku... no chyba, że uda się prędzej do neta dorwać. Ach masakrycznie mi dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
pilar- daj maila, to coś Ci prześlę, może pomoże Ci przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marccin
ja niepale juz 32 dni , po 5 dniu mialem przez okolo 3 dni ostre bóle głowy -.- ..... + kaszel ...... i czasem nawet jakies "otepienie" (jak by mi ktos młotkiem w glowe walnoł -.- naprawde to najgorsze gówno jakie spotkałem musisz poradzic sobie psychicznie i fizyczynie .... ja uzywam gum nicoret 4mg i silowni co dzien .... ostry bieg,sztanga ,itp ... musze byc zmeczony" bardzo bardzo ": p zeby niemyslec az tak mocno o papierosie.... hmmm snia mi sie papierosy jak pale . ... a potem zaluje ,ze zapalilem .... nie wiem co tobedzie dalej ... ale narazie wygrywam z nałogiem .... nikt niebedzie mna samym rzadził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
Dziś mój szósty dzień bez fajeczki, jadę na tabexie. Ostatnio przeczytałam ,,łatwą metodę'' i już jestem pewna, że więcej nie wezmę papierocha do ust. Palić mi się nie chce wcale, lecz moja przemiana materii jest zerowa. Stosuję dietę, żeby nie przytyć, na ćwiczenia jestem za leniwa. Proszę o radę, czym nożna podkręcić przemianę materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---aa---
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzucam to cholerstwo od jutra. Z rana lece do apteki po jakies gumy/tabletki bo bez nich bym chyba padła (wiem z autopsji) Mam juz dosc po 10 latach tego smrodu, kaszlu, pieniedzy wywalanych w błoto i tego, ze coś mną rządzi i odbiera kontrolę nad moim zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepaląca 8lat
Nie da sie rzucić palenia i nie przytyć , najpierw załatw nałóg.. Mnie się udało dzięki piciu wody mineralnej ... Miałam ja zawsze pod ręką . W pracy w domu na działce ... no wszędzie gdzie byłam ...Przytyłam trochę , ale przecież jak nie będziesz już palić to zajmiesz się tuszą . Musisz głeboko wierzyć ze Ci się uda....Podejmij walkę ze sobą ...Wyobraź sobie , jak coś bardzo złego ( nie wiem ,,, diabeł , smok , potwór ,, cokolwiek) chcąc Cię upokorzyć i zniszczyć , podaje Ci papierosa...Masz wybór....Ja wtedy piłam wodę ...paląc 30 lat nie znałam smaku wody , spróbój , zobaczysz co tracisz paląc... Życzę powodzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
Marccin- podziwiam Twoją postawę. Ja na ćwiczenia jestem za leniwa, stosuję dietę. Dziś mój 12 dzień bez fajeczki i -1kg. Ale czuję się fatalnie, coraz gorzej zamiast coraz lepiej. Cieknie mi z nosa, katar łzawią oczka. W pracy śpiąca i otumaniona. Czy stosujesz gumy nicorette zgodnie z zaleceniami, czy według własnego uznania? Ja stosuję tabex i podejrzewam, że może po tym mnie zmula. Przerzuciłabym się całkowicie na gumy, ale to przecież też nikotyna. Proszę o opinie rzucających palenie ze wspomagaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkomar
Czy mógłby mi ktoś wysłać na mejla ulotkę z Tabex-u, dostałem tabletki ale bez ulotki chcę rzucić i muszę poczytać czy nie ma przeciwskazań! Z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Z
dziewczyna która pali papierosy ,fuu... nałatwiej rzucic jak sie wie ze to odraza innych, bo ładna dziewczyna z papierosem to przegiecie.... i ta wolnosc w płucach...naprawde warto...mój facet mnie odłuczył...oczywiscie...pierwsze 2 miesioace co i raz zapaliłam,ale bardzo żadko ...moze z 4 razy na 2 miechy... i tak już ponad rok nie pale...a lubiłam palic... zresztą ....możliwe ze kiedys bede mamą i niechce miec zatruty organizm. Tabletki tabletkami,nie brałam....ważna jest Chec rzucenia i silna wola...i uswiadomienia sobie co papierosy robią z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Z
pozatym ten zapach we włosach we wszytkim,kobieta musi pachniec jak kwiatuszek a nie popielniczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×