Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

ELWIRRA dzieki ciśnienie mi obniżyłaś pulsik też mniejszy i to się liczy a z chwastem też dam radę co by nie nadejdziemój dzień ściskam mocno

ZAGLĄDZM I co widzę???? nio pustki OJ OJ na forum musi wrzeć halo pisać ludzie rzucacie te pety czy też jescze nie ale piszcie CI CO MAJĄ JUŻ TO ŚWIŃSTWO ZA SOBĄ PROSIMY O MĄRE RADY I DOPING:)NO PISAĆ PISAĆ CO Z WAMI już nie wspomnę że pulsik znoów mi się podnosi no no nie ładnie

Drodzy panstwo- nie bede ukrywac, mam tutaj oficjalne konto i jestem równiez na nalogow. na nalogow jestem tylko dla motywatora ,zadnych zdjęc,danych o sobie. postanowiłam jednak napisac anonimowo. Nie jestem stronnicza bo nie znam Was osobiscie ani osob z nalogow ale mam jedno pytanie: prosze mi wskazac na forum nalogow gdzie jest wątek w którym obraza sie kafeteria.pl - NIE MA TAKIEGO. No,,, moze jeden który po gorącej dyskusji juz dawno padł. Chociaz i tam nie było napisane nic zlego na temat kafeterii. A tutaj? kilkadziesiąd wpisow na Admina oraz na irracje czy tez na innych uzytkowników, to powoli przekracza granice dobrego smaku. Nie dajmy się zwariowac. O ile udało mi sie zauwarzyc, wojenka która toczy [lub toczyła ] sie między panią X i panią Y nie powinna miec wiekszego wpływu na działanie jednej czy drugiej witryny, w koncu tematyka dzialu jest nieco inna Więc nie rozumiem o co tyle szumu.

Nikogo nie powinno interesować,czy ja palę,czy nie! Nie zależy mi na odliczaniu i odhaczaniu dni BP. Najważniejsze że potrafie z tym sobie radzić ,nie uważam się za nałogowca.Niektórzy tutaj,czy na plotkarskim topiku skupili się na odliczaniu i dostają pierdolca na tym punkcie! Odbija im do tego stopnia,że taką osobe by za to powiesili! Totalne dno,bo inaczej tego nie można okreslić! Niepaląca,piszesz że nie jesteś stronnicza? Nie jestem taki pewwny?! Szkoda że nie przeczytałaś tutaj wcześniejszych wpisów o wulgarnych wypowiedzich! Mnóstwo inteligentnych osób stąd odeszlo bo z kim tu rozmawiać? Z głupcami się nie dyskutuje,ale się ignoruje!Na szczęście nie należe do elity głupców,nie jestem tam zalogowany! Stali bywalcy kafeterii, nie zwracajcie uwagi na złosliwe wpisy.Po prostu je usuwajcie i po sprawie.

kochani piszcie dużo a ja jutro jak będę w pracy to będę czytac i8 odpisywać jeszcze raz ściskam mocko papa do jutra:) buziaki i dobrej nocki

IM----KUŚ I CAŁA RESZTA PAMIĘTAJCIE PISZCIE ŻEBYM MIAŁA CO CZYTAC HAHA no i apel jeszcze raz do wszystkich i wielka prożba nie odpisujemy na pierdoły a to będzie ======== spokój i miła atmosfera na forum-- ludzie przecież nie warto sobie wzajemnie dokuczac lepiej sie wspierac a pierdoły omijać... :) bez problemów będzie lepiej trzymam za wszystkich co dzielnie walczą bez chwasta i za tych co się przymieżają ( za siebie i innych ) ok buziaki jutro jestem pAPA:)

Witaj Ciotka,nareszcie się pojawiłaś,wszyscy bardzo się martwiliśmy,jak przeczytasz nasze poprzednie wpisy to się przekonasz jak bardzo.Piszesz,że możesz tu być do 19,a ja odwrotnie od 19,ale myślę,że jakoś będziemy się spotykać.Dziwisz się,że tak tu cicho,po pierwsze urlopy,a po drugie przez tych świrów co wchodzą na nasze forum i mącą.Po prostu nie ma z kim rozmawiać.Myślę,że to się zmieni,najgorsze jest to,że nie można usunąć ich wpisów.Ciotka cieszę się,że jesteś szczera i nie ściemniasz,duży plus dla Ciebie,że masz cywilną odwagę przyznać się do palenia i pamiętaj nikt na pewno Cię za to nie potępi tak jak napisał mój przedmówca,że my tylko liczymy dni BP i potępiamy tych co wracają do nałogu.Nieprawda tak nie jest,ci którzy nie palą krótko tak jak ja (5 m-cy) to jeszcze liczą te dni,bo to nas motywuje,jak minie rok to pewnie też nie będę liczyć tych dni.Ciotka myślę,a wręcz jestem pewna,że jak będziesz tu z nami to dasz radę,bo my Ci pomożemy,będziemy wspierać ile się da.Dasz radę,trzymam kciuki za Ciebie,serdecznie pozdrawiam i pa do jutra.

Witam Wszystkich pachnąco pogoda kapryśna,ale jutro będzie lepiej,taką mam nadzieję? Nie palimy,cieszmy się życiem. Ciota,Ima i inni którzy mają problem z rzuceniem tego świństwa,bądzcie dobrej myśli.Wam również się uda! Życzę miłego dnia,pozdrawiam

kieszonkowy potwór

BETINKO 62 TY moja kochana dzięki wielkie uuuuuuu jak dobrze cię usłyszeć i twoje zrozumienie i cieplutkie słowa duża buzia dla ciebie za każde słowo i za to że tu jesteś właśnie taka jak jesteś ooooooooooooo ciocia CI dziękuje i mocno gratuluje za to że chwastowi dowaliłaś tak trzymaj i ja też mu dowalę tylko potrzebuję czasu

no no moi dzrodzy ja tu myślałam że czytania będę miała uuuuuuu i jeszcze trochę a tu braki braki wielkie braki :( nie podoba mi się to pisać proszę HALO TERAZ PISAĆ >>>> NO CZEKAM...IM-KA A TY GDZIE??? CO TO MAM BYĆ??? piszcie kochani i pachnijcie żebym się od WAS ZARAZIŁA BO JA TO NARAZIE WALĘ PETEM OOOOOOOOOOO:( :( :( OKteraz czekam aż się rozkręcicie haha :) buziaki dla wszystkich dla nowych i starych i tych co mają zamiary :) pisać PISKAAAAAAAA

ELWIRRKO żebyś wiedziała że problem-- bo tylko palę --nie palę i znów palę można ogłupieć no ale cóż ciężki typ ze mnie nie ma co.. Startuję od pierwszego 09 a do tej pory muszę się załadować ooooooooo nie ma co trzeba walczyć z tym chwastem bo to śmierdziel i tyle.POGODA BAROWA ALE MA BYĆ JESZCZE ciepkooooooooooooo więc:) uśmiechamy się miłego dzionka --- akurat jak urlopik będziesz miała to pogoda będzie i to się liczy :)

uuuuuuuffffffffffff kiedy ktoś mnie usłyszy??????????????????? litości haha bo cisza tu że aż strach :( do jansej anielki pisać bo nie cierpię samotności brrrrrrrrrrrrr czekam czekam i zaglądasm co chwikę no ruszać się .. nie będę się już wnerwiać bo jeszcze mi ciśnienie podskoczy ale czekać czekam niooooooooooooooooo czekam na WASSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS

no nie gdzie się podziali wszyscy wspaniali ludzie z tego forum??????// kochani ja jestem zawiedziona że tu nikogo nie widać :( uch czy długo tak jeszcze ??? no ulitujcie się i wracajcie wszyscy--- piszcie co u WAS ???jak sobie radzicie?? po prostu bądzie:) :) :) :) :) :):)TAKIE ŁADNE UŚMIECHY DO WAS ŚLĘ no no wracać mi tu

ciotuchno moja kochana. Witaj!!!!! Strasznie się za Tobą stęskniłam. Ty jesteś taką moją bratnią duszyczką. Ja dzisiaj też niestety sie poddałam. Uległam i zapaliłam, nawet sobie pakę kupiłam.. Głupia jestem jak but... Ale ja nie mam zamiaru tego odkładać i od jutra znów mam zamiar zacząć. To trochę błędne koło, ale wierzę, że w końcu się uda!!! Tym razem nie mam zamiaru się zastanawiać i palić znów z tydzień czy ile tam, bo to jeszcze gorzej. Napale sie dzisiaj i koniec. Musi się udać. ja w Ciebie wierzę ciotka, że i Tobie sie uda, ż erazem będziemy pachnieć. A dzisiaj na osłode kupiłam sobie kieckę na wesele które mam w październiku ale tak się zakochałam w tej kiecce, że nie mogłam się oprzeć. Wydałam na nią kupe kasy ale i tak jestem zadowolona. Ciotka a może nie czekaj tylko przyłącz się ze ną od jutra?

Znacie Allena Carra? Ja od czerwca szęśliwa i wolna dzięki niemu. Na mnie podziałała sama książka http://www.allen-carr.pl/ksiazki/70-allen-carr-prosta-metoda-jak-skutecznie-rzucic-palenie

IM-KA no wreście się doczekałam uch jak się cieszę ja też tęskniłam i to bardzo.. IM -KUŚ ja jeszcze nie jestem gotowa muszę się pozbierać bo kopcę jak parowóz i od to jest najgorszy dylemat.. muszę się naładowac ale TY ODPALAJ ja po tobie. Będę brać z CIEBIE PRZYKŁAD :) damy radę te nasze podknięcia dodadzą nam tylko siły nie ma co damy radę ------ razem będziemy pachnące ja to gdzieś podświadomnie wiem ,czuję. Nie może być inaczej .. jeszcze troche to jak KASZPIROWSKI będę przemawiać ADIN ,, DWA,, TRI TOLKA SPOKOJNIE i jesteśmy wolne -bo tak bedzie chyba w to nie wątpisz .. PAMIĘTAJ FRUŃ A JA CIĘ DOGONIĘ ( pamiętasz pisałam ci o zamkniętej klatce) dla ciebie już się otwiera ja jeszcze czekam ale już nie długo trzymam za ciebie ,,siebie i innych i TRZYMAMY SIĘ RAZEM BUZIAKI:)

CIOTUCHNA, IMKA głowa do góry wszystko będzie dobrze ja rzucałam kilkadzxiesiąt razy az przyszedł ten jeden ostatni i już nie licze .Dzien jakis taki pochmurny spać się chce w pracy dzis miałam sajgon nie wiem jeden dzien wolnego a ludziska wszystko z polek wykupują

Witajcie wszyscy,a w szczególności nasze dwie fajne dziewczyny:CIOTKA iIMKA,które borykają się z tymi śmierduchami.Fajnie IMKA,że rzucasz od jutra,mam nadzieję,że tym razem się powiedzie,a jeżeli CIOTKA wyznaczyła sobie datę 01.09 to widocznie ten czas potrzebny jej jest do tego,aby być gotową.Ze mną było trochę inaczej,ja nic nie postanawiałam,po prostu 17.03.powiedziałam:dosyć,od jutra nie palę i tak się stało i tak trzymam,nie było łatwo psychicznie,bo fizycznie nie odczuwałam żadnych skutków odrzucenia,ale się udało i teraz szkoda by mi było zaprzepaścić tych 5 m-cy BP.Tak więc dziewczyny bądżcie dzielne i wytrwałe w swoich postanowieniach,a na pewno się uda.CIOTKA serdeczne dzięki za miłe słowa,pozdrawiam Was wszystkich i życzę dobrej nocki.

Witajcie dziewczyny,pogoda typowo do spania,zimno,pochmurno,czasami deszczowo,wiatr,że głowe chciało urwać, jednak nie ma mowy o spaniu bo pracować trzeba. Ciotka fajnie,że wreszcie jesteś,smutno było bez Ciebie.Imkuś,Ciotka,może się powtarzam? ale wierzę że i Wam się powiedzie rzucić palenie.Bgrygor,Bettina to już weteranki,teraz mają już z górki. Nareszcie tutaj są sami swoi,właśnie o to chodzi.Życzę udanego wieczoru,pa!

Dzi,ęki Kasiu za miłe słowa,ja jeszcze niestety nie uważam się za weterankę,może jak minie rok to uwierzę w siebie,ale ten okres 5 m-cy BP to rzeczywiście sukces przynajmniej dla mnie.Musimy KASIU i BGRYGOR wspierać te nasze miłe dziewczyny,mówię o CIOTCE i IMCE,bo same nie dadzą rady,ja czuję,że one potrzebują naszego wsparcia.Już sobie obiecywałam,że nie będę uczestniczyć na tym portalu,gdy opanowały go te świrnięte trolle,ale jak dziewczyny się odezwały to nie mogę powstrzymać się,aby tu nie zajrzeć i dobrym słowem je wspomóc.Tak więc trzymajmy się dziewczyny razem,bo w kupie siła i damy radę,spokojnej nocki Wam życzę.

Kochani dziś pogoda jakaś taka senna do niczego miałam jechać na grzybki a tu nic.Czas jak narazie spędzam przed kompem ,rodzinka przed telewizorem NUDA NUDA NUDA. Najważniejsze IMKUNIA i CIOTUCHNA to nie mysleć o chwaście ja nawet nie biorę do głowy,kawa lepiej smakuje,zapach w domu jest ok,firaneczki jakieś takie ,śą non sto bialutkie nie muszę już prac co 2-3 tygodnie.KASIA dzięki że nazywasz mnie weteranką to dopiero 2 miesiace ale jaka zawziętośc 560zl w skarbonce to jest OK.DZIEWCZYNY głowa do góry nie poddawać się co jest WALCZYĆ nie z chwastem tylko w tej chwili ze swoimi słabościami TAK TAK bo palenie jest słabością i przeczytać od deski do deski ksiązkę A.carra ja co prawda jej nie czytałam ale moim znajoimym ona pomogła WAM też polecam. trzymajcie się cipelutko w ten ponury dzień

Witam serdecznie,pogoda jak jesienią.Zimno,deszczowo,nawet nie mam ochoty na nic.Rano kąpiel,śniadanko,teraz po obiedzie wypadałoby zrobić małą drzemkę,ale w nocy bym się męczyła, przecież jutro trzeba pójść do pracy! Ciotka,Im-ka blue proszę Was nie palcie przecież to nic nie daje,tracicie kasę i zdrowie.Czy nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na pożyteczny cel ? Wczasy za granicą,remont domu,czy meble? Nie palę ponad trzy i pół roku, żałuje że tak długo z tym czekałam. Postanowiłam nie palić i powodlo się,teraz jestem wolna! Życzę wytrwałośći która teraz jest bardzo potrzebna,oraz wsparcie innych osób.Bettina,Bgrygor świetnie sobie radzicie,oby tak dalej.Dawno mnie tu nie było ponieważ zbyt dużo pojawiało się prowokatorów, intruzów.Napisałam w tej spawie e-mail do moderatora kafeterii! Nie wiem czy odniesie jakiś skutek? Nie palimy,pachniemy,takie nasze motto. Pozdrawiam cieplo

Witam jak zwykle wieczorkiem,BALLBINA Ty to dopiero jesteś weteranką,tylko pozazdrościć,mam nadzieję,że mnie się też uda nie wrócić już do palenia.Dzisiaj 5 m-cy BP,jak to zleciało,ani się człowiek obejrzy i będzie pół roku,mały sukces,a cieszy niezmiernie.W chwili obecnej jest nas tak mało na tym portalu,ale pomimo to musimy się nawzajem wspierać.Dzisiaj wolny dzień od pracy,CIOTKA,IMKA co z Wami,przypomniałam sobie,że CIOTKA ma popsuty komputer i może pisać tylko w pracy więc jest usprawiedliwiona,ale IMKA powinnaś się odezwać,bo podobno od dzisiaj rzucasz palenie,więc gdzie jesteś?Pozdrawiam Was serdecznie,pa do jutra,a może jeszcze zajrzę póżnym wieczorem.

WITAM wszystkich no i bardzo dziękuje za wszystkie ciepłe słowa i za to że JESTEŚCIE :) ŚCISKAM MOCNO super czytać fajne posty ..miło JEST I TO MNIE BARDZO CIESZY:):):):):):):):):) cieszę się że mam w WAS WSZYSTKICH takie wsparcie że wieżycie we mnie i w IMKĘ i bardzo WAM za to dziękuję jesteście kochani ja tylko muszę się pozbierać ,,naładować komurki mózgowe pozytywnym myśleniem i znów ruszyć do boju ,,,jeszcze troszkę a tak się stanie:)... IMKA A TY CO??????????????????????????????????????????????????????????????? URLOP NA ŻĄDANIE WZIEŁAŚ??? CZEMU NIE MA CIĘ ??? CO TO MA BYĆ??? PODANIA NIE ZŁOŻYŁAŚ A BUMELKI ZAROBIŁAŚ no no nie ładnie oby mi to było ostatni raz ---proszę się meldować regularnie bo nie ręczę za siebieHAHA:) I PISZEMY PISZEMY ...................

halo halo ja jestem a czy jeszcze ktoś jest?????????????????????????????/NO NO coś mi się wydaje że znów w samotnośći przyjdzie mi pisać no ale lepsze coś niż nic:):) :) eeeeeee tam nie ma co dobrze jesttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt:):):):):):):):):):):):):):):):)uśmiechy ślę:):):):):):):):):):):):):):):):):)

Hej. Napiszę dłużej ale z a jakąś godzinkę jak moja szefowa pojedzie do domku, bo teraz to nie bardzo mogę.

niestety wytrzymałam tylko do wczoraj do godz. 18. Palę.

Hej tak jak pisałam. Wytrzymałam do wczoraj i niestety popędziłam do sklepu po fajki. Tak mnie ssało, że zapomniałam o motywacji o wszystkim. Będę jednak walczyc dalej. Jeszcze nie wiem od kiedy ale będę. Tak jak ciotka musze się naładować i podnieść. Bardzo tego żałuję. A jak zapaliłam to poczułam się bardzo dziwnie. Jeszcze czegoś takiego nie miałam, mimo tylu nieudanych prób. Poczułam się ciężko, bardzo bardzo ciężko mi było na sercu, płucach, niewiem, jak to określić, tak jakby coś gniotło moją klatkę piersiową, do tego cięzka głowa, w ogóle zrobiłam się strasznie zamulona. To palenie wpływa różnież bardzo źle na moją psychikę. Mam ciągłe wyrzuty sumienia, że więcej czasu poświęcam paleniu niż własnemu dziecku. Wieczorem zamiast przytulać się do synka i męża ja łażę na jakieś spacery czy ot tak po podwórku i palę że by sie napalić, szkoda mi iść spać bo może jeszcze jednego zapale. No głupoty to są totalne. A moje ciągłe wizje o chorobie, raku to juz normalka. ufffff............ale się wygadałam.

teraz to ja jestem sama. no i gdzie reszta, która otrze moje łzy :-(