Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

nie wiem co oznacza "prowo" Spokojnie, kolokwium to test, z małej części materiału.;) Jakoś nie łącze rzucania palenia z kolokwium. Niemniej jednak, cholernie się cieszę z tego pierwszego dnia! ha!:)

Ok,ja nie potarfiłabym rzucac palenia przed kolokwium lub egzaminami,chociaż.chyba wtedy nie bylam jeszcze takim nałogowcem jak przez ostatnie lata :D

WISZ CO POLECAM - TABEX- POMOGL NAM TYLKO TRZBA ZAZYWAC WEDLUG ZLECEN I PO ROKU POWTORZYC LEPIEJ SERIO MNIE I MEZOWI POMOGŁ NAPRAWDE NIE SCIEMNIAM

Weroniko,napisz ,jak Ci poszło ,i oczywiście,czy nadal jesteś dzielna,mam nadzieję ,że tak;) Ja dzisiaj,a w zasadzie ostatnio mam niesamowitą chęć zapalić,właśnie tego jednego ,tak bardzo zakazanego;)Nawet w snach już palę.Co to za znak...?

Większość z byłych palaczy pali we śnie. To prawie reguła. Z jaką ulga potem się budzą, że to tylko sen... Pozdr. O.

noc była straszna. prawie w ogóle nie spałam. a jak już udało się zasnąć to budziłam sie co 15minut. Kolokwium za 3h, a ja śpię nad notatkami. Ale trzymam się:) 2 dzień bp rozpoczęty!:)

Weroniko ,trzymam kciuki.:) Drogi/a O. ,rzecz w tym,że ja wcale nie budzę się z ulgą,a z... jakby to nazwać...zawodem? Zbliża się naprawdę trudny okres...Sylwester,a przedtem spotkania z bliskimi(palącymi),coraz trudniej mi się oprzeć.Nie jest to dziwne? Pozdrawiam(nie napiszę A., bo byłaby to już kolejna osoba z tym inicjałem: :)

Cóż możemy za nasze sny? A co do odczuć po przebudzeniu, to jeszcze zbyt krótko nie palisz. Po pewnym czasie zapach dymu będzie Tobie niemiły. Poczekaj - sama się przekonasz. A co do pokus? Nie bój się ich, tylko staw im dzielnie czoła. Nie możesz ich uniknąć i nie uciekaj przed nimi. Cokolwiek pokonasz tym silniejsza będziesz. Pozdrawiam O.

Drogi/a O. Nie uciekać przed pokusami?To brzmi prawie jak ciche przyzwolenie na nie,albo ja już wszystko "naginam",aby tylko otrzymać ewentualne rozgrzeszenie. Czy to odnosi się do wszystkich pokus , podstępnie atakujących podświadomość? Pozdrawiam:)

No i oczywiście Twoją odpowiedź zinterpretowałam dokładnie tak jak przekorna kobieta;),czyli na swoją korzyść:)

Uważaj, by z deszczu pod rynnę nie wpaść ;)

Jestem chyba klasycznym przykładem człowieka,który zanim w coś uwierzy..musi tego doświadczyć na własnej skórze;) Dziękuję za wymianę zdań,Drogi/a O.;)Czas popracować;) Pozdrawiam.:)

witam wszystkich PACHNACO:):) WERONIKA ciesze sie >>super babka z Ciebie tak trzymaj ------------- nie ma to jak pachnącym być ,,uwież mi wiem co mówię!!!!!!!!!!!! uśmiechy dla wszystkich:):):):):):):)

Dlaczego milczysz? Bardzo podejrzane to Twoje milczenie. Odezwij się!!!

Spokojnego dnia wszystkim życzę:) Weroniko,jak kolo wypadło,napisz choć słówko .Ciotka ,jesteś Wielka. Pozdrawiam :)

Jestem! Zaczynam 3 dzień bp! KOło na 5:) nie pisałam bo wracałam pociągiem do domu!

Weronika ,czuj się wyściskana i wycałowana ;) gratuluję kochana bardzo.:) Dajesz radę ,i to w dość stresujących dniach,to dobrze rokuje na przyszłość.Powodzenia:)

Brawo Weronika - z każdym dniem będzie coraz lepiej!

mam nadzieję że kiedyś będzie dzień w którym powiem, że jestem wolna! tak na 100%!

Oj.., Palaczem ponoć jest się już zawsze - tylko że nieaktywnym. ;) Zawsze musisz już uważać, bo nawet po 5 czy 8 latach może Cię dopaść nałóg. Wystarczy niestety zapalić tylko jednego papierosa, a potem to już samo idzie jakoś. Ale jeśli jesteś silna to wytrwasz.

Wiesz "O",to chyba nie do końca jest tak jak piszesz.To chyba kolejny mit.Jakiś czas temu zapaliłam...właśnie tego jednego ...i wiesz? nie miało to dalszego ciągu,nie było kolejnego papierosa,wyłącznie ten jeden.Czułam się po nim źle,a w trakcie palenia czułam się tak,jakbym nigdy przedtem nie paliła.Dosłownie dusiłam i dławiłam się dymem. Minął jakiś czas od tamtej pory,i ...dalej mnie ciągnie do "'tego jednego",taka kobieca przekora.;)

Chodzisz po cienkim i kruchym lodzie. Nie rób tego więcej...

Dobrze Tato/Mamo :)Nie zrobię,przyrzekam:)

Bardzo ładnie - będzie duuuzy prezent pod choinką czekał!

Nie musi być duuuży:),ale taki ...wyśniony,wymarzony:) Ty także dostaniesz,jesteś naszą ostoją i dobrym słowem;) Masz buziaka:*

Cioteczka naszą ostoją ukochaną, a ja tylko tło do niej czynię... A za buziaka thx.

Cioteczko,Chochliku ,pochwaliłam już Ciebie dzisiaj,ale zapomniałam o buziaku :** Trzymaj się dalej tak pięknie:)"O" ma rację, fajna z Ciebie ostoja.:) Ty nie bądź taka skromna "O":)

Dzisiaj ja błagam o pomoc. Nie palę 1,5 mca. Motywację mam ogromną, to moje dziecko. Wszystko na początku przechodziłam ok. Oprócz bycia śpiącą i lekkich bóli głowy nic mi nie dolegało. Zero nerw ani innych. Teraz od poniedziałku nie moge sobie miejsca znaleźć. Jestem tak zdenerwowana, że nie umiem momentami nad sobą zapanować. Jedyne o czym myślę to papieros. Już parę razy dzisiaj zamierzałam się do kiosku. W pracy kłóce się ze wszystkimi w domu tez. Są momenty gdzie tłumacze sobie " a zapale jednego albo paczke, byle święta były spokojne"... to jest obłęd jakiś... Zaczynam się bać, że pęknę i to dzisiaj. Z drugiej strony powstrzymuje mnie to, że będę śmierdzieć.

Inka,a czy przypadkiem nie jesteś po prostu zmęczona i poddenerwowana czasem przedświątecznym?Czy nie chodzi o to,że czujesz na sobie presję?A może po prostu potrzebujesz paru dłuższych chwil tylko dla siebie...odpoczynku i relaksu.Jeśli jest to możliwe..zrób to,postaraj się zdystansować do wszystkiego wokół. O piciu dużej ilości wody nie będę Ci przypominać...bo nie wiem,czy to faktycznie działa(nie stosowałam przesadnie) Trzymasz się bardzo dzielnie,nie zepsuj tego.Zapalisz i wykończy Ciebie "kac moralny".Poza tym ...jak Syzyf...kolejny raz zaczniesz toczyć kulę..po co,zastanów się.Jestes już daleko,bardzo daleko od nałogu. Inko,nie daj się,walcz.Trzymam kciuki .Ściskam i całuję:*:)

Imcia jest u ciepie śnieg?????????????????????????????????/ TAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK TAK>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.. skocz na główkę w zaspę albo poproś kogoś żeby Cię porządnie zatarł>>>>> żeby CI głupoty wyparowały z zimna z głowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zapalic byś chciała a kopa też chcesz !!!!!!!!!!????????????????????? ANI MI SIE WASZ!!!!!!! PACHNIEMY --- i to się liczy a ciągnotki jak przyszły to sobie pójdą a my pachnieć dalej bedziemy:):):) musimy być silne >>>>>>>>>>>>>>. kumasz musimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BO SAME WIEMY O TYM CHYBA NAJLEPIEJ ŻE WARTO:):) WIĘC GŁĘBOKI WDECH O I WYDECH TEŻ >>>>> i już jest dobrze już jest ok:):):) ,,,, pozdrawiam wszystkich pachnąco i cieplutko a buziaków ślę ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj dużo dużoooooooooooooooooooo żeby dla nikogo nie brakło :):) .Imcia haha wiesz że cie uwielbiam nioooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo