Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość moniq51
Witajcie! U mnie jakoś leci, jest troszkę lepiej niż wczoraj...Zochna*, mam książkę, zaczęłam czytać..i ogólnie jak "łażę", sprzątam czy poprostu czymś się zajmę jest oki..najgorzej jak ktoś przy mnie zapali...Ale dam radę..Nie mogę przecież zawieść tych wszystkich, którzy trzymają za mnie kciuki i wierzą we mnie:))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
siemka zochna i reszta ekipy rzucającej to świństwo. ja się trzymam i choć mam teraz strasznie zestresowane dni to postaram sie nie zrelaksować przy dymku. u mnie leci juz 3 tydzień, i żal było by mi tych dni w które toczyłam zacięta walkę z checią pociągniecia kilku buszków. Za Was dziewczyny trzymam kciuki niech wreszcie wasza silne wola weźmie górę. wiem ,że nie jest łatwo ale warto POMYŚLCIE O ZDROWIU I KASIE :) buziolinki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Anetara nie poddawaj się. U mnie drugi dzień bez papierosów. Tym razem fajki mnie nie śledzą. Trzymam za Was kciuki Zochna, Moniq, Kasiuka. Kasiuka jak sobie radzisz? bo wczoraj nie było ciekawie u Ciebie. Doświadczyńska55 nigdy nie paliłam na posiedzeniu w wc. Ten problem (lub nie problem) z tego co się orientuję, bardziej dotyczy facetów. Ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak obiecałam , tak też zrobiłam. Wypaliłam 2 ostatnie, nie kupiłam nowych i jestem bardzo zadowolona. Nie jest mi nawet żal, bo i niby czego. Żeby nie mieć pokusy że kupię fajki narazie będę nosić tylko 10 zł w portfelu, tylko na śniadanko do pracy. Wczoraj mój mąż (nie pali 2 m-ce) powiedział mi żebym dała sobie spokój z fajkami bo mi \"śmierdzi z ust\". To było bardzo przykre. Stwierdziłam że już lepiej być przy kości i nie przejmować sie kg, niż być śmierdzącą i odpychającą przez własnego męża. Dziewczynki to super że się trzymacie. Tym razem też postaram się nie zawieść. W pracy palę tylko ja i dzis kolega powiedział że jeśli jtro zobaczy mnie z papierosem to ustawi skarbonkę w którą będę wrzucać pieniądze za każdego wypalonego. Szok, jaki wstyd. Ja wogóle wstydze sie palić na ulicy, przy teściach, przy rodzinie. Czuję się gorsza. Całuski dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Kasia3 Nie czuj się już gorsza (nawet jak paliłaś to taka nie byłaś :-)) Najważniejsze to już nie śmierdzieć i mieć dobre samopoczucie. 🌻 Ja dziś nie zapaliłam i nie zapalę. I co najważniejsze zaczynam się solidnie brać za siebie. Zapragnęłam wyżyć się sportowo. Dziś wieczorem podrzucam dzieciaki sąsiadce którą lubią, a matka idzie zaszaleć na matach. Jakieś walki czy coś tam. Dzwoniłam do faceta w sprawie boksu a zaprosił mnie na zajęcia (chyba?) z walk wschodu. Kompletnie oszalałam z braku fajek. Ale wolę takie szaleństwo niż kopcenie. Zochna, Kasia, Anetara, Moniq i inni rzucający, no i ja: trzymajcie się dzielnie ❤️ Odzywajcie się, potrzebuję Was na tym forum. Piszcie jak sobie radzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruttadonna
Witam wszystkich:-)) Poczytałam książkę i nie palę od tygodnia (a paliłam 20 lat).... zawsze wiedziałam, że to siedzi w głowie, tylko nie za bardzo wiedziałam jak na to wpłynąć.... klubowe pamiętam, palili rodzice, śmierdziały tragicznie. Hm... ciesze się, że nie pale,tym bardziej, iż moje kochanie nie pali... ale zawsze stosowało metody mało drastyczne pt. \"oj ty moje śmierdzące kochanie\"... waga co rano 49,7... jest dobrze. Mam w torebce gumy orbit bez cukru zielone\"XXL\"... pomagają mi :-)) Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za wszystkich (siebie też) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
oj dziewczęta dzis u mnie było ciezko ale HURA dałam radę... bez tych fajek to mi zaczyna odbijać strasznie :) dzis pofarbowałam sobie włosy z blądu na prawie czarne .to tak,żebym sie nie nudziła. efekt nie najgorszy hehe ale co najwazniejsze nie zapaliłam śmierdziela. kurcze aż sie oję co mi do głowy wpadnie jak nastepnym razem bede miała straszne ciąguty na fajury. dziewczyny niech któraś mi przesle namiary na te superaśną książkę bo czasami jest ciężko a tak chociaż będe miłą zajęcie i będe czytała sobie z pożytkiem dla moich płuc ;) Akne dla mnie był najgorszy pierwszy dzień potem to juz z górki , są kryzysy ale znosne. no jak przy stresie się nie dałam to chyba już sukces. Kasia no juz teraz to chyba nie masz wyjścia haha i musisz powiedzieć sobie dość, bo nie dosyć ,ze bedziesz na fajki wydawała to jeszcze kara do tego, ale Cię kumpel urządził. może zadziała??? trzymam za Ciebie kciuki kofana , może ta próba będzie udana ;) milusiej nocusi dziewczęta i do jutra CIAU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni mohikanin
Siema wszystkim pale 7 lat. W poniedzialek postanowilem rzucić, nie pale już od 3 dni:) To moja 2 potężna próba niepalenia.Kupilem gumy nicorette i narazie fizycznie mnie tak nie ciągnie.Chcialbym tu udzielić dwóch "dziwnych" wskazówek które przy poprzedniej próbie bardzo mi pomogły: Kupilem paczke najlepszych i najdroższych papierosów jakie były w sklepie:) leży sobie zafoliowana w widocznym miejscu dzięki czemu mam świadomość że "SĄ". Niektórzy wyrzucają u mnie to nie działa zupełnie(jak mnie dopada tytoniowa zmora to się denerwuje że nie mam fajek i lece do sklepu,a tak wiem że mam ale nie zapale) Największym problemem jest to że musze czymś zastąpić czynność sięgania po fajka np. w barze, większość moich znajomych pijąć piwo pali i tutaj wpadłem na pomysł zastosowania takiego wynalazku jak tabaka:) usypuje sobie z pudełeczka małą górkę,biore karte bankomatową i formuje z tego małe kreseczki, powoli bez pośpiechu,i wciągam.(Wiem że to strasznie głupie i jest zupełnie bez sensu).Robie to na tyle wolno że podczas tej "ceremonii" inni wypalają papierosa.Jak dla mnie jest to idealna używka na chwilowe zastępstwo zamiast faja bo nie musze wtedy unikać kontaktów z innymi palaczami. Dobra koniec felietonu życze wszystkim powodzenia i wytrwałości. "Największym problemem nie jest rzucenie palenia tylko pozostanie niepalącym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darem ludzkim jest silna wola... dlaczego? Bo każde przedsięzięcie czyni podstawę do ominiecia własnej woli. Na cóż przestawać palić? ... lepiej je ograniczyć. ...a potem palisz tylko jednego na dzień, i palenie znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Witam Kolejny dzień, mam nadzieję, bez papierosa. Po wczorajszych sportowych zmaganiach bolą mnie nogi, sumienie natomiast bezbolesne. Ostatni Mochikanin z tatabaką to niezły pomysł. Kiedyś wciągałam, teraz mnie to nie kręci, muszę znaleźć inny sposób. Pozdrawiam Zochna odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarytka
witam jestem 2 dzień bez papierosa,7 dzień z Tabexem, przypimina mi sie kilka razy dziennie żeby zapalić, ale na razie wytrzymuję. Nie wiem dlaczego nie mogę zasnąć, męczę się po kilka godzin juz druga noc. Ale dzisiaj na noc wezme melisę na pewno pomoże. Jestem bardzo ciekawa co u was. Zochna dajesz radę, napisz co u Ciebie ,jestem tez ciekawa czy Moniq51 czytasz książkę, jaką masz opinię na jej temat. Pozdrawiam wszystkich, bez tego forum byłoby bardzo trudno, więc piszcie bo to dobra sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
Helo, helo:) nadal jestem... pachnąca. Wczoraj doszłam do wniosku, że bardzo przeszkadza mi kiedy ktoś przy mnie pali.Miałam taką chwilkę, że normalnie chciałam wyrwać szwagrowi śmierdziela z ręki i zciągnąć "maszka".., ale się pochamowałam, no i szwagra "doleciało", bo zaczął mi jakieś "wstrzyki" robić na temat tego, że mi się przytyło, więc nie wytrzymałam i powiedziałm, że wolę być gruba niż śmerdząca..ale się wredna zrobiłam..., a z drugiej strony - co mi będzie gadał..hehe..No ! i będę unikać palących, bo bardzo mnie denerwuje fakt, że nie mogę zapalić, świadczy to o tym, że nie jestem jeszcze całkiem wolna.., to nic, mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że nie będzie mnie tak cholernie ciągnęło..Nie poddam się i wygram tę nierówną walkę ze śmierdzielami...nie takich przeciwników już w życiu miałam...Tym razem też się uda:) Pozdrawiam i trzymam kciuki:):):) Anetara - bardzo się cieszę, że jest oki:) Tak trzymaj:) kasia3 - trzymam kciuki, nie zawiedź mnie , proszę:), anke14 - mi pomogły plastry, przeszłam przez cały cykl leczenia( pisałam gdzieś tam wcześniej), najważniejsze, że szukasz sposobu na uwolnienie się:) Szarytka - nie bardzo mam czas na książkę, bo egzamin z psychologii w sobotę.., ale jak tylko będę miała chwilę to napewno przeczytam i dam znać co o tym myślę ;) Trzymaj się :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Zochna, co u Ciebie? Odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruttadonna
Nie paliłam 8 dzień (no a paliłam 20 lat)... bez wspomagaczy, podjadania, denerwowania się itp. Mam pachnące włosy i jest super. Dziewczyny przeczytajcie koniecznie książkę:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
dziewczyny dajcie namiary na książkę zaneta434@wp.pl plisssssss ja nie palę nadal ale kumpela rzuca i jest jej strasznie ciężko, chcę,żeby sobie przeczytała, może jej to ułatwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Anetara wysłałam Tobie książkę. Ja nadal nie palę - 3 dzień. Nerwy zaczynają się odzywać. Bruttadonna zazdroszczę Tobie lekkości w rzucaniu. Ja dziś zwolniłam opiekunkę do dzieci. Na szczęście zna mnie dobrze i nie chce odejść. Pozdrawiam, idę spać, jestem po melisie i oczy mi się zamykają. Zochna???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor
Moglibyscie mi tez wyslac ta ksiazke azor70@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulkaaaa8
Czesc wszytskim, ja również należe do tych co chcą rzucic palenie, cały czas sie usprawiedliwam tym ze nie pale duzo, bo spalam do 4-5 papierosow dziennie, potrafie nie palic caly dzien a pozniej... wiem ze jestm uzalezniona i potrzebuje pomocy, pale juz prawie 7 lat ... :( mam motywacje ale gorzej z jej dotrzymaniem jakbyście mogli to równiez chetnie przeczytam, wyslijcie prosze na adres czarnulkaaa8@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
Moniq51 i Akne 14 bardzo dziekuję za książkę. mam nadzieję ,że jej pomoże. ja juz dziewczyny lecę 19 dzień nie palenia :) Akne 14 ja miałam strasznego , wielkiego , ogromnego wkur.....cego nerwa. przygotuj się na straszne katorgi. mnie to motywowało ,bo czym większy nerw tym bardziej chciałam sobie pokazać ,że nie dam sie i nie zapale. lece teraz na lekach uspakajajacych :( ale warto jeżeli mam nie palić. miałam straszne problemy ze spaniem. spałam po 2 może 3 godzinki na dobę i po dwóch takich nocach powiedziałam dosć. nie po to wymyślili tabletki na spanie ,zeby się męczyć po nocach. jak wyciszyłam przez te 2 dni organizm to wskoczyłam teraz na ziołowe tabletki , zobaczymy ,czy zadziałaja. dodam ,że melisa nie działała na mnie nic a nic. trzymajcie się , silna wola teraz potrzeban Wam jest szczególnie Tobie Akne nie poddawaj się to juz 4 dzień, zabrnełaś juz daleko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
ale końcówke bezsensu napisałam hehe w każdym razie nie poddawac się laski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulkaaaa8
Anetara czy moglabys mi rowniez podeslac ta ksiazke czarnulkaaa8@wp.pl bede bardzo wdzieczna!! 3mam kciuki za siebie i wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Witam popołudniowo. Rano ok. Czwarty dzień i się trzymam. Wieczór gorszy. Ale nie poddaję się. Wysyłam książkę spragnionym. Agulkaaa8 powodzenia. 🌻 Zochna*, bo Cię zacznę molestować mejlami. Co u Ciebieeeeee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Anetara, dzięki za wsparcie, nie daję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulkaaaa8
dziekuje :********** trzeba sie jakos wspierac!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tabletki TABEX niezawodne rzucila juz cala moja rodzina moj chlopak i ja polecam!na nie trzeba miec recepte ale to chyba nie bedzie problem ja zdobyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyżeczka w miseczxce
ja kupiłam bez recepty, nie palę 26 dni i dobrze mi z tym.pozdrawiam wszystkich i nie dajmy się fajkom!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×