Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość marcze45
Paliłem 15 lat. Mam 30. Męczył mnie mokry kaszel z odkrztuszaniem plwociny. Nie palę 37 dni. Czuję się lepiej ale kaszel mam ciągle. Rtg i osłuchowo wszystko ok. Spirometri nie robiłem. Jak długo będę się czyścił. Mam nadzieję, że to to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albi2010
Ja polecam "Prostą metodę" Allena Carra. Nie palę już od Walentynek i czuję się wspaniale. Zajrzyjcie tu allen-carr.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada 23
albi 2010 nie chce mi sie wierzyc i nie czujesz glodu nikotynowego. Mnie az czasami skreca taka mam ochote na papierosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m,n,mn,
Darwi z medycznego punktu widzenia robisz niestety wielki bląd. Albo tabex albo plastry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Nie palę czwarty miesiąc.Mimo,że minęło kilkanaście dni bez papierosa to czasami przychodzi ochota,żeby zapalić.W moim przypadku nie jest tak łatwo przetrwać,ponieważ paliłam bardzo długi okres.Miałam przerwy w nie paleniu cztery miesiące i znów wracałam do nałogu.Nie wiem czy teraz przetrwam,choć bardzo staram się.Podobno przez rok będzie mnie tak męczyć.Osoby które paliły prze długie lata mają problemy i myślą o fajce,żeby zapalić.Nie wierzę,że łatwo jest rzucić palenie.Pomarzyć dobra sprawa.Trzymajcie się,pozdrawiam wszystkich wytrwałych i tych,którzy zamierzają rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albi2010
Ada 23 - no właśnie o to chodzi. Przez pierwsze dni czułam się trochę nieswojo, nawet małe zaparcia mnie prześladowały, ale okazuje się, że winowajcą jest strach przed rzuceniem, a nie samo rzucenie. Cieszę się że odkryłam całe zakłamanie jakie jest wokół palenia i rzucania. Co mi najgorsze może się stać? Że zapalę, tak? No więc, kiedy poczułam lekki strach, że o matko, ja nie palę, stwierdziłam OK, w każdej chwili mogę zapalić, ale tego nie chcę i nie potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesław
Ja paliłem dość długo, bo ponad 20 lat i już rok nie palę i jestem z tego bardzo szczęśliwy i życzę ci Aleks z całego serca, by i tobie się udało, a mój sposób był mało radykalny i bardzo cierpliwy bo strasznie długo paliłem po pół papierosa, a ostatnie pół roku po ćwierć i w pewnym momencie zaprzestałem, a teraz o tym już nawet nie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesław
Ja paliłem dość długo, bo ponad 20 lat i już rok nie palę i jestem z tego bardzo szczęśliwy i życzę ci Aleks z całego serca, by i tobie się udało, a mój sposób był mało radykalny i bardzo cierpliwy bo strasznie długo paliłem po pół papierosa, a ostatnie pół roku po ćwierć i w pewnym momencie zaprzestałem, a teraz o tym już nawet nie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada 23
Ludzie dlaczego nic nie piszecie. napiszcie cos ,podtrzymajcie czlowieka na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Ada 23 doskonale Cię rozumiem,że potrzebujesz wsparcia.Nie myśl przez cały czas o paleniu.Zajmij się czymś co odwróci Twoją uwagę od fajek.Ja w takiej sytuacji piłam mnóstwo wody niegazowanej.Powinno pomóc (mnie pomagało).Dasz radę ja Ci to mówię.Przez kilkanascie lat paliłam.Rzucałam z marnym skutkiem,aż wreszcie zawzięłam się i nie palę 16 tygodni.Niedługo będzie cztery niesiące. Nie poddawaj się DAMY RADĘ.Z każdym dniem będziesz czuła się lepiej.Jesteś dzielna,że podjęłaś słuszną decyzję,bo nie palisz. Wejdz na forum "Skutki uboczne rzucania palenia" Poznasz tam wielu sympatycznych,wspaniałych i mądrych ludzi,którzy potrafią wesprzeć cierpiącego.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowabona
a mozecie polecić jakies tablletki (coś jak tabex)ale bez recepty? wszystkie tabletki,plasterki odpadaja bo jest mi po nich nie dobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada 23
Dzieki xx444 za slowa otuchy. Ja chyba przechodze kryzys i mysle sobie ze inni pala chodza sobie z papieroskiem , a ja musze sie meczyc. Z drygiej srtony nie pale 2 tygodnie ,a jak na 33 lata palenia to juz coc zrobilam chociaz ten pierwszy krok.Tylko mnie ciagle kusi zapal! Potem mysle no nir tyle kasy poszlo na tabletki i tyle juz wytrzymalam ,ze nie poddam sie i nie zapale. i jeszcze jedno mnie wkurza ,ze znajomi mi mowiwia "ja bym nie wytrzymala" i co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Witaj ada 23 Nie słuchaj co Ci mówią znajomi.Kieruj się własnym rozumem.Wiadomo,że początki rzucania palenia są trudne,zwłaszcza w naszej sytuacji,ponieważ byłyśmy nałogowcami; niewolnicami peta! Ja równiez paliłam długo ponad 25 lat.Czy myślisz,że było mi łatwo przestać palić? Nikomu nie chwaliłam się,że zamierzam rzucić palenie.Nie chciałam wyjść na idiotkę wrazie gdyby nie wyszło.Znajomi widzieli,że nie palę,ale udawali,że tego nie dostrzegają.Jak myślisz- dlaczego? W moim otoczeniu jest kilka osób palących i zdaje się zazdroszczą,że się udało takiej nałogowej palaczce,jaką byłam wcześniej.Ostatnio paliłam blisko dwie paczki Malboro (setki czerwone).To już było przegięcie z mojej strony.Postanowiłam wreszcie coś z tym zrobić.Zmobilizowała mnie kolejna podwyżka nikotynowa.Pomyśl ile zaoszczędzimy kasy,no i zdrowie,które jest najważniejsze.Wejdz koniecznie na stronę o której pisałam wcześniej.Forum zatytułowane jest "RZUCANIE PALENIA SKUTKI UBOCZNE" tam znajdziesz wsparcie.Ja dzięki tym wspaniałym ludziom trzymam się.Przekonasz się,że mam rację.Życzę Ci wytrwałości.Tyle już wytrzymałaś więc nie poddawaj się.Przejdz na w/w stronę to spotkamy się.Ja tam często zaglądam.Tutaj mniej ludzi pisze.Pewnie już nie potrzebują wsparcia? Pozdrawiam Cię sedecznie. Iga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Krolowabona odpowiadam Ci na pytanie.Jeżeli zle znosisz tabletki to radzę Ci przeczytać książkę Allena Carra pt " Prosta Metoda Jak SKUTECZNIE RZUCIC PALENIE" Mnie bardzo pomogła.Innym osobom również.Po przeczytaniu zadziałała psychika. Wspomagałam się pastylkami do ssania Niuqtin ,ale też niedługo bo zle sie po nich czułam.Książkę możesz sobie ściągnąć z internetu.Ja zakupiłam w sklepie internetowym.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uinuiuijun
PO PROSTU NIE PALIĆ WIĘCEJ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martucha87
Witam!Chciałam zapytać czy może ktoś posiada książkę Allana Carra "Prosta metoda jak rzucić palenie"tylko w wersji Ebook(audiobook) Czy w ogóle jest ten poradnik w takiej wersji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasasasasasasasasasasasasas
http://chomikuj.pl/inzynieryjny/*e2*97*8f+Psychologia/Allen+Carr+-+Prosta+metoda+jak+skutecznie+rzuci*c4*87+palenie,420419202.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martucha87
Wszystko ok tylko to nie jest audiobook,ja chce wrzucić sobie to na komórkę i słuchać w pracy...wiec znajdę cś gdzieś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albi2010
Do Ady, no tak, robimy pewne rzeczy których inni by nie zrobili. Palenie akurat warto rzucić, o czym wiesz najlepiej, więc nie oglądaj się na opinie innych, że oni by nie potrafili rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada 23
Wlasnie patrze codziennie a tu nikt zabardzo nie pisze o mysle u nich napewno po problemie skoro sie nie odzywaja. Ja 3 tydzien nie pale ale jak pisalam jestem na tabletkach . nie wiem czy one duzo mi pomagaja czy tez duzo jest w tym mojej zaslugi. Najgorzej jest rano przy kawie oj mam ochote na papieroska. Nie wiem co zrobie bo mam tabletki do niedzieli .a powinnam jeszcze brac prez pare tygodni tak pisza. Tylko ja nie wiedzialam ,ze one sa tak drogie 180 zl na 2 tygodnie .Nie wiem czy mnie bedzie stac .POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada 23
lafiorka -trzymarz sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylzaj
Ja też od wczoraj od godziny 19 nie palę. Paliłam 13 lat. Mam troje dzieci. Muszę rzucić dla nich. Jaki okres jest najcięższy. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 82 NP
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylzaj
zapalilam o 17:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Witam, zdaję sobie sprawę,że nie jest łatwo walczyć z tym nałogiem.Próbowałam kilkakrotnie i po 5-6 miesiącach wracałam do nałogu.Tym razem postanowiłam definitywnie zaprzestać palenia.To jest dopiero 4 miesiące.Fajki bardzo zdrożały więc nie ma sensu mnóstwo kasy puszczać z dymem.W moim przypadku to było 500 zł. miesięcznie.Na początku miałam różne dolegliwości; bóle mięśni,lęki, brak snu i inne (dawniej nic podobnego nie było). Obecnie zaczęło mijać ale głód nikotynowy daje znać o sobie.Wprawdzie rzadko,ale zawsze.Mam nadzieję,że ten najtrudniejszy okres przetrwałam.Muszę uważać na siebie i staram się odgonoić mysli,że paliłam.Myślę,że Wy również poradzicie sobie z tym śmierdzielem.Teraz widzę same pozytywne strony z nie palenia.Nawet strasznie mi śmierdzą palacze którzy czasami przejdą obok mnie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylzaj
xxx44 zazdroszczę Ci. Ja nie mogę dnia wytrzymać:(:( Od jutra znowu próbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Sylzaj zdaję sobie sprawę,że początki są bardzo trudne,Ze mną nie było łatwo; paliłam przecież ćwierć wieku z małymi przerwami.Od nikogo nie miałam wsparcia,gdyż nikt nie wiedział,że rzucam palenie.Strasznie męczyłam sie w samotności.Płakałam ,denerwowałam się na wszystko i na wszystkich, do tego różne przypadłości z powodu nie palenia (wcześniej tych nie było) Jednym słowem przeżyłam horror.Ale jak napisałam wcześniej; zawzięłam się.Postanowienie jest bardzo istotne w tej sytuacji.Obecnie już jest z górki ale nie popadam w euforię.Muszę przetrwać ROK a to jeszcze sporo czasu.Palaczem będę całe życie i muszę bardzo sie pilnować,żeby nie skusić się.Ty tez dasz radę.Nie załamuj się i zacznij rzucać- warto. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylzaj
Kupiłam znowu paczkę, zobaczę, może nie dopalę całej. Kupiłam książkę Allena Carra PROSTA METODA... Po niej rzucam, nawet jak mi nic nie da. Czytam, może będzie mi po niej łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jeszcze preparat
ale on działa też na alkohol Kudzu Root http://www.kudzu.pl/ poczytaj świadectwa i forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×