Co na balkon pnącego???

Kto mi doradzi? Mam bardzo odkryty balkon, chciałabym wystawić tzw. korytka z czymś pnącym, bym mogła zrobić coś w rodzaju roślinnej przesłony. Pomyślałam o pnącym groszku ale nie jestem peewna czy to dobry pomysł. Kto mi doradzi i poda wyczerpującą wypowiedz(co i jak )?

czy tylko o sexie wszyscy potrafią? A o kwiatkach nikt? Nie wierze!

a typowe pnące kwiaty to pelargonie

jeśli chodzi o pnącza drabinkowe to clematis jest piękny

posadź sobie winobluszcz. Piękny jest jak się rozrosnie. Na jesien przybiera przepiękne kolory. To roslina wieloletnia. mąz mi zbudował skrzyneczkę na balkonie z cegieł ,wsadziłam sobie tam 5 szczepek i poprowadziłam do gory sznurki oraz drewnianą drabinke..Ja mam już kilka lat winobluszcz i oplata mi nie tylko scianę przy ktorej stoi skrzynka , ale rowniez sięga sufitu. Aby dobrze się rozrastał nalezy go co roku przycinac . Moze zimowac na balkonie , w razie dużych mrozow przykrywam skrzynkę gazetami:):)

Nasturcje pnaca:)

Polecam Ci wilce, są piękne mocno się krzewią i kwitną aż do jesieni.

Polecam Ci roślinkę o nazwie Cobaea scandens (Kobea pnąca). Ma duże, piękne, kielichowate kwiaty. Wpisz w wyszukiwarce nazwę roślinki a dowiesz się więcej. Pozdrawiam!

proponuję Rdest albo Chmiel

oczywiście miałem na myśłi Rdest Auberta ;)

Witaj Jeśli nie zależy ci na kwiatach to winobluszcz jest najlepszy, pięknie aię przebarwia jesienią i będzie rósł wiele lat. Clematisy są piękne, ale przemarzają w zimie. Trzeba je bardzo dobrze zabezpieczyć przed mrozem. Kobea pnąca jest delikatna - jeśli masz wietrzny balkon to wiatr ci ją poszarpie. Nasturcja pnąca rośnie silnie, ale często pada ofiarą mszyc (przyciąga mszyce). Dobry będzie wilec czyli powój. Ja sieję go corocznie, a w ubiegłe lato przerósł mi klematisa. Ma różnokolorowe kwiaty i tworzy gęstą ścianę. Rdest Auberta rośnie bardzo szybko, ma duże przyrosty co roku, ale wg mnie jest mało dekoracyjny i raczej bardziej nadaje się na osłonięcie siatki ogrodzeniowej niż balkonu. Tak samo chmiel. No ale każdy ma swoje gusta. Pozdrawiam.

a ja bede miala na balkoniku wiciokrzew, to tez pnacze. Juz stoi sobie sadzonka i czeka az skonczymy robic kratke na ktorej ma sie piac. Zastanawialam sie tez nad winobluszczem, z racji tych przebarwien na jesien, ale maz wolal kwiaty, wiec bedzie wiciokrzew (konkretnie kupilismy odmiane "Browna" o czerwonych kwiatach, ale sa tez biale, rozowe.... ) :) A tak w ogole to teraz sporo czytalam o pnaczach w internecie - tu wszystko jest, wystarczy "nalozyc google" :)

http://www.krzewy.pl/Winobluszcz/Winobluszcz.htm

Mam swój sklepik ogrodniczy, ciut się znam na roślinkach i polecam ci winobluszcz albo wiciokrzew, piękny jest też Milin ale na zimę trzeba go mocno okrywać włókninką bo łatwo przemarza (pozostałe dwa są bardziej odporne na mrozy)...będziesz miała spokój na lata bo to są roślinki wieloletnie, szybciutko się rozrastają, groszek, wilec, kobea to rośliny jednoroczne i co roku trzeba je siać od nowa. Na Kobeę jest i tak już za późno na sianie, chyba że miałabyś już sadzonki (z nasion wysiew w lutym-marcu aby zdążyła zakwitnąć) ale ładnie się rozrasta i ma duże niebieskofioletowe kielichy. Surfinie, pelargonie, petunie niestety nie okrywają powierzchni, nadaja sie jako roślinki \"krótkie\" albo zwieszające się w dół...ładnie wygląda też uczep (złoty deszcz, bidens to inne jego nazwy) ale to roślinka typowo zwisająca...tworzy dosłownie złoty deszcz drobnych żółtych kwiatuszków i dobrze znosi mocne nasłonecznienie... Zyczę udanej zabawy w ogrodniczkę...pozdrawiam :))))

czy z kobeą trzeba się jakoś specjalnie obchodzić? może uszczykiwać wierzchołki ażeby się bardziej rozkrzewiała czy nie ma takiej potrzeby?

odświeżam

Odpowiedzcie proszę, mam już w doniczkach sadzonki, wzeszły tylko 3, a teraz nie wiem jak je pielęgnować? Czy już je wystawić na balkon? Może na noc chować do domu?

Kobeę wysadza sie p zimnych ogrodnikach. Musi mieć po czym się piąć - poza tym niczego specjalnego nie potrzebuje.

Sadzę kobee od ośmiu lat w korytku na balkonie 5-6 szt. na 1mb.korytka. Flance kupuję, po "ogrodnikach" i przyszczypuję chociaż same też się rozgalęziają od spodu. Korytko wykładam krowiakiem i ziemią kwiatową, oczywiście drabinka w pionie i linki po suficie KONIECZNIE bo szybko idzie do sąsiada i u Ciebie są liście a kwiaty wyżej. Ok. września wtykam laseczki nawozowe i przez czaly czas odpowiednio podlewam. W 2004r. 15 grudnia rozkwitały kwiaty a w syczniu mróz wszystko zwarzył. Fajna sprawa pełno zieleni i dużych od zieleni do fioletu /zmieniają kolor/ kwiatów .

Może ciebie zainteresuje oferta z strony www.matanalata.pl :) mają tam świetne osłony balkonowe z technorattanu. Sa bardzo ładne i łatwo się montuje więc poradzicie sobie same bez problemu :) Z kwiatami tobie nie pomogę niespecjalnie mnie to interesuje ale moja żonka ma clematisa na naszym balkonie.

winobluszcz przebarwia sie na b. krótko - po pierwszym przymrozku i dotknięty lub poruszony przez wiatr - od razu opada, więc te kolory są trochę przereklamowane ale rośnie ładnie, szybko, gęsto mam go na balkonie teraz kupiłabym jednak normalny winogron szlachetny, mam słoneczny balkon, miałabym ładne plony przy okazji clematisy sa ładne, ale mają drobne listki, wolno rosną i łatwo przemarzają, wymagają przywiązywania godny polecenia jest milin, łatwy w uprawie ciekawe byłoby też posianie ogórków i podwiązywanie ich jako pnącze - i mamy przy okazji warzywko własnej hodowli z tym, ze ogórek dopiero jak jest ciepło... to późno trochę

ale wiocha ogórki na balkonie