Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

O udało mi się tu w końcu dostać!! :) Wy też macie takie problemy? Bo mi ciągle pokazuje ze mam błąd i szlaban! To ja też pozdrawiam klubowiczki i tych którzy tutaj zaglądają a nie odpowiadają... (swoją drogą myślicie że rzeczywiście ktoś to jeszcze tu czyta?) Ciekawe! :) Miłego wieczorku wszystkim! Ps. Cari nie mogę zajrzeć co tam jest bo mi sie nie otwiera. :(

Tylko patrzeć jak Cari zarząda wynagrodzenia za te dyżury. ;) :D :D :D Pa!

Ja też miałam ciągle błąd i błąd, ale to nie wina naszych kompów, tylko serwera Kafeterii. Pozdrawiam Was gorąco

Ę śpij dobrze. Dobranoc wszystkim. (Ę za każdym razem jak wpisuję to hasło to mam uśmiech na twarzy! :) ) Pa!

No to się bardzo cieszę :) To takie \"tribute to\" mój brat. Mamy podobne, trochę abstrakcyjne poczucie humoru... szczegóły na priv ;) Dobranoc!

Duszyczko, psiakość, zwróciło mi wysłanego do Ciebie maila. Nie wiem, czy to wina mojej skrzynki, czy Twojej, ale zauważyłam, że mam problemy z mailami do wszystkich osób, które mają adresy ...@poczta.fm.

Witam witam! Ę ale ja dostałam Twoją pocztę. Mam! Teraz już wiem skąd to hasełko! :D Podoba mi sie i nie zmienie go. Ale fajnie że sobie tak wysyłamy różne rzeczy. To znaczy Wy wysyłacie.... :o Muszę się poprawić! Cari wróć! :) Swoją drogą postanowiłam że ostatni raz w tym roku zezwoliłam Darielce na wyjazd! :P Tak tak! :D

Witajcie kochane Duszyczki! Duszyczko prezes... o, to świetnie, myślałam już, że mój mail nie dotarł, skoro mi go zwróciło. Ale skoro doszedł, to bardzo się cieszę! Co u mnie: spotkania, spotkania, spotkania. Czyli nie nudzi mi się aż tak bardzo ;) Jutro Bardzo Ważne Spotkanie, Od Którego Wiele Może Zależeć, bardzo się na nie cieszę, choć lekki niepokój i ciekawość reakcji \"klienta\" mi towarzyszy... Pozdrowionka wciąż jeszcze letnie! Ale pogoda! Tak 3mać.

Ę no to trzymam kciuki. A tak na marginesie to ja zaczynam się już gubić czy w tych spotkaniach to chodzi o życie zawodowe czy prywatne.... ;) Powodzenia! :)

Tym razem o prywatne. A w ogóle to, Duszyczko... :) - już Ty wiesz, za co ;) dziękuję!!!

Więc skoro o prywatne to tymbardziej trzymam kciuki i już o nic nie pytam! Powiem tylko że się cieszę z tego Ę. :) Tak wiem o co chodzi. :) Wszystkiego dobrego Ę.

Ha ha ha! Za niespodziankę w poczcie też dziękuję! :)

duszyczko cari dyżur gratis, ę powodzenia

No laseczki witam Was, jak tam nastroje? co u moiry, bibi,PrincetonGIRL, micheline, AGAbb, ja też umarłam za życia, taka jedna ja, 18nastka,(może kogoś pominęłam) Kurcze, z dnia na dzień mi brakuje czasu \"śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą\" Ks. J. Twardowski Dziewczyny\"Bądź niczym bijące źródło, nie zaś jak staw, w którym zawsze stoi ta sama woda\" Paulo Coelho

U mnie nastrój baaaardzo, baaaaaardzo :) :) :) Bardzo Ważne Spotkanie rzeczywiście okazało się Bardzo Ważne, dobre i uzdrawiające :) :) :) Na szczęście ten dobry nastrój jest na tyle trwały, że nie dałam się wczoraj ponieść nerwom, kiedy wywiązała się mailowa dyskusja między mną a moim przyjacielem, który za sprawą pewnego traumatycznego wydarzenia popadł w stan ciężkiego doła i przy okazji spadło na mnie parę ciosów. Ponieważ go rozumiem i ponieważ jest moim przyjacielem, zniosę i to. Akceptuję go z całym jego bagażem.

ę super :) duszyczko

:) Czyli Ę - dobrze jest....!!! :) To tak trzymać. Cari napisz mi na jaki adresik mam wysyłać, na którą pocztę bo raz mi tu nie chce wysłać a drugi raz tam... Mam zamieszanko. ;) Właśnie a gdzie kobietki które tu pisały? Nie przyjdą już więcej do nas? :( Chyba że się wszystko ułożyło - no to w takim razie dobrze i tylko sie cieszyć! U mnie tak średnio na jeża. Rozpiera mnie energia i coś zrobiłabym tylko nie wiem co! :D Nosi mnie ciągle i chcialabym coś zrobić, coś przeżyć... Pozdrawiam klubowiczki!

Cari :D

Duszyczko... \"Jak Cię dzisiok cosi nosi, siadoj z nami, Wypijemy se gorzołke abo nie, Pogadomy o głupotak z dziywcentami, Zaśpiywomy Sabałowom, moze dwie\".

ę wypijemy se gorzołke a co

ę wypijemy se gorzołke a co

No to się ujawniam.... Bo czytam Was, ale nie pisałam do tej pory. A moja dusza wciąż płacze.... Bo u Was widzę zmiany na lepsze. Może to dzięki temu, że tak sobie tu gadacie. To zacznę i ja coś pisać od czasu, może pomoże. No chyba, że klub umrze smiercią naturalną, bo wszystkie duszyczki zostaną uleczone, czego Wam i sobie serdecznie i z całego serca życzę.

Witaj RENNA !! Tak masz racje troche lepiej bo sobie tak tu piszemy o różnych rzeczach. Raz jest lepiej a raz gorzej... :o Mnie bardzo pomagają te rozmowy z dziewczynami tutaj a w najtrudniejszych momentach to ich słowa podtrzymywały mnie na duchu i zmuszałam się żeby jakoś przetrwać i w ogóle żyć. Renna moja dusza też nie jest jeszcze wyleczona więc chyba klub będzie istniał (nawet gdybym miala być jedynym powodem... ). Oczywiście najlepiej żebyśmy wszystkie były \"zdrowe\" na duszy to znaczy wyleczone! Zdrowe na duszy i na ciele! :D Tego też Tobie, wszystkim i sobie życzę! Ę i Cari to ja się chętnie do tej biesiady dołączam! :D A śpiewy i tańce będą? Jak tak to już biegnę! Tylko odpowiednich butów poszukam i już jestem gotowa! :D Cari Ę Renna Szkoda że nie ma już tu tych osób które zaglądały... Bibi też już uciekła... A może to dobrze? Znaczy że lepiej u nich! :) Ale zmęczona jestem. Idę spać. Dobranoc! :)

Jeszcze tylko chcialam dodać jedno zdanie: DARIELKA WRACAJ! :D

hey hey:) jestem juz nareszcie...niespodziewany wyjazd...ale odbijam sobie wakacje ktorych w tym roku nie mialam:(bo w sumie 2 miesiace pracowalam, a za niecaly miesiac juz powrot na uczelnie, wiec kiedys odsapnac tez musze;)moja rekonwalescencja jeszcze sie nie zakonczyla i pewnie szybko to nie nastapi:(((...pozdrawiam wszystkie babeczki

hey hey:) jestem juz nareszcie...niespodziewany wyjazd...ale odbijam sobie wakacje ktorych w tym roku nie mialam:(bo w sumie 2 miesiace pracowalam, a za niecaly miesiac juz powrot na uczelnie, wiec kiedys odsapnac tez musze;)moja rekonwalescencja jeszcze sie nie zakonczyla i pewnie szybko to nie nastapi:(((...pozdrawiam wszystkie babeczki

Renna witaj w klubie duszyczko

Chyba trochę lepiej z Waszymi duszami, bo Was tu nie ma... Ja moją duszyczkę usiłuję uleczyć kawałkiem pysznej szarlotki a nawet - o zgrozo - piwkiem... Nie daje się. Tkwi w środku taka płacząca i krwawiąca... Może kiedyś, może herbatką albo co.... Na razie beznadzieja.

Ja tu zaglądałam, ale nikogo nie było , więc nie chciałam się co chwila wpisywać sama ja na to piwko Renna reflektuję, zwłaszcza , że stawiasz , stawiasz?:) :) :)