Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Duszyczko

Cari :D :D

Duszyczko ciesze sie ,ze powraca ci humor człowiek sie uczy przez całe zycie ,a i tak głupim umrze:)ta myśl pasuje do mnie jak ulał:P

Chyba nie ma tak zle Cari. Pozdrawiam i trzymaj się! :)

To bardzo sie ciesze ,bo myślałam,że bedzie gorzej;)

I co?cisza

http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/wielkanoc/index.htm

Witajcie... Dawno mnie nie było...Ostatnie tygodnie były...straszne...I nie chodzi o moje "problemy" (o których pisałam). Te moje problemy to nic w porównaniu z tym co przeżyliśmy z rodziną. Teraz wszystko się prostuje, wraca do zdrowia ten, który spędził nam sen z powiek.. Oby to był już koniec problemów. Chcę spokoju... Czytałam, czytałam i nic nie rozumiem co tu u Was (nas?) się dzieje... Ale mam nadzieję, że pozostaniecie w niezmienionym składzie... Całuję wszystkich...

to wyżej to pisałam ja- zapłakana... (coś się przeliterkowałam...)

Witaj Zapłakana. Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. A u nas było małe trzęsienie ziemi, ale już trwa naprawianie szkód. :) Jeszcze tylko Ojboli się nie odezwała, mam nadzieję, że u niej wszystko OK. Jutro pewno dopiero tu wejdzie ktoś, to miłego dnia :)

A cóż tu taka cisza??? Duszczyczki....

Ja tu zagladam,ale

Ale?

Witajcie! Dawno mnie tu nie było i nic nie rozumiem? o co chodzi? Kto komu i dlaczego zrobił przykrość? NIe przypuszczałam, że nawet w takim "klubie" ludzie robią innym nieprzyjemne "numery". Mnie wasze rady bardzo pomagają i mimo iz wciąż jest źle, to "pacjent będzie żył", muszę tylko przejść długą rekonwalescencję. Pozdrawiam Was wiosennie i nutką optymizmu! Pa

ojboli to chyba nie tak jak myślisz, wszystko sie działo w dobrej wierze,ale sie pogmatwało ,coś sie wyjasniło (tak mysle i myśle ,ze wszyscy beda pisać jak dawniej ,tego bardzo bym chciała ,kto jest ZA?)

Cześć! Nadal nie wiem o co chodzi. Ale dla mnie teraz najważniejsze, że w święta będę miała swoje dzieci obok siebie, bo starsze przyjężdża z zagranicy. To jest aktualnie temat, któremu poświecam czas. Nadal jest dupowato, bo mąż jest z kochanką, ale postanowiłam i ostaeczną decyzję o formie rozstania podejmę po swiętach, żeby nie psuć radości moich dzieci, za bardzo je kocham. Wierzę, że dam sobie radę. Mimo kłopotów cieszę się, że jest wiosna i niech wszyscy wszystko wyjaśnią, a potem będzie sympatycznie. Całusy dla wszystkich!

ja jestem za...

wesolych swiat dla umarlam za zycia,ale spadaj

Jeżeli komuś nie podoba sie Forum to nie nalezy tu zaglądać. Przecież to takie proste, nieżyczę sobie aby ktoś mnie obrażał. Proszę o kulturalny język, a nie jakieś chamskie zagrania.

Zaraz będzie ten strajk, tylko napiszę parę słów do Ojboli. Cieszę się, ze wychodzisz z tego dołu, w jakim byłaś. Podjęcie jakiejkolwiek decyzji to połowa ciężaru mniej mimo wszystko. Spędzisz miłe chwile z dziećmi i inaczej trochę spojrzysz na świat. Na pewno bedzie lepiej! Boimy sie nowego, ale wszystko się pomału korzystnie dla Ciebie ułoży, zobaczysz! A co naszej pomarańczowej \"przyjaciółki\", po prostu nie czytaj tych wpisów, bo innej rady nie ma. Już to przerabiałyśmy na tym topiku wielokrotnie. Trzymaj się. Zapłakana dla Ciebie! I nie płacz już tyle, nie warto!!! Wiosna się wlecze (bo tyrudno powiedzieć, że idzie!). Będzie dobrze. :)

no i jest czyściutko :)

Życzę Wam Duszyczki zdrowych i wesołych Świąt. Spokoju, przemyśleń i odpoczynku. Oby nasze małe lub większy kłopoty odeszły chociaż na te dni...

Przyłączam si-ę do życzeń, zdrowych, wesołych, spokojnych, a w poniedziałek również mokrych :)

wszystkiego naj

Z okazji Swiat Wielkanocnych zycze wszystkiego tego, co z nieba pochodzi. By skrzydla wiary przykryly kamienie zwatpienia i uniosly serca ponad przemijanie. :)

Ja też chcę Wam życzyć radosnych Świąt Wielkiej Nocy, i oby ta radość przeniosła się na całe Wasze życie także i po Świętach. :)

Renka Radosnych Świąt Renko. :)

Kochani! Już od dawna nie było mi tak dobrze jak teraz, gdy mam swoje dzieci przy sobie. Naprawdę wiem, że mnie kochają i powiedziały mi że każdą moją decyzję popierają, żebym tylko tak nie przeżywała, bo ojciec nie jest tego wart. Święta przebiegają w bardzo miłej atmosferze. To magia moich dzieci! Pozdrawiam wszystkich z całego serca. Do miłego zobaczenia po świętach!!!

Wesołego Alleluja!!! Duszyczkociesze sie,ze jesteś tu:) Ojboli radosna nowine niesiesz:) Wszystkich pozdrawiam:)