Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość Alutka111
No cóż... Stresowałam się cały weekend, stresowałam, pojechałam na badanie dziś i okazało się że aparat nieczynny.... No i dopiero w następnym cyklu mogę znów startowac na badanie HSG. W dodatku chyba muszę robic nowe badania - wymaz? Kurcze, taka była zdeterminowana, chciałam miec to już za sobą... ;-( Pozdrawiam Was wszystkie kobitki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia111
Alutka111 też miałam to samo dzisiaj nie wiem czy przypadkiem nie byłaś tam gdzie ja byłam w Policach,miałam na unie lubelską na szczecin jutro jechać ale mam złe wyniki i muszę antybiotyki brać,już myślałam że będę miała to za sobą a muszę czekać miesiąc. Poza tym lekarka mnie poinformowała że są zmiany i teraz się leży 3 dni przy badaniu HSG, zła jestem,w dodatku jak pielęgniarka mi dzisiaj pobierała mi krew na badania to nie wiem jak to zrobiła że pękła mi żyła robi mi się wielki krwiak i boli jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia111
Alutka111 też miałam to samo dzisiaj nie wiem czy przypadkiem nie byłaś tam gdzie ja byłam w Policach,miałam na unie lubelską na szczecin jutro jechać ale mam złe wyniki i muszę antybiotyki brać,już myślałam że będę miała to za sobą a muszę czekać miesiąc. Poza tym lekarka mnie poinformowała że są zmiany i teraz się leży 3 dni przy badaniu HSG, zła jestem,w dodatku jak pielęgniarka mi dzisiaj pobierała mi krew na badania to nie wiem jak to zrobiła że pękła mi żyła robi mi się wielki krwiak i boli jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane staraczki mam takie pytanie do Was jakie hormony polecił Wam zbadać wasz gin. jezeli mogę to poproszę o wiadomości.'pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
bardzo mozliwe że sie coś tam pozmieniało, chociaż męża kuzynka robila histeroskopie tam gdzie ja (a było to kilka miesięcy temu) i ona była tylko pare godzin a mnie lekarka mówiła ze to zajmie 3dni. Irmina co do hormonów to prolaktyna, hormony tarczycy, progesteron, FSH, LH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka111
Mnie lekarka mówiła że w ten sam dzień wyjdę... O ile wszystko będzie w porządku, to po południu do domku. Muszę dopytac, bo chciałam załatwic sprawę jednym dniem urlopu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia1983
hej dziewczyny:) wczoraj lekarz potwierdził u mnie ciąże. 5 tydz:) życzę wam z całego serca takiej samej wiadomości, trzymam za was mocno kciuki. skoro mi się udało to wam również!!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osska31
Witam serdecznie Goniu wszystkiego najleprzego dbaj o siebie i maluszka, niech sie zdrowo rozwija. A ja z mężęm zdecydowałam się na insyminacje idę w piątek na rozmowe z lekarzem i pewnie w następnym cyklu bedziemy próbować z mężęm trzeba wszytko zrobić co możliwe ale ja już jako taką nadzieje straciłam ale jest miło poczytać wejść na tą stronę i dowiedzieć się że komuś sie udało i cieszyć się czyimś szczęściem. Podrawiam wszytkie osoby starajace i te którym się udało serdeczne całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Gonia najszczersze gratulacje:) Wiecie czasem naprawde trzeba sobie odpuścić na jakiś czas, nie można robić czegoś na siłe, jeśli sie czuje zmęczonym psychicznie tą ciągłą walką to takie kilka miesięcy przerwy, zajęcia sie czyms przyjemniejszym napewno pomaga. ja jeszcze do takiego krytycznego momentu nie doszłam-z lekarzami dopiero 1,5roku z mała przerwą działam (a w sumie 3), ale kuzynka męża przez 8 lat miała pare razy takie chwile ze mówiła dość, żadnych tabsów, wizyt lekarskich a teraz nosi malucha pod sercem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia 1983
Szczerze Wam powiem dziewczyny ze gdyby nie to że sobie odpuściłam i przestałam o tym ciągle myśleć to nie wiem czy byłabym teraz w ciąży. akurat tak się stało, ze od kilku miesięcy żyłam weselem mojej siostry, ciągłe przygotowania, latanie od sali po kościół, nawet dietę sobie zastosowałam (o dziwo skuteczną), to jakoś przestałam o tym wszystkim myśleć,bo tak naprawdę nie miałam czasu:) A na badanie hsg poszłam 3 dni przed weselem, a potem raz - dwa i proszę jaka niespodzianka. sama jestem w szoku bo według moich obliczeń to "przytulałam" się z mężem po owulacji. widocznie po badaniu wszystko musiało się przestawić:) A wiec głowa do góry dziewczyny, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
no widzisz Gonia, czasem wystarczy sie zaangażowac w coś innego całym soba i idzie te myslenie o dziecku odsunąć na boczny tor. Ja cały czas nad tym pracuje, nawet jesli o tym nie mówie to wiem że gdzies to sie we mnie kłębi i kotłuje.Dlatego wczoraj kupiłam sobie 2 ksiązki z origami i po pracy w ramach odpoczynku bawie sie składaniem figurek:) narazie z różnym skutkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też nie odpuszczam :/ i jak juz nawet sama sie przekonam, że odpuszczam, to i tak nie wychodzi . Myszka gdybym ja kupiła sobie książki z origami, to i tak poszukałabym takch figur, które przypominają bobaski :) myślałam strace prace odpuszcze, ale nie... teraz znów sie nakręciłam momo tego, że nie wiem czy pęcherzyk pękł, bo niby dwa były, ale jeden nie widoczny. dziś mój 25dc. przez ostatnie 2 dni miałam takie mdłości, że szok, a dzis nic.do tego bolały mnie sutki przy dotykaniu, ale juz nie bolą. i dziwne to, że już w tym czasie cycki były eleganckie, a teraz jak po @. dzis miałam objawy PMS, czyli @ przyjdzie. tylko patrzyłam na mojego M, kiedy popełni błąd, by móc mu nawrzucać:) teraz mi przeszło :) pewnie zajde w ciąże jak znajde robote. bo zawsze tak jest :) pozdrawiam Was gorąco w te chłodne dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota32
Gonia gratuluję, w sercu wierzyłam, że Ci się udało. Ossaka trzymam kciuki za następny cykl i oby to była jedna skuteczna inseminacja.:) Myszka nie łatwo myśleć o czymś innym jak się chce tak bardzo dzidzi. Teklia i na nas przyjdzie czas:) Ja wróciłam wczoraj z kliniki od profesora, badania ostatnie tsh, estradiol, progesteron w normie, tylko CRPwyszło 7 a do 5 jest OK, ale prof. powiedział, że nie jest żle, bo ten wynik pokazuje, że mam jakieś zapalenie, a nawet z mojej nadwagi może taki wyjśc. Kazał jechać do sanatorium na borowiny(mam nadzieje ze nie mial na mysli ze tam sobie zajde bez stresow bo tak szaleja w sanatoriach hehehe) Myślałam, że coś ustalimy i będę działać, a tu jak nie urok to sraczka. Zamiast wodniaka na usg wypatrzyli mi torbiel na 8 cm w jajniku, kużwa po prostu masakra już cykl popaprany, bo jadę na tabsach. Cholera by to wzięła, nie wiem muszę się czymś zająć, bo mówię Wam, że zwariuje chyba. Już mojemu staremu nie opowiadam co mi stwierdzili, bo on uważa, że jestem jedna wielką chorobą, gdyż gdzie nie pójdę tam mi cos znajdą. Zaraz jadę do babki co masuje stopy i ponoć mówi jakie choroby są w organiżmie, a potem trzeba codziennie masować je samemu(tzn. meżuś ma to robić) zobaczymy jestem ciekawa czy wyczuję moje problemy z jajnikami i jajowodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osska31
Dzięki Dorotko tak to jest zawsze coś z tymi chorobami, jak nie jedno to drugie wynajdą i tak jest zawsze czyczę i tobie by te masarze pomogły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulinka1980
Hej dziewczyny! Jestem tu nowa i od razu przejde do rzeczy jak wygladalo moje badanie hsg, ktore mialam robione wczoraj. TO NIC STRASZNEGO!!! Ja mega panikara jak czytalam opinie niektorych na necie to mialam obawy jak diabli. Dodam, ze mialam robone w szpitalu na NFZ wczesniej byl zastrzyk rozkurczowy w tyłek i potem zabieg a raczej badanie hsg, ktore trwalo krotko jakies 10 minut a jak sie lezalo to jakby chwilka. lekarz dokladnie mowil co bedzie robil wiec mialam swiadomosc co bedzie sie dzialo. UWAZAM, ze niektore opinie w necie sa mocno przesadzone, a nawet jak ktoras bardzo bolalo to po co straszyc inne dziewczyny!!! bez sensu!!! kazda reaguje inaczej na bol, acha i dodam , ze mialam troche pozlepiane a naprawde malo bolalo. pytanie czy mozna od razu sie kochac tzn pare dni po? czy lepiej poczekac do nastepnego cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osska31
Ulinko jedni lekarze zezwalają inni mówią ze po badaniu najlepiej w kolejnym cyklu ja zmężem prubowaliśmy w cuklu z HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia gratuluję!! :) Ulinka próbuj, na pewno nie zaszkodzi, a może coś zaskoczy...czytałam o dziewczynach, które zaszły w pierwszym cyklu po HSG Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklia ja tez nie potrafię sobie odpuscić, bo mimo wszystko i tak gdzieś to w głowie siedzi...nie wiem... Póki co w piątek jadę do nowego gina, może coś poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak myślicie po jakim czasie psycha siądzie? bo ja mam tak, że jak @ przychodzi, to mówie, że odpuszczam, a potem znów licze dni, no i obiecuje sobie, że się nie nakręcam, a potem przed @ wszystko się zmienia. Dziś mój 26dc i od paru dni jestem nakręcona :/ niektóre dziewczyny, co zaciążyły intuicyjnie czuły, że to jest to, a u mnie jakoś ta granica pomiędzy rzeczywistością, a fikcją gdzieś się rozmywa. np zawsze bolały mnie piersi tydzień, bądź dwa przed @. a teraz nic tylko sutki. czyli znów coś innego i znów nadzieja. i takich objawów mam mnóstwo. ciągle coś innego i jak tu się nie łudzić?? ciekawe czy Rudykot jeszcze tu zagląda? moze zmieniła temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczka czy nowy gin coś poradzi, to nie wiem. ja wiem jedno, że jak się nie uda do końca roku, to idę do kliniki niepłodności. tylko jak wybrać najlepszą? Myszka a Ty gdzie jeździsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki:) Gonia jeszcze raz GRATULACJI!!! Ja już po histerioskopii trwało to zaledwie 15 minut krócej niż ostatnim razem ale powiem Wam kochane nie wiem jak ale udrożnił mi 2 ujścia do jajowodów znaczy wiem jak :) ale pół roku temu się nie udało i nie wiem czy to dzięki ziołom ,alga zrobił jedne podejście i myk nawet nie wiecie jak się cieszę :) nawet czuje się dobrze bynajmniej lepiej niż ostatnim razem nawet nie widać po mnie że miałam jakiś zabieg :) od piąteczku mamy działać :)doktorek kazał mi też powtórzyć hcg ale się zastanawiam czy warto bo już tyle zabiegów miałam i nic nie zadziałało to teraz miało by dać jakiś efekt ? a Wy jak myślicie ? zobaczę jeszcze co mi doktorek w klinice powie :) życzę miłego dzionka pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczka, no próbować na maksa zaczne od jutra bo po wczorajszym hsg jeszcze lekkie plamienie, ale weekend bedzie nasz:P mam tylko nadzieje, ze to promieniowanie z rtg nie zaszkodzi jakbym np zaszla teraz?:) bla bla bla marzenia, ja tez jak nie zajde do Wigilii to ide na inseminacje, chociaz wolalabym naturalnie poczac, ech trza sie wziasc do roboty i to ostro:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Tekila ja chodze w Poznaniu do osrodka diagnostyki i leczenia niepłodności. Co do zmian lekarzy, ja probuje dopiero drugiego specjaliste ale kuzynka męża przeszła ich bardzo wielu, w większości wszyscy mają podobne schematy działania, ale trzeba próbowac aż sie trafi na takiego który potrafi kombinować. Wiem, ze ciężko zając mysli czyms tak skutecznie by nie mysleć o dziecku, sama staram sie jak moge a skutki sa rózne, ale nie można dopuscić do tego by caly świat kręcił sie wokół naszych prób zajścia w ciąże, bo w końcu wylądujemy w psychiatryku. Miśka super że udroznione masz ujścia jajowodow:) skoro lekarz zasugerowal ponowne hsg to może daj sobie pare cykli czasu-niech natura weźmie sie do roboty:) a dopiero po nowym roku zrób hsg gdyby z tych prób nic nie wyszło. Ulinka ja tez miałam od lekarzy propozycje inseminacji ale nic sie na to zdecyduje to poddam sie histeroskopii. jak tak sobie mysle to tez bym wolała naturalnie, ale jak sie nie da to cóż, trzeba sie łapac tego co medycyna proponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia1983
hej dziewczyny:) ja zaszłam w tym cyklu w którym miałam hsg, więc próbujcie:p. Tekila mój jedyny objaw ciąży to bolące sutki, więc trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia1983
sorry Teklia:P (nie umiem czytać, czy co)?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osska31
Ulinko nam nie stety z mężem się nie udało jestem teraz 2 cykl po HSG i zdecydowałam się z mężem na insyminacje i zobaczymy co dalej, ale probuj moze tobie się uda czego bardzo życzę Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×