Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Izoterma - a teraz to kumam:) To rzeczywiście jest taka możliwość tzn ciąży pozamacicznej. Nie wiem tylko po co lekarze ci zostawili część tego jajowodu, mogli wyciąć cały, żeby wyeliminować ryzyko ciąy pozamacicznej. Ja jestem po ciąy pozamacicznej, właśnie jajowodowej, ale u mnie na hsg po prostu nie ma jajowodu po lewej stronie. Co do prawej to nie wiem jak masz, ale skoro lekarze powiedzieli że słabo drożny, to ja bym go jednak spróbowała udrożnić albo chociaż na hsg poszłabym jeszcze raz, może bardziej by się udrożnił, bo jak się ciąża zatrzyma w jajowodzie to stracisz szanse na naturalną ciążę i tylko in vitro pozostanie. A ciąża pozamaciczna nic przyjemnego... Poza tym rzeczywiście unikałabym seksu gdy masz owulację na tę stronę gdzie jest częć jajowodu całkowicie drożnego i tu trzeba by było monitorować cykle co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry zapomniałam że po tej stronie nie ma jajnika, to i nie ma owu. Więc raczej ciąa nie zatrzyma się po tej stronie. Widocznie lekarzowi chodziło o tę słabo drożną stronę że grozi zatrzymaniem ciży w jajowodzie. Więc ja spróbowałabym go jednak udrożnić, bo to otatnia szansa na ciąże naturalną. Lub jeszcze raz hsg, może by coś sie odetkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izoterma ale skoro nie masz jajnika po tej stronie, to i ńie ma jajeczka, więc nie ma co po tej stronie schodzić. Chodzi mu tu o twój drugi opis. I nie ma się co zatrzymać w tym jajowodzie. Raczej lekarzowi chodziło o drugi jajnik i jajowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jajeczko idzie z jajnika przez jajowód do macicy, a nie do jajnika. Wic jak nie masz jajnika to nie ma owu po tej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma 83 3
No w sumie racja, a jeśli chodzi o to udro żnienie, to między 1 a 3 zdjęciem jest różnica, ale jeszcze nie jest tak jak powinno być, na pewno troszkę się udrożnił, ale za mało. A bolało mnie strasznie.... i na początku mówiłam, że nigdy więcej, ale wiem, że gdyby to miało pomóc mogłabym to znosić jeszcze wiele razy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
a więc w skrócie co u mnie... wczoraj przezyłam rano chwile grozy bo przy podcieraniu zauwazyłam delikatne plamienie takie pomarańczowe jakby,az mi sie słabo zrobiło jak to zobaczyłam i sie poryczałam. Gin zwiekszyła mi luteine do 3x 2tab dziennie i 1tab. Aspirin protect i caly dzień lezałam plackiem-na szczęście już sie więcej nie pojawiło to plamienie. Dziś byłam u gin, potwierdziła ciążę-widac w macicy łądny pęcherzyk ciążowy z woreczkiem żółtkowym:) następna wizyta 23sierpień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka piekny widok nie? :) Nie denerwuj sie kochana tym plamieniem :* Jak najwiecej lez i wypoczywaj, a za pare miesiecy dzidzius Ci wszystko wynagrodzi :) Termin masz juz wyznaczony? I w ogole przeczucie jakies co do plci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia24
Hej ale sie rozpisalyscie ja do podwojnej insyminacji oddawalam z m dwa kubeczki z nasieniem nie dluzej nizgodzine przed zabiegiem ktos pytal jak to wyglada wiec jedziecie razem z m do gabinetu podpisujecie i wyrazacie zgode na zabieg lekaz bieze kubeczek i szykuje nasieniepo czym wola cie do gabinetu i zaklada zwiernik oraz cewnik w kanal macicy i podaje przygotowane nasienie jatez mam nadzieje co do udanej iui 6 sprawdzamy czy sie udalo Yvonkaa prosze pomudl sie za nas o pozytywny wynik inseminacji Ola z Mariuszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Amefa widok niesamowity:) orientacyjny termin 30 marca. a przeczucia? sa mieszane ale nie wiem czemu częściej skłaniam sie ku myslom że będzie chłopak-grunt żeby zdrowe dziecko było a co będzie to nie ma znaczenia, każde przyjmiemy z radością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
jak to mój M mówi mam teraz totalne LB(leżenie bykiem na kanapie), w sumie wczesniej tez nic takiego nie robilam bo albo czytałam albo wyszywałam i jak juz mi sie znudziło to krótki spacer po ogródku, jedynie ten dzień przed plamieniem to więcej sie kręciłam bo mama miała imieniny i gości i musiałam nieco pomóc bo siostra zajmowała sie Małym(wiadomo mleczarnia otwarta prawie cała dobę):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doslownie nie wierze ... żadnego wpisu w dniu dzisiejszym ??? widze ze kazda wykorzystuje niedzielę na maxa ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka to miałaś nerwówkę, ale zobaczysz wszytsko będzie ok :-) Asia jak u Ciebie? Pełna nadziei kiedy wy podchodzicie do inseminacji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, co słychać? jak się czujecie? U mnie dziś 23dc, wczoraj skończyłam brać luteinę i czekamy... Miejmy nadzieję, że na 2 kreski , a nie @... Za tydzień będę testować chyba ,że nie wytrzymam i zrobię wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
już jestem ;) Myszka nie denerwuj się bedzie ok ;) Dzisiaj dostałam zastrzyk w brzuch, pęcherzyk ładny, jutro wieczorem ok19 mamy się zjawić z pełnym kubeczkiem ;) teraz mam pytanie do dziewczyn po IUI, jak długo trwał ten zabieg? I drugie pytanie czy mogę jechać z M. po zabiegu do Poznania czy lepiej żeby odwiózł mnie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Oczywiście zapomniałam zapytać lekarza. Ale dla upewnienia jutro spytam z tym Poznaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka wierzę Ci. Opowiedz jak wyglądała operacja zastrzykowa ;) Ja byłam przerażona że sama będę musiała zrobić ten zastrzyk ale całe szczęście nie. Chociaż igiełka cieniusieńka i króciutka, jak mii wbijała pieleniarka w brzuch nic nie czułam ale jakbym miała sama wbić to chyba bym zemdlała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka- 83 u nas to wygląda tak że jutro miałam iść na monitoring i najprawdopodobniej w czwartek powinnam mieć inseminację, ale oczywiście natura zrobiła mi psikusa i w sobotę zrobiła test owulacyjny i dwie kreski były już prawie tego samego koloru a wczoraj rano już na maksa wyraźna ta druga krecha, więc prawdopodobnie dziś będę miała owulkę ( albo niestety juz miałam), przełożyłam monitoring na dziś na 17.15 i się okaże , mam nadzieję że nie będzie juz za późno, jakby co to ściągam emka z pracy i robimy insemkę. Ogólnie zestresowałam się że może byc juz za późno, zawsze coś. Napiszę Wam co mi ginek dziś powie,trzymajcie kciuki żeby nie było za późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mi się ręce trzesły ale dałam radę:-) Jeszcze dwa zostały:-) Trzymam kciuki dziewczyny, ja dopiero w czwartek amm podglądanie więc inseminacja pewnie w poniedziałek lub wtorek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Asia - może tak będzie że będziemy miały IUI w tym samym czasie :) Oby to był bardzo szczęśliwy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka - ja się bardziej boję od IUI tego że się okaże co z żołnierzami po kuracji lekowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka a w czwartek, który dc? Pełna nadziei oby ten czas był dla nas wszystkich szcześliwy. Powiem Wam , że strasznie się cieszę ale też jestem pełna obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei a kiedy robicie badanie nasienia? Przed samą IUI? Ja też się tego boję i w ogóle nawet nie liczę że u nas IUI się powiedzie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
My nie robimy badań bo ginek który będzie robił IUI powiedział że będzie widział ile jest i jakie nasienie więc nam powie.no my tez nie liczymy że się uda, bo pewnie się nie uda, po cichu liczymy że może za 3-4 razem się powiedzie, bo niby wtedy są największe szanse. Justynka, a wy myślicie o in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelna nadziei mój M. o tym wspomniał ale ja nie biorę takiej ewentualności pod uwagę bo liczę że uda się przy którejś IUI:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka - my jesteśmy nastawieni na in vitro, tylko jeszcze nie wiemy czy po 4 czy po 6 IUI, jakos nie wierzę w te inseminacje, ale zobczymy jakie będą wyniki emka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei widzę że wy jesteście takimi samymi pesymistami jak my :) Ale musimy być dobrej myśli i wierzyć że uda się bez konieczności in vitro :-) Te pieniążki przydadzą się na inne cele:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
A ja już chyb adzisiejszej nocy nie spałam z powodu IUI. Budziłam się co chwilę i nie mogłam zasnąć. A teraz padam ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Asia - ja tak samo, o 1 w nocy jeszcze nie mogłam zasnąc a o 5.30 już pobudka, strasznie mocno to wszystko przeżywam Justynka - my niby optymiści, ale i pesymiści , każdego dnia inaczej :) Pewnie po IUI będę miała wielkie nadzieje że się uda , ale patrząc z dystansu to cos mam przeczucie że dopiero ivf będzie szkuteczne, niestety :( No bardzo chciałabym żeby było inaczej, juz mi obojętne, każdy sposób dobry byle zostać mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
no wreszcie coś sie ruszyło na forum, wchodziłam tu przez całą niedziele i oczom nie wierzyłam, chyba wszystkie na olimpiade patrzyły:) No u mnie zapowiada sie 8 miesięcy leżenia, w najlepszym wypadku tylko cały pierwszy trymestr. wczoraj wieczorem znów plamienie ale już mocniejsze, na szczęście jednorazowe. ale jak tu sie nie denerwować:/ Pytałam gin i ona twierdzi że to przez to że zarodek nie jest dostatecznie dobrze zagnieżdżony. No i mam myśleć pozytywnie, leżeć, brać leki i będzie dobrze. w sierpniu 4-19 moja gin jest na urlopie, ten doktorek którego mi podała do kontaktu chyba sie ode mnie nie uwolni. Wogóle teściowa mnie zdenerowała bo przytoczyła jakiś zabobon, że ciężąrna nie może być chrzestną, bo to przynosi pecha chrzczonemu dziecku i temu w brzuchu-normalnie tak sie wkurzyłam ze szok, nie żyjemy w średniowieczu!!! co ma piernik do wiatraka??!! brak słów. i to pewnie z nerwów to kolejne plamienie, bo oprócz wyjścia do kościoła rano cały dzień przeleżalam lub przesiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×