Badanie HSG drożność jajowodów

Pelna dobrze wiedziec, ze kminek pomaga. Beti ja stosowalam masc purelan z firmy medela , nie trzeba zmywac przed karmieniem. Mi leczyl strupki na sutkach bardzo dobrze. Elka bedzie dobrze :)

widze ze nasze forum przeordzilo sie w porady co i jak z maluszkami;)) suuuper... niedlugo dojda jeszcze inne dziewczyny i bedziemy w komplecie ;)) na bol sutkow dobrze jest tez smarowanie wlasnym mlekiem a i mleko tez pomaga na jakies male krostki na buzi. Jesli mala nie chce ciagnac z chorej piersi to daj ja mezowi ;)) on ladnie sciagnie gulke ;)) a i przy tym bedzie mial tyle radosc ze szok ;)) U nas ubranka te na 56 praktycznie na start byly za malutkie, wolalam wywinac te 62 niz "wbijac" Bartka w 56 ;)) a co do rehabilitacji to jakos mamy wszystkie pecha, ale bedzie dobrze... u nas po pierwszej serii bylo super, ale prawie 3 tyg przerwa od porzadnych cwiczen i masazow zrobila niestety znowu swoje znowu Bartek jest "sztywny" i "panapinany" ze ciezko co kolwiek z nim zrobic. Jak widac moje umiejetnosci byly za slabe, za duze fory mu dawalam. Poki co teraz przychodzi do nas prywatnie kobietka a od poniedzialku znowu zaczynamy kolejne 10 zabiegow a do tego my jutro mamy kardiolga, we wtorek usg glowki a nastepny piatek bioderka. w miedzy czasie szczepienie, wiec czeka nas ciezki tydzien ;))

Faktycznie Justa napięty harmonogram macie. ale będzie dobrze :)

Cześć Dziewczyny. Ale tu gwar ;) nas na szczęście omineły problemy z napięciem mięśni. Ale.. nie mowię hop. Za dwa tygodnie mamy pierwsze szczepienie to się okaże. Póki co to Tobiaszek przybiera "minimalną normę" i jest co tydzień ważony. Juz raz lekarka chciała żebyśmy przeszli na dokarmianie. Ale na szczęście przybrał. Beti ta gulka to zapchany kanalik mleczny. Najpierw zrob w tym miejscu ciepły oklad a później rozmasuj i spróbuj ściągnąć mleko. Psioszka, Justynka, Kasiula trzymam za was mocnno kciuki.

Elka co do ubranek to weź tylko kilka 56 bo dzidzius rośnie w takim tempie ze szok. Po urodzeniu dziecko jest "skurczone" to 56 wystarczy ale później jak się znacznie rozkosznie prostowac i wyciagac to śpioszki będą napięta tak struna. Mnie po porodzie spotkała nniespodzianka bo na usg trzy dni przed porodem gin wymierzyl że Mały będzie miał 3750 zresztą całą ciążę mówił ze jest duzy a tu urodził się kurczaczek 3120 i 53 długi. Wszystkie mniejsze ciuszki które siostry mi dały pooddawalam i zostawiałam te 62 wzwyż a później Tobiś w za dużych pajacykach leżał a czapeczki nie miałam zadnej takiej małej i przed pierwszym spacerkiem pojechaliśmy na zakupy ;) Teraz synek dumnie juz nosi rozmiar 62 . I musze Wam się pochwalić ze jak się dzisiaj nad nim pochyllilam to patrzyl mi w oczy i tak się pięknie usmiechnął :) po raz pierwszy miałam wrażenie ze świadomie :)

Słońce a jak często przystawiasz Małego? no taki psikus czasem wychodzi z tymi usg, u nas niby cały czas Emilka była długa a ostatecznie miała 54cm przy porodzie ale w niecałe 2 miesiące wskoczyła już na 60cm :) teraz ma 64-65cm i 7kg :) Ja przed pierwszym szczepieniem byłam chyba bardziej zestresowana niż Mała. A szczepicie na nfz czy skojarzoną szczepionka? Niesamowite uczucie gdy widzi sie pierwsze świadome usmiechy :)

Myszka Mały woła jeść co dwie godziny i nie ma zmiłuj. Problem w tym ze chwile popije i zasypia. Muszę go szturchac co chwilę zeby pił. W poniedziałek musiałam wyjść i sciągnełam pokarm do butelki to wypił na raz 80ml. Położna mówiła ze duzo zjadł. Mały z głodu nie płacze wiec mu wystarcza. Ważne ze przybiera. Oboje z mężem jesteśmy raczej drobni i lekarz stwierdził ze może taka jego uroda. Wogóle to bylam w szoku ze na raz sciągnęłam 160 ml mleka :) gdzie to się mieści? Tak jak się karmi bezpośrednio to się takiej świadomości nie ma :)

A szczepic chcemy skojarzoną. Myszka szczepiliscie Emilke na te inne choroby. Chodzi mi o te platne szczepionki na rotawirusy, pneumokoki i te inne paskuctwa.. to jakaś masakra ile to kosztuje. Wogóle to się pogubilam kiedy jaka szczepionka. Wkurza mnie to ze trzeba za to płacić. Zawsze węszę wtedy spisek koncernów farmaceutycznych. Nas nikt na takie cuda nie szczepil i żyjemy ;) ale weź nie zaszczep to patrzą jak na wyrodną matkę. Z drugiej strony jak nam położna zostawiła ulotki i przeczytaliismy objawy uboczne to skóra cierpnie. Bądź tu człowieku mądry. A reszta dziewczyn? Beti, Pełna, Asia, Justa szczepiłyscie?

dziewczyny dziekuje za porade chyba po weekendzie pojade wymienic 56 na 62 bo chyba mam za duzo tych malutkich rozmiarow

Odnośnie szczepień to ja mam zdanie, że to spisek tak jak pisze Słońce. Koleżanka nie zaszczepiła synka na rotawirusa, mały złapał i przeszedł dość łagodnie, ale w szpitalu był dzieciaczek po szczepieniu i ledwo co z tego wyszedł. Skoro po szczepieniu gorzej przechodził to po co było to szczepienie? Chyba tylko po to żeby koncern farmaceutyczny zarobił na szczepionce, a i później na lekach...ech wszędzie chcą z nas ściągnąć kasę, masakra.

Może faktycznie będzie po prostu drobniejszy, przynajmniej narazie, ważne że przybiera :) Może przez to szybkie zasypianie wolniej przybiera bo mniej wypija a z butelki jednak łatwiej leci. My Emilke szczepimy programem 5w1, co do rotawirusów,pneumokoków to sama pediatra powiedziała, ze jak będzie Mała miała iśc do żłobka czy przedszkola to wtedy można ewentualnie zaszczepić. A z tymi szczepieniami to tak jest, mój tata raz tylko zaszczepił sie na grype i chorował potem przez miesiąc, jedni nie maja żadnych skutków ubocznych, inni zaraz łapią to paskudztwo albo gorzej przechodzą. Tylko sie wkurzam bo te skojarzone to dokąłdnie takie same szczepionki jak zwykłe i tylko koncerny żerują bo rodzic zapłaci żeby dziecko mniej ukłuć miało

Slonce ja tez wybralam szczepienie 5 w 1 i na wzw B- engerix, rotawirusy, pneumokoki i meningokoki odpuszczam.

po tym jak Kamil dostal drgawek po skojarzonej to tym razem wzielismy te zwykle, zreszta tak nam doradzali lekarze w szpitalu. Do Polski idzie wszstko to co jest wycofywane z zachodu ;( Nie bralismy tez tych innych szczepionek. Rotowirusy akurat szalaly w szpitalu jak bylismy- caly oddzial dzieci (16) mialo biegunke, a jeden kamil sie uchronil (mnie tez wtedy zlapalo) wiec pewnie tak jest ze jezeli ktos ma zlapac to i szczepienia niepomoga

Hej dziewczyny! My już po wizycie, była zabawnie, rozmawialiśmy o wielu rzeczach niezwiązanych z tematem:) A konkretnie: tabsy mam brać jeszcze 2 tyg, za tydzień zastrzyk -dostałam już go do domu, później zrobić lh i estradiol no i 10.10 wizyta i zaczynamy. Ale jestem podekscytowana, że się coś zaczyna dziać!:) Mam pić dużo wody,bo hematokryt mam wysoki i do 10.10 kazał żyć normalnie, a później będą wytyczne hehhe.

to super psioszka ze wizyta taka udana:) a co to za zasztrzyk do domu dostalas??ja dzis na badaniu bylam, 4 fiolki mi pobrala zeby zbadac czy tych wirusow roznych nie mam,m pojdzie w pon. lub wtorek na badanie.teraz mam do tyg czekac na wyniki

Cześć dziewczynki:-) ja wczoraj miałam ostatnią wizytę w klinice. To jest równo 7 tydzień, maluch ma 9 mm, słyszałam serducho:-) Dalej nie mogę uwierzyć. Kolejna wizyta za 2 tyg już u mojego lekarza.

Justynka to super:) a M. był z Tobą? Psioszka ciesze sie, ze jestes tak pozytywnie nastawiona :) korzystajcie z zycia we dwójke bo niedługo świat wywróci sie Wam do góry nogami :) Kasiula czyli przygotowania rozpoczete :) Co do szczepionek, ja chciałam te refundowane a przynajmniej spróbować jak Emi zareaguje na nie, ale mój M nie mógl znieśc myśli że Mała będzie tyle razy kłuta

Ja szczepiłam 5w1, rotawirusy odpuszczam, a zaszczepie jeszcze na pneumokoki ale to dopiero później jak mała będzie troszkę starsza , tak koło roku. Na nic więcej nie szczepie Justynka gratulacje , cieszę się bardzo :) Beti ja tez używałam maści purelan, dla mnie jest rewelacyjna, a jak wyleczyłam sutki to przeszłam na nakładki też firmy medela (są najcieńsze) i używam ich do teraz i od tego czasu nie mam żadnego bólu związanego z sutkami. Ja karmie mlekiem mieszanym, ostatnio ściągałam i mieszałam jej w butelce moje mleko i mm, , ale teraz znowu wróciłam do karmienia piersią i najpierw jej daję w butelce 60ml sztucznego i po tym przystawiam do piersi i pije ile chce, starcza jej na 3 godziny więc jest ok. Słońce moja też z tych słabo przybierających, przez pierwsze 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala nie przytyła nic stąd musiałam zacząć dokarmiać, ale nie narzekam na dokarmianie, znacznie mi to ułatwia życie , przez to ładnie mała przesypia mi noce, ja jestem wyspana i szczęśliwa a szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko :) No i ona też lepiej funkcjonuje na dokarmianiu, bo była strasznie nerwowa na moim mleku, ciągle niedojedzona

ja mam przełozoną wizytę z rehabilitantem na poniedziałek, ciekawe co mi powie, idę prywatnie a ewentualnie mam jeszcze umówioną wizytę państwowo na piątek a wy dziewczyny same też ćwiczycie z maluchami czy robi to tylko rehabilitant?

Justynka jeszcze raz gratulacje :) teraz zobaczysz jak szybko czas zleci w ciazy. I wyczekiwanie na to aż dowiesz się czy to chlopiec czy dziewczynka :) To na kiedy masz termin porodu?

A mój maluch za tydzien bedzie mial 3 miesiace, a wazy 6 kg :)

No a kminek jednak nie pomaga :/ , ręce już mi opadają, wracam do herbaty koperkowej bo jednak było trochę lepiej

Oj jak ja ostatnio chciałabym sie wyspać... Emilka wprawdzie budzi sie tylko raz ale od kilku dni po karmieniu nie chce zasnąć i męczę sie z nią 1,5-2h :( już i tak zmieniłam kolejność na najpierw przewijanie a potem karmienie bo zmiana pieluchy mi ją rozbudzała. a teraz mało tego że nie chce spowrotem zasnąć i płacze to jeszcze krzyczy jak ją przewijam w nocy no i od jakiegoś czasu zakładanie body strasznie jej nie pasuje a długi rękaw to już wogóle. Czasem w dzień też tak sie broni przed spaniem że potem jest jeden wielki ryk,aż chwilami wszystko sie we mnie gotuje a potem ni z gruszki ni z pietruszki sie uśmiechnie tak słodko że cała złość mija z prędkością światła :)

Ale już duży chłopak Asiu :) Pełna chyba po prostu musisz ten stan przeczekać, u nas akurat koperkowa herbata potęgowała gazy i w sumie do teraz Emilka ma do nich tendencje z tym, że przestały być dla niej bolesne. Gdzieś ostatnio przeczytałam, że tak sie dzieje gdy dziecko łapczywie i szybko pije a ona najpierw solidnie ćwiczy płuca i gardło domagając sie mleka a potem jak dopadnie to jakby nie piła od wieków choć piła, np. 1,5-2h wcześniej.

Moja 10 dni młodsza od Asi malucha a waży 5kg, wygląda drobniej niż Olek, Asia to chyba w mleku ma jakieś koksy że mały tak rośnie :)

Nie ma co sie tym przejmować, teraz mniej przybiera ale jak zaczniesz za jakis czas wprowadzac inne posiłki to może wtedy zacząć sie zaokrąglać :) każde dziecko jest inne i też budowa jest zależna od wyglądu rodziców. Emilka przybierała po 290g tugodniowo a potem tez przystopowała i teraz ma nieco ponad 7kg i 64-65cm a dla porównania koleżanka rodziła na koniec maja i jej synek waży 7,5 i ma ok.70cm a to tylko 7tyg. różnicy między naszymi porodami było.

Pelna sama jestem zdziwiona, ze on tak rośnie. Ja cały czas bałam się, że nie będę w stanie karmić piersią - zbawienne nakładki medela :)

Wogóle nie ma co porównywać chłopców z dziewczynkami bo przecież maja inne siatki wzrostów.

my jedna wizyte mamy odchaczona... diagnoza : dodatkowa nic sciegnista w lewej komorze i stad slychac szmery w serduszku. Ponoc to nic zlego ...czasami tak jest zbudowane serdzuszko... kolejna kontrola jak bedzie mial roczek

Pelna ja cwicze tez sama ale nie mam serca go meczyc jak placze i mam wrazenie ze zaraz cos mu zrobie. Mielismy przerwe 3 tyg od cwiczen z rehabilitantka i niestety stan sie pogorszyl, cale szczescie od poniedzialku zaczynamy kolejna serie