Badanie HSG drożność jajowodów

Co do dawkowania wiesiołka to zależy jakiej firmy sie kupi.Ja zawsze patrze żeby jak naj mniej razy dziennie łykać bo problem zapamiętać żeby brać. Ja kupuje Oeparol Femina i to sie bierze tylko 2 razy dziennie. Do tego ma kwasy omega i dobrze robi na skóre :)

Wiesiołek na pewno nie zaszkodzi ale najwyraźniej nie na każdego działa :-) Dlatego teraz stawiam na żel bo u mnie ze śluzem też kiepskawo.

Ja mialam wiesiolek firmy GAL, bo wychodzil najkorzystniej cenowo ;) Taka wielka butle mam :) Chyba nawet polowy nie zdarzylam zuzyc. Mozna bylo brac do 6 kapsulek dziennie, ale ja bralam po 4, zeby mnie tym sluzem nie zalalo :P

Justynka sprobuj i wiesiolek i zel :) Moze jak zadzialasz podwojnie to bedzie lepszy efekt :) Ja tez o tym zelu myslalam, ale najpierw probowalam wiesiolka :) Niektorym kobietom nie pomaga wiesiolek, ale pomaga siemie lniane. Zalewa sie wrzatkiem i pije takie glutki :P

Troche jestem podłamana bo mam kiepski poziom progesteronu. Wczoraj robiłam badanie i mam wynik poniżej 5 aż lekarz był zdziwiony, bo był pewien ze bedzie grubo powyżej 5. Miałam brać luteine. Kazał dzisiaj zrobić kolejne badanie i dopiero jak podskoczy do 7 to moge brać luteine. A jak nie podskoczy? czytałam o tym że progesteron jest "wyrzucany partiam". Mam nadzieje że bedzie dzisiaj ok. Miała któraś z was takie badania?

Mi gin kazał robić progesteron po ok 22dc. I zawsze był bardzo niski, świadczyło to o tym,że nie było owulki. Jednak nic poza tym mi nie mówił. Zobaczymy pewnie po tym hsg, coś się pewnie ruszy, on będzie miał pogląd już na wszystko i pewnie coś zadecyduje.

Amefa taki mam zamiar, zaatakuję z dwóch stron :-) Słońce nie mam pojęcia, ja robiłam progesteron tylko w 9 d.c. Myślałam że jak się ma niski progesteron to każą brać duphaston. Kurczę trzeba było iść na medycynę a tak o w niewiedzy żyjemy :-)

Lila Rosa pytałaś jakis czas temu jakie badania są ważne zeby zajsc. Popatrzyłam jakie ja miałam robione. I tak: wolny testosteron, DHEAS, estradiol, FSH, prolaktyne i progesteron. Oprócz tego wizyta u endokrynologa. Ja akurat miałam podwyższony DHEAS i biore na to deksametazon, musiałam mieć też zrobione usg jamy brzusznej ale głównie chodziło o obejrzenie nadnerczy żeby sprawdzić czy nie maja guzków które powoduja ze DHEAS jest podwyższone, ale u mnie to wynika nie z guzków tylko z wydzielania. A miałaś robioną rezerwe jajnikową? To jest własnie ten estradiol. Sprawdzają ile pozostało pęcherzyków pierwotnych w jajnikach. Oczywiście konkretne badania trzeba robić w konkretnych dniach cyklu bo to bardzo ważne.

No ja wiem że owulacja była. Rogesteron przyrasta do 22 23 dc a później stopniowo opada i sie dostaje miesiączke. Pewnie chodzi o to żeby luteiną nie zahamować owulacji, dlatego

W czasie owulacji progesteron jest niski dzien po zaczyna wzrastać i pewnie dlatego każe sprawdzić czy owulacja się skończyła i włączy luteine. Tak myśle.. Mój poprzedni gin kazał zawsze brać luteine od 16 dc bez badania i bałaganu narobił. Bo owulacja mogłabyc później i luteina wszystko zahamowała. Bez sensu takie branie wszystkich pod jeden wzór.

No ale przecież lekarz widiz na usg czy jest już po owulacji, to ja już nic nie rozumiem z tego :-) Może nie ma co medytować tylko słuchać lekarza i tyle :-)

Jeśli chodzi o progesteron to nie 22-23 dzień tylko ok 7 dni po owulacji. Ja np w 22 dniu dopiero miałam owulację badanie w tym dniu progesteronu nie ma sensu, bo najwyższy jego poziom który to właśnie trzeba zbadać jest tydzień po owu. Wielu lekarzy nie patrzy na długość cyklu konkretnej kobiety tylko bierze książkowe cykle. mam koleżankę która ma cykle nawet do 45 dni więc badanie PROG w 22 dniu nic by nie pokazało.

Justynka dlatego mnie to martwi. Bo byłam na usg w poniedziałek wieczorem i było po owulacji a we wtorej z rana robiłam badanie poziomu progesteronu i był niski. Pocieszam sie myślą że jak miałam usg robione to gin mówił że owulacja dopiero co była bo śluzówka jest bardzo naruszona czy jakoś tak, w sensie że jajeczko niedawno pekło, dlatego pewnie do wtorku rana progesteron nie bardzo miał czas wzrosnąć. Ale masz racje nie ma co za duzo dyskutować tylko słuchac lekarza. Mam do niego zaufanie, bo podchodzi do mnie jak do jednostkowego przypadku i słucha co mówie,póki co pomógł bardzo.

No widzisz Słońce :-) Gołowa do góry. Ja np brałąm duphaston a nie robiłam poziomu porgesteronu po owulacji, czyli dał mi go w ciemno. Ale w końcu to lekarz, też mam do niego zaufanie więc na razie się go trzymam :-) A Ty myśl pozytywnie, może akurat Wam się teraz uda;-) Trzymam kciuki.

No mysle pozytywnie do tego staopnia że z odsunięciem lodówki czekam na mojego męż żeby nie dzwigać :P

Ja po owulacji to nawet ćwiczyć przestałam ale widać niepotrzebnie :-) Mogę zacząć znowu ;-)

Dziewczyny nie szalejmy :) Czytałam historię dziewczyny, która nie mogła zajść w ciążę, w tym okresie co sie starali bardzo na siebie uwazała itd. Kupili mieszkanie i zaczęli się przeprowadzać, wtedy sobie odpuścili nie starali się,zajęli się przeprowadzką. Pisała, że nosiła meble z mężem, malowała itd. Okazało się że była już w ciąży :)

I to jest święta racja:-) Trzeba sobie znależć jakieś zajęcie. Ja np od dwóch dni myślę jak się pozbyć okropnego żółtego blondu z włosów :-)

No wiem asia ;) Nie chce wyjść na wariatke. Własie sobie zrobiłam przerwe w szorowaniu dywanu :) a lodówki nie odsune bo jest po prostu za ciężka i sama nie dam rady :P Wkońcu niech sie też chłop na coś przyda.

Justynka jak tak intensywnie bedziesz mysleś że masz okropny blond to może ci sie siwe zrobią ;p Strzel sobie ognistą czerwień ;) Na blondzie, nawet okropnym wszystkie kolory wychodzą..

Justynka, w czwartek poszłam do fryzjera obciąć włosy, niestety fryzjerka poszlała i są zdecydowanie za krótkie :( Łączę się w bólu fryzjerskim :)

No właśnie wlosy.. od jakiegoś czasu wypadaja mi garściami. Obrzydzenie bierze bo nie raz na własnego włosa w talerzu natrafiłam. Nie wiem co sie dzieje. Może to przesilenie wiosenne. Od wczoraj kiełki wpierniczam, bo to podobno bomby witaminowe i nawet mmmm dobrze smakuja, zwłaszcza soja, słonecznik i rzodkiewka.

Słońce a sama uprawiasz? Bo ja uprawiałam kiełki w specjalnym kiełkowniku mmm pycha były :) Włosy strasznie mi wypadały jak miałam torbiel na jajniku. Teraz mam pełno nowych króciutkich włosków nawet fryzjerka powiedziała, że pełno mi ich rośnie. Może to wiesiołek tak zadziałał? :)

Własnie chciałam nałożyć inny blond ale jest ryzyko że wyjdą zielone. Najgorszy ból że miałam farbowane na ciemny brąz, posżłam do fryzjera, zrobiła mi dekoloryzację, nałożyła blond i jest kurczak. Maskara. Coś muszę wykombinować bo za 2 tyg. dni płodne i M. do łóżka z tymi włosami nie zaciągnę :-) Najwyżej czapkę nałożę:-D Asia dobrze że włosy to nie zęby i odrastają :-)

To może rudy? ;P

A w życiu! Beznadziejnie wyglądam w takich kolorach :-( Marzył mi się blond ale taki ładny beżowy.

A nie ostrzegała Cie, że po dekoloryzacji może wyjść kurczak? Fryzjerzy niechętnie robią dekoloryzację i od razu kładą farbę bo to duże ryzyko, poszłaś do odważnej lub nieświadomej pani.

Asia to moja fryzjerka od lat. Juz wcześniej robiłąm dekoloryzację i było ok. Po prostu miałam pecha chyba :-) Z wątku o HSG zrobił się wątek o włosach:-) Słońce polecam też tabletki Vitapil. A kiedyś dermatolog poleciła mi Biotebal. Dość drogie ale pomagają na włosy :-)

Ubawiłam sie tym kurczakowym kolorem włosów :) włosy w sam raz na święta... Kiełki wczoraj kupiłam, ale mój M. tak był nimi zachwycony że czytał o własnym kiełkowaniu. A propo wypadania przy pcos jest częsty hirsutyzm. Nie miałam aż tak silnych objawów, ale jednak.. więc może po kauteryzacji hormony wskakują na swoje miejsce i wypadają mi nadwyżki? :)

Mi niestety za bardzo nie jest do śmiechu. Ale mam przynajmniej coś co odciąga moh=ją uwagę od @ :-D