Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

I jeszcze mam pytanie. Czy wy też tak macie ze zaraz po owu dokładnie w ten sam dzień albo dzień po zaczynaja Was boleć piersi? Bo u mnie w zeszłym cyklu i teraz tak piersi bolą że szok. Rozumiem że bolą przed miesiączką ale już teraz? Dwa tygodnie przed? I to bolą naprawde tak że sie dotknąć nie mogłam. Musze sie dzisiaj zapytać lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka---też tak miałam. Co owulacja bolał mnie tylko prawy jajnik. Lewego w ogóle nie czułam. Dzięki monitorowaniu lekarz zaobserwował, ze mam owulację tylko z prawego jajnika. Dlatego jeden miesiąc brałam CLO i pomogło, bo w końcu lewy jajnik ruszył się do pracy. I właśnie w tym cyklu miałam jajeczkowanie z lewego. Wreszcie poczułam, że pracuje. To na pewno nie ma nic wspólnego z niedrożnością jajowodu. U mnie właśnie 24 dzień cyklu, czuję już ból piersi i podbrzusza. A więc będzie @. Nie łudzę się nawet,że może być inaczej. :( :( Pozdrawiam dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dziewczyny dzwoniłam do mojej ginekolog, jak się dowiedziałam to ona nie jest w stanie już mi pomódz. mam jechać do kliniki niepłodności. Pewnie tak zrobię ale jeszcze umówię się do jednego lekarza u mnie w mieście, który zajmuje się niepłodnością. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dziewczyny nie mam dzisiaj zadnych wiesci. nie dostalam wolnego z pracy zeby jechac po wypis (godzina w jedna strone do szpitala). dzwonilam do lekarza, powiedzial zebym przyszla do niego jutro bedzie mial moj wypis i wtedy porozmawiamy, nie chcial nic powiedziec przez telefon, teraz jeszcze bardziej sie denerwuje... asia tu dziewczyny pisaly przeciez ze po has mialy jeszcze inne zabiegi, to dlaczego Tobie gin powiedziala ze juz nie jest w stanie pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti nie denerwuj sie. Po pierwsze lekarze nie powinni udzielac zadnych onformacji przez telefon, bo nigdy nie maja pewnosci, ze to na pewno Ty dzwonisz. A po drugie, pewnie mu zalezalo zebys przyszla na wizyte, bo wiadomo - kasa... Bedzie dobrze ;) Asia skonsultuj z lekarzem, o ktorym piszesz ;) Moze skieruje Cie na laparoskopie i po zabiegu bedzie dobrze :) Swoja droga to bardzo profesjonalne ze strony Twojej lekarki, ze nie udaje ze zna sie na rzeczy, tylko kieruje Cie do specjalistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Słońce ja takie bóle piersi miałam tylko przy cyklach stymulowanych a tak to co najwyżej sutki mnie swędzą:) A u mnie plamienie, tak więc prezentu na zająca nie będzie, ale może sie uda na urodziny moje w maju:) przez tą pogode w kratke dopadło mnie przeziębienie. eh całą jesień i zime zdrowa a na wiosne już drugi raz:/ ale przynajmniej już wiem że moge sie wspomagać tabsami skoro pojawiły sie plamienia a nie czekac aż samo minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze prawie w kazdym miesiacy jest jakas okazja... dla mnie dziala to motywująco ;) i ciagle tez wymyslam a to prezent na urodziny moje.. M, Dzien Babci itp itd. Teraz mam dni płodne ale niestety sluzu płodnego nie widac ;( chociaz jajniki pracują na całego, no i strasznie bolą mnie piersi (czego wczesniej nigdy nie miałam) Jutro pojadę po wyniki laparo ale mam wielkiego cykora ze cos jest nie tak. Przy okazji "poszukam" swojego gina i poproszę o USG bo wizytę mam u niego dopiero na 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od gina. Pęcherzyk ładnie pękł. Jeszcze dzisiaj mamy sie poprzytulać (M .widze że chętny). Jutro z rane lece zrobić progesteron i od środy luteina przez 10 dni. Jak skończe brać luteine to mam zrobić test. Jak bedzie dodatni to brać dalej a jak ujemny to przestać brać i czekał na @. Lekarz zadecydował że jak tak wszystko naturalnie i samo idzie to jakby się tym razem nie udało zajść (ale się uda) to jeszcze zaczekamy jeden cykl bez clo. Bardzo się z tego ciesze. Wrazie jakby znowu nie wyszło (ale wyjdzie na pewno tym razem) to zaczniemy walke z clo w cyklu majowo-czerwcowym. Jestem podbudowana tą wizytą. Fajnego mam lekarza chociaż jak trzeba to do pionu postawi :) Jedyny mankament że jest drogi i że daleko musze do niego dojeżdżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ale musiał się naczytać przez te dwa dni nieobecności:-) Słońce Moje trzymam kciuki :) Ja też miałam teraz łądny cykl, dwa pęcherzyki, przytulanko było. Ale zrobiłam test i nic :-( Wczoraj powinnam dostać @ ale chyba po tym duphastonie mi się przesunie parę dni. Czuję @ już tuż tuż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Uzgodniony plan działania z M. jest taki, że umawiam się do innego lekarza u mnie, swoja drogą termin prawie za m-c, dzwonię również do kliniki niepłodności i też się umawiam. Podejrzewam, że nie odbywa się to z dnia na dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Justa ja też się pocieszam tym że jak nie udało się na zająca to może uda się na drugą rocznicę ślubu 1 maja ;-) Asia na pewno zrobią Ci laparoskopię i będzie git :-) Przynajniej znasz powód dlaczego Wam nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dzieki Justynka za pocieszenie :) No tak ale owulacja nie była tylko z prawego jajnika, ostatnią miałam z dwóch i co też nic. A co myślicie o inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ja też myślę o inseminacji ale mój M ciagle powtarza że przecież nie staramy się jeszcze zbyt długo, w sumie rok to taki normalny czas niby. Ale ja czuje jak czas ucieka. Będę go namawiać żeby w może w czerwcu spróbować inseminacji. Zreszta mój gin . też o tym gada ze względu na słabe nasienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
:) a mój M. po diagnozie, ż ejeden jajowód mam niedrożny jak zaczełam mówić o inseminacji i in vitro,jak zapytał ile takie in vitro kosztuje (10-13tys.) to z wielkim oburzeniem stwierdził, że przecież in vitro powinno być refundowane przez NFZ :) Całe szczęście mój M. nie zamyka się na inseminację i jest jakby co za :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Jakbym swojego M. słyszała :-) Mój tez nie jest przeciwny inseminacji ale mówi żeby jesczez trochę popróbować i myślę że w sumie ma rację :-) Wy też popróbujcie po tym HSG bo przecież jeden masz drożny a drugi pewnie został przepchany przez kontrast. nasienie macie dobre więc jest szansa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
beti daj znać jak łaskawie lekarze powiedzą Tobie jakie masz wyniki. Trzymam kciuki oby było OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka nasze historie są bardzo podobne :) Oczywiście, że nie poddajemy się i próbujemy po HSG. Niestety ja mam PCO i nie miałam owulacji w trakcie monitoringów, a jak już brałam CLO to i tak nie pękały bez podania pregnylu, no ale się nie załamuję. Może cudem się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest trochę inaczej niestety. Moj M. jak narazie nie bierze inseminecji jako rozwiązanie, zreszta ja tez az tak bardzo go do tego nie namawiam bo w sumie jedno dziecko juz jakby co mam- z drugim tez wyjdzie ;))) wierze w to ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Amefie się udało z tak słabymi nasionkami to nam pewnie kiedyś też wyjdzie :-) Ja już bym chyba chciała dostać @. W sumie to dopieor drugi dzień po terminie. Wiem że przyjdzie, była jedna kreska, a teraz tak to się wszystko odwleka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka ja po luteinie dostawałam @ od 3 do 7 do po odstawieniu. Spokojnie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Ale luteine brałaś przez 14 dni jak ja duphaston? Któraś z dziewczyn pisała że dostała @ w trakcie brania duphastonu. A ja ostatnią tabletkę wziełam w niedzielę wieczorem. Ale czuję się tak "mokro" więc na pewno dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Brałam przez 10 dni 2x1, w organiźmie musi spaść progesteron aby przyszła @, który dawkowałaś sobie przez 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Brałam przez 10 dni 2x1, w organiźmie musi spaść progesteron aby przyszła @, który dawkowałaś sobie przez 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Brałam 10 dni 2x1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dzięki:-) To czekam. I zamówię chyba ten żel ;-) Spróbować nie zaszkodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dzięki:-) To czekam. I zamówię chyba ten żel ;-) Spróbować nie zaszkodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
hihi, ja zamówiłam Femifertil ale tam nawet nie ma żadnego opisu co to za lek ani dawkowania, brak ulotki i się wystraszyłam i nie będę tego brać :) Myślę aby kupić zioła O. Klimuszki nr 1 na zrosty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
A na co te Femifertil jest?? Ja chyba zaryzykuję z tym concieve, tym bardziej że sprzedają go też w aptekach więc może nie zaszkodzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja znam dziewczyne, ktorej udalo sie po tych ziolach Klimuszki na zrosty. Miala jeden jajowod do usuniecia, a drugi mial byc udrazniany i tuz przed operacja okazalo sie, ze jest w ciazy:) Myslalas o laparoskopii z kauteryzacja? Ja tez choruje na PCOS i mi kauteryzacja pomogla... Moze to bledne myslenie z mojej strony, ale kazda dziewczyne z PCOS bede namawiac na kauteryzacje, bo dla mnie to bylo zbawieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×