Badanie HSG drożność jajowodów

Beti podziwiam Cię za wytrwałość. 30 dc a Ty jeszcze testu nie zrobilas? Mowilas że jak @ nie przyjdzie to w środę testujesz?

Słońce najzwyczajniej w świecie mam stracha. Ale chyba jutro się przełamie.

Przełam się, przełam i daj nam znać o efektach ;)

Kami ustaliłaś termin hsg ?

Kami ustaliłaś termin hsg?

beti - 16 dni po IUI i nie ma @ ?? to mi tu pachnie dwiema kreseczkami :D

Pełna powiem szczerze że nawet boję się mieć nadzieję - zbyt wiele już było tych rozczarowań...

no wiem beti - rozumiem...ale jutro robisz teścik??

no myślę, że zrobię...

a wiec u mnie chyba lipa,nic nie widac szczegolnego,mam brac duphaston jak po nim nie dostane okresu to ciaza by byla ale znajac szczescie to dostane:( teraz wizyta 6grudnia jak bede miec 11 dc i dostane cos na pekniecie pecherzyka,bo ginek zaklada ze cos tam samo wyrosnie,albo inseminacja nawet,poki co musze na okres czekac,tak go nie chce,niech nawet nie probuje po tym duphastonie przychodzic:P beti kochana trzymam mocno kciuki

Dziękuję za powitanie :) Termin ustalony. Udało mi się w końcu dodzwonić - o 7 rano - wczoraj cały dzień nikt nie odbierał i już myślałam, że będę musiała się pofatygować osobiście ;) Badanie czystości wyszło o.k., pani położna powiedziała, że mam zrobić również hCG. I z tymi wyniczkami, bez piżamki, na 3-4 godzinki, widzimy się za tydzień. - a przepraszam, gdzie mam zrobić to hCG? - w naszym laboratorium. - tak po prostu? bez żadnego papierka? - jak będą chcieli, Pani podejdzie na oddział i Ktoś wypisze. Ktoś?? :D Ciekawe :D Poprosiłam lekarza rodzinnego - trafiłam tam skierowana przez dodatkowe ubezpieczenie - zadzwoniłam rano, wyskoczyłam z pracy na pół godziny i mam :) Lekarka mnie zaskoczyła, bo wypytała mnie więcej, niż niejeden GIN. A jak odpaliła swój telefon ze stroną NaProTECHNOLOGY to już doszłam do wniosku OMG, gdzie ja trafiłam? :/ Nie uważam, bym miała jakieś blokady psychiczne myślę, że lepiej niż niejedna kobieta znam swój organizm i wiem o co k'man, przez dobre 5 lat opieraliśmy się na naturalnych metodach antykoncepcyjnych lub w ogóle mieliśmy wylane w tym temacie, bo gdyby nam się przytrafiło dziecko, to o.k. - fajnie. Ale... kościół włączać do prokreacji? Boga - to jeszcze (plizz plizz będę już tylko dobra), ale kościół??? Najpierw przeczytałam z: http://pl.wikipedia.org/wiki/Naprotechnologia później zaczęłam szukać, a tak właściwie, to ILE??? i znalazłam: http://wiadomosci.onet.pl/raporty/naprotechnology-alternatywa-dla-in-vitro,1,3349811,wiadomosc.html i w końcu trochę nie wierzyłam wlasnym oczom: http://www.darplodnosci.pl/pytania_i_odpowiedzi W niedzielę jest jakieś takieś spotkanie na ten temat - w kościele ;) ale skoro tych ludzi można spotkać w moim mieście, to może zostawię sobie ten temat w ostateczności... jak już wszystko okaże się drożne/ prawidłowe i niezwalczające, nie pomogą msze ani ofiary ;) Wiem, wiem żartuję. Ale ostatnio mam na pieńku z Bozią i się zastanawiam, co do ch.lery za zbiegi okoliczności, że mnie próbują siłą zaciągnąć do kościoła?! Nie lubię tego zacofania, hipokryzji i nienawiści, którą karmią nas księża. Ale prędzej ofiaruję kilka godzin w tygodniu na wolontariat w hospicjum, niż godzinę na mszę, podczas której mam puszczać mimo uszu teorie totalnie sprzeczne z moim światopoglądem. AAAAAaaaaaaaaaaale trafili! A gdybym się tak nie nastawiała negatywnie na panią położną i jej chęci przegonienia mnie w te i we wte po szpitalu miałabym spokój.. Dziewczyny, spotkała się Któraś z Was z tym tematem? Co o tym sądzicie? Jak dużo za to, czy mamy dziecko, czy nie, jest odpowiedzi w biologii, a ile w metafizyce? Dobranoc :)

Hej Dawno się nie odzywałam, ale codziennie czytam :) K.ami ja jestem w trakcie nauki modelu Creightona czyli wstępu do naprotechnologii. Do tej pory też tak jak Ty myślałam że znam swój organizm i wiem gdy coś jest nie tak. Stosowałam naturalne metody planowania rodziny itp. Nic to nie dało. Nie widziałam różnicy między zwykłym NPR-em a NaPro i modelem Creightona, a różnica jest i to kolosalna. Po DWÓCH tygodniach dokładnych obserwacji pod kątem NaPro już wiadomo że jest u mnie coś nie halo i nawet jest jest już pierwsze wskazanie co to może być. Dowiem się dokładnie jak będę u lekarz ginekologa-naprotechnologa, na początku grudnia. Obserwacje są bardzo dokładne, prawidłowo prowadzone mogą wykryć pco, endometriozę, stany zapalne itp schorzenia często uniemożliwiające zajście w ciąże lub jej utrzymanie. NaPro leczy a nie omija problem jak IUI czy IVF. Nie mieszałabym bezpośrednio Kościoła do NaPro. To nie jest tak ze Kościół miesza się do prokreacji. To ludzie ze środowisk "Kościelnych", po prostu chrześcijanie, często zwykli ludzie, lekarze, a nawet ateiści którzy poznali NaPro i chcą pomóc ludziom, którzy z płodnością mają problem. To że gabinety NaPro są przy zakonach czy kościołach to tylko wynik znieczulicy większości lekarzy i instytucji i ich metod leczenia PŁODNOŚCI środkami antykoncepcyjnymi. Nie ukrywajmy, że ze środków antykoncepcyjnych lekarze czerpią nie małe profity. To samo tyczy się IUI czy IVF, w moim odczuciu często, nie zawsze ale często jest to wyciąganie kasy od ludzi, bo jak może się udać taki zabieg jeśli nie wiadomo co jest przyczyną niepłodności. Owszem są pary którym się udaje IUI a czasem IVF, ale jest to maleńki odsetek. NaProTechnologia nie jest metodą z ciemnogrodu, ale najlepszym sposobem diagnozowania i leczenia, podkreślę leczenia, nie omijania problemu niepłodności. Poczytaj więcej i posłuchaj konferencji http://naprotechnologia.wroclaw.pl/category/materialy-pokonferencyjne/ Nie chcę w żaden sposób krytykować Twojego nastawienia do Kościoła, każdy ma swoje zdanie. Ja właśnie wyraziłam swoje zdanie w tym temacie i odpowiedziałam na Twoje pytanie :) Spokojnej nocy

Hej dziewczynki :) przepraszam, ze tak wpadam nie wiadomoo skad, ale podczytuje was od jakiegos czasu i widze, ze jestescie swietnymi fachowcami :) chcialam sie komus pozalic, ze moja @ robi sobie chamskie zarty. Powinna przyjsc w sobote, jak zwykle 3 dni po odstawieniu luteiny. W niedziele zrobilam test. Wyszedl cien cienia ale po czasie dluzszym niz 5 minut. Przeczytalam tu, ze slonce miala tak samo i negatyw. Nastawilam sie, ze @@ niedlugo przyjdzie. Dzis sroda a jej nadal nie ma. Zrobilam dzis drugi test ((pre-test) i tym razem to wyszedl jeszcze wiekszy cien ciienia. A @ jak nie bylo tak nie ma. Nie wiem co jest grane. Za prrzeproszeniem jak nie urok to sraczka ::( mam nadzieje, ze nie bedziecie zle, ze tak wpadlam i wam smece. Pozdrawiam cieplutko

Właśnie zrobiłam test. Tylko muszę go chyba traktować jako test z drugiego sikania bo o 4 też wstawiłam :/ bardzo bardzo bardzo blada ale jest druga kreska . Testy mam z allegro nie pamiętam już o jakiej czułości. I nie wiem na ile można im wierzyć. Zobaczmy jak dzisiaj @ nie przyjdzie to myślę że jest nadzieja . Mam mętlik w głowie. Zobaczymy. Zbieram się do pracy.

beti - super !!! udało się !!! gratulacje, idź dziś na betę, ja tez miałam blada kreskę na teście :) to było oczywiste że się uda tym razem, bo tak długo po IUI @ nie przychodziła :) jeszcze raz gratulacje, no w końcu IUI się udała :)

K.ami - ja myslę podobnie do Ciebie, wiem że Ivonka mysli inaczej, każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Z tym że ja uważam że trzeba się chwytać wszystkiego żeby zostać rodzicami. Ja nie do końca wierzę w napro bo ona wszystkim nie pomoże, pomaga głównie kobietm z problemami, facetom nie bardzo. Nie podoba mi się jedna rzecz, że naprotechnolodzy negują ivf, mówiąc że napro jest rozwiązaniem zastępczym, co jest nieprawdą, bo napro nie pomoże np kobiecie bez jajowodów, a nie uważam że taka kobieta nie ma prawa do dzieci, bo każdy je ma. Dlatego każdy niech się leczy tak , żeby był tego efekt w postaci dzieciaczka i wszystkim tego życzę kochane. A ja dziś mam 1 USG, mam nadzieję że mój bąbelek jest w brzuciu u mamusi :)

Beti ale super wieści, czułam że tak będzie:-) Wow!! Nasze forum zaczyna być w końcu ciężarne:-) Tera zaczynam żałować że u mnie te dwie iui odwołali:-( Może mogłam iść do innej kliniki:-(

no właśnie Justynka, może nie potrzebnie twoje IUI odwołali :/ mi w gamecie chcieli robić IUI przy 4,7mln/ml....nie wierzyłam że może się udać, a jednak...

no i beti złamała zasadę że tylko jedna zachodzi w miesiącu, super !!!!

Beti super! Przecież mówiliśmy że tak będzie :) Worek z ciążami został rozwiązany :) to kto następny?

no właśnie pisać kto następny...bo ja ostatnio się zgłosiłam i się udało :D

To ja się zgłaszam chociaż jestem bez szans :-)

hihi, czekałam aż się zgłosisz :) ja i Asia też byłyśmy bez szans, więc może cuda zdarzają się tym bez szans :) :)

Brzoskwinia a po jakim czasie wyszedł Ci ten drugi cień na pre teście? Bo ja właśnie ostatnio robiłam pre test i po ponad 10 min się pojawił, wzięłam to za negatywny, a na drugi dzień dostałam @. Tylko że ja byłam przed @. A Ty idź na bete, to jest najlepsze rozwiązanie i pamiętaj, nasze motto - dopóki nie ma @ jest nadzieja. Trzymam kciuki i daj znać co się dalej wydarzyło ;)

Beti !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GRATULUJĘ

No oczywiście ja też jestem chętna..

Slonce no mi tez jakos mniej wiecej po 10 minutach, dol'adnie to po 8 chyba. Jak dobrze pojdzie, to bete bede mogla dopiero w piatek zrobic o ile szef pozwoli wyskoczyc mi na godzinke, bo u mnie na 'wiosce' tylko rano mozna oddac krew do badania. Ale jak znam swoje szczescie to pewnie nawet nie zdaze jej zrobic

Brzoskwinnia może spróbuj jutro powtórzyć test a jak nie to ta beta w piątek koniecznie. Beti kochana ciesze sie, że sie udało:) zrób dla pewności bete jeśli możesz. Pełna pamiętam jak ja czekałam na pierwszy widok dzidzi a teraz Mała waży już ok.400g i od 3tyg. puka do mnie z brzucha:) koniecznie daj znać po wizycie Justynka zapisuj sie na kolejny cykl, jak widzisz siła zarażania ciążą stale rośnie więc coraz trudniej będzie sie jej oprzeć:) chyba trzeba założyć nowy wątek ciążowy żeby kontynuować dyskusje z tego forum

Dziewczyny beta nie bedzie potrzebna, wlasnie wyczytalam, ze torbiel moze zatrzymac @. A ja takowa mam po niepeknietym pecherzyku :(

brzoskwinia - może ale nie musi, ja tez miałam torbiel i mi nie zatrzymała :) więc kciuki ciągle zaciskam