Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Psioszka fajny pomysl ma wasza rodzina. Moje wszystkie siostru sa za granicą i się zjeżdżają do mamy. W tym roku będzie jeszcze gęściej bo doszły dwa maluszki. Tobiaszek i córcia mojej siosty. Tobiasz ma aż osiem kuzynek ;) i jest jedymym rodzynkiem w tym babińcu ;) U nas sniegu też nie ma (chodzież wielkopolskie) PPrzygotowania do świat tez leżą bo wolę się przytulać do synka. Ale od jutra tata ma urlop to ruszamy. Pozdrawiam wszystkie stare i nowe forumowiczki ;) Elka, Yvonka wy już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutka83
Witajcie!.Jestem tu nowa,ale od roku sledze Wasze losy,bo mam identyczne pragnienie,chce miec dzidziusia......Opisze moja historie.Jakies 15 miesiecy temu zaczelismy starania z moim M...i w zyciu nie myslalam,ze bedzie to takie trudne :( tym bardziej,ze mamy dzieci z poprzednich zwiazkow.Na poczatku zbadalam hormony,pobrałam CLO i reszte tych swinstw i NIC!!! Progesteron ok a ciazy wciaz brak....Po roku staran maz zaczal sie niepokoic i zbadal nasienie,ktorego parametry mieszcza sie w normach.Juz zalamalam rece,ale powiedzialam sobie,dopoki nie wyeliminuje wszystkiego,to nie poddamy sie,takim sposobem niemalże wymusilam na swoim ginku skierowanie na HSG,które odbedzie sie w ten piatek 13!!!!!!!mam nadzieje,ze to jednak wina tych jajowodow.....bo cala reszta jest ok.Obiecuje,ze na biezaco bede relacjonowac wyniki staranek po HSG :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Alutko!! Miło że zawitałaś na forum. Zawsze raźniej i zawsze możesz podzielić się swoimi wrażeniami, informacjami a i czasami dowiedzieć czegoś. Ja HSG będe miała tydzień po tobie. Już bym chciała być po i wiedzieć czy z jajowodami nie ma problemów. Możesz napisać skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,ze zostalam przyjeta ;) Jestem z Lublina :) Bardzo chetnie bede sie dzielila doswiadczeniami,bo samej z tym wszystkim jest mi strasznie zle.....maz jak maz wspiera mnie,ale facet nigdy nie bedzie czul tego co kobieta........Po kolejnym rozczarowaniu,myslalam,ze zwariuje,ale powiedzialam sobie,ze nie poddam sie,bo zawsze jakas przyczyna musi byc!!!!!! jesli nie jajowody,to moze rzeczywiscie psychika? w kazdym badz razie bede tu z Wami do 2 kreseczek i napewno o tym napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Alutka :) miło że się przyłączyłaś:) HSG to już jakiś konkretny krok do przodu. Życze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Gliwic. Staramy się już długo ale w sumie w tym roku dopiero zaczęłam latać po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia777 jak tam u Ciebie? Mam nadzieję że Cię nie rozłożyło! dbaj o siebie kobitko ! Napisz czy sie zdecydowałaś zrobić ten test bo zżera mnie ciekawość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce ale Ci zazdroszcze takich Świąt z maluszkiem :) jak ja bym juz tak chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ja tez omijalam zawsze lekarzy szerokim kolem a teraz czuje sie w jego gabinecie jak u siebie w domu :) widze po nim,ze zyczy mi tej ciazy ze szczerego serca......bo troche juz go przykatowalam :) z tym HSG,to bylo tak,ze wstalam rano w poniedzialek i stwierdzila,ze w tym cyklu starania musza byc po HSG,wiec zadzwonilam do szpitala i szczesliwie byl termin wolny na piatek 13!!!!ale co tam..... pobieglam do gina i powiedzialam,ze chce czy nie ,ma dac skierowanie,troche marudzil i chyba dla swietego spokoju mi je wypisal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja tez omijalam zawsze lekarzy szerokim kolem a teraz czuje sie w jego gabinecie jak u siebie w domu :) widze po nim,ze zyczy mi tej ciazy ze szczerego serca......bo troche juz go przykatowalam :) z tym HSG,to bylo tak,ze wstalam rano w poniedzialek i stwierdzila,ze w tym cyklu starania musza byc po HSG,wiec zadzwonilam do szpitala i szczesliwie byl termin wolny na piatek 13!!!!ale co tam..... pobieglam do gina i powiedzialam,ze chce czy nie ,ma dac skierowanie,troche marudzil i chyba dla swietego spokoju mi je wypisal :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gos84
Cześć ja tez chciałabym sie przyłaczyć do grona staraczek:) od ok 1,5 roku z mężem sie staramy o dzidzie i nic:/ zrobiłam hsg i wyszło, że jeden jajowód był lekko niedrożny(ale kontrast go "przepchał") poza tym wszystkie badania moje i męża są ok. Ale juz powoli tracę cierpliwość, zwłaszcz, że chyba wszystkie moje blizsze koleznki urodziły w tym roku, a ja czuje sie jak jakis odrzutek:/ do tego jeszcze ostatnio moja sąsiadka poinformowała, że jest w ciaży, a nie starła sie za długo:/ Do tego idą święta i te pytania rodziny, kolejny raz życzenia teściów, że chcą wnuka itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jest dzień nowych forumowiczek :-) Gos witamy :-) Byłaś już stymulowana? Gdzie się leczysz? No właśnie Mia co z testem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2580
Witam nowe dziewczyny. Gość84 doskonale Cie rozumiem co czujesz . Co chwile słysze ze jakas kuzynka lub kolezanka jest w ciazy a mi sie nie udaje i te ciagle pytania kiedy my bedziemy miec, wiem jak to jest ale co zrobic. Jedyne co mozemy to wspierac sie nawzajem i walczyc o to upragnione malenstwo.Trzymaj sie i dziel sie z nami informacjami z leczenia . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Witam nowe forumowiczki :-) tu sie ciagle cos nowego dzieje ,fajnie' dzisiaj skontaktowalam sie z moim gin i kazal mi zrobic test dzisiaj lub jutro Hcg ,to moj 13 dzien od ovitrele i zdziwilam sie no ale ide jutro i zrobie i wiecie co zrobilam niedawno ppare godzin temu plytkowy i jedna kreska czy mimo tego jutro moze mi wyjsc co innego ?no tez nie robilam go rano tylko godzinke temu,aj zdurnialam'netia 88 choroba mnie wziela ale ja ja tez i nie daje sie. Witaj alutka ,u kogo sie leczysz w Lublinie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Witam nowe forumowiczki'ntutaj ciagle cos sie dzieje . Netia88 moj gin napisal mi dzisiaj bym jutro zrobila test hcg,wie ze to 13dzien od ovitrele, ja nie wytrzymalam i zrobilam godzine temu plytkowy ,jedna kreska ,ale jutro ide na krew, moze wyjsc co innego ? Witaj alutka ,u kogo leczysz sie w lublinie ¿ acha mnie choroba atakuje ale i ja ja ,nie daje sie ,tylko domowe sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Hmm podwojnie napisane bo nie widzialam mojej wypowiedzi'nie moge na tablecie pisac. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gos84
asiak33 nie byłam stymulowana lekami, bo dopiero co zrobilam badania hormonalne, a droznosc mialam badana 26.11 teraz czekam czy bede miala @ (jutro lub pt), gin powiedział, ze jesli w tym cyklu się nie uda zajsc w ciaze, to mam sie od razu zglosic i bedziemy myslec co dalej:) pocieszam się, że najwyżej będę mogła sobie poszaleć w Sylwestra;) a lecze sie w invikcie u Dr Kunickiego w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gos84
a i dzięki dziewczyny za wsparcie:) bo ja jakos poza mężem z nikim o moich problemach nie rozmawiam i tak trochę trzymam, to w sobie. Dzieciaci znajomi, to chyba nawet myślą, że nie lubię i nie chcę mieć dzieci, bo na ich gatki typu "kiedy Wy bedziecie mieli dziecko" mówię, że mamy jeszcze dużo do zrobienia np. sporo miejsc do zwiedzenia, a z dzieckiem to juz nie da rady- żeby dali nam spokój, ale juz czuję, że niedługo to po prostu powiem prosto z mostu, że dla niektórych par to nie jest takie "hop-siup" i takie pytania sa b. przykre. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że znam klika par, kt starały się kilka lat i w końcu trafiły do dobrego lekarza i teraz mają dzieci:) jednym z polecanych lekarzy jest Dr Dworniak, znajomi po 3 latach starań trafili do niego i w ciągu 2 mies mieli juz fasolkę (lada dzień się urodzi):) ten lekarz nastawiony jest na jak najszybszy efekt:) jeśli u mojego lekarza nie będzie efektów, to własnie do niego pójdę, bo już sprawdzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Jestem alutka spod lublina ale lecze sie wlasnie w lublinie. Netia88 dobrze ze nic wiecej sie nie stalo ,ja do pradu jestem strachliwa,byle konkakt odstaje od sciany i boje sie wlozyc wtyczke. Witaj gos84 ,ja zostalam jedyna z grona znajomych i rodziny ktora nie ma dzidzisia i dzien w dzien ktos pyta a ty kiedy , oj meczy to bo nikt nie wie ile tak naprawde ludzie robia by miec malenstwo. My wszytkie to wiemy i razem przezywamy i to jest potrzebne by tu na forum miec mozliwosc wygadania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam znajoma,ktora zaczela starania w tym samym czasie co my,ale jej sie udalo w 2cyklu.......oczywiscie wie ,ze mamy problemy z poczeciem i jak na złosc co miesiac regularnie dzwoni z zapytaniem o starania,juz nie wyrabiam chyba cos jej wreszcie odpale.....bo bardzo mnie to drazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka skoro w ten sposób sie pomieścicie i spotkacie razem to pewnie, fantastyczny pomysł :) każda rodzina ma swoja tradycje :) Słońce jak tam Tobiaszek? A ja po południu przezyłam horrror, Mała sie obudziła z drzemki po 16 z płaczem i dopiero teraz po butli mleka sie uspokoiła, a przerobiłam już wszystkie leki na zęby, na brzuszek bo niby miała gazy niby chciało sie odbić a nie mogło. Ryk był niesamowity z kilku sekundowymi przerwami a mnie i bez tego głowa pęka, chyba mam zatoki zawalone po tym paskudnym katarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytania o potomstwo są paskudne... u nas były przez pierwszy rok po ślubie plus życzenia na urodziny, imieniny i święta. A potem części zdradziliśmy że sie staramy ale nie wychodzi a część pewnie dowiedziała sie od reszty bo pytania sie skończyły a wręcz mogliśmy swobodnie porozmawiać i sie wyżalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Witam z rana forumowiczki :) Dzisiaj robię test hcg ale po to aby utwierdzić się w niezbyt dobrej wiadomości , rano zrobiłam płytkowy i też jedna kreska. Wczoraj miałam już małego doła i pomyślałam by narazie na kilka miesięcy dać sobie spokój ale moje postanowienie że co by się nie działo nie poddam się wygrało , a w dużej mierze od Was stałych i także nowych forumowiczek czerpię siłę do dalszego starania. Jeśli w przyszłym cyklu nie uda się od nowego roku robię z moim krok dalej czyli insemka. Netia88 , Ty w tym tygodniu testujesz ? L_E_T_I co u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Mia nie masz się co poddawać nawet jak beta wyjdzie ujemna to w końcu napewno się uda. Jeżeli chodzi o wczorajszy temat to mnie jak ktoś pyta o dziecko to mówię że się leczymy i jak będzie to będzie. W rodzinie wszyscy wiedzą i znajomi też i wszyscy nas wspierają. A życzenia czasami się spełniają więc nie ma co się obrażać jak ktoś nam życzy dzieci :) Wczoraj moja siostra była u lekarza i okazało się że niestety jeden zarodek się nie rozwija i słychać tylko jedno serduszko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Mia777 ja chcę testować dzień po @ jeśli nie przyjdzie bo wcześniej nie mam sensu chyba :/ czyli 18-go bede testować :) Trzymam mocno kciuki za Ciebie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest tak że jeśli sie ktoś mnie pyta o dzieci to odpowiadam ze się leczymy, natomiast jesli ktoś sie pyta mojego męża o to samo to on odpowiada że mamy czas. Niewiem może się wstydzi tego.. ale raczej nikomu nie mówi że mamy problemy. Mia777 nasza Asiak ma rację! nie poddawaj się, nawet jeśli się nie uda ! jesteśmy z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Witam nowe koleżanki:-) Ponieważ pytałyście co u mnie informuję że wygląda na to że wszytsko jest ok. Zaczęłam 20 tydz. Najprawdopodobniej będzie chłopak. Teraz na mnie pewnie napsioczycie ale ja poczułam się rozczarowana. Całe życie marzyłam o córeczce, miałam tyle pomysłów na imię. Widziałam jak zaplatam warkoczyki. No ale cóż. Cieszę się że maluch jest zdrowy ale w środku czuję żal, że innym spełniają się marzenia a mi nie. Prawdopodobnie drugiego dziecka mieć nie będziemy więc marzenia o córce muszę porzucić. Zła jestem na siebie że tak zareagowałam, bo po takich problemach powinnam skakać ze szczęscia ale po prostu tak czuję. Mam nadzieję że to minie. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×