Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Fajnie, że ktoś jeszcze jest wieczorkiem ;) Agnes, ja kiedyś zrobiłam tysiące (sic!) brzuszków na raz! Potem dostałam skrętu mięśnia brzucha i rzygałam dalej niż widzę. Tak się forsowałam bardzo często, nie kończyło się takimi urazami, ale byłam głodna jak wilk. Teraz wiem, że 2 h ćwiczeń dziennie to maks. Bo spalasz wtedy i nie masz napadów na żarcie. Niestety- nic się nie przyspieszy :( Idę ogarnąć w mieszkaniu. Czuwam!!

eh, no szacunek 1000 brzuszków... ja to bym sie chciala dzis zrzygać, ale ja juz nie umiem tego robic =/ i chyba nie chce, zamiast tego wole drastycznie zmniejszyc jedzenie, tylko ciekawe jak dlugo tak wytrzymam =/ mam tylko nadzieje ze nie przytyje po dzisiejszym. Buziaki.

Witajcie Kochane :) ale mam wyśmienity humor :) właśnie rozmawiałam na gg z kolegą, który mi powiedział że od 3 dni ma sny z moim udziałem hihi :) a ostatniej nocy nawet mi się oświadczył a ja się zgodziłam !! :D tak mnie to rozbawiło że ho ho :)choć z drugiej strony dało troche do myslenia! no bo musi o mnie troche myśleć skoro mu się snie w nocy :) do tego ten inny kolega który miał do mnie zadzwonić w końcu to zrobił! eh Ci faceci, pare miłych słów z ich ust i już kobietka uśmiechnięta chodzi! A jak tam Wasze humorki??mam nadziej, że również dopisują :) Piękna mniejgrubasko ten pomysł z niedoprawioną zupą jest rewelacyjny :) jak tam zaczełaś już dziś tą serie ćwiczeń? ja zamierzam je rozopocząć jeszcze w tym tygodniu! jezdze na rowerze dopiero 3 dni a juz jakoś tak czuje, że lżej mi na nogach, trzeba i z tłustym brzuchem coś zrobić :) Azulena dziękujemy za przepis na peeling, pewnie lada dzień go wypróbuje na sobie :) a zapach kawy strasznie lubię wiec juz mi sie podoba :) Agnes, może z tymi ćwiczonkami wrzuć troszke na luz bo niebawem padniesz nam z wycienczenia i co my bez Ciebie zrobimy!!! ja znów wtryniłam budyń czekoladowy na punkcie którego mam totalnego bzika- a miałam sie od poniedziałku oszczedzać! głowa do góry :) Jolku jak tam idzie Ci kapuścianka?jeszcze jej nie wylałaś do sedesu z nerwów ?:) ja jak kiedyś byłam na tej diecie to w pod koniec drugiego tygodnia z końcowką zupy właśnie tak sie rozprawiłam :) Do przeczytania jutro :) Dobrej nocki Dziewczynki :) PA!

Oj dziewczynki ja już ledwie żyję i to nie od ćwiczeń, ale od gotowania. Nazrywałam jak głupia w tym ogródku i teraz szkoda mi to było wyrzucić, więc robiłam leczo do słoików, a od samego zapachu już mi słabo!!! Kapuścianka nie jest zła, a co do przyprawiania, to ja już więcej i inaczej przyprawić tej mojej zupki nie mogę, bo i tak pikantniutka już. piękna mniejgrubasko----jak się trzymasz?? Mnie dopada od czasu do czasu głodek, ale od razu sięgam po zupkę, jem małe porcje, na razie jest ok:) Uciekam dziewczynki posprzątac w kuchni, bo tam jak po trzęsieniu ziemi, ja jak gotuję, to zawsze narobię takiego bałaganu, że głowa boli;) Agnes1987----uważaj na siebie i ie przemęczaj się zbytnio. Eluś----może jakiś mały romansik się wyklaruje??;)) Buziaki Kochane:)

Kur** mać!!! Inaczej tego nazwać nie można!!! Zachciało mi się pepsi light. Pojechałam na stację, kupiłam wypiłam dwie szklanki i .... okazało się, że piłam pepsi twist,a nie light!!!! A jestem na kopenhaskiej!!! Wychlałam prawie 200 kcal!! A to są same węglowodany!! Czy moja dieta wzięła w łeb? Nie mam chyba wyjścia, muszę poćwiczyć. Ale na noc? Ufff, ale mam nerwy. Tak to jest, kiedy ulega się kaprysom!! Idę po hantelki :((((((((((

Witam Was Kochane! Dzis 7 dzien mojej dietki hurraaa, jutro bedzie 1 tydzien za mna. Czuje sie fajnie, schudlam na pewno choc nie wiem ile ale zalozylam dzis bluzke, ktrora byla dosc opieta a teraz bez problemu, od razu humor mam 100% lepszy:). Ciesze sie jak dziecko. A najlepsze w tym wszystkim jest tez to, ze zeszlo mi troszke z twarzy, bo ja jak tyje to zaraz widac po buzi brrrrr nie znosze tego, a teraz jakos podbrodek zniknal i w ogole taka ladniejsza jestem hihih:) Nie ma to jak wlasne poczucie wartosci. Agnes - alez Ty jedzesz z tymi brzuszkami, zarysujesz sobie pikna talie, tylko nie rob zadnych glodowek jesli tak intensywnie cwiczysz. To zabronione zrozumiano:) Jolek - a Ciebie to ja podziwiam, nie wiem jak mozna byc na dietce i zarazem robic rozne pysznosci w kuchni, dla mnie to by bylo zabojstwo jak nic!!!!!! ALe podziwiam podziwam, pelny szacuneczek dla Ciebie:D Elu - jak Ty masz fajnie, tez bym chciala zeby ktos snil o mnie, a poki co to chyba nikt tego nie czyni:(( No kiedys to sie snilam takiemy jednemu starszemu hihhi ale to dawno bylo i nieprawda. I jeszcze te oswiadczyny hmmm wspaniale, masz powody do radosci to fakt:) Azulenka - nie boj nic, jesli pociwczylas troche to na pewno spalilas ta durne cole i bedzie po wszystkim. JA tez lubie cole light ale staram sie jej w ogole juz nie pic bo wiem ze to akurat nic dobrego. Teraz to tlko wode niegazowana pije, ktorej jeszcze troche a bedzie mi sie wylewac uszami:) Ok laski koncze trza do robotki, dzis znowu upal jak nie wiem, weekend chyba spedze w domku bo nie chce nigdzie na razie wychodzic przez ta moja diete, nie chce byc wodzona na pokuszenie. No szkoda bede sie opalac i tyle. A jeszcze moja mama wymyslila ze bedziemy w sobotke robic duzo pierozkow, n on niech zapomni ze zobaczy mnie w tej kuchni przy tych pierogach. Bede lepic dla calej rodzinki i na dodatek ani jednego nie zjem, swietna perspektywa dziewczynki prawda??? Caluje Was i pozdrawiam

Witajcie:) Dzis poki co zeżarłam 402 kcal, w tym większość pochodzenia kefirowego:D Będzie jeszcze troszke piwa dzis i koniec! Bo zaraz spadam na te impreze, hm, to bedzie jeden wielki pic na wode fotomontaż, no ale jak cos zawsze moge wyjsc:P Ale gorąco!! A mnie przez te upały znowu łeb boli =/ Troche podłamana, suuuper że ciuszki luźniejsze, to jest naprawde extra radość, wiem cos o tym ;) Z tymi pierożkami to troche sadystyczne jest :> Ale moja rodzinka tez miała takie zapedy jak bylam na cambridge, heh, nagle na przyklad, pierwszy raz od pol roku postanowili zamowic pizze :P a ja w srodku torebkowania bylam. SADYZM :D Azulenka, nieźle sie musiałas wnerwić, ale nie martw sie, nic sie takiego nie stalo :) Buziaki i trzymajcie kciuki za te parodie imprezy na którą ide.

Cześć Babeczki :) U mnie dziś baaardzo gorąco, jedna z najwyższych temperatur w kraju, bo aż 38 stopni. Nawet mi się nigdzie z domu nie chce wychodzić. Ogłaszam wszem i wobec, że leczo ugotowane i z gotowaniem już na dłuższy czas daję sobie spokój. Agnes1987----głowa do góry i stosunkowo miłej zabawy na imprezie, trzymam kciuki! trochę podłamana----oj mówię Ci Kochana, że tak się nawąchałam tego lecza przy gotowaniu, że mi wszelka ochota na nie przeszła, ale na początku faktycznie mialam chęć coś schrupać;) piękna mniejgrubasko---żyjesz?? Jak się masz? Ja dziś jeszcze nie skonsumowałam nic, bo jest taki upał, że nawet jeść mi się nie chce, a już na pewno nie zupki;) Jestem więc dzisiaj o samej wodzie. Napisz jak samopoczucie! Teraz zabieram się za sprzątanie, pranie i prasowanie, no mówię Wam o zgrozo ze mnie robi się prawdziwa gospodyni domowa!;) Buziaki:)

Hej dziewczyny!!! Ale dzis upal, ale ma to swoje dobre strony jesc sie za bardzo nie chce;) Jolek super ze trzymasz sie na diecie kapuscianej podziwiam Cie;) azulena nie przejmuj sie ta pepsi pocwiczysz troszke i mysle ze bedzie ok, to w koncu plyn, gorzej by bylo jakbys np slodkim sie najadla , glowa do gory;) Pozdrawiam

Hej laski! Kurna ale dzis hajc, no myslalam ze nie dojde ani z pracy do domu. Nawet oslabienia jakos dziwnie nie czuje w te upaly. W ogole fajnie mi dzie jakos ta dietka. Jeszcze dwa tygodnie i urlop, no tam pewnie cosik skonsumuje ale naprawde obiecalam sobie ze tylko jeden posilek tj. obiad zjem normlany a reszta oj bedzie bardzo skapa:) Ok Aga milej imprezki zycze, glowa do gory, pokaz wsyzstkik jaka z Ciebie fajna babeczka. A ja jade na ta kawe z ciastkiem, tzn ja tylko na kawe:( A dzis kolezanka z pracy robila urodzinki, przyniosla ciasto trzy rodzaje takie pycha wygladaly. I wiecie co tylko troszke mi sie go chcialo, a potem jakos mi przeszlo i moglam patrzec na nie i nic mnie nie bralo. Extra co nie???:) Babki troche dziwily ze nic nie jem ale co tam. Tak musi byc i koniec. Pozdrawiam Was papa

czesc kochane! ale dzis upal rzeczywiscie, we wroclawiu bylo w poludnie 39 w cieniu....a ja caly dzien w pracy, myslalam ze nie wytrzymam. na upla pije zielona herbate z mieta - super na upal i gasi pragnienie, polecam. Jolku--> brawo ze sie dzielnie trzymasz, ja juz na te zupe patrzec nie moge....dzis sobie ja tak przyptawilam ze myslalam ze spale sobie zoladek, taka pikantna mi wyszla, ale nawet zjadliwa. damy rade!!! super ze jestes ze mna bo to mnie motywuje. Agnes---> z tymi cwiczeniami to rzeczywiscie nie rpzesadzaj, bo wycienczysz organizm...nawet moj trener ktory czasem jest straszny mowi ze nie wolno sie przemeczac i zawsze musi byc jeden dzien wolny od cwiczen w tygodniu! Elus--->z tym znem rzeczywiscie dziwna sprawa....musi do ciebie wzdychac ten kolega, ale to dobrze - adoratorow nigdy za wiele :) troche podlamana---> ale jestem z ciebie dumna ze sie nie skusilas na to ciasto - super!!! ide pod zimny prysznic... milego wieczorku dziewczynki.

A co tu tak cichutko dzisiaj??:) Czy Nasza Aga wróciła już z imprezki?? trochę podłamana, wytrwałaś dziś tylko przy kawce u tej koleżanki?;) piękna mniejgrubasko, teraz to dopiero mnie ssie w żołądeczku:( Jutro mam wołowinkę i pomidorki, więc się objem:) hurra!!! Karinka, fajnie, że jesteś;) Lecę spaciu zanim mnie głód poważniej przypili! dobranoc Księżniczki;)

CZesc kochaniutkie moje!!! Dzis zaczyna sie 8 dzien mojej dietki:))) tydzien zlecial jak z bata strzelil. Kurcze ale czuje sie wspaniale, brzuch mi sie splaszczyl lekko i jestem bardzo zadowolona. Kurcze ja to tak sobie teraz mysle, ze skoro po 1 tyg. tak fajnie wygladam i tak fajnie sie czuje to co to bedzie po 3????? ja juz chyba bede jak ta igielka:D U kolezanki bylam wrocilam tak samo glodna jak pojechalam hihih tzn ni kesa CIASTA za ktorymi ja wprost przepadam. Naprawde ja powinna sie nazwac na tym topiku "Ciasteczkowy POTWOR" a nie troche podlamana hihih ale bede walczyc i tyle, do konca. Piekna mniejgrubasko - ja tez czesto robie soie miete na upaly, a taka z lodowki zimniutka to uhh nic tylko pic i pic, super sprawa na gaszenie pragnienia. Trzymaj sie na swojej dietce, po amlu do celu wszystkie dojdziemy. No ja zamierzam za pare dni rozpaczac jakies cwiczenia zeby nic nie wisialo. Trzeba sie troche ujedrnic:) Jolku - wytrwalalm tylko przy zimnej herbatce mietowej i nic poza tym nie zjadlam, a bylo dore ciasteczko ze sliwkami, lodziki, ktore tez uwielbiam i jeszcze pifffko carmi to nowe kawowe, ktorego jeszcze niestety nie miaalm przyjemnosci zakosztowac, a propos czy ktoras z Was go probowala, dobry jest??? Agus - a jak Ty po imprezce, mam nadzieje, ze fajnie sie bawilas i nie zwracalas uwagi na tego swojego bylego, a za to krecilas z wszystkimi innymi extra chlopaczkami!!!!:)Pozdrawiam. Dietka moja idzie bardzo sprawnie, naprawde z kazdym dniem jakos mniej odczuwam glod. Trzymajcie sie wszystkie dziewczynki cieplo, a moze raczej chlodno, bo dzis zas takie upaly maja byc, takze chlodzccie sie pijcie duzo wody niegazowanej i kto moze to niech sie pluska w zimnej wodzie:)))

Cześć Dziewczynki!! mam bardzo mało czasu bo zaspałam troche i wpadłam tylko żeby Wam napisać, że nię będzie mnie dzień lub dwa bo muszę zostać u tej swojej rodzink ina noc z tym moim starym stryjkiem bo reszta jedzie nad jeziorko :( to bedzie okropna nuda!! a do tego oni mają tak wielki dom że ja sie boja w nim spać!! Dam znać w sobote wieczorem lub w niedzielę! piszcie dużo bo jak wróce stęskniona to chętnie sobie poczytam co u Was :) Pozdrawiam i ściskam gorąco!! Buziaki :)

Witajcie:) No i mialam wypic jedno piwo, a skonczylo sie na odlotowej mieszance różnych rzeczy, po których oczywiscie zrobilam sie glodna i o 22-giej jadłam kolacje :P W dodatku moj były przyniósł mi i kumpeli lody i nie mialam jak odmowić. Nie miałam niestety kogo podrywać, bo oprócz mnie byl tylko moj ex i moja kumpela. Było troche sztywno i wkurzająco momentami, ale oczywiście skonczyło sie tak, ze jak czekałam z nim na autobus to sie zaczelismy calować, eh, życie. Ale ogólnie było w porządku. Mam dośc troche tego dietowania, nie wiem czy dzis tez sobie jeszcze nie odpuszcze. I jeszcze ten gorąc jak jasna ch***, od ktorego mnie wczoraj znow łeb bolał. Troche podłamana--- ciesze sie razem z Tobą:) Mam nadzieje, że mimo moich ostatnich wybryków uda mi sie przez dwa miesiące schudnąć jeszcze z 10kg. Elu--- bedziemy tęsknić, wracaj szybko i tylko sie nam tam nie zanudź ;) Buziaki:)

hej Dziewczyny, mam nadzieje,ze mnie jeszcze pamietacie:D nie bylo mnie chile w domu i nie mialam dostepu do netu,ale teraz mam i jest ok. w ogole porobilo sie u mnie- moj chlopak dowiedzial sie,ze znowu sie odchudzam i jest wsciekly. pilnuje mnie z jedzeniem jak dziecko. no nie potrafie mu wytlumaczyc subtelnej roznicy miedzy odchudzaniem i glodzeniem. no nic jakos to bedzie, bo ja jestem zdeterminowana, zeby schudnac:D

ale upal..... hej dziewczyny, siedze w pracy i zaraz sie usmaze tu chyba, taki upal dobrze dziala na diete bo nie chce mi sie jesc az tak bardzo, choc przyznaje ze ssie w zoladku. Jolku--> ale dzielnie sie trzymasz!!!!! jestem z ciebei dumna!!! troche podlamana--->ale ty masz silna wole!!!!!ja na cale szczescie nie jestem wielbicielka ciast, zjem, smakuja mi, ale moge bez nich zyc, gorzej z czekolada...albo lodami, a moja najwieksza slaboscia sa wafelki....ale koniec tematu bo mi sie zechce jeszcze, a tu zupka czeka ;) Agus--->no alkohol ma to do siebie ze zwieksza apetyt, ale jak czujesz ze chcesz poluzowac, to sobie poluzuj, mysle ze raz na jakis czas mozna. milego dnia zycze. buziaki

Hej dziewczynki!!! Jolu ciesze sie ze sie trzymasz w dietce, mam nadzieje ze nie nie dokucza Ci glod szczegolnie wieczorkami. Ja czasem wieczorem jestem strasznie glodna, w dzien nie chce sie mi jesc bo goraco ale wieczorem glod sie odzywa.Ale trzeba sobie z nim radzic;) Pozdrawiam Was dziewcyznki;)

Od jutra zaczynam znów na poważnie, bo ostatnio jak wiecie poluzowałam troche :P Ale nie bede rozpaczać, zreszta dzis mialam dołka przez te impreze wczorajszą, bo chyba nadal kocham tego wariata :( eh. Ale od jutra znów sie zbieram w sobie i do dzieła. Kochane, pogoda jest masakryczna. Gratuluje Wam że trzymacie dietki :) Całuje mocno:)

To znowu ja:P Bo topik spada na łeb na szyję, co tu tak cichutko? ;) Słuchajcie, naczytałam sie tu na kafeterii historii o duchach i normalnie az mi sie dziwnie zrobiło :0 Ale oprócz tego odiwedziłam topik, gdzie mężczyźni sie wypoiwadają, że wolą nieco okrąglejsze dolne partie ciała u kobiet;) To w ramach otuchy :D A w ogóle to od jutra reaktywacja diety. I hm, szykuje mi sie kilka wyjazdów, hm, podczas których, jesli do nich dojdzie, mam nadzieje trzymac diete, choc moze czasem byc trudno (mój byly chce zebym z nim pojechala na jeden dzien do rodzinki na wieś, oczywiscie piwo i te sprawy, eh, no ale sie nie dam procentom:P ) Buziaki :)

Hej hej to ja Joluśka pstra....lalala Czuję się lekka, piękna no i w ogóle bomba;) Ta dieta czyni cuda, albo ja jakoś na niej wytrzymuję;) A Wy jak się macie Dziewczynki?? Ja dopiero wróćiłam ze spacerku z moją Perełką i właśnie kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że strasznie Go kocham!!! Aguś----stara miłość nie rdzewieje???;) cio?? moja piękna mniejgrubasko----tęsknię, no napisz coś?? Trzymasz się dzielnie moja motywacjo??;) Eluś----mam nadzieję, że nic Cię nie straszy w tym wielkim domu, no i że stryjek Cię nie napastuje:)hehe Uciekam spać;) Dobranoc Piękne:)

hej dziewczyny!!!!!!!! sory ze sie nie odzywalam, ale wczoraj byl taki upal, ze jak wrocilam z pracy, to juz nie chcialam patrzec na komputer. dzis pojde sie opalac do ogrodka....az takiego skwaru nie ma, a opalinizna sie przyda...tym bardziej ze opalam sie na brazowo, wiec moge sobie lezec i sie cieszyc sloncem. Jolku---> ta dietka naprawde jest fajna, ja sie tez czuje lekko i chociaz jestem od ciebie 2 dni do tylu, to wydaje mi sie ze mi ciala ubylo :)Jolku trzymaj sie!!!!!!! jak tam przestrzeganie 4 zasad???????????wszystkie sie tego trzymaja??? co , moje kochane??? bo ja nasle szpiegow i sprawde, wiec prosze tu mi raport zlozyc natychmiast ;) milego dnia zycze!!! buziaki. spadam na ogrodek......jak to dobrze miec rodzicow co maja dom z ogrodkiem - hehe :)

Oj Jolku, co racja to racja, ale teraz staram się nie mysleć o miłościach, tylko o odchudzaniu, hehe:) Piękna mniejgrubasko, życzę cudownej opalenizny :) U mnie niestety gorąc niesamowity, także z domu sie nie ruszam. Czytam książkę i próbuje opanować ssanie w żoładku:) Buziaki!

Hej dziewczeta Dzis 9 dzien mojej dietki, trzymam sie mocno, czuje sie dobrze, zaparcia sa nadal ale i tak chudne po prostu nie mam czym sie zalatwiac wiec trudno jakois to przetrzymam. Ale jestem coraz chudsza czuje to i az chce mi sie patrzec na siebie hihih Acha no te pierozki jednak musialam lepic z moja cala rodzinka, fajne spotkanie wszystkich w kuchni hihi, braciszek przyjechal z Wrocka i tez sie zabral za nie wiec pomyslalam sobie ze nie bede taka niedobra coreczka i porobie troche z nimi, pomimo ze nie zjem ani jednego:( Teraz wypilam napoj kakaowy tez bardzo dobry i jakos glod zaspokojony. Wlasciwe to jem 5 razy dziennie bo dzielac te posilki nie odczuwam tak glodu hihih. Ale upal dzis straszny, tez czytam ksiazke bo ani na balkon nie chce mi sie na razie wychodzic pojechaloby sie nad wode ale jeszcze nietety wtyd byloby mi sie rozebrac, ja jestem troche psychiczna na tym punkcie, ale mysle ze do wakacji za 2 tyg. nad morzem to jakos sie przelamie:) Odpoczywajcie wszystkie, trzymajcie sie dietki i bawcie sie dobrze przez calego weekenda. Caluje Was mocno. Zycie jest piekne jak sie ma pare kilo mniej, nie ma co!!!!!

Czesc Dziewczynki!! Super ze trzymacie sie dietek;) i nie dajecie sie glodowi;) Jolku bardzo sie ciesze ze wytrzymujesz na dietce kapuscianej:) Silna z Ciebie dziewczyna;) piekna mniejgrubasko podziwiam ze w taki skwar masz sile sie oplac;) Pozdrawiam dziewczynki.

Cześć ;) Cholerka, wyobraźcie sobie, że na tą zupę już patrzeć nie mogę, a co dopiero ją jeść;( Próbowałam ją nawet już jakoś przyprawić, ale jakoś nic z tego. Piękna mniejgrubasko, czy dawałaś choć szczyptę soli, bo ta zupa teraz wydaje mi się mdła na maxa;( Wczoraj jeszcze jadłam, ale dziś już nie daje rady. ja gdzieś wyczytałam, że można dodać soli. Co o tym sądzisz?? piękna mniejgrubasko----zazdroszczę Ci tego ogródka, bo ja też uwielbiam się opalać, ale tak jakoś dobrowolnie nie mogę się zmusić, dopiero jak zapłacę za solarium, to wytrwam;) Karinka-----widzisz z tym byciem silną, to u mnie róznie bywa:/ trochę podłamana----jestem z Ciebie dumna;) pięknie się trzymasz i nie podjadłaś pierożków;) Spróbuję jeszcze raz zmusić się do tej zupy;(

Jakoś w siebie wcisnęłam tą zupę, ale mało co nie zwymiotowałam;( Teraz jem brzoskwinie, bo mi mdło. ciekawe czy mogę ją posolić, choć wiem, że sól zatrzymuje wode w organiźmie.

posolić zupkę, oczywiście;)

Hej Jolek wydaje mi sie ze mozesz dodac troche soli do zupy, w koncu jak na caly garnek dodasz troche to nic sie nie stanie, poza tym znam osoby ktore tak robia, czasem aby byl lepszy smak daja kostke rosolowa. Nie dziwie Ci sie ze nie mozesz juz patrzec na te zupke w koncu ile mozna jesc kapuste, zreszta co by sie nie jadlo przed dluzszy czas monotonnie to w koncu zbrzydnie, ale super ze sie trzymasz i radzisz sobie;) Piekna mniej grubasko mam nadzieje ze slicznie sie juz opalilas;) Dziewczyny a moze ktoras z Was ma cwiczenia lub aerobik na plytce ?Jesli tak to moze daloby sie to przeslac meilem? Pozdrawiam

hej hej hej....zlapalo mnie niezle sloneczko i juz jestem lekko brazowiutka...juz nie moglam patrzec na swoje blade cialo.. Jolku---> wlasnie o to chodzi ze w tej diecie nie mozna zjesc ani jednej kruszynki soli...nie mozna tez tego przyprawiac kostka rosolowa..pytalam mojego trenera ktory jest dietetykiem...ja te zupe przyprawiam majerankiem i bazylia...i naprawde wtedy ma smak...mozesz tez dodac wiecej startych pomidorow...doda to smaku....ja tez zupy za duzo nie jem, ale staram sie 2-3 razy dziennie, nie wiecej, bo nie powiem by mi smakowala ;) a jak ty sie czujesz Jolku?????jutro masz 7 dzien prawda??? na tym koniec, czy ciagniesz kolejny tydzien??? ja zobacze, jesli beda skutku po 7 dniach( a planuje sie zwazyc), to zrobie 1, 2 dni przerwy(podobno trzeba zrobic przerwe miedzy 1 a 2 tygodniem) i znowu rusze z nia, choc moj trener mi powtarza ze z dietami nie wolno przesadzac, bo spowalniaja przemiane materii, ale zobacze, na razie nie mowie nic o drugim tygodniu, bo mysle ze nie dam rade na zupe patrzec...ale wsystko zalezy od tego ile mi ubedzie na wadze ;) Karinko--> w biezacym numerze Vity jest dodatek- plytka z cwiczeniami, 60 minut, sama jej nie probowalam, ale podobno jest bardzo fajna, a magazyn z plytka kosztuje chyba 5,30, wiec nie duzo....ja mam cwiczenia na plytach, ale tego sie nie da przeslac mailem, bo nie skrzynka nie pociagnie, ale gdybys koniecznie chciala i nic nie zalatwila, to moge ci przegrac i przeslac poczta, zaden problem, tylko powiedz jakie chcesz?czy klasyczny aerobik, czy taniec, czy joge, czy pilatesa? mam tego do koloru do wyboru ;) koncze, bo sie rozpisalam. buziaki. trwajcie dzielnie w tych dietkach!!!