Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka_grubaska

Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Polecane posty

Gość piekna mniejgrubaska
wskoczylam na nowa strone - a nawet na to nie liczylam - ale fajnie :) Elus--> mowilas ze ty zawsze konczysz stronki??? teraz Jolek skonczyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżamuś, cieszę się na tą naszą dietkę, a jak jeszcze Eluśka się przyłączy, to już będzie całkiem gitowo!! 🌼 A mnie coś takie wieczorne przygnębienie łapie- sama nie wiem dlaczego:/ Narobiłam się dziś jak głupi osioł, teraz mi zimno i najchętniej wskoczyłabym do łóżeczka, ale jeszcze muszę wyjść z psami. Gdzie jest Kacha, Azulenka, Triskell, nasze Agi, Karinka i Eluśka??- co się z Wami dzieje serducha??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że już nowa stronica:):):) Zaraz po przyjściu ze spaceru wydrukuję sobie naszą dietkę i przykleję na lodówce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję piwko.....znowu:) Chyba wpadnę w alkoholizm...no cóż...gdyby moja Perełka przy mie była, to pewnie robiłabym zupełnie co innego;) A jak Wam mija sobotni wieczór Kochane? Czy tylko ja i piękna jesteśmy na tym topicu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki! no ładnie ładnie! mnie nie ma pare godzin to już tu jakieś krzyki i kary chcecie mi dawać :D a jak Was cały dzień nie ma a ja piszę piszę i piszę to dobrze?:P ojjj trzeba tu wprowadzić jakieś zasady :D Kochane nie było mnie, bo nic nie mogłam zobaczyć na monitorze! już mnie to wkurzać zaczyna, a mama nie pali się do kupienia nowego! tym bardziej że teraz będą mega wydatki bo robimy podział majątku i mama chce dom zatrzymać dla siebie (nas), ale może jakoś ją udobruchamy i te pare stówek wyciągniemy :) Piękna i Jolku- ja się chcętnie przyłączę do tej dietki, właśnie ją sobie oblukałam, mam pare zastrzeżeń bo ona jest podobna do tej mojej kopenhaskiej! jajka, szpinak, pomior...no ale jakoś to przezwyciężę, nawet tydzień byłoby dobrze :) aha! Piękna a nie wiesz ile na niej można schudnąć? bo tam coś to wszystko skromnie opisali Nam :) a tak wogóle to się ciesze bardzo, że czekacie na mnie z podjęciem ostatecznej decyzji- normalnie tak mi miło że ho ho :) i jak ja mam Was nie lubić? no jak?:) A tak wogóle to byłam w szoku jak zobaczyłam że już 44 stronka powstała! ale się rozpędziłyśmy co?:) ja poczekam na swój Wileki Dzień, kiedy to rozpocznę nową stronkę :D jak myslicie, zanim przejdziemy do 100 to się załapię?:D Megann- wynik imponujący, gratuluje Ci serdecznie! zdradź Nam pare tajników co robiłaś aby stracić 18 kg? :) A tak wogóle to ja nie śpię, bo już się wyspałam- od 22, położyłam się pod kocykiem, włączyłam moją jedną z ulubionych płyt na wieczór- Garou ;) i tak sobie spałam...obudziłam się po 1 i przypomniało mi się że miałam rozwiesić pranie :D zrobiłam to, zaparzyłam sobie kawę- ogrmoniasty kubek! i teraz się nią delektuję przed denerwującym mnie monitorem :) a komp włączyłam specjalnie dla Was Moje Drogie ;) Nasza Triskell ciągle ćwiczy i chyba już bardziej lubi tą Gazelle niż Nas! chyba pora ją skrzyczeć Babeczki, co nie?:) Ok, idę do wyrka...a od jutra dietka i nowe życie :D pewnie przyśni mi się zaraz szpinak hehe :) Dobranoc pchły na noc :) całuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
o maj gasz :D przeczytałam teraz co napisałam i chyba posikam się ze śmiechu :D każdy nowy akapit zaczynam od "a tak wogóle" hahahahaha :D normalnie padaka :D Ciao Kotecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Zdrastfujcie :D Kobietki czy to ja cierpię na jakąś bezsenność, czy może Wy śpiochami jesteście?:) nie napiszę więcej bo monitor szaleje :( Miłej niedzieli Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
Elus->super ze tobie mayo tez pasuje, jesli chodzi o utrate wagi, to amerykanie co ja wymyslili obiecuja utrate 7-8 kilo, mysle ze to dobry rezultat, gdyby tak rzeczywiscie bylo, ja sie bede cieszyla z kazdej liczby w dol powyzej 3 kilo, tak sie nastawiam ze jak zgubie na tej diecie 3-4 kilo to bedzie bardzo dobrze. dziewczynki, milej niedzieli zycze. jeszcze nie mam pomyslu na dzisiejszy dzien ale cos wymysle. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki:-) Jolu ciesze sie ze sie dobrze wybawilas na weselu;)A to ze czasem jestes zazdrosna to mysle normalne w koncu nie ma milosci bez zazdrosci, troszke zawsze musi byc;) Podziwiam Was dziewczynki ze zdecydowalyscie sie na dietke taka rygorysztyczna, ale w sumie duzo mozna po niej schudnac;)Ja nie stosuje jakiejs specjalnej diety nie lubie miec wypisane co mam jesc wole sama sobie wymyslac potrawy;) Mam nadzieje Jolu ze przeziebienie Ci juz minelo i czujesz sie dobrze, Pozdrawiam Was dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Dzień doberek!! Jolek - Jedzonko według Twojego przepisu bardzo nam smakowało. Mojemu Misiowi to do tego stopnia, że dzisiaj też musiałam zrobić i zabrał ze sobą do domku. Hehehe! Dziękujemy bardzo!! Woeczorek był milutki. Piękkna - zerknę na dietkę Mayo , przemyślę i może tez się przyłączę. Miłego dnia życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beunos dias, czy jakoś tam:) Witam z nad popołudniowej kawki:) no okey, a do kawki jem tościka;) Wybiarmy się zaraz z lubym do sklepu na jakieś zakupy, bo dysponujemy tylko szynką, która zresztą chyba się nieco zeschła, bo powywijała swoje brzegi ku górze:p hehe. Na wieść o tym, że od poniedziałku zaczynam dietowanie, Perła stwierdziła żartobliwie: Joluś, to już chyba nic po tej diecie z Ciebie nie zostanie;) - Żartownis jeden no:) Tak czy siak jestem pełna zapału i wiary, że Nam się uda:) Eluśka----musimy na Ciebie troszkę pokrzyczeć, a co na kimś trzeba się wyżyć:)- żartuję, oczywiście:) Zaszantażuj Mamę, że potrzebny Ci monitor, bo musisz przygotowac coś na uczelnię, np. jakiś referat lub ważną pracę....wiesz moja Mama jak słyszała, że potrzebuję coś do szkoły, to była wniebowzięta:) Eluśka, życzę Ci ukończenia stronki 44tej;), bo to do Ciebie należy ta fucha:) Ty jesteś nocnym markiem Eluśka, a ja śpiochem, do tego się przyznaję bez bicia:) A TAK W OGÓLE, to ja nie zauważyłam, że używasz tego zwrotu;) piękna----widzisz zapowiada się, że będziemy dietkowały się w czwórkę:) fajnie cio? A moim marzeniem byłoby utracić te 7 kg, więc postaram sie być konsekwentna:) Wpadaj do mnie dzisiaj to coś porobimy w tą niedziele:) Karinka----oj wybawiłam się wybawiłam:) a z tą zazdrością się ograniczam i nawet mi wychodzi:) Ja już całkiem wyzdrowiałam, ale troszkę mnie bolą plecki od wczorajszych wygibasów z odkurzaczem, a ile było problemów zanim udało mi się go złożyć, hoho:) Agusia 25----fajnie, że Wam smakowało:) Dobra Myszki, uciekam już bo mój chłopek roztropek mnie pogania, że idziemy:) Aha, zrobił wczoraj swoją pierwszą w życiu stronkę internetową swojego hotelu i zbudził mnie dziś o 6stej rano, ażebym była pierwszą, która tę stronkę obejrzy:) Czuje się zaszczycona:p Jeżeli macie ochotę to looknijcie na dzieło mego męzczyzny:) www.hoteljan.republika.pl Teraz już całkiem uciekam! Pa pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Dobry wieczór :) Jolku, Piękna- jak tam nastawienie przed jutrzejszym dniem? Wiecie, że 17 to moja ulubiona liczba ! a jutro jest 17, więc czuję że to będzie dobra decyzja:) A jak tam reszta babeczek, któraś dołączy się do Nas ?:) Piękna te 7-8 kg brzmi naprawdę zachęcająco! Właśnie odwiedził Nas mój brat cioteczny i mówi do mnie- siostra ty chyba schudłaś :D a ja wręcz przeciwnie! przytyłam od ostatniego razu jak mnie widział hehe :D Nie piszę dużo, bo monitor wkurza mnie dalej, zajżę do Was jeszcze poźnym wieczorem!! całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż wpadłam znowu do was, czasem trzeba żeby się podnieść na duchu i nowej siły do działania nabrać bo coś ostatnio coraz gorzej mi idzie z moją dietą. Musze chyba jakiegoś mocnego kopa dostać:) Hmmm jak straciłam 18 kilo... no coż sama się dziwię że to aż tylke, bo szczerze mówiąc to nie stosowałam żadnej konkretnej diety ani żadnych srodków wspomagających( choć miałam zamiar ale moja mama która ma jeszcze na mnie spory wpływ kategorysznie mi zabroniła)- dla tych które zapomniały mam 19lat:P No więc słuchajcie: PO 1 i absolutne: przestałam zupełnie jeść chleb, ziemniaki i słodycze pod kazdą postacią- pije tylko zieloną cherbatke zadych gazowanych napojów poprostu 0. ( no jedybą rzęczą jakiej niegdy sobie nie odmówie to piwko:)) Potem zaczęłam chodzic w wakacje na tenisa z kolegami, w sumie to bardzo dużo sie ruszalam w wakacje, teraz już mniej bo matura w tym roku więc muszę trochę przysiąść nad książkami. Ale na basen chodze raz w tygodniu obowiązkowo. A tak wracając do jedzenia: to wogóle nie jem smażonego ani pieczonego- jedynie gotowane chude mięso, zupy- czasem- a jeśli już to bez śmietany, kolacji wogóle, noi zero gefinitywne jedzenie po 18. Co tu jeszcze no praktycznie tyle, mozna się przyzwyczaić, mówie wam, a potem zobaczycie jak wam poczucie własniej wartości skoczy do góry. wszyscy mówią że sie zmieniłam nie do poznania, nie tylko pod względem wyglądu, ale i zachowania. Sama widze że jestem pewna siebie, nie siedzę już w koncie i boję sie odezwać, jakioś tak kontakty międzyludzie się porawiły, jestem chyba bardziej otwarta. Naprawdę cieszę się z życia! :*:*:* trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
i zanim pojde spac ostatnie slowo na temat dietki naszej, otoz zajrzalam na strony amerykanskie, przeciez dieta ta jest amerykanska, to amerykanie najlepiej wiedza. i oto co tam przeczytalam. je sie to samo przez 12 dni, jak sie chce po 12 dniach kontynuowac diete, to nalezy zrobic 2 dni przerwe i kolejne 12 dni,ale my nie bedziemy tego potrzebowaly, bo juz bedziemy szczuplutkie i piekne, tzn. piekne teraz tez jestesmy ale bedziemy doskonale ;) oto jak wyglada jadlospis kazdego dnia: sniadanie: 2 jajka + 1/2 grejfruta + kawa obiad: 2 jajka + 1/2 grejfruta+ salata kolacja: 2 jajka + 1/2 grejfruta + warzywa (zielone lub czerwone)+kawa przed snem (jak sie jest glodnym): sok pomidorowy lub mleko odtluszczone na obiad i kolacje zamiast 2 jajek mozna zjesc miesko gotowane albo pieczone. nalezy wypijac codziennie 8 szklanek wody. ruszamy od jutra, a na razie zycze dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ta dietka mayo już jest nieaktualna?? Bo ja ją porównuję z tą co teraz napsałaś i się różni. To którą stoujemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry Kochane dziewczynki! Ja w weekendy nie mogę odwiedzać naszego topiku bo jak juz wspomniałam nie mam netu w domku, więc ja tylko z pracy z Wami popisać moge. kochane moje a ta dieta Mayo czy tez amerykanska to brzmi jak moja norweska, tak wiec ja kochane moje sie nie przylcze bo ja juz zaliczylam 2 tygodnie wcinania jajek, poza tym lepiej z pol roku przerwy zrobic pomiedzy taka dieta - watroba siada od takiej ilosci jaj. Tak wiec \"plis\" kochane moje - jakąś inną wybierzmy, albo cóż jesli wy juz zaczęlyscie to ja z reszta dziewczynek pomysle o jakiejs innej. Weekend mialam bardzo imprezowy i alkoholowy - ojojoj główka mi wczoraj pekała i taka skacowana przjmowałam gości w postaci teściów przyszłych bo moj zuczek w pracy byl.Tak sie złożyło, że akurat do Wrocka jechali no to wpadli, a akurat wczoraj mój żuczek szedł do pracy. Napewno poczuli ze ja taka przepita no ale cóż? papatki zabieram sie do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie - melduję, że u mnie w dzisiejszym ważeniu waga pokazała 75,1 kg, co oznacza, że przeszłam magiczną granicę i moje BMI spadło z 25,1 tydzień temu na 24,8 dzisiaj. A poniżej 25 to waga \"normalna\". Tak więc świętuję dziś powrót do normalności, częstuję wirtualnym bezkalorycznym torcikiem i bezkalorycznym szampanem :-) Ja nadal pozostaję na diecie 1300 kcal, ale będę kibicować Waszym zmaganiom z dietą Mayo :) Jolek - dużo zdrówka przesyłam, choć już o przeziębieniu nie wspominasz, więc pewnie już wszystko OK? Elżbietko - dzielna jesteś, tak narażając się pancernym bibliotekarom, by być na forum :) A pewnie, że nie rób przerw z odwiedzinami u Daniela w sklepiku, kuj żelazo póki gorące :) Megann - gratulacje :) Ja w ciągu ostatnich 3 miesięcy (dziś właśnie mijają 3 miesiące od kiedy zaczęłam dietę) zrzuciłam 15,9 kg :-) Kacha - życzę szybkiego odkacowania się po wizycie teściów. Mocno Was wszystkie ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
Jolku---> te wszystkie 3 wersje to dieta mayo, wybierz sobie te ktora dla ciebie jest najlepsza. ta ktora podalam na koncu jest bardzo monotonna, te wzesniej byly nieco bardziej rozbudowane, wiec wybor nalezy do ciebie moja kochana. ja bede stosowala te najprostsza wersje, ktora podalam jako ostatnia, bo w pracy i po pracy nie mam czasu na gotowanie, pamietanie i takie tam, wiec pamietam ze mam zjesc 2 jajka+ cos ;) po sniadaniu jestem i jest bardzo dobrze, jestem najedzona, az sie zdziwilam. a wy jak kochane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Właśnie wcinam pierwsze \"dietetyczne\" jajo:) A czy moje odchudzaczki już po śniadanku?- pewnie tak, bo tylko ja taki śpioch jestem, że o 12stej jem dopiero śniadanie;) kacha102----no tak zapomniałam, że nie masz necika w domku:/ A czy już główka troszkę lżejsza?:) Triskell----gratuluję twoich sukcesó Kochana- ja nawet nie miałam pojęcia, że schudłas aż tyle, jejku jestem pod wrażeniem!! Wow!! Sciskam mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękna----aha, to już wiem o co chodzi:) Ja wybrałam tą pierwszą najprostszą wersję, tą do której podałaś linka, więc na śniadanko mam: kawę, 2 jajka i grapefruita:) Właśnie zabieram się za drugie jajo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Jolku, 17 lipca startowałam z wagą 91 kg :) Powodzenia dla wszystkich Mayo-nezek - chyba mogę Was tak nazwać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że możesz nas tak nazywać kochana nasza Triskell:) dziękujemy:) Jesteś dzielną kobietą;) Chylę czoła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Serdeńka :) j już wcinam posiłek nr 2 :) a wybrałam tą samą wersję co Piękna, bo jest najprostsza, ale główny powód to to, że nie ma w niej ochydnego szpinaku :) Jestem pełna energii i wierzę, że nam się uda!! Triskell Twój zapał jest doprawdy imponujący! jesteś dla nas wzorem! podobnie jak Megan :) hmm myslisz, że to "żelazo" jest jeszcze gorące? :) oby!!!! w sobotę wybadam konkretniej sprawę, a do swojego planu wciągne chyba koleżanke, ale to opowiem Wam później, bo teraz muszę uciekać na uczelnie- dziś już poraz drugi!! Jolku, Piękna- ale się ciesze, że razem dietujemy :) Pozdrawiam gorąco!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
Jolku--> no i super, po sniadanku to juz sukces. a Elus gdzie? wiecie dziewczyny co ja zrobilam? zapomnialam wziac jajka ze soba do pracy...i obiad zjem dopiero o 20 bo o tej porze wroce, ale trudno nie zjem kolacji, albo zjem kolacje, mysle ze tylko na dobre mi to wyjdzie. ale kupie grejpfruta i zjem go w pracy :) ja to zawsze musze cos namieszac ;) uciekam do pracy Triskell---> jestem w szoku- pozytywnym oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
i jak dziewczyny wam idzie? ja po 1 dniu czuje sie calkiem calkiem, choc jest mi zimno....chyba jednak organizm odczuwa ten brak energii, ale radze sobie jakos. powoli zaczynaja mnie przerazac kolejne dni z jajkami,ale jakos sie da rade/mam nadzieje. jakas trudna ta dieta, niby przez caly dzien w pracy nie bylam glodna ale teraz przed oczyma mam jedzenie - kaloryczne i pozywne - hehe - chyba wariuje,ale powiem wam ze powoli zaczynam miec dosyc jakichkolwiek diet, chcialabym zyc normalnie. ....a tka w ogole, to ten fajny kolega, co bylam z nim w kinie, to cos mu strzelilo do glowy i stwierdzil ze musimy ograniczyc kontakt do minimum i sie do mnie nie odzywa - i o co tym facetom chodzi????? zalamka ogolna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam znad porannej kawusi... Pozdrawiam wszystkie Mayo-nezki i te, które tak ja ja kibicują Wam z boku :) Mniejgrubasko - faktycznie dziwne zachowanie tego kolegi. On Ci to _powiedział_, że musicie ograniczyć kontakt do minimum, czy też to Ty tak wywnioskowałaś na podstawie tego, że nie dzwoni? Elżbietko - z żelazem próbuj , próbuj kuć - tylko w ten sposób możesz się przekonać, czy jest gorące, ale z tego, co piszesz, to szanse są spore :-) Ściskam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejgrubaska
Triskell--> wlasnie o to chodzi,ze ten kolega mi to powiedzial, powiedzial, ze za duzo mnie w jego zyciu ostatnio i on nie wie sam o co mu chodzi,no i sie nie odzywa....;( a ja go po prostu bardzo lubie i sie do niego bardzo przyzwyczailam i nie wiem co moge zrobic,jesli zadzwonie, to wyjdzie na to ze sie narzucam. ech, chyba pojde spac, i bede snic o jutrzejszej porcji 6 jajek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki! Byłam dziś cały dzień za domem, bo musiałam załatwić dużo spraw w bankch itp. Oświadczam, że od jutra zaczynam od nowa, więc będę miała dzień poślizgu, bo moja Perła miała dziś wolne i ugotowała specjalnie dla mnie obiadek, a szkoda mi było mu odmówić:/ Jutro zacznę od początku i też skuszę się na Waszą wersję, bo ten szpinak faktycznie może u mnie \"nie przejść\". Z Was jestem za to bardzo dumna, bo macie za sobą już pierwszy dzionek:) Jeszcze tylko 11 dni, bo dietka wskazana jest 12dniowa o ile dobrze zapamiętałam. Ja dziś jestem strasznie zasmarkana i lekka gorączka mnie dopadła, ale z dietki nie mam zamiaru rezygnować, bo czuję się na siłach:) Ok, moje Drogie, to śmigam w te pędy do łóżka i od jutra będę z Wami na całego:) piękna----a ten kolega, to po prostu się pewnie wystraszył, że może coś od niego chcesz. Wiesz....faceci to sobie nieraz za dużo wyobrażają i panikują tchórze jedne:/ Źle odbierają nasze sygnały i pewnie podobnie jest z nim. Daj mu troszkę czasu. Spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×