Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Hej Kochane! Pospałam dziś do 11stej- nieźle, co?;)Miałam dziś wielkie plany: pójść do miasta, do banku, do Niemiec i po prezent dla Perły...a włąśnie co planujecie kupić najbliższym pod choinkę:) Muszę moje plany przełożyć na jutro, bo dziś sąsiad z naprzeciwka będzie cyklinował podłogę jakimś dziwnym urządzeniem i za bardzo się nie znam, ale potrzebuje do tego 3 fazy prądu, a ma tylko jedną, więc jedną pożycza ode mnie. a drugą od innego sąsiada i tym samym muszę siedzieć w domu, bo tą fazę będzie ciągnął chyba z 4ery godziny:) Asia----myślałam, że to Twoje wesele:Dhehe No, ale skoro to wesele jest z rodziny Twojego Lubego, to masz rację, musisz wyglądać rewelacyjnie:) Jezeli chodzi o wspomagacze, to ja piję sobie jedynie herbatkę czerwoną po-erh(3 razy dziennie), bo jakoś w inne specyfiki o nadzwyczajnym działaniu nie wierzę! A jak jedzenie zupki, nadal Ci nie smakuje?? Co do tabletek, o których wspominałaś, to jakoś wątpię, ażeby miały takie właściwości co zupka, ale spróbować zawsze można, o ile nie ma tam jakichś podejrzanych substancji wchodzących w skład. Myślę, ze mix z owoców brzmi nieźle, więc jak będziesz głodna to śmiało jedz, bo witaminek nigdy nie za wiele:) Asiu, dziękuję za i :) Eluś----do tego Twojego monitora, to ja nie mam już normalnie słów. To usprawiedliwia Cię i nie odbiorę Ci tytułu \"pisareczki\", a;e proszę mi się tu meldować regularniej, bo czymże jest topic bez Pancernej Elusi i jej wszelakich wariactw, cio?? Żeby to długie milczenie było ostatnim takim wybrykiem! Zrozumiano Panno Elżbieto??:phihiihi! A swoją drogą, to ten Twój braciszek to ma niezły \"spust\":) Gdybym ja tyle jadła, tobyłabym kwadratem:( Faceci to mają dobrze,jedzę i nie tyją, co za niesprawiedliwość:( Pozdrowienia dla brata, niech naje się też za mnie:) Fajny pomysł z tymi postanowieniami:) Zastanowię się troszkę nad nimi i podzielę się z Wami:) Motylku----co do kosmetyków, to ja używam serię AA CELLUblock: żel na noc i krem na dzień. Specyfiki pięknie pachną, skóra jest milutka i gładziutka, ale czy cellulit mi zmalał to nie powiem, bo jakoś rewelacji nie zauważyła, chociaż myślę, że to też kwestia nastawienia, bo raz mi się wydaje, że krem mi zlikwidował troszkę skórkę pomarańczową, a innym razem nie widzę zmian. Wypróbuję ten Twój eveline 3d, bo ja to się lubię ciapkać w tych specyfikach:) Pamiętam, że Ela mówiła, że kiedyś jakaś babka jej mówiła, że na cellulit naprawdę najlepsza jest zwykła oliwka i masowanie i chyba coś w tym jest, bo jak byłam kiedyś na wczasach odchudzających, to faktycznie masażyści polecali zwykłą oliwkę i taką też nas masowali. Kasia----witaj po weekendzie u Mamusi:) Kurcze, ja to nie muszę wyjeżdżać do mamy, ażeby się nawpierniczać:( Kasiu, schudniemy do Sylwka, ja od dziś zaczęłam zrzucanie, więc może się przyłączysz? Moja dewiza od dziś: mało jem, dużo się ruszam, zaraz pójdę pojeżdzić na rowerku! Całusy dla Trufla:) Aha, szczęściaro rozpoczęłaś stronicę:)heheh Uciekam sprzątać:) Miłego dzionka:)

Zaglądam po pracy jeszcze do Was. Ja tez próbowałam eveline 3D jest niezły naprawde jak na ta cene, ale celulit nie znikł, no bo same wcieranie nie na zawiele sie zda, ale teraz ćwicze, więc teraz zastosowanie antcelulitowego specifiku ma sens jakis i znów mam zamiar go zakupic. Joluś - Ty byłaś na wczasach odchudzających? Wow! gdzie, jak było, schudłaś tam coś, ale Ty na takich wczasach?- przypominam, że oglądałam twoje zdjęcia!!! czy może kiedyś było inaczej?? Asiulka -- ja łykam od czasu do czasu chrom i błonnik, wiem z pewnego żródła, że to jak najbardziej zdrowe oczywiscie w normalnych ilościach. I musze powiedziec, że błonnik faktycznie troche apetyt hamuje ale przedewszystkim umożliwia mi wmiare normalne załatwianie się, bo miewam z tym kłopoty, a po chromie naprawde zupełnie przechodzi ochota na słodycze. Jolku-- co do prezentów jeszcze, to ja jak zwykle, jak co roku mam kłopot z tym tematem, a teraz doszło mi jeszcze dodatkowe 4 osoby bo spedzamy swieta i u moich rodziców i u żuczka.Narazie mam tylko prezent dla mojego małego braciszka i pomysł na prezent dla starszego brata i tyle. Wekkend postanawiam poświęcić na to aby \"zdobyc\" prezenty. Uciekam do domku dietetyczny obiadek gotowac pa pa

Kasiu---byłam na takich wczasach trzy razy, wtedy ważyłam góra 60 kg i chciałam zrzucić z 3kg, ale nie dla tych 3ech kg tam pojechałam:) Pojechałam tam z Mamą na wakacje, a przy okazji schudłam:) Ja byłam w Mielnie nad morzem w ośrodku odnowy biologicznej \"Eden\". Schudłam 7 kg w 2 tygodnie, ale dawali nam straszny wycisk:) Fajne są te wczasy bo człowiek tam przez 2 tygodnie odżywia się zdrowo: dieta 1000 kalorii lub dieta wegetariańska. Rano przed śniadaniem bieg po plaży (1 godz), potem śniadanie, gimnastyka w basenie (1 godz), bicze wodne (20 min), gimnastyka na sali, obiad, aerobik, kolacja, bieg po plaży, masaże z masażystą, sauna itd:) Wszystko to pod opieką lekarza. Zajęłam na tym turnusie 2 miejsce w odchudzaniu, bo proporcjonalnie do masy ciała schudłam najwięcej z wczasowiczów:) Po powrocie do domu schudłam jeszcze 3 kg i tak w sumie miałam 10 kg za sobą. Mitem jest, że na takich wczasach można spotkać tylko grubasów- było tam również wiele osób w moim wieku i szczuplejszych. Ludzie oprócz odchudzania przyjeżdżają tam rekreacyjnie:) Ze mną w grupie była Paulina Holtz i Joanna Żółkowska ( Agnieszka z \"Klanu\" i Pani Surmacz:) Ale się rozpisałam:) Buziaczki:)

Dobry wieczór :) Znów wpadam wieczorem na niedługą chwilę. Przed przerwą świateczną same kolokwia, jakieś prace itp a ja na nic nie mam sił a już tym bardziej ochoty ;) Od wczoraj znów zaczełam ćwiczyć 6 Weidera, bo musze coś z tym sadłem zrobić :) może to bedzie nasze postanowienie- koniec z wypływającym tłuszczykiem za spodnie? :) Jolku- fajna sprawa z tymi wczasami, ile taki 2tygodniowy wypad kosztuje? Kacha- gratuluje rozpoczęcia nowej stronki ;) wiem co to za radość :D Agusia- co u Ciebie Nasza pilna uczennico? :) Oglądałyście M jak miłość?:) ciekawe kto dał te kwiaty dla Madzi? też bym takie chciała :) Śpijcie smacznie :) dobranoc:*

Hmmm a cóż to za pustki na naszym topiku? już taki ruchj tu był i co, znowu cisza ?:) ja właśnie wróciłam z uczelni i dumam co by tu zjeść dobrego,ale mało kalorycznego :) a na kolacje mam sok warzywny :) Co do sylwestra to nie bede musiała się specjalnie "robić" bo zapraszam do siebie pare kumpelek na popijawkę i pójdziemy na sylwestra pod gołym niebem :) dostałam 2 propozycje od kolegów, ale nie znam towarzystwa więc wolę ten wieczór spędzić w swoim małym gronie :) Zajżę później :)

Cześć Kobitki:) Wpadam dopiero teraz, bo miałam korepetycje i cały dzień zajęty. Eluś----ja tez muszę zrobić coś z sadłem, ale samozaparcia nie mam za grosz- wkurza mnie to moje obżarstwo:/ Jeżeli chodzi o wczasy, to chyba ok. 1500 zł kosztowały, ale już tak dokładnie nie pamiętam...w każdym razie coś koło tego. Oglądałam wczoraj \"M jak miłość\", a gdzieś słyszałam, że te kwiaty są od ojca Kamila, bo Madzia mu się spodobała:) Eluśka, ja Ci przypominam, że na Sylwka nas kiedyś zaprosiłaś, już się wymigałaś nio:) Za chwilkę mam rozmowę z Mamą na skypie, pokłóciłyśmy się i 2 tygodnie się nie odzywałyśmy, trzymajcie za mnie kciuki. A gdzie nowe dziewczyny?? Odezwę się później:)

Cześć Wszystkim! Nie było mnie trochę bo necik szwankował. Ale wczoraj chyba coś robili bo jak byłam po jedzonko dla "córki" to brat mówił,,żę byłm jakiś facet i pytał czy z netem już ok. Nic się u mnie nie działo ciekawego bo się uczyłam ostro. Wczoraj spałam 2 godziny ale zailiczyłam nazewnictwo i redoksy! I nie za 5 razem jak wszyscy mówią. Jednak nam wcześniej odpuścił. Nie miał wyjścia. Nie miałam błędów. I zaliczyłam tyermodynamikę! 10 osób z roku zaliczyło. Super! Jutro mam znowu "koło" i muszę kuć ! Ble! Spałam dzisiaj 12 godzin! Odrobiłam zaległości w spaniu za cały tydzień. Wykończę się! Dzisiaj mam wolne, więc posiedzę nad książkami cału dzień ! Pozdrawiam! Pa!

Znad popiep.....ego projektu witam Was dziewczyneczki. Mecze jeden projekt od piątku, juz wysiadam, jak policzyć coś czego nie ma? Musze sama projektować i dopiero potem liczyć i w kompa klepać, brrrrr, śmierc takim projektantom! Co z postanowieniam noworocznymi? Zadna nic nie pisze. Wiele topowiczek nas opuściło i zaniedbuje WRACAĆ!!!!!!! Marze już o wekkendzie, posprzątam wkoncu moje 20 metrowe mieszkanko, pośpie bo w ten wekkend wkoncu zostaje u siebie, nie musze jechac nigdzie, no i wybiore sie na prezentowe zakupy:) Buziaki i odzywajcie się :) Własnie pogadałam z Agą na gg -- pewnie że się odezwe:)

Oj dziewczyny jestem strasznie padnięta jakaś od wczoraj, nie wiem, może to wina tej pogody: ciągle mrzy i jest jakoś nijako! Byłam dziś w Niemczech kupiłam sobie bluzke na Sylwestra- dobrze, że na dole jest troszkę szersza, więc nie bedzie odznaczało moje sadlisko! Od jutra się juz nnie będę obżerać, bo wyglądam fatalnie:( To ta moja dzisiejsza bluzka: http://www.colloseum.net/fashion_collection_tops.html# Moja bluzka, to ta 3cia. Chciałam zieloną, ale nie było, ale ta jest nawet ok:) Agusia---oby ten Twój necik już nigdy się nie psuł, bo pusto tu bez Ciebie! Z tą nauką, to masz przechlapane.Jestem dumna z Ciebie, że dałaś radę z tym nazewnictwem- mądra dziewuszka:) Kasia----na projekach się w ogóle nie znam, bo może mogłabym Ci pomóc. Trzymam jednak kcuki, za to, ażebyś jak najszybciej się z nim uporała:) Buziaki:) Muszę trzasnąć sobie kawkę, chociażby słabą, bo usnę na siedząco zaraz:)

Hej Kobietki !! Ale jestem dziś zła! mój gupkowaty brat zrobił format i nie zachował mojej listy gg! żebym wiedziała że ma zamiar robić go o 5 rano to bym coś z tym zrobiła, a tak??? ehhh, z ok 100 osób które miałam na liście odezwało się do mnie narazie z 10 :) liczę też na Was Moje Drogie, że dacie mi znać :) Jolku- z tym Sylwestrem nadal aktualne :) a ta bluzeczka wygląda na ładną, tyle ze ja wiesz- czarno biało ją widze :) ale kroj podoba mi się bardzo :) a wiesz już co robisz w Sylwestra? z tym tłustym brzuchem to się mamy, co nie ? kurde! czemu jedzenie jest takie dobre???? ja dziś 3ci dzień ćwiczyłam 6 W, narazie efektów nie ma, ale wierzę że się jakis doczekam :) a jak nie to mam satysfakcje z tego że ćwiczę :) ciekawe tylko jak długo to jeszcze potrwa, bo z dnia na dzień "dawka" się zwiększa! Agusia- brak mi słów dla Twojego geniuszu :) Kacha- jeśli wparcie duchowe pomoże przy tym projekcie- to wspieram :) To chyba tyle narazie, może zajże poźniej, a jeśli nie to życzę Wam kolorowych snów :)

Ja jeszcze nie śpię, a powinnam, bo jutro mam masę spraw do załatwienia, a potem jeszcze korki muszę mieć trzeźwy umysł. Zjadłam właśnieprzed chwilą bułke z serem i majonezem- jak sobie pomyśle jaka jestem głupia, to aż mi smutno. Od jutra, a raczej dziś KONIEC Z ZARCIEM!!!- aż do Świąt!!! Śpijcie smacznie:)

Joluś - Ty nie śpisz a ja wstałam o 4.00. Chciałam wyprawić brata do pracy. Teraz już nie usnę bo się stresuję. Mam dziś "koło" i facet sam powiedział, że i yak nie zaliczymy! Mam nadzieję, że necik będzie mi się sprawował i nie zostawię Was już samych :D Dzięki, żę byłaś dumna z mojego zaliczenia:D Cmok za to dla Ciebie! Aha, bluzeczka fajna! Eluś- dzięki, ale mój geniusz jest zerowy. Gdybym była genialna to bym się tyle nie musiała uczyć. Hehehehehe! A co do listy gg to się odezwałam wczoraj ale nie wiem czy odebrałaś. Więc mój nr to 6755123. kacha - mam nadzieję, że projekcik się już zrobił. Mój już prawie był ale wczoraj wykryłam błąd na samym początku i znowu od nowa! Jednostek nie przeliczyłam ..... wrrrrr! A gdzie reszta ?? Czyżby nowe dietowiczki straciły zapał??? Piszcie! Pa!

Ej no cvo Wy?? Jaja sobie robicie??? Gdzie jesteście???

Cześć Aguś, bo chyba tylko Ty jesteś tu na naszym topicu. Ja wczoraj byłam bez komputera, bo Perła przez cały dzień formatował dysk i coś tam instalował i zeszło mu do nocy, że ja aż usnęłam. Dziś wstałam raniutko, a on jeszcez cos majstrował przy kompie. Dziś będę miała pracowity dzionek, chcę umyc wszystkie okna, ubrać choinkę i poukładać, pozawieszać wszystkie ozdoby świąteczne, bo cała masa się tego uzbierała. Wigilię spędzam z moją Perłą, bo nasze mamy nie dostały wolnego i nie przyjada, tzn dostały tylko 3 dni, a to za mało. Jako zadośćuczynienie lecimy 29 grudnia do naszych mamusiek i wrócimy dopiero 4tego stycznia, więc spędzimy tam Sylwestra:) Najgorsze jest to, że sama robię całą wigilię i nie wiem jak ja poradzę sobie z tymi potrawami:) Biorę się za robotę, do usłyszonka:)

Hej Joluś! Ja też bym się martwiła jak sobie poradzę z potrawami świątecznymi :D Bałabym się, że coś zepsuję hehehehe! Z ozdobami świątecznymi startuję w środę. Misiu przyjedzie to mi pomożę. Jeszcze nie wiem gdzie spędzę Święta. Teraz się oddalam bo Misiu musi na kompa się dostać. Pa! Potem zajrzę!

Aguś----ja właśnie sprzątam pokó duży i dopiero wymyłam okna na okna pozawieszałam ozdoby, a teraz męczę się z choinką, bo jaoś dziwnie się przechyla na jedną stronę, a boję się, że jak już ją ubiorę, to się przewróci w końcu ze wszystkimi bombkami;/ Zaraz będę skakać po drabinie, bo muszę umyć żyrandol czy jakoś tak:) Odezwę się jeszcze:)

A ja właśnie pokłóciłam się z matką i planuję wyprowadzkę po Świętach !

Cześć Laseczki :) Wczoraj byłam zabiegana, szkoła, wizyta na komisariacie jako świadek- oczywiście zasługa ojca, a później umówiłam się na randkę internetową! dziewczyny- masakra :) wpadłam na czata jakiś czas temu pod nickiem "puszysta atrakcyjna" i się umówiłam z kolesiem bez zdjęć :) zachodze na miejsce a tu się okazuje że koelś nie ma zęba!!!!!!!!!!!! jedynki :D! taki miałam ubaw że ho ho, największy z siebie :) niby głupi nie był i miło mi się gadało, no ale ten brak zeba przysłaniał jego wszystkie pozytywne cechy :D. Dziś z kolei pół dnia byłam na zakupach przeświatecznych, a do godz 20 sprzątałam w domu, bo mamy nie było i jakoś tak miło mi się sprzątało bez jej rozkazów :) Agusia- a co się stało, że aż chcesz się z domu wyprowadzać? no i czy masz gdzie jeśli już? pewnie Ty i mama ochłoniecie i jutro już będzie lepiej :) uszy do góry :) Jolku- jak tam odchudzanko? robisz coś w tym kierunku ?:) ja znów popijam soki warzywne, ale już mam ich trochę dosyć :/ też mam plan, że do świat poszczę no i od 5 dni jako tako udaje mi się :) ale przyznam, że już mi ślinka leci jak pomyslę o smakołykach światecznych hihi:). Zrobisz prawdziwą wigilijną kolacje z 12 potrawami? ja bym sobie chyba nie poradziła :) Ok, idę spać, bo jestem dziś naprawdę zmęczona Buziaki Elaki i słodkich snów :*

Witam :) Na wstępie pozdrawiam wszystkie odchudzające się :) Mam 15 lat. Lekarz kazał mi schudnąć ze względu na moje kolana. Nie wiem jakie wykonywać ćwiczenia w domu :( Może coś poradzicie?? Chcę zacząć już teraz, zanim mam czas i zanim mnie tak bardzo kolana jeszcze nie bolą... Mam do zrzuceniq ok 8 kg . Mam 163 wzrostu i 57 kg wagi. Nie jest tak źle :) Mam grube ramiona i łydki szczególnie... Licze, że coś mi doradzicie :) Pozdrawiam.

milion buziakow dla moich kochanych dziewczyn :) choc mnie nie ma, to duchem jestem z wami, tez sie odchudzam, cwicze codziennie i ograniczam jedzenie. sylwester tuz tuz, wiec trzeba sie pospieszyc i juz nie ma pozwolenia na male grzeszki, no chyba ze sa naprawde malutkie. mam nadzieje ze jeszcze pamietacie mnie. sciskam mocno.

Witam! Eluś - matka nam wczoraj awanturę zrobiła że ho ho...!!! No i z tekstem, że jej przeszkadzamy (ja i brat), że przez nas nie ma normalnego życia i że ma nas w dupie! Postanowiłam się wyprowadzić ale mój brat powiedział, że mam sobie dać spokój. To mieszkanie ojca, więc nie może nim matka rządzić a ja nie będę się błąkać po wynajmowanych pokojach jak mam swój dom! Powiedział, że jak matce przeszkadzamy to niech się sama wyniesie! Do tej pory mam zkopany humor! Najgorsze, że mój Misiu był u mnie podczas tej awantury! Gdyby mial warunki to bym zamieszkała u niego lub coś byśmy razem wynajęli ale nie stać nas. Mam nadzieję, że matce przejdzie. Dzisiaj pojechała ze swoim facetem do niego na działkę (jemu też się zebrało !!!). Potem jeszcze coś napiszę!

Dobry wieczór :) ja jestem tak przelotem. Miałam gości, jeszcze czeka mnie siodmy dzień 6Weidera a taaaak mi się nie chce! jutro przyjeżdza moja siostra Niemiec na 11 dni i strasznie się cieszę :) Agusiu- przykro mi, że masz takie problemy z mamą. Ja mam podobnie z ojcem, twierdzi że dom jest jego a mnie nazywa pasożytem, ale staram się tego wszystkiego nie brać do siebie i Ty też staraj się tak robić, no i trzymaj się razem z bratem bo rodzeństwo to duże wsparcie :) Piękna- no pewnie, że pamiętamy, ale już zaprzestałyśmy trochę wypisywania gdzie jest Nasza Załozycielka topku, bo wiemy, że to i tak nic nie wskora :) widzę, że dzielnie brniesz do celu:) ja tez się staram jako tako od poczatku grudnia, no ale święta tuż tuż i napewno nie bedę umiała sobie odmówić ciasta :) Jolku- gdzie jesteś?:) Dobranoc Babeczki :*

Haj Dziewczynki:) strasznie jestem zabiegana przed tymi Świętami:/ Dziś zaciągnęłam Perłę do supermarketu i kupiliśmy już wszystko co trzeba na święta i we wtorek zaczne gotowanie na maxa:)hehe Aguś---ja też się kłócę z Mamą i miałam zaplanowane wyprowadzić się po nowym roku, bo ona uważa że jak mieszkam u niej, to może mi mówić rózne rzeczy, a ja będę to znosić. Teraz już jest lepiej, bo się pogodziłyśmy, ale ja tam swoje sobie myślę. Z domu na razie się nie wyprowadzam, bo to też mój dom! Życzę Ci Kochana żelaznych nerwów i trzymam kciuki! Eluś----ale mnie rozśmieszyłaś tym brakiem zęba:)heheh Bardzo prawdopodobne, że to był mój były, bo jemu też ząbek wyleciał z tego co widziałam:)hheh Elu, wem dobrze, co to przedświąteczne zakupki i sprzątanie, bo sama to dziś przeżyłam. Jejku wszystko na mojej głowie:/ Co do odchudzania, to nie ma żadnego spasłam sie jak krówka i jem nadal:( na Wigilie bedzie 13 potraw, z tym że pierogi z kapusta i grzybkami, krokiety i uszka mam z restauracji, ale takie bardzo domowe, bo sama lepic nie zamierzam, bo nie umiem;) Uciekam spać:) Buziaki moje Drogutkie:)

witajcie dziewczynki-dzień pracy rozpoczęty jak trza-przeczytane wasze wpisy na kafeterii:) Agusia -- dużo siły kochana, jestem z Tobą! Jajku nie wyobrażam sobie, że mama moja by mi coś takiego powiedziała!Trzymaj sie:) Jolu -- mi sie jeszcze nie zdarzyło świąt szykować, chyba bym sama rady nie dała, my jedziemy oczywiście do rodziców, na wililie i pół pierwszego dnia do przyszłych teściów do Grodkowa, a potem do moich rodziców do Legnicy; święta jeżdzące;( aha co do jazdy -- odebrałam w sobote samochód - dwa trygodnie go naprawiali, nieźle go pokiereszowałam, naprawa wyniosła ponad 1000 zł, załamka:( musze pogadać, żeby mi na raty rozłożyli, jeśli się okaże, że wszystko mam zapłacić, pomyslałam sobie też , że może w ramach odpracowania tych pieniędzy zaproponuje sprzatanie biura, bo nie mamay tu sprzątaczki, ktoś tam sprzatnie od czasu do czasu, a tak ja bym sie tym zajęła i odpracowała tą kase, hym dzisiaj bedzie rozmowa to się okarze jak to się potoczy. W sobote planowałam właśnie całe mieszkanko posprzątać, ale najpierw zapóżno wsałam , bo popiwkowaliśmy w piątek do 2, potem ponad 2 godziny spedziłam u mechanika, bo jeszcze się okazało, że chłodnice trzeba połatać, potem szybkie miały być ale się wydłużyły zakupki, byłam w domu po 18 i już nie zawiele ździałałam, tak więc wciągu tygodnia po pracy muszę się tym zająć, tylko że tyle śniegu spadło, jak tu okna myć, mróz- Wrocław cały zasypany. Eluś- ae miałaś randke, nie ma co:)ja bym padła ze śmiechu, kiedyś i się śniło,że straciłam przednie zęby - to był STRASZNY sen, już wole być okrąglutka i pulchniutka, ale bez zebów z przodu to sobie życia nie wyobrażam, od razu bym sobie sztuczne zrobiła! piękna--dlaczego już nie ma Cię z nami na codzień?? pozdrawiam i zabieram sie za robote ah dziekuje kochane za wsparcie przy tym zrypanym projekcie - udało się w piatek dotarłam do mety:)

hi hi zapomniałam sie pochwalić, że byłam w sobote późnym wieczorem w klubie dla homoseksualych, ale jaja;) niezły ubaw, ale jak któś drażliwy na tym punkcie to odradzam, bo prawie niezłe rzeczy na parkiecie się dzieją. mam kilku znajomych o tej orientacji, bardzo fajnych zreszta i stą moja wizyta w takim miejscu.

wiecie co? tak strasznie mi się nie chce pracować:( ja już tylko o gwiadce marze:) cały tydzien bedzie taki wzdychany, ale zleci potem znów tydzień pracy i sylwester i błyszczeć nie bed, bo nic nie udalo mi sie zgubic i perspektywa schudnięcia w czasie około swiatecznym jest ŻADNA, ale postanowienie noworoczne oczywiście jak co roku jest - wypisała swoje, a gdzie Wasze, czyżbyście nie planowały zmian w nowym roku, niewierze- wszyscy robia postanowienia, a więc czekam na wasze cobysmy mogły je jakos uwspólnić i zrealizować:) już naprawde znikam:)

Hej! kacha - dzięki za pogawędkę :D Eluś - dopiero teraz zauważyłam opis Twojej randki! Hehehehehehehe! Ja tylko raz umówiłam się z chłopakiem z czata. Tak dla jaj. To było w innym mieście gdzie akurat byłam na wakacjach. O kurde nie dość, że był pusty jak nie wiem co to jeszcze wyglądał...... no powiedzmy nieciekawie. Friend forever - witam! nie umiem Ci nic doradzić. Nie jestem specjalistką od ćwiczeń , niestety. Jolek - mi przed Świętami zostały tylko porządki. Prezenty kupione a gotuje matka. Nadal chodzi i udaje, że mnie nie zna. Znowu jest wściekła bo ojciec przysłał mi i bratu kartkę na Święta. Nie wiem o co jej chodzi. Znikam do nauki. Jutro daję projekt do sprawdzenia , żebym przez to wolne co będzie mogła sobie go przepisać. I jutro "koło" z chemii! Ble!

Hej Dziewczynki! jestem taaaka zmęczona, że nie mam siły ruszyć rękę ani chociażby nogą- od rana sprzątam generalnie i jeszcze jutro zostanie mi łazienka i mały pokój! Jutro zacznę też gotować i proszę o wsparcie duchowe, bo nie wiem jak to będzie;) Jutro idę też po prezent dla Perły, już zamówiłam miesiąc temu, a jutro w końcu go zobaczę:) Kacha----fajnie, że z tym Twoim projektem Ci się w końcu udało:) Z tym samochodem, to nieźle Cię policzyli w tym warsztacie:/ Czy szef zgodził się na to, ażebyś odpracowała? Powiem Ci, że sama bym się wybrała do takiego klubu, w którym byłaś w sobotę, a co zawsze to coś nowego:) Kasia, ja podobnie jak ty nic nie zrobiłam w celu zgubienia ciałka, ale trudno, po nowym roku może się zmobilizuję;)hehe Aga----mam nadzieję, ze twojej Mamuśce jakoś szybko przejdzie zły humor i, że święta spędzicie w miłej atmosferze. Trzymam kciuki za jutrzejsze koło z chemii:) Wiecie, myślałam nad postanowieniami na Nowy Rok, o których mówiła Kasia i wymyśliłam, że: 1) Nie będę taka nerwus 2) Nie będę przeklinała 3) Będę dobra dla mojej Perły, bo zołza ze mnie osytatnimi czasy 4) będę życzliwa dla innych 5) w moim sercu zagości miłość, serdeczność, a nie złośliwość i nienawiść 6) przestanę się w ko ncu obżerać i schudnę, panując nad moim apetytem, wilczym zresztą:/ Teraz zmykam spać, bo usnę zaraz przed monitorem i będziecie miały mnie na sumieniu:) Dobranoc!!

Cześć ! Nic nie wyszło z oddanie projektu. Nie skończyłam bo okropnie mnie ząb bolał. Wzięłam tabletki i poszłam spać. Zaraz lecę na autobus, potem zzajęcia na uczelni , domek, porządki u brata w pokoju. Potem zajrzę! Miłego dnia!

Huraaaaaaaaaaa nowa stronka :D !!!!! !!!!!