Czy któraś z was ma chłopaka Araba?

ALE ani mi w głowie małżeństwo (choc to miłe kiedy facet to proponuje, bo nasi krajowi chłopcy sa pod tym wzgledem bardzo opieszali). Nasza znajomosc zaczela sie od tego, że on chciałby nawiązac wspóprace handlową z Polską i może przy tym zostanie ;O) Moze on tez uswiadomi soebie trudności, o których piszecie.

Mówił mi, że mężczyzna w jego kraju jest odpowiedzialny za zapewnienie bytu rodzinie, że zona może ale nie musi pracować.

....o sexie nic nie mówił ;O) u nich sex przed ślubem jest grzechem (czyli tak jak u nas, ale kto tego zakazu przestrzega :O)

Poznałam kilku Arabów, z Maroka .Owszem byli mili , fajne chłopaki..do czasu. JAK czegoś odmówiłam to wyzwali mnie jak sukę, chociaz suka nie jestem.Zachowywałam sie normalnie , nie prowokowałam.Jeden zaproponował mi sex, odmówiłam , zostałam wyzwana.Drugi innym razem chciał zebym mu swoja bieliznę pokazała , roześmiałam się ..i?oczywiście dostał furii....ONI sa nienormalni!!!!!!!!!Tak że uważajcie na nich.

juleczka-> taki wybor (wybor braku wyboru:) ) moze dziwic, ale dopoki jest dobrowolny to nie widze w tym nic zlego. niektore kobiety, ktore wyszly za polakow, wybieraja role gospodyni domowej, calkowicie uzaleznionej finansowo od meza i jest im z tym dobrze. nie do przyjecia natomiast wydaje mi sie pokazanie swojego prawdziwego stosunku do kobiety dopiero po slubie. to nie fair! przeciez zeniac sie taki mezczyzna rowniez powinien sobie zdawac sprawe, ze bedzie mial do czynienia z kims, kto wychowal sie w innej kulturze i powinien rowniez probowac ustalic pewne kwestie przed. a jesli takie uzgodnienia nie zapadna to zmiana stosunku do kobiety po slubie podsmierduje mi zwykla przemoca psychiczna i fizyczna.

e Kochac sie z Arabem, a byc z nim w związku - to dwie rózne sprawy. Ja nie mogłabym sie pogodzić z tym , że facet ma decydować o tym , gdzie pójdę, a gdzie mi nie wolno iść, jak sie mam ubrać, a jak mi nie wolno.itp. takie traktowanie to układ pan- niewolnica, moim zdaniem dla Polki nie do przyjęcia,nie, nie nie....stanowczo bym sie na nic ytakiego nie zgodziła. Wydaje mi sie tez, że to Ci MÓWI ten chłopak o swoim kraju, to Ci MÓWI, rzeczywistosc może sie okazac straszliwa. najlepiej, byś zadzwoniłoa do Abasady jego kraju i dowiedxziała się o: prawo w jego kraju wolność kobiety obowiązki kobiety- żeony cucoziemki itp. a pewnościa bardzo byś sie zdumiała, gdyby Ci powiedzieli, że bez zgody męża lub jego rodziny - nie możesz przyjechać do Polski, a w ogóle Twoim paszportem będzie dysponował mąż.

Tak, tak! Wychodźcie sobie za Arabów! Będę miał więcej zleceń!:)

czy sub zawary w Polsce , w JEGO kraju jest ważny. I czy istnieje mozliwosc rozstania, a jeśli tak, to czy wracając do Polski możesz wziać wasze wspólne dzieci.Raczej nie.

Kurka, mam dośc buntowniczy charakter i jestem niezależna - jak tak sie wczytuje w wypowiedzi, to wyglada na to ze w moim ewentualnym zwiazku mogłoby dochodzic do scen dantejskich ;O)

jestem z muzulmaninem od 3 lat. gosc jest kurdyjczykiem. jak w kazdym zwiazku sa zle i dobre chwile. od 2 lat mieszkamy razem (w hamburgu). nie jestem jego wlasnoscia nie pomiata mna. ja mam swoje zdanie on swoje, jesli chce wyjsc nie stawia oporu. jest ok. bylismy razem w polsce poznal mojch rodzicow.

Kurka, mam dośc buntowniczy charakter i jestem niezależna - jak tak sie wczytuje w wypowiedzi, to wyglada na to ze w moim ewentualnym zwiazku mogłoby dochodzic do scen dantejskich ;O)

Kurka, mam dośc buntowniczy charakter i jestem niezależna - jak tak sie wczytuje w wypowiedzi, to wyglada na to ze w moim ewentualnym zwiazku mogłoby dochodzic do scen dantejskich ;O)

...wiec może jednak to, jakiego FORMATU jest dany człowiek decyduje o jakości związku? Juz sie pogubiłam. Bo jeśli, biorąc pod uwage wszystkie złe opinie ZAPRZEPASZCZE szanse na udany - jednak, z tym konkretnym człowiekiem - związek? Jego siostra trenuje łyżwiarstwo, osiaga sukcesy....Brat związał sie z Koreanką... Mam wrażenie, że to dośc "otwarta" rodzina. Po ulicach Libanu biegaja libanskie dziewczeta w miniówach i z głębokimi dekoltami (przeprowadza sie tam niemało operacji powiekszania biustu). Postrzegam ten kraj jako liberalny.

dziewczyno, nie pakuj się w to...nie warto!!!! przykłady podane wyżej są wystarczająco wymowne :-o

kraj jest może bardziej liberalny niż reszta krajów islamskich, ale to JEGO postawa będzie się liczyła najbardziej - a wspomniałaś wcześniej że już zdążył się wypowiedzieć na temat miejsc, do których kobieta nie powinna chodzić. Dla mnie byłby to poważny sygnał ostrzegawczy.

wiesz co , Maladetto? Mam wrażenie, że Ty juz podjełaś decyzję i nic Cie nie przekona, szkoda, bo az mi już jest Ciebie żal....sama się pakujesz w tarapty, na własne życzenie chcesz byc obolała i nieszczęśliwa. Nikt Cie nie przekona , Ty wiesz swoje, tylko pomysl, że KAŻDA dziewczyna z tych, o których potem ogląda sie reportaże, czyta w prasie czy słyszy od znajomych - kiedyś nie chciała tak nikogo słuchac, jak Ty teraz i wiedziała, że " on inny, on jest idealny, on nie jest taki" itd.itp. Szkoda mi Cię, ale nic na to nie poradzę, ani nikt. Trzymaj się.

hmmm, bo wiesz jak to jest....czekasz na tą miłość i czekasz...az nagle pojawia sie Ktoś. No i siłą rzeczy jesteś bardziej na TAK, niż na NIE. Jestem wdzieczna wszystkim osobom, które wypowiedziały sie w tej sprawie. Pozwoli mi to zastanowić sie nad moja relacją, na pewno wyciagne wnioski :O) Wielkie dzięki!

Mam do was pytanie. Czy związki Polek z facetami z Algierii (konkretnie chodzi mi o ten kraj) układają sie dobrze? czy macie jakieś doświadzczenia? Prosze was, piszcie...

no tak.Właśnie o tym mówię .Więc postaraj się chociaż jak najwiecej dowiedziec o jego kraju i zwyczajach w nim.Słuchaj , co on mówi i sprawdzaj to u innych źródeł.Ktos tu pisał, żebys zadzwoniła do ambasady - to bardzo dobry pomysł, skorzystaj z tego! Po prostu postaraj się nie być naiwna!

PROSZE ODPOWIEDZCIE MI!

rozmyślająca, a to mało ci jeszcze wypowiedzi na topiku - co za różnica czy algierczyk czy libańczyk, ten sam krąg kulturowy! a jak chcesz poznać prawo, to do ambasady zadzwoń

araba. Ma czternaście lat i jeszcze mnie nigdy nie zawiódł. Jest cały siwy - ale bardzo pięknie wygląda. Najbardziej podoba mi się jak rano galopuje po świeżej rosie - rozwiana grzywa i podniesiony ogon dodają mu uroku. Uwielbia jak go czyszczę i drapię za uszami. Acha - nie wiem czy to ma znaczenie - ale mój arab jest od urodzenia koniem :)

ne, ze omal boków nie zerwałam. opamietaj się posiadaczko araba i puknij w łeb kopytem.

hmmm, hmmm

miał ktoś jeszcze jakieś dośiadczenie z chłopakiem arabem?

czy jakaś polka ma doświadczenie z chłopakiem arabem? jeśli tak to niech sie wypowie na forum...

10:42 IzabelaIzabela nie licz na odpowiedź. kobiety, które miały araba siedzą gdzieś w lochach - a tam nie ma dostępu do internetu. 10:42 ala-aga moja kolezanka ma faceta araba juz prawie 2 lata 10:42 Moj byl... Afrykanczykiem, po 5 latach rozstalismy sie.... 10:47 Myrevin { Afrykanczykiem, } Bomba.. 호...oczywiście mogę się mylić.. 10:47 łysolllek ja preferuję konie tej maści 10:56 ........... Moje dwie koleżanki spotykały się z Arabami. Obie maja córeczki, są same i wytykane palcami. Obie mieszkają w wojewówdzkich miastach i żal mi tylko ich dzieci, które są szykanowane. W obu przypadkach panowie dali nogę, kiedy okazało się, że są w ciązy i do tego mają być dziewczynki. A Polacy...panowie Polacy, traktują je jak dziwki, które poszły z byle kim do łóżka, ciężko im sobie teraz ułożyć życie. Nie generalizuję, bo może Tobie się uda, ale zastanów się nad tym w końcu to inna kultura, obyczaje, wiara. W Jego kraju, jako kobieta jesteś nikim, zastanów się kilka razy, zanim popełnisz błąd.

Juz wiem, że muzułmanin powinien wiązać sie z muzułmanką, katolik z katoliczką itd, itd Zbyt duzo kompikacji przynosi mieszanka religijna. Zreszta, stało sie to jasne dla mnie po atakach w Londynie.

witam wszystkich, miałam na studiach w akademiku kontak z Kurdami z Syrii, nawet przez krótki czas spotykałam się z jednym. Niestety facet po b. krótkim czasie zaczął wymagać seksu, a ja jeszcze nie chciałam, to mi wprost powiedział, że \"za darmo\" nie będzie we mnie inwestował (zabierał do kina itp). Rozstaliśmy się, a potem jeszcze kilku innych chciało się umawiać, ale nigdy nie dałam się nabrać - wiele koleżanek zgodnie stwierdzało, że traktują Polki okropnie, tylko przdmiotowo do seksu, bo u siebie nie mają tego przed ślubem. Moja najlepsza przyjciółka przez prawie cały okres studiów spotykała się z innym Kurdem, kuzynem \"tego mojego\" który był b. europejski, wcześniej mieszkał kilka lat w Bułgarii, wiele lat w Szwecji, miał obywatelstwo szwedzkie, no i w Polsce. Wyjechał do Szwecji, po czym oznajmił tej mojej koleżance, że zeni sie z Kurdyjką, którą widział po raz 1. na oczy, przysłaną mu przez ojca z Syrii. Tak więc ja nie mam dobrych doświadczeń, raczej bym taki związek odradzała.

ja na studiach tez mam kolege z Syrii-jest bardzo europejski-a do tego przez wiele lat mieszkal w stanach-teraz jak przeczytalam twoja wypowiedz to mam stracha bo zaczelismy ze soba flirtowac-lubie go ale teraz rzeczywiscie musze to przemyslec...Dominima-czy moglabys napisac cos wiecej na temat tych Syryjczykow?