Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasandrarara

jak wycwiczyc silna wole i powiedziec sobie nie kiedy przychodzi atak na slodk

Polecane posty

Gość ABSTYNENCJA
Należy obracać się wśród osób, które nie jedzą dużo słodyczy lub za nimi nie przepadają. Omijać szerokim łukiem stoiska sklepowe z łakociami, powyrzucać z domu wszystkie czekoladki tip. Jesli w twoim domu zawsze ktoś je coś słodkiego to nie ma szans. Po ok roku takiej abstynencji twoje kubki smakowe wrócą do równowagi i wystarczy mała kpostka czekolady, żebyś poczuła, że masz dość, wręcz może ci się zrobić niedobrze od słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bio chrom tylko i li
kup w aptece cokolwiek z chromem :)) Bo to ewidentnie pomaga poskromic apetyt na słodkie:)) .A głupimi starymi głąbami w stylu elegancki pan w ogóle się nie przejmuj .Wszędzie pełno nietolerancyjnego bydła się kręci.Won z forum dla kobiet proszę szanownego chama!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiereczek
od ilu lat mozna jesc chrom ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) kasandrarara gdzie sie podziewasz?:) Ja wlasnie wrocilam z uczelni-czuje sie dobrze, lekko... i oby tak bylo:) Nie mam na nic sil ,ale pojezdze na rowerku w sorde bo jutro tez od rana do nocy na uczelni :( kasandrarara daj znac jak u Ciebie:) Pozdrawiam. Papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, witam serdecznie, jak to w koncu jest z tym chromem? jeszcze go nie zdobylam i moze mi to pare dni zajac ale zdobede. troche zapracowana latalam wczoraj ale za to sie udalo i niczym sie nie napchalam wieczorem, zjadlam tylko rybke na obiadek z kalafiorkiem i bylam na silowni troche sie wypocic. dzis zamierzam :) powtorzyc, juz oczywiscie czuje sie lepiej ale coz, to dopiero jeden dzien. a jak Wam idzie? hej Absynencja, mysle ze pomysl unikania ludzi i sklepow z ciachami i kuszaymi slodyczami moze byc dobrym pomyslem tylko trudnym do wykonania. ja mam taka kolezanke, ktora wiecznie czestuje mnie wszytkim niemalze slodkim mimo ze mowie ze nie chce bo sie odchuzam. to ona mi na to ze juz oczywiscie przesadzam i jedno ciacho moge sobie zjesc. takie osoby nie rozumieja zarcíoholizmu i ze czlowiek po takim \"jednym malutkim\" nabiera checi na setke nastepnych :) pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halloo, szanowne damy, jestescie tutaj? piszcie jak wam idzie dzien bez lub ze slodyczami, badzcie dzielne, ja sie trzymam ale do wieczora jeszcze daleko. narazie zjadlam tylko sniadanko z dwoch jajek i chrupkiego chlebka, trzymam kciuki za wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w aptece mozesz kupic ...
Bio- Chrom.poza tym w kazdej aptece maja przewaznie spory wybor wystarczy spytac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, gdzie jestescie? no coz popisze wiec ja jak mi dzien minal a minal dobrze :) nie napchalam sie, zjadlam skromny obiadek i juz niedlugo klade sie spac wiec moge juz powiedziec ze przetrwalam kolejny dzien :) jutro lece na silownie i bede tam d wieczorawiec mam nadzieje tez przetrwam bez czekoladek. Aneczkaaaa jak tam u Ciebie? trzymanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasandrarara jestem jestem:) Trzymam sie dobrze:) Tylko dzionki teraz mam zwalone,ze na nic czasu nie mam... nawet na jedzenie,ale to akurat zaleta:) Jutro tez od 7 do nocy na uczelni.... Ale zajrze ..nawet gdybym miala to zrobic tak pozno jak dzis:) Dieta 1000 kcal-tego sie trzymam..czyli licze to co jem...:) Pozdrawiam Cie i do jutra... a od jutra weekend:) No i z zala od czekoladerpamietaj, bo ja wszystko widze;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aneczkaaaaa, ja tez ostatnio zabiegana bo zapisalam sie na silownie i latam tam 3 razy w tyg. wczoraj blam pierwszy raz na stepie, ale suuuuper!!! polecam!! wymeczyc sie mozna i wypocic, na wzmocnienie miesni i wywalenie tluszczu w sam raz a do tego wyrobic sobie mozna niezle kondycje, super sprawa i fajna zabawa w grupie, trzeba tylko kilka razy pojsc nim sie zalapie te uklady. dzis czwartek a od niedzieli nie jadlam slodkiego, zgubilam 1 kg i waz juz \"tylko\" 69kg :) ladna cyferka z przodu :) ale dzis mnie okropnie ciagnie do czegos i chyba musze sie zmyc gdzies z chalupy bo moge nie przetrwac :( . Trzymaj sie, mam nadzieje ze dietka Ci idzie jako tako, ja sobie sama ustalam i jest ok. wczoraj zrobilam sobie salatke z gotowanego kurczaczka, salaty, pomidorka, kielkow sojowych, lyzki oliwy o smaku cytrynowym, pieprz, sol, pyyyyycha bylo. buziaki, pozdrawiam i polecam. ps. co ciekawego studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, zapomnialam, jeszcze dodalam serek feta odtluszczony do tej salatki, mniam, mniam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kasandrara u mnie podobnie z brakiem czasu... teraz mam wolne do ponidzialku,ale pewnie spedze te dni z nosem w ksiazach, bo nielubiana sesja sie zaczela:( dietowanie dobrze mi idzie-jutro sie zwaze i dam znac:) ale nie przekraczam 1200 kcal. Staram sie aby bylo ok 1000. Gratuluje utraty 1 kg. Na poczatek to wielki sukces i oby tak dalej:) Na silownie tez chcialam sie zawsze zapisac, ale jak wracam do domu to jest noc, a jak wczesniej sie wyrobie to nie mam sily na nic, wiec staram sie na swoim roewrku stacjonarnym pedalowac, a jak jest ladniejsza pogoda-tak jak dzis-to na swiezym powietrzu pedaluje:) A ta salatka brzmi smakowicie- zapamietam przepis i tez sobie wykonam takie pysznosci:) A studiuje sobie budownictwo:) Nie wiem co za diabel mnie tam poslal, ale jako tak mi wychodzi:) A Ty juz po studiach?? Pozdrawiam i do nastepnego napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wczorajszy dzien przebrnelam ale dzis to mam okropna chetke na slodkie. ile dni to trwa? bo moze jest jakas granica ze jak sie przetrwa to to laknienie sie zmniejsza? postaram sie wytrzymac. Aneczkaaaaa ja nie studiowalam i nie studiuje. wyjechalam akurat w takim glupim wieku ze nie wiadomo bylo w ktora stone a teraz to sobie musze poczekac 4 latka ze wzgledu na pobyt a potem mysle sie zlapac za cos w stylu AWF w Polsce. Jak idzie dieta? podziwiam ze masz chec liczyc te kalorie, ja jestem za leniwa :) pozdrawiam cieplunio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasandrarara:) Wlasnie stanelam na wage i ku mjej uciesze bylo na niej 71 kg:) KUrcze niby to tylko 2 kg, ale ciesza mnie one bardzo.. Bo wreszcoe sie udaje.. wreszcie....waga dlugo nie spadala a teraz .. achh:) Oby tak dalej:) Z tym slodkim to jest okres gdy chce sie kilka nid pod rzad-przynajmniej ja tak mam... czasami nie wytrzymuje, a czasmi trzymam sie dzielnie:) Wczoraj tez chodzilam chodzilam ...mialam na cos ochtoe,az wreszcie zjadlam jogurt z makaronem:) AWF ciekawy kierunek:) Trzymam kciuki i zycze powodzenia, aby sie udalo-a napewno tak bedzie:) Teraz ide sie opalac... a wczesniej sniadanko..moje ulubione muesli:) Milego dzionka zycze i we dwojke takie pisanie tez jest mile:) Ale zobaczysz, ze nasza cierpliwosc zostanie wynagrodzona:) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aneczkaaaaa. gratuluje po pierwsze tych dwoch kg. pewno ze ciesza, mnie tez by cieszyly ale niestety stoje znowu na 70-tce :(. bylam w piatek u znajomej a ona mi chipsy wystawila i nie powstrzymalam sie a wczoraj jeszcze gorzej!!! opchnelam cale pudlo lodow czekoladowych, i jaka zadowolona bylam do tego :) dzis juz nie jestem i jem samo zielsko. pocieszam sie oczywiscie ze wczoraj poplywalam a jutro ide na silownie to zgubie te lody, bo zgubie ale waga w dol nie drgnie nigdy w ten sposob. no nic, nie trzeba sie zalamywac, juz znow jestem na prostej :) tylko Ci pozazdroscic opalanka... ja w pracy siedzialam caly weekend i az serce sie sciska przy takiej pogodzie. mieszkam przy plazy i widze kursujacych tam ludzi jak wychodze i wracajacych jak wracam buuuuu.... moze jutro sie uda. pewno ze tez fajnie se popisac we dwie, tloku nie ma :) pozdrawiam cieplunio i biore sie za ten 1 kg co go spowrotem przybralam, do nastepnego.... ps... jogurt z makaronem brzmi ciekawie :) niegdy nie probowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek, topik moj podupada, no coz, zdarza sie. zastanawiam sie powaznie nad przejsciem na diete kopenhaska bo moje lenistwo nie poplaca, wazyc mi sie nie chce, liczyc kalorii te znie, nie lece na zadnej konkrenej diecie i rzecz jasna nie chudne. kupilam dzis chrom bo wczoraj znow rzucilam sie na lody wieczorem:( no coz, zjadlam go ale nie czuje zadnej roznicy po kilku godzinach, dalej moglabym jesc slodkiez checia. a dzis zamiast isc na silownie to siedze na kompie i zno jecze. genialnie. jutro zaczynam kopenhaska, trudno, trzeba sprobowac. pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczkaaa
na mnie chrom dzialal, bralam go rok temu przez okolo 3 miesiace, do tego dieta i super schudlam, przy chromie nie jadlam przez 3 miesiace zadnych slodyczy,m niestety jak go nie biore jest strasznieeeeeeeeeeeeeeeeeee, wsszystki kg wrocily przez rok:( (oklok 15kg:(:(:() a bylo tak pięknie znowu lykam od tygodnia chrom:(ale juz sie nie odchudzam, nie potrafie, nie moge sie zebrac:( efekt jojo mnie poprostu zalamal, waze wiecej niz rok temu przed odchudzaniem:(*:(:( czuje sie z tym strasznie, udaje ze jest ok , ale nie jest:(:(:( chrom dziala na tych ktorzy mają jego niedobór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) Ja wczoraj nie pisalam, ale to nie znaczy ze zapomnialam:) Netu nie mialam caly dzien-z jednej strony to dobrze, bo przynajmniej za nauke sie wzielam;) Dietka trwa nadal i nie planuje jej przerwac, a nawet mam wieksza mobilizacje, bo za miesiac szykuje sie slub kuzyna. Achh mam nadzieje,ze pozbede sie chociaz 5 kilo:) Mi ciezko leca kilogramy, wiec trudno bedzie,ale bede sie starala:) Kasandrara ja kiedys tez bylam na kopenhaskiej-wytrzymalam t7ylko tydzien-owszem schudlam 4 kilo,ale zaraz szybko one wrocily. Na tej diece czulam sie slabo i glodnie.. No ale mam nadzieje,ze dasz rade i dobrze bedziesz sie czula:) Jestem z Toba:) marteczkaaa masz racje-chorm dziala na tych, ktorzy maja jego niedobor.. a szkoda:( jestes teraz na jakiejs diecie?? pozdrawiam Was moje drogie:) milego wtorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej marteczkaaaa i aneczkaaaaa, ladnie brzmi :) z chromem zgodze sie chyba... ja nie mam niedoboru nieczego chyba bo wczoraj wciagnelam dwie tabletki i lody dopadly mnie wieczorem, normalnie same wpadly mi w rece :) ja sie smieje a tuw aga ani drgniea nawet sie obwaiam ze po maratonie 3-dniowym z lodami to drgnela ale w druga strone. dostalam dzis okr.... i mysle ze to byl powod szalenstwa, mam nadzieje ze juz to mam za soba. marteczkaaa nie przejmuj sie, ja tez mialam takie skoki, kiedys schudlam 20 kg a potem przytylam 12 spowrotem. byl okres ze wazylam 83 kg przy 170 wzrostu a teraz 70 kg i tak sie waham po 5 kg w dol i gore ale przyjdzie taki dzien ze sie zmobilizujesz, najlepiej poszukac sobie motywacji, jakiejkolwiek, jak macie jakies genialne pomysly to napiszccie. o wlasnie! zacznijmy od motywacji. marteczkaaaa nie zalmuj sie, cos wykombinujemy!!! aneczkaaaa jak Ty to robisz ze trzymasz ta cudowna diete? moze masz jakis fajny pomysl na mobilizacje??? pozdrawiam serdecznie i milej nauki z dietka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kasandrarara :) Juz w tych rara sie pogubilam:) hehe Waga nie drgnela u Ciebie-bo jak sama podejrzewasz, to przez okres-jestem pewna. Wtedy przeciez czujemy sie takie \"nabuzowane\":) A co do trzymania diety, to obym nie zapeszyla, bo boje sie ze przyjdzie moment i.. ach wole nie myslec:) Baaardzo chce schudnac, a ponoc chciec to moc... a wakacje przeciez tuz tuz.. chcialoby sie zalozyc fajne spodenki, bluzeczke , spodniczke.. tzn takie, w ktorych bedzie sie ładnie wygladalo:) Wiesz o co chodzi:) Ja tez sie cale zycie odchudzam, waga spadala szybko, a zaraz potem rosla z podwojna predkoscia.. mam juz dosc takich diet.. moj orgznizm, metabolizm pewnie juz jest niezle \"popsuty\":) Ale ja nie trace nadzieji.. i licze,ze osiagne, osiagniemy to do czego dazymy:) A fajny pomysl na mobilizacje? Hm.... pomyslec jak to bedzie za 10 kilo w dol:) achh super:) Pozdrawiam goraco z chlodnego Pomorza:) Milych dzionka w pracy i do napisania jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po kiego grzyba wrzucacie nieistniejące topiki.To jakas nowa moda na kafeterii? Durnota wypowiadać się na topiku ,który ostatni wpis miał w 2005 roku?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO CHYBA TY TEN TOPIK PODBILAS , MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i kto tu podbija ten co pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×