Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość gośćnowa ja
goścszarlotkaanka90 co ja mam tak naprawdę napisać, że mi przykro, bardzo mi przykro:( łzy mi same płyną, ale to Ci nie pomoże.. Cale szczęście e tym nieszczęściu, że wykryto to wcześnie. Co do pecha, wiem coś o tym, bo mnie zawsze lekarze mówią, że to aż niemożliwe, żeby tyle chorób czepiało się jednej osoby...Przytulam Cię mono do serca tak wirtualnie;) Będę się modlić za Ciebie, wiem że to trudne, ale myśl pozytywnie, psychika jest bardzo ważna w każdej chorobie. Masz dla kogo żyć i będziesz żyć. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Dziewczyny a ile u Was czasu minelo od rozpoznania do operacji? Miala ktoras z Was lyzeczkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Goscnowa- dziekuje za pocieszenie:-) Jakies wadliwe modele jestesmy... Owszem, modlitwa mi sie przyda, to mile z Twoje strony. Jestem zalamana! Boje sie, ze cos innego mi w trakcie wyjdzie. Nigdy nic nie wiadomo. Czasami cos mnie tam pobolewalo ale czlowiek glupi i mysli, ze tak ma byc. Moj maz mowi mi wczorak tak: "Ty powinnas sie smiac, ze tak wczesnie to wykryto a nie plakac" sens w tym jest. Corki mi szkoda, biedna boi sie szpitali i jak slyszy, ze ktos tam lezy to mysli, ze umiera. Bedzie sie bala. Zawsze jak mowimy o byciu starym lub chorym czlowiekiem mowi:"mamus ale ja nie chce zebyscie kiedys umarli, prosze nie umierajcie" :'( Boze jakie to wszystko trudne! Ja nie wiem jak My to wszystko ogarniemy. Mamie powiedzialam bo i tak by sie domyslila, ze klamie. Malo mi nie zemdlala, plakala. Tesciowa tez sie rozplakala, na tab uspokajajacych jest. Dziewczyny a ile u Was czasu minelo od rozpoznania do operacji? Pisalam wczesniej ale mi post nie dodal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Goscnowa nie placz kochana:-) Ja juz tyle wyplakalam, ze wystarczy. Jeszcze troche i sie odwodnie. Przeciez w zyciu jest tyle trudnosci, chociaz zdrowie moglo by byc normalne. Boje sie smierci ale jeszcze bardziej boje sie tego co sie stanie z moja rodzina potem. Z moja kochana malutka Malinka:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
to jest wszystko bardzo trudne , dla Ciebie i Twojej rodziny, ale masz racje musiałaś im powiedzieć. Twój mąż ma racje w tym wszystkim dobre jest to, że wykryto to wcześnie. Dziewczyno nie myśl o śmierci a o tym, że wygrasz i będziesz doceniać życie i cieszyć się z każdej chwili, bierz jakieś leki ziołowe na uspokojenie. Córeczce musisz tłumaczyć, że Cie wyleczą i wrócisz, będzie się bała, bo dzieci wyczuwają lęk rodziców, ale musicie to przejść i dać radę. co do czekania to musisz poczekać, aż dziewczyny Ci coś napiszą, bo ja trafiłam do szpitala od razu, bo wymiotowałam i mdlałam z bólu, a marker nowotworowy jajnika miałam podwyższony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Tak masz racje, nie moge o najgorszym myslec. Tak Ci wspolczuje, musialas byc w ciezkim szoku przy tym wszystkim... Jakie to zycie jest niesprawiedliwe! Corka jeszcze nie wie, ze jestem chora ale slyszala jak rozmawialam z mezem o rzeczach do szpitala, cos sie domysla. Czekam ma tel, niecierpliwie sie. Juz chce miec to zrobione. Niech dzwonia! Oczy mam jak zaba, spuchniete i czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Pamiętaj psychika i nastawienie jest bardzo ważne. Były łzy żal i pytania"Co ja takiego zrobiłam?" Jak lekarz do mnie przyszedł, żebym podpisała zgodę to zalewałam się łzami, bo dla mnie wtedy coś się skończyło. Dziś wiem, że przed każdą poważną operacją powinien przychodzić psycholog i chociaż chwilę porozmawiać. Ty masz dla kogo żyć i obyś szybko przez to przeszła, bo niestety nie masz innego wyjścia. Będzie dobrze musi być Bierz coś na uspokojenie koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Jezu ja sie oswajalam z mozliwoscia takiego wyniku 2tyg Ty mialas to tak z marszu, bardzo Ci wspolczuje! Przechodzilas jakas chemie? Czy cos innego tego typu? Dla mnie tez cos sie konczy, spokojne zycie bo nawet jak wszystko dobrze sie sknoczy to strach o inne cholerstwo i tak bedzie. Bardzo Ci wspolczuje goscnowa i wysylam re:usciski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Mam tabletki ziolowe, bede brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo okazało się, że to nie było złośliwe, ale lekarz jak do mnie przyszedł, jak się wybudziłam, to powiedział, że to był ostatni moment... "za chwile" byłby z tego nowotwór, a przy jajniku bardzo długo nie daje objawów, a jak już daje to nie ma czego leczyć. Tak przy takich sytuacjach człowiek bardzo się zmienia, moja ciocia ma ujętą pierś jest ponad 20 lat po operacji, ale strach pozostał. Wierze, że u Ciebie wszystko dobrze się skończy i kibicuje Ci z całych sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
to wyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Ja tez staram sie byc dobrej mysli. Dzwonili z przychodni, w pon na 7.30 mam lyzeczkowanie tylko... Ja ma dostac okres w pon a zawsze dostaje wczesniej i teraz kurde jeszcze nie moge sie tam dodzwonic zeby dopytac co robic jak dostane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Dodzwonilam sie. Przelozyli mi na 01.06 mam sie "wymiesiaczkowac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Oby te dni szybko Ci minęły i miarę spokojnie, na tyle na ile to możliwe. Uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Szarlotkaanka90...zapomniałam Ci powiedziec. Mialam mieć lyzeczkowanie, ale skoro mieli mi usunąć jajnik i zdecydowałam się na usunięcie macicy to lyzeczkowanie okazalo się zbędne. Dobrze by było, żeby Ci wycieli jednak to co jest chore...tak mi się wydaje. Moim zdaniem powinnas słuchać lekarzy. Oni więcej wiedzą od nas. Dasz radę, zobaczysz:-) Żyjemy w XXI wieku i tak jak pisałam bez tych jajników czy macic możemy żyć normalnie. Bardzo Ci wspolczuje naprawde :-( to czekanie jest chyba najgorsze :-( Mnie dziś też tak brzuch boli, że masakra i nie mam pojecia dlaczego? :-( a jutro wyjeżdżamy do pracy...słabo Ależ my baby mamy przeje...e :-( okresy, porody, menopauzy i inne g...a :-( Pozdrawiam Was Kochane :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Katia masz rację ja też wolałabym być facetem. Kobiety mają o wiele gorzej. katia juz jutro do pracy a dopiero minął miesiąc od twojej operacji? tylko sie nie przemeczaj. A wiesz może jak to jest z tym dźwiganiem? Ile można? Szarlotanka trzymaj się i nie myśl za dużo bo cię dopadnie depresja jak mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Gośćtina...witam :-) mój lekarz powiedział że tylko do 5kg przez 3 miesiące minimum. Ogólnie też się tam szczegolnie nie forsowac i tyle. A reszta normalnie, czyli seks, alkohol rock and roll itd. ;-) Zartowalam :-) a w ogóle jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Ja dziś to nie wiem w co ręce włożyć :-( zawsze zostawiam wszystko na ostatni dzień, a potem nie nadążam. Mam na myśli szykowanie jedzenia na drogę i potem też trzeba coś jeść. Czasami nie mamy gdzie kupić chleba i robi się problem...Ale chętnie wracam do pracy :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Narazie bez zmian nie mogę przestać o tym myśleć. Bardzo żałuję że nie można cofnąć czasu. Wiem że inni mają gorzej. ale jakoś tak nic mnie nie cieszy i psychika mi siada. Naczytałam się i już mi to utkwilo w głowie i nie mogę sobie tego wyciągnąć. Wypadanie narządów, suchość, wcześniejsza menopauza i problemy z seksem itd. szkoda że wcześniej nie czytałam. Bardzo chciałabym mieć takie podejście jak ty katia ale nie potrafię. Ale teraz trzeba wspierać szarlotanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Gosctina Tobie tez nalezy sie wsparcie, kazdej z Nas takie samo. Jestescie wielkie tak w ogole<3 Tez sie naczytalam... Szlag! Chca mi wyciac akurat ten odcinek ktory trzyma tam te wszystkie flaki w srodku... Ku#wa mac! Tak Katia, faceci to maja "haj lajf" sama przyjemnosc a brudna robote kobiety robia. Jeszcze ku#wa mac mialo byc te lyzeczkowanie teraz, przelozylam bo okres mam dostac a jakos go nie dostaje! Przysiegam, ze teraz juz nie jestem zalamana ale wku#wiona czysto po ludzku! Przepraszam za lacine, wiem kobieta nie powinna ale jak tak stres rozladowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Katia a wiec juz jutro do pracy?:-) Zycze Ci przyczepnosci i szerokosci:-) Czy jak to tam kierowcy sobie zycza:-) Badz ostrozna i wez leki, najwazniejsze. A jak Wy sie w ogole czujecie dziewczyny? Bo dzis temat toczy sie wokol mnie, az mi glupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Szarlotkaanka90...bo my jestesmy już po, a Ty masz to wszystko przed sobą, więc bedziesz na pierwszym miejscu i nie miej żadnych skrupułów:-) a jeśli chodzi o "łacine" to się nie krępuj :-) takie emocjonalne wyladowanie ( w taki czy inny sposób) jest wskazane, więc klnij ile wlezie;-) masz prawo być wkur..ona jak diabli. Jak bedziesz sama to powrzeszcz sobie, porzucaj garami:-) to pomaga :-) Gośctina...ja do tego tak podchodze, bo czy to coś zmieni jak będę się w to zaglebiac? Poza tym mam dużo innych klopotow... :-/ Mam ten paskudny pisk w uszach, początki zacmy, prawa ręka nie zgina się tak jak powinna (mialam złamany łokieć, a jestem praworeczna) i mamy z mężem więcej długów niż włosów na głowie :-) Jak zacznę się jeszcze zaglebiac i w to, to oszaleje:-) a na to nie mogę sobie pozwolic :-) Za dużo mam do zrobienia w życiu jeszcze. Dziewczyny bardzo bardzo Was ściskam i życzę wszystkiego dobrego :-) Ja się odezwę po 5tym czerwca jak wrócę. Dziękuję za życzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
goścszarlotkaanka90 Katia ma rację Ty jesteś na świeżo, a każda z nas dostaje swoją odpowiednią dawkę ;) "łacina' lepsza niż płacz, więc do woli. Na temat facetów nie będę się wypowiadać, bo mam nie najlepsze zdanie o nich ;) gośćtina masz jajniki więc wszystko powinno być ok, wiem że to głupio zabrzmi, ale podobno l "lepiej"macica niż jajniki:( o menopauzę i suchość nie powinnaś się martwić, bo jajniki pracują. Masz jakieś dolegliwości poza bezsennością ? katia1972 może się przedźwigałaś i stąd ten ból brzucha, ja tak mialam jakiś czas po operacji. Jedź i wracaj szczęśliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Katia jedz i wracaj cala i zdrowa! Z tymi garami extra pomysl:-) Do lekarzy biegaj i sie lecz, nie wazne na co wazne by byc zdrowym. Najlepszego:-) Bedziemy na Ciebie czekac z niecierpliwoscia! Ddziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Aha i Katia bardzo wspolczuje problemow zyciowych. Goscnowa dam jakos rade, przeciez musze. Mam dla kogo. Jestem wdzieczna za kazde dobre slowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Czesc dziewczyny:-) co u Was? Jak nastroje? U mnie kiepsko jakos ale z innych niz kobiece powody. Gaz mi sie w mieszkaniu ulatnial, bylo pogotowie gazowe, zakrecili zawor a teraz czekam na facetow ze spoldzielni zeby mi to naprawili. Jestem bez cieplej wody i kuchenki :-! I tez w sumie troche sie martwie bo nadal nie mam miesiaczki a spieszy mi sie na to lyzeczkowanie. Ehh... Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Hejka :) No to rzeczywiście miałaś "przygodę" ja w styczniu ubiegłego roku miałam podobnie tylko z czadem, straż ,pogotowie, dobrze, że szybko wyczułam, bo bym się zatruła. Okres może Ci się spóźniać ze stresu, ja jestem przeziębiona i nic mi się nie chce :0 gośćtina jak tam? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Hej dziewczyny! Ja dzisiaj jestem wykończona po nieprzespanej nocy. Ogólnie to nie czuje się dzisiaj dobrze. Mam tylko nadzieję że wkońcu się to skończy. Szarlotanka z gazem nie ma żartów ale dobrze że w porę wyczuliście. Gość nowa a ty długo się meczylas z tą bezsennoscią? Pozdrowionka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
męczyłam się prawie rok, ale Twoja jest najprawdopodobniej na tle nerwowym, wiec myślę, że bez leków się nie obejdzie. Trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Czesc dziewczyny:-) Co tak cicho tu? Tez mialyscie weekend zajety? U mnie nadal brak okresu a juz moglabym byc po lyzeczkowaniu, jestem wsciekla jak osa! Tak zla, ze mnie trafia! Jeszcze Mloda mi kaszle i ma katar, tylko czekam na goraczke... Normalnie nie moge juz z tym wszystkim. Odezwijcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×