Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

ciaza to nie choroba:)jak sie bzykalas nie bylo ci slabo,co...;)bezczelnosc...staruszka-co innego.

"Bertto, Nie mówię, żebyś się wciskała, na zasadzie - wypad, mnie się należy itd - czyli postawa roszczeniowa Gwarantuję Ci, z własnego doświadczenia, że gdy z uśmiechem, sympatią - powiesz, że Twoja ciąża uprawnia Cię do ... - to jest mało prawdopodobne, by ktoś miał czelność z Tobą dyskutować A nawet jeśli - to, jak już mówiłam - z uśmiechem robisz swoje Pozdrawiam." nie boicie sie ze ktos wam skopie brzuchy jak bedziecie tak je wystawiac chamsko,pomyslcie,troche wyobrazni,straszne ale prawdziwe

ten kto nie jest w ciąży po prostu nie rozumie że np. w 8 miesiącu ciąy jest bardzo ciężko. zdrowy nie zrozumie chorego. tylko u nas panuje ogólna znieczulica na choroby, ciąże, starość. co do wypowiedzi że kiedyś mniej ludzie pracowali to ten kto to pisała nie wie na jakim świecie żyje i jak się żeyło w Polswce 20 lat temu. moi rodzice pracowali jak woły bite 6 dni w tytgodniu, a będąc na studiach również zajęcia trwały 6 dni i to byly studia... bez ksera, kompa, internetu. więc zanim się człowieku wypowiedz posiądź jakąkolwiek wiedzę a nie tylko przelewasz swą złość i frustracje.

chamstwo ludzi...tak,a moze hipokryzja?moja kolezanka obecnie "w blogoslowionym stanie" ,nie w "w ciazy" ciaza to takie pospolite przeciez...zanim zaszla byla jak wszyscy,styrana praca po 10godz nie uwazala by koniecznoscia bylo ustepowanie miejsca komukolwiek,teraz...o boze! skandal,ludzie ignoruja jej "blogoslawiony stan" ..coz, podobno to co robimy innym wraca do nas ze zdwojona sila, to dla niej cenne doswiadczenie,wie ze robila zle,niedogodnosci fizyczne moga dopasc kazdego z nas i nie musi byc tego widac jak u ciezarnych,zawsze mona poprosic o zwoolnienie miejsca i raczej 9 na 10 osob nie odmowi,czekanie az nastolatek ustapi mija sie z celem, jak nie wstal od razu to juz tego nie zrobi.Duzo tu tez mowy o pigulkach,kobiety ciezarne i mamy pisza ze ich inni ne szanuja a tak ciezko im samym uszanowac decyzje o tym ze inne kobiety poprostu nie chca miec dzieci i nie ma w tym naprawde nic dziwnego,i jak by to nazwac? czy nie hipokryzja???

Ciąża to nie choroba... kto wymyślił taki tekst? Może i nie choroba, ale masz tyle dolegliwości, że czujesz się jak chora! Ja np. codziennei cierpię na silne bóle kręgosłupa, które uniemożliwiają mi wiele rzeczy, a nie mogę wziać środka przeciwbólowego jak inni ludzie. Bo w ciąży nie są zalecane. Mam zawroty głowy, słabnę, mdleję... Pewnie, nie należą mi się żadne przywileje, bo po co? Takie przywileje powinny być dla każdego, kto nie czuje się dobrze. A złosliwe pomarańczowe teksty są po prostu żałosne. Jesteście egoistami, pewnie kiedyś przekonacie się na własnej skórze jak to jest. Ale wtedy to wy będziecie nieszczęśliwi gdy ktoś wam nie ustąpi miejsca.

Chamstwo a prawa ciężarnych? Kiedyś takie praw były w sklepach i urzędach,a w środkach komunikacji kultura.Byłam 2 razy w ciąży,powiem tyle są jeszcze kulturalni ludzie,a nawet młode osoby ustępowały mi miejsca,ale niestety chamstwa jest więcej.Nie raz słyszałam szepty,a gdzie ona sie pcha z takim brzuchem???Ludzie a do lekarza,czy na badania to co miałam na pieszo iść? Kiedyś starsze kobiety wracające z kościoła ,mało mi wózka nie przewróciły tak się do wysiadania pchały :o ,ale narzekać na młodzież to potrafią,a kto daje tej młodzieży przykład?? KaYuza ,masz dużo racji,aczkolwiek nie do końca !

Berto! jestem z Tobą. Uważam, ze kobiety w ciąży różnią się od reszty. Powody? zaawansowana ciąża niesie ze sobą ociężałość, różnego rodzaju bóle, prawdopodobieństo omdlenia. Ja sama zemdlałam w pracy i nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby to było w tramwaju lub na ulicy. W przeciwieństwie do autorki mam pozytywne wspomnienia z okresu ciaży o zachowania się ludzi wobec mnie. Miałam szczęście?

powyżej: "jak sie bzykalas nie bylo ci slabo,co..." asieeeelko, nie warto wogóle dyskutować z ludźmi prezentującymi taki poziom jak ty, poziom rynsztoka

nie przeczytałam całego wątku, ale pobieżnie i w szoku jestem, że są takie chamidła, co nie maja pojęcia o ciazy, a głos zabierają... no i takimi tekstami sypią. Ciaża to owszem, nie choroba. Dolegliwości jednak moga być bardzo nasilone (omdlenia, ciężar, opuchlizna, straszne bóle, skurcze no i wieczny stres o maleństwo, nawet gdy jest wszystko w porządku) Niektóre kobiety przechodzą ciąże bez wiekszych dolegliwości, ale przecież nieznając ich nie wiemy, czy mają ciaże zagrożonae, czy sie zle czują.... lepiej nie ryzykować odmawiając ustapienia. Ktos napisał, że lepiej poronić niż mieć zawał - oby takich ludzi spotkało to co uważaja za lepsze - życzę z całego serca. Ale tak z innej beczki - kiedyś w autobusie starszy bucowaty pan zgonił z siedzenia chłopca. Chłopiec bez słowa wstał, po czym złapał sie kurczowo poręczy i słaniając sie na chorych nogach płakał w rękaw. Nikt nie zareaogował, nawet ja - wstydze sie tego okropnie i mam a do siebie wielki żal, ale od tego zdarzenia jesli w autobusie siedzę to pierwsza wypatruję, czy nie wsiada ktoś, komu trzeba by ustapić.

to teraz ja cos napisze... kiedys bylam bardzo chora.. nie moglam stac na nogach i jechalam w autobusie. siedzialam sobie cicho i grzecznie i podszedl do mnie mezczyna mial ok 50lat i oczywicie mnie opierniczyl ze sobie siedze kiedy inni ludzie stoja... wyzwal mnie od gowniar i innych... tacy ludzie sa wporzadku? chyba nie :/

ciekawe czy te plujace sie ciezarne ustepowały innym paniom w błogosławionym stanie gdy same były bez brzucha?

Jak można pisać takie bzdury,że po wielkości brzucha, można określić zaawansowanie ciąży??? druga sprawa : ŻADEN FACET NIE POWINIEN WYPOWIADAĆ SIĘ NA TEMAT TEGO CO CZUJE KOBIETA CIĘŻARNA BO NIGDY TEGO NIE DOŚWIADCZYŁ I NIE DOŚWIADCZY!! Po trzecie : biegunka trwa parę dni a ciąza 9 miesięcy, po czwarte jak ktoś nie chce ustępować miejsca a autobusie kobiecie ciężarnej to o nim bardzo zle świadczy a po piąte panowie zdaje się,że to przez was rosną nam nasze brzuszki, po szóste nie myślcie,że myślimy wyłącznie o własnej wygodzie (tak jak wy) - my myślimy przede wszystkim o dobru dziecka!!!!!!!!!!

Ale chyba same przyznacie, że nie które lekko \"przeginają\" w roszczeniach co do swoich paw. Mam przykład: mój tata (po 60) jest osobą bardzo ciężko chorą na nogi (chodzi o kuli). Pewnego dnia stał w kolejce w banku do okienka. Już była jego kolej, wtedy ni stąd i z owąd wciska się przed niego jakaś młoda kobieta w ciąży. No bez przesady ale nie mogła poczekać dosłownie chwilki?

Daria Poznań (landryna172@buziaczek.pl) hej jestem ciekawa dlaczego niektóży ludzie są tacy wredni i beszczelni i na ciężarna kobiete patrzą jak na k**** za przeproszeniem nie rozumiem bo to przecież stan odmienny szczęśliwy...czytałam tutaj topik o tym czy powinno sie ustępowac w tramwaju lub autobusie kobiecie w ciaży i jak niektórych czytałam to naprawde widac ze zero inteligencji...i jeszcze powiedza ze nogi r***pie**oliła to niech cierpi no nie ludze nie wiem skad to chamstwo....aż rece opadają....

choć w zasadzie rzecz dotyczy tego samego tematu. Dziś wychodziłam z moimi dziećmi z pasażu handlowego , obok mnie szedł facet, tak na oko 30-letni. Przy samych drzwiach (dużych, cięzkich) stała kobieta z wózkiem. Jak myślicie, kogo poprosiła, aby jej te drzwi przytrzymać? Mnie, a nie faceta. Ja też mając taki wybór zwróciłabym się do drugiej kobiety, bo wiem, że by mnie zrozumiała. Smutne to, ale prawdziwe.

jestem w szoku.. i to tak wielkim, ze nawet nie przeczytalam calego topiku.. a wyrazenie "jak sie ruchalyscie, to macie za swoje" sa wrecz ponizej krytyki i podstawowej wrazliwosci normalnego czlowieka.. mam 21 lat i co prawda nie planuje miec jeszcze dziecka.. ba.. ja za dziecmi nawet nie przepadam i nie wlacza mi sie tak zwany odruch maciezynski - nie kukam do wozkow itp. ale wiem i moj mezczyzna mi to caly czas powtarza, ze bede cudownie wygladac z zaokraglonym brzuszkiem i wiem, ze to beda najszczesliwsze miesiace mojego zycie.. bo nie ma nic cudowniejszego jak swiadomosc ze nosimy w sobie mala istotke.. i powiem Wam ze nie rozumie w ogole ludzi ktorzy np w supermarkecie odwracaja sie tylem do ciezarnej.. ja sama przepuszczalam kilka razy kobiety w ciazy w kolejkach a te robily oczy jak spodki i w ogole nie wiedzialy o co chodzi.. to jest po prostu skandal.. taka znieczulica spoleczenstwa!!

kazdy medal ma 2 strony baby w ciazy widza chamstwo ale nie swoje

LILY SNAPE"Ja np. codziennei cierpię na silne bóle kręgosłupa, które uniemożliwiają mi wiele rzeczy, a nie mogę wziać środka przeciwbólowego jak inni ludzie. Bo w ciąży nie są zalecane. Mam zawroty głowy, słabnę, mdleję... Pewnie, nie należą mi się żadne przywileje, bo po co? Takie przywileje powinny być dla każdego, kto nie czuje się dobrze" LILY ja nie jestem w ciazy,a mam wszystkie objawy ktore opisalas powyzej i tez nie moge wziasc srodka przeciwbolowego z takich a nie innych powodow. Ale dla pan ciezarnych to nie ma znaczenia,bo nie jestem w ciazy,mam "tylko bol kregoslupa"O jakich przywilejach tu mowa?? Jak to rozumiesz?? Ja jestem w potrzebie,ciezarna w potrzebie,kto ma ustapic???

KINDZIA 100 TO KINDZIA NL.sorki za pomieszanie w nickach

jestem w szoku po tym co tu przeczytałam!ja sama byłam w ciaży 6 lat temu i mam ztego okreasu same miłe wspomnienia. W autobusie mi wstawali,w kolejkach przepuszczali,starsze kobiety sie do mnie uśmiechały,było bardzo miło mimo dolegliwości o których mówicie a które tez miałam TYLKO że to było 6 lat temu i tak sobie myśle czy to był jakiś inny świat? a moze 6 lat to długi okres czasu i do teraz wiekszosc ludzi zdażyła już całkowicie schamieć co widac po niektórych postach!ale najbardziej przeraża mnie fakt że chamskie są kobiety!!!!!!te które albo były matkami(?)albo kiedyś będą!Drogie chamskie panie pamiętajcie o tym!!!!

Po prostu ludzie są niekulturalni - i kobiety w ciąży i te nie w ciąży i meżczyźni. Stoi kobieta - widać że jej jest cieżko - wystarczy się domyśleć, że chyba coś nie tak - co mnie zbawi te 5 minut w kolejce dlużej czy postanie chwilę w tramwaju - miło jednak jeśli przeprosi albo chociażby powie, że jako osoba ciężarna ma prawo być obsługiwana poza kolejką. Czekam z koszykiem zakupów, pani bez słowa wciska się z wielkim koszem na kółkacj - bez słowa przepraszam lub czy mogłabym. Jak reaguje - olewam bo to świadczy o niej samej - pewnie gdyby nie była w ciąży zrobiłaby to również. Podobnie w urzędzie pocztowym jest z osobami starszymi. Każdy czeka - młodemu się zazwyczaj spieszy ale to nie znaczy że może się wepchnąć przed starszego - czasmi trzeb umiec się zachować - wczuc w sytuację - a może jednak ten starszy powinien być przepuszczony - newet jeśli na to nie zasługuje. Może obok bedzie stał 16 latek i to zobaczy - zapamięta i ułatwi to nam kontakty między ludzkie Po prostu brak kultury a nie jakieś tam prawa ciężarnych.

Stic i tu masz racje bo w tym jest problem-elementarny brak kultury!jednak obawiam sie jednego ze powodem jet to ze tej kultury sie dzieciom nie wpaja chodzi raczej o to ,ze ludziom jest wygodniej nie przestrzegac zadnych zasad w tym kultury włacznie Tylko do czego to doprowadzi?przeraża mnie to

Dziewczyny czytam i nie wierze co jest tu napisane widac ze wiele z was nie było w ciazy i nie wie co to jest.Sa to najpiekniejsze chwile w zyciu ale kto ile przejdzie przez cala ciaze nikt nie wie wiec nie piszcie ze nie nalezy sie kobietom w ciazy przywileje w komunikacji miejskiej czy w sklepie na poczcie czy gdziekolwiek, do cholery zrozumcie ze te kobiety nosza w sobie swoje dzieciaczki, malenkie i bezbronne i nalezy im sie pierwszenstwo czy miejsce w glupim autobusie. wszystkie dziewczyny w ciazy trzymajcie sie cieplutko i nie zwarzajcie na te kretynskie wpisy bo na to brak słów i walczcie o swoje prawa nalezy sie wam to. Całuski papapa. (moje dzieciatko ma juz dwa latka ale dokładnie pamietam przez co musiałam przejsc w czasie ciazy - jacy ludzie potrafia byc bezczelni)

\" do cholery zrozumcie ze te kobiety nosza w sobie swoje dzieciaczki, malenkie i bezbronne i nalezy im sie pierwszenstwo czy miejsce w glupim autobusie. \" Wlasnie,do cholery zrozumcie ze te kobiety nosza SWOJE dzieciaczki,niech wiec zadbaja o SWOJE interesy tak zeby innym nie utudniac zycia,i nic im sie NIE NALEZY.Mozna poprosic o miejsce,o pierszenstwo w kolejce,ale nic na zasadzie przymusu.I musza rowniez zrozumiec ze czasem im sie odmowi,bez podawania przyczyny,ale wtedy bedzie sie okrzyknietym chamem z zerowa kultura.

im sie wydaje ze ich dzieci sa dziecmi ogólu ja nie ustepuje bo mi tez zadna małpa nie ustapiła jak byłam w ciazy i tyle

Mam małą prośbę do ciężarnych pan, noszących swoje dzieciaczki. Otóż proszę uprzejmie o wpajanie swoim dzieciaczkom od najwcześniejszych lat tego, że osobom do których wy teraz także należycie, należy się kultura i szacunek. Mam juz dosyć oglądania wszędzie naokoło siedzących na coraz tłustszych tyłkach dzieci i trzęsących się nad nimi rodziców. Dziecko może postac i dziecko można wziąć na kolana, bo jemu się osobne miejsce nie należy. a jeśli go tego nauczycie, to jako nastolatek i osoba dorosła będzie wiedziało, jak się zachować. Same przed ciążą rzadko ustępowałyście, bo zawsze była jakaś wymówka - okres, bolące nogi, bolące plecy, i tym podobne, i mając małe dzieci będziecie je uczyły tego samego - bo dziecko małe, to niech sobie posiedzi, bo ma prawo, bo nóżki zmęczone i temu podobne bdzety. A ty staruszko, kaleko, stój nad tym dzieciakiem i rozczulaj się, jakie to słodkie, jak sobie gaworzy. A potem narzekaj, że nikt ci nie ustąpił... Ciekawe, czy dociera do was to, co napisałam...

a jak fajnie jak nieraz mamuska najedzie mi wozkiem na stope BO ON A MA DZIECKO kiedys jedna tez nadepłam za to była oburzona Ona ma dziecko a nie ja ona jest w ciazy nie reszta Zrozumiano

Watpie aby cokolwiek mogło do nich dotrzec one maja klapki na oczach i widza tylko swoje potrzeby i swoj brzuch a nie innych dookoła w takim razie ja tez mam prawo do takiego zachowania z czego niewatpliwie bede korzystac

a ja nauczona byłam od dzieciństwa i ustepowania miejsca i przepuszczania w kolejce- tego amego uczę swojego syna. teraz też jestem w ciąży- prędzej bym zemdlała niż ktoś przepuścił by mnie w kolejce. tylko ja jak sie czuje naprawde źle poprostu ide bez kolejki - bardziej interesuje mnie zdrowie dzidziusia w mi=oim brzuchu i ryzyko wcześniejszego porodu niż szepty i komentarze- zresztą może kiedyś wiekszośc z nich pewnego pięknego dnia też źle sie poczuje albo zajdzie w ciąże i zrozumie co to znaczy..... a tym którzy uważają że to nie ich sprawa- radzę popytajcie własnych mam jak to było gdy nosiły was w brzuchu- bo widać nie jesteście w tej materii specjalnie douczeni

Prawda... zwlaszcza ze kazda ciaza jest inna i nie zawsze kobieta czuje sie rewelacyjnie... ja jestem sama musze chodzic po zakupy i taszczyc ciezkie torby..... doszlo do tego ze zaczal mi sie porod w 33 tygodniu... teraz moge wstac tylko do toalety bo kazda przechadzka a nie daj boze podnoszenie czegos moze sie zle skonczyc dla dziecka.... bedac w ciazy nie wolno myslec o sobie najwaznejsze jest dziecko.... mieszkam w angli i w autobusie nie ma probelmu z tym zeby mi ktos ustapil miejsca... ale wiadomo sa i ludzie i parapety jak to wszedzie