Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

zainwestować w samochód a potem w dziecko a nie wpychać się do autobusu z wywalonym brzuchem i uważać,że coś się wam z tego tytułu należy,panie Matki Polki. i nie piszcie mi,że "może was nie stać na samochód" bo jakbyście tak często rozkładały ksiązki jak nogi to teraz byłoby was stać

ktoś ma samochod ale tylko jeden i wlaśnie jest zajęty bo mąz pojechal nim do pracy?? A trzeba sie przemiescic. Jesteś wulgarna i generalizujesz. Posiadanie wysztalcenia nie gwarantuje dobrego statusu majątkowego. Jak kogoś obrazisz to poczujesz się lepiej?? No pewnie to nie miejmy dzieci a jak mamy to mdlejmy w autobusach bo chcialo nam się seksić to niech teraz mamy!! Jesteś żałosna.

Propozycja dla normalnych kobiet,nie dyskutowac z małolatami:)potem pisza topiki :zaszłam na imprezie co robic?

nie założę topiku "zaszlam w ciążę na imprezie,co robić?" bo nie zajdę dopóki nie osiągnę takiej sytuacji finansowej,że będzie mnie stać na samochód a mąż może jeździć autobusem do prac! co jest ważniejsze-ciąża czy mężuś??

i jedno i drugie. ale moze jezdzic autobusem

nie mów ze nie zajdziesz do momentu osiagniecia satysfakcjonujacego cie statusu materialnego bo nigdy nic nie wiadomo.

maluszka mozesz kupic za 200zl.:):)

Najpierw:propozycja dla ciebie fiacik 126p za 200zl i mozesz zachodzic w ciaze!!tylko pamietaj abys jadac w ciazy nie zrobila sobie czegos nie dobrego i innym...

najpierw trzeba zainwestować w samochód a potem w dziecko a nie wpychać się do autobusu z wywalonym brzuchem i uważać,że coś się wam z tego tytułu należy,panie Matki Polki. i nie piszcie mi,że "może was nie stać na samochód" bo jakbyście tak często rozkładały ksiązki jak nogi to teraz byłoby was stać co za prymitywizm...widac, że ktos tu ciężarnym cholernie zazdrości ...akurat kogoś ten temat z tak niskich pobudek mógł zainteresowac ??? buhahaha - że tak powiem - kazdy ma prawo korzystac z komunikacj miejskiej - kobiety w ciazy też ! daj ci Bóg, że zajdziesz w ciąże to pojmiesz wyjątkowość tego stanu, a póki co to milcz - bo milczenie w twym przypadku złotem.

najpierw trzeba do Ciebie tym razem ................................... przeciąg między uszami dziecino:) Jak napisała Izóchna brak i szkoda słów na takie denne rozmówczynie. bye

najpierw trzeba --> a moze ja nie mam ochoty stac 3 godziny rano i 3 godziny wieczorem w korkach... ? Nie pomyslalas o tym ze mozna mieszkac w duzym miescie gdzie korki sa na porzdku dziennym ...? Myslisz ty wogole czasami ....? Bo czytajac Twoje wypowiedzi mam wrazenie ze u ciebie aktywnosc w mozgu ustala juz dawno :-D

:D :D :D :D :D

a ja dzis bylam na poczcie i nikt tam mnie nie przepuscil(zreszta nie oczekiwalam tego) a byla masa ludzi a jeszcze lepsze,ze sie wepchnela jedna baba przede mnie;) ot co!

A wlasnie ze nie !!! Bo u mnie sa osobne pasy ruchu dla komunikacji miejskiej !!! A poza tym jezdze metrem a nie autobusem !!!

Kilka lat temu stałam w kolejce w urzędzie pracy, przede mną i za mną masa ludzi. Między innymi również kobieta w wysokiej ciąży na końcu kolejki. Każdy ja doskonale widział, ale nikomu nie przyszlo do głowy, żeby ją pzepuścić. Datego postanowiłam, że ja to zrobię. Ale szkoda, że nie widzieliście reakcji ludzi za mną, myślałam, że mnie wzrokiem zabija! W autobusie kobiecie ciężarnej zawsze ustąpię miejsca, dewocie raczej nie.

grrrr.... w korkach stać nie chcesz to sobie postoisz w autobusie :]

najpierw trzeba zazdrościć ciężarnym?? ogromnego brzucha,bolących pleców i nóg a w przyszłości nieprzespanych nocy,zbierania czyichś wymiocin i kup,niespania po nocach kiedy syn/córka będzie imprezować?? rozwalonej pochwy,obwislych piersi,rozstępów i zdradzającego męża?? fakt,zazdroszczę jak chooy! No właśnie dokładnie tego :) ale chwila .... dlaczego wymieniłas tylko te uciążliwe strony bycia w stanie błogosławionym ? czyżby słodzenie cytrynki ? Skoro nie chcesz nigdy być w ciązy, to nie rozumiem po co zainteresował ciebie w ogóle taki temat ? hm ? i to do tego stopnia, żeby pisać takie rzeczy...powiem ci coś w tajemnicy :) wielki brzuch ma się tak gdzieś przez ostatnie 3 miesiące ciąży, a tyle to chyba każda normalna kobieta zniesie :P , zbierania " czyichś " wymiocin i kupy ? no tak...przez jakiś czas ja mojego dziecka, a na starość dziecko będzie zbierać moje...a po tobie kto posprząta ? ach...może ty sądzisz, że do końca życia będziesz cieszyła się idealnym zdrowiem...więc tak sobie wlewaj. Jeżeli chodzi o inne pkt. to wiesz :) nie mam rozwalonej pochwy, zwisających piersi, ani jednego rozstępa...więc twoja teoria ma się nijak do mojego przypadku, jak i zapewne wielu kobiet....owszem - może się coś takiego zdarzyć, ale wątpię , że pełen "serwis" jednocześnie, i na wszystko są chyba jakieś sposoby... zdradzającego męża ? kto ci to naopowiadał ? żal mi ciebie, jeżeli myślisz ,że zdradzane są tylko te kobiety, które rodziły....co za płytkie myślenie :D od zarania dziejów istnieje zdrada, i dotyka ona również te panie, które nigdy nie rodziły dzieci - więc uważaj, bo możesz zostać całkiem sama :P ....Ta co urodzi ma chociaż pociechę, więc i tak jest w lepszej sytuacji.

No cóż, bycie w ciąży, a być chorym na coś nieuleczalnego to dwie różne sprawy... . Do czego zmierzam ? Mam nieuleczalną wadę serca i po prostu często z tego tytułu mam okropne duszności, więc się cieszcie Matki Polki, że macie tylko te 9 m-cy "męczarni", ot co !

jasne,najlepiej zrobić sobie dzidziusia po to,żeby na starośc miał kto zbierać moje kupy,genialny pomysł:-O cięzko poniedziałek-->wiesz,choroba nie wybiera,ale co innego być chorym a co innego wpieprzać się wszędzie z miną "bo mnie się należy".Gówno się wam Matki Polki należy i tyle

jasne, zaciukac nas i do gazu:)

a rodzic powinnysmy nosem, zeby bardziej bolało:)

ja proponuje ignorowac to cos. Jak byłam w ciąży nie było nigdy sytuacji zebym stała w autobusie. Nigdy nie prosiłam o ustąpienie miejsca, poprostu ludzie sami wstawali. Podobnie w sklepach, w kolejkach nie stałam. Mieszkałam w lublinie. Może to takie przyjazne miasto:) Polecam wszystkim ciężarnym:)

ide do apteki. Wpieprze sie w kolejke z miną ze mi sie należy:) może cie spotkam??? moze wbijesz mi łokiec w zebro????;)

raczej w brzuch:-O

zebys kiedys nie pożałowała tych słow dziewczyno. Życze ci jak najlepiej zeby ci sie w koncu w zyciu zaczeło układac bo narazie to jestes bardzo nieszczesliwa.

Sucz, jak ty zawsze suczą zostanie, ale po co takich ludzi jak Ty ta ziemia nosi, to za chiny nie mam pojęcia. Jakbyś się urodziła w nazistowskich Niemczech, to pewnie słałabyś całe pociągi ludzi do gazu. Wyrwać Cię jak chwasta - o! To przysługa dla społeczeństwa. Po co to takie coś chodzi? Po co?

jak mi szkoda tych pind co piszą ze ich dzieci bedą po nich wymiociny zbierac, że sie nimi zajmą itp, egoistyczne suki, służących na stare lata sobie chodujecie??? zeby byc takim egoistą to słów mi brak... to jak dziecko wyemigruje na drugi koniec świata to co? wyrodne dziecko bedzie?

gdzie wy spotykacie te wredne roszczeniowe ciezarne? mam swoje lata ale nigdy takiej nie spotaklam, a nie raz jezdzilam i jezdze srodkami komunikacji. Jestem palna zdziwienia dla tych stad brzuchatek krzyczacych o swoich prawach na caly glos w autobucie vel tramwaju vel gdzie kto tam chce to co sama zauwazylam to raczej stada zwawych staruszkow rzucajacych sie na miejsca, ale to standard - tak samo jak okupowanie przez nich kolejek do lekarzy, gdzie mlody chory jest prawie bez szans - dla mnie to jest smutne, ale do gazu nie zamierzam ich posylac a najgorsze wg mnie to mezczyzni 40-50 letni aboslutnie nie ustapia miejsca chocby ciezarna miala sie przewrocic, male dzicko poturbowac a staruszek zaplatac we wlasne kule, nie mowiac o inwalidzie i dla mnie to jest nagorszy przyklad znieczulicy, bo to ludzie w srednim wieku i do tego mezczyzni i w sumie konkluzja nasuwa sie taka jezeli ci roszczeniwo staruszkowi maja takich synow, a ci synowie maja takie bezkompromisowe egocentryczne corki jak piszace na tym forum obronczynie wolnosci osobistej - to nie dziwie sie ze jest jak jest

najpierw trzeba zazdrościć ciężarnym?? ogromnego brzucha,bolących pleców i nóg a w przyszłości nieprzespanych nocy,zbierania czyichś wymiocin i kup,niespania po nocach kiedy syn/córka będzie imprezować?? rozwalonej pochwy,obwislych piersi,rozstępów i zdradzającego męża?? fakt,zazdroszczę jak chooy! leffe...a nie zauważyłaś tekstu "zbierania czyichś wymiocin i kup " ? jakoś to ciebie nie zbulwersowało ? CZYICHŚ ....hmmmm i w kontekście tego tekstu napisałam, że to normalna sprawa, kiedy ma się dziecko - to trud wychowania polega też na tym, że sprząta się te kupki i wymiocinki - normalna ludzka rzecz i to nie powinno obrzydzać nikomu chęci posiadania dziecka, bo sami tez byliśmy niemowlakami i wiadomo, nasi rodzice po nas sprzątali...oczywiście, że losy człowieka są nieprzewidywalne i takie dorosłe dziecko może wyjechać gdzieś daleko od rodziców, i oczywiście to nie świadczy, że jest wyrodne. Ale jeśli jest blisko rodziców, to czy nie jest to dla ciebie normalne, że dziecko opiekuje się nimi kiedy tego wymagają ? Nie po to rodzi się dzieci, żeby sprzątały po nas kupy i szkoda, że tylko tak to odebrałaś. Ale wyobraź sobie, że kiedyś twoja mama czy tata bedą wymagać opieki i zdarzy im się zrobić kupę... jak postąpisz? powiesz, że są egoistami bo nie po to ciebie urodzili ??? Ja to traktuję jako mój obowiązek, mam niepełnosprawną babcię i często jeżdżę do niej, gdy moi rodzice muszą wyjechać...sprzątam po niej kiedy jest to konieczne, bo to moja babcia, mama mojej mamy, tak zostałam wychowana, i nie czuję się w żaden sposób pokrzywdzona. Moja babcia też mną się zajmowała kiedy byłam malutka, myła mi pupę :) I zdaję sobie sprawę, że moi rodzice jeśli dożyją takiej starości będą też potrzebowali pomocy....mam się od nich wtedy odwrócić ? wysłać do domu starości ? ( bez urazy dla tych, którzy nie mieli innego wyjścia ).

ach i dodam, że wyrażeniem - egoistyczną suką :) dałaś świadectwo sama o sobie :P