Gość kali Napisano Lipiec 26, 2005 nie załamuj się , głowa do góry, będzie dobrze. Czy Ty miałaś już jakieś badania robione a jeśli tak to jakie, bo to ważne. Jak długo już się starasz? Ja tez zawsze miałam nadzieje a później dowiedziałm się ze mam niedrożność i nigdy w życiu bym nie zaszła, najpierw miałam badanie hsg, i po nim znowu nic, teraz we wrześniu mam laparoskopię. Czasem brakuje juz mi sił, dosc tego mam, ale mam tez nadzieję, która utrzymuje mnie. Ja wiem jakie to trudne, kilka razy już płakałam ale to nic nie pomogło. " Trzeba mieć wiarę konieczną do cudu" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 26, 2005 Hej dziewczyny, pisałam do Was po nickiem \"Dziewczyna..\" Zmieniłam go na Myszka. Przepraszam dawno się nie odzywałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 26, 2005 Ja też już jestem po hsg i wymazałam ten dzień z pamięci, bo to był koszmar, chodzi mi o ból. Okazało się, że mam coś w rodzaju narośli na szyjce macicy i choćbym nie wiem jak się starała nie miałam szans zajśc w ciążę. Prawie dwa lata przeszły mi koło nosa. Udało sie jednak udrożnić oba jajowody ale to było jakieś 40 minut tak strasznego bólu, że ryczałam im na stole jak bóbr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kali Napisano Lipiec 26, 2005 Myszko a miałas laparoskopię? Jak dawno się starsz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kali Napisano Lipiec 26, 2005 nie doczytałam że zmieniłaś nick, ale powiedź mi czy teraz starałaś się ten cykl, czy dopiero następny? Ja też miałam bolesne to hsg, tylko u mnie 1 udrożniono Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 26, 2005 Nie laparoskopii jeszcze nie miałam bo hsg zrobili mi 19 lipca więc to poczatek moich starań na nowo.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 26, 2005 powiem Ci szczerze że to jakiś cud że udało mi się przepchać kontrast przez oba jajowody ale to tylko dlatego, że lekarz który robił zabieg bardzo się starał, żeby się udało i pomimo tego, że tak strasznie bolało jestem mu bardzo wdziećzna że się nie poddał.Nie miałabym już odwagi przechodzić tego jeszcze raz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 26, 2005 cholerca dzisiaj wychodzi mi na to ze mam owulacje a mój misiek w pracy :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kali Napisano Lipiec 27, 2005 wyobrazam sobie jak bolało bo mnie też, mój lekarz się starał ale mu się nie udało 2, ale wiesz co Ci powiem, byłam na wizycie w klinice i tam prof. mi powiedział ze hsg nie daje właściwego obrazu, i to jeszcze zależy od tego jaką masz macicę, jak ten kontrast przechodzi. Ja na 1 tez powinnam zajść, ale niestety coś nie tak widocznie lekarz miał rację że hsg nie dąło prawdziwego obrazu. A tyle z tym wszystkim komplikacji.Teraz biorę szczepionkę i leki a we wrześniu laparoskopia. Mam nadzieję, że Tobie uda się zajść bez większych komplikacji. Ja mam niestety tego pecha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Lipiec 27, 2005 mnie też niby lekarz powiedział, że teraz napewno zajdę w ciążę ale ja co do tego mam mieszane uczucia. powiedz mi na czym polega laparoskopia bo nawet nie wiem szczerze mówiąc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ggoraa Napisano Lipiec 27, 2005 Laparoskopia ginekologiczna to metoda diagnostyczna i zabiegowa polegająca na wykonaniu trzech niewielkich nacięć, przez które wprowadza się do jamy brzusznej układ optyczny i niewielkich rozmiarów narzędzia chirurgiczne. Badanie to umożliwia obejrzenie zewnętrznej powierzchni narządów jamy brzusznej i wykonywanie różnorodnych zabiegów ginekologicznych, takich jak wyłuszczenie torbieli jajników czy mięśniaków macicy, jak również diagnostykę i leczenie zabiegowe niepłodności oraz endometriozy. ja mialam miec ten zabieg po poronieniu-ale dzieki Bogu- nie bylo potrzeby . zazdroszcze wam, ze macie szanse robic badania- ja jestem za granica i po pierwsze nie wiem jak to wszystko tu dziala, a po drugie jak ja wytlumacze o co mi chodzi???? a moze poprostu sie boje:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kali Napisano Lipiec 27, 2005 polega to na wprowadzeniu jakiejś małej kamerki do brzuch i sprawdzeniu drożności jajowodów, jak są jakieś zrosty to od razu to operują. Wiem że będę miała 3 nacięcia na brzuchu i przez te otworki wejdą. To daje dobry obraz. Ale Tobie się uda, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULA Napisano Sierpień 8, 2005 Witam wszystkie po urlopie .Odpoczelam ale nadal nic mysle ze podregenerowalam sily i wiare zreszya tez i znowu do dzialania . Powodzonka i pozdrawiam . Pa buziaczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULA Napisano Sierpień 8, 2005 :):):):):) DO USŁYSZENIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DomiKa Napisano Sierpień 9, 2005 ja mam jedno pytanko czy wszystkie pamie ktore tu sie wypowiadaly a maja problemy z zajsciem w ciaze braly wczesniej tebletki anty??? tak szczerze mowiac ja tez bralam na samym poczatku zwiazku z moim juz teraz mezem a mam zaledwie 20 lat i w marcu spodziewamy sie naszego malenstwa to tak na marginesie i wlasnie ostatnio bardzo mnie to zaciekawilo ze kobitki ktore dlugo biora tabletki maja problemy z ciaza. Sama mam pelno kolezanek ktore mi zazdroszcza ze juz w krotce urodze a one same chcialy sobie wszystko planowac a tu kapa bo hormony to hormony i jaka kolwiek nawet najmniejsza ingerencja to wchodzenie w buciorach matce naturze nawet moja bratowa ma problemy i mimo 5 lat staran i leczenia nic brala tabletki przez ponad 6 lat!!! trzymam za was kciuki dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rekach 0 Napisano Sierpień 10, 2005 DOMIKA .............JA NIGDY NIE BRAŁAM TABLETEK....a 8 lat nie mogę zajść w ciąze ....leczę sie i też nic z tego...narazie wiec chyba nie do końca to wina tab... pozdrawiam i jak co miesiąc mam nadzieje i 3mam kciuki za WAS wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość luleczka28 Napisano Sierpień 10, 2005 Hejka:) ja ze swoim chłopakiem staramy sie od dwóch miesięcy o bobaska no i myśle że moze w tym miesiącu się nam uda. pozdrowionka paaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izula Napisano Sierpień 10, 2005 powodzonka dziewczyny wam życze i sobie również:):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma Napisano Sierpień 11, 2005 Dziewczyny co jest z wami obudzcie sie a może już niemacie zmartwień i wszystkie jestescie zaciążone ? :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izula Napisano Sierpień 12, 2005 Dzisiaj byłam u gin. Powiedzial że jest nadziej że już jestem , ale to sie okaże trzymajcie kciuki. Pozadrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iedna_z_wielu Napisano Sierpień 12, 2005 Witam kobietki. Fajnie, ze tu trafilam i przekonalam sie, ze nie jestem sama. Miesiac temu bylam u lekarza i po zrobieniu badan okazalo sie ,ze nie mam owulacji! Tak wiec nie moge tez miec dzieci! Szczerze mowiac strasznie sie boje, bo wiem, ze kiedy zaczne leczenie to przyjdzie tez nadzieja a pozniej byc moze rozczarowanie. Boje sie co miesiecznego oczekiwania i byc moze lat leczenia. Tym bardziej, ze nie ma gwarancji, iz sie powiedzie. Tak przynajmniej uprzedza lekarz. Trzymam za was kciuki zeby wam sie udalo!!!!!! ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzulka Napisano Sierpień 15, 2005 Czesc dziewczyny!! Jestem bardzo szczesliwa bo wreszcie doszlismy do porozumienia z moim chlopakiem i niedlugo zaczniemy starania o dzidziusia. Zaczelam wiec latac po roznych forach i ... tragedia. Juz sie boje, ze cos bedzie nie tak. Zrobilam poki co usg macicy i jajnikow, jest ok. Ale w piersiach mam jakies guzki, czekam na kontrol i w razie czego biopsja. Za tydzien ide do gina bede pytac, co mam dalej badac, ale psychoze juz mam. Mam 28 lat i od 5 biore tabletki. Poradzcie cos, o co powinnam pytac. Trzymam za aws wszystkie kciuki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZAULA Napisano Sierpień 17, 2005 zuzulka- spokojnie gin bedzie wiedziala co ci powiedziec i co masz zrobic jezeli opowiesz jej oczywiscie to co masz jej do powiedzenia. Trzeba miec nadzieje ze jest wszystko ok. Zobaczysz nawet sie nie obejżysz a juz bedziedz w ciąży . Z tego co piszesz to nie masz żadnych dolegliwości które przeszkodziły by ci w zajśćiu w ciąże tak wiec głowa do góry. A te gózki to pewnie nic poważnego , zrobisz badania skierowanie da ci gin. i będzie ok. Powodzonka ci życze i napisz jak ci poszło. PP :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DOMINISIA Napisano Sierpień 17, 2005 DZIEWCZYNY CO Z WAMI WY NIE MACIE TAKICH PROGLEMÓW ODEZWIJCIE SIE ???????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DOMINISIA Napisano Sierpień 18, 2005 DZIECZYNY ALLLO JAK TAM WASZE STARANIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość evitos Napisano Sierpień 19, 2005 ja starałam sie z moim narzyczonym przez 8 miesiecy o dzidziusia az w koncu sie udało ale niestety poroniłam w 11 tygodniu.teraz musze odczekac pół roku i znowu sie starac mam nadzieje ze teraz pojdzie szybciej.Teraz apel do wszystkich przyszłych mam: JEZELI PLANUJECIE DZIECKO KUPCIE SOBIE KWAS FOLIOWY dziecko potrzebuje tego przez cała ciaze a najwazniejsze sa 4 tygodnie.niedobór tego kwasu moze byc przyczyna samoistnych poronien.nawet lekaze radza przyszłym mama aby zakupiły te tabletki.te tabletki zapobiegaja rowniez wada cewy nerwowej u noworodków.uczyli mnie o tym na medycynie.zycze wam powodzenia i wytrwałosci.moja ciocia 10 lat nie mniała dziecka az w koncu udało sie jej.jeszcze bedziemy wszystkie mamami.hi.Mam 20 lat ale chcem miec dziecko z moim przyszłym mezem.pozdrawiam.pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Sierpień 19, 2005 Ja chyba dzisiaj faktycznie kupię kwas foliowy i zacznę łykać, bo widze że dużo dziewczyn planujących ciążę go bierze. Minął pierwszy cykl po hsg ale narzie nic. No ale nie odrazu Rzym zbudowano. Podrawiam Was serdecznie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agentka007 0 Napisano Sierpień 19, 2005 Witam!! Mogę się przyłączyć?? ja co prawda staram się o dzidzusia dopiero 2 cykle ale zaczynam się już trochę martwić (pięć lat temu byłam w ciąży niestety poroniłam w 11 tygodniu potem stwierdziliśmy że jeszcze nie czas na dzidzię) mineły dwa cykle i nic teraz zdecydowałam że kupię testy owulacyjne i zobaczymy:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULA Napisano Sierpień 22, 2005 owodzenia dziewczyny i trzymam kciuki. odezwijcie sie .Pozdrawiam narka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izulka Napisano Sierpień 24, 2005 i co tam dziewczyny bo u mnie nadal nic !!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach