Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominisia1

POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Polecane posty

Gość EfQa
Smerfetko nie nastawiaj się za bardzo na "tak" bo potem rzeczywiście jest wielkie rozczarowanie i bół. Pomyśl sobie że ida wakacje, wyjedziesz w jakieś fajne miejsce, kup sobie jaki ładny ciuszek i ciesz sie że wyglądasz zgrabnie w nim wyglądasz. Ja tak robiłam, słowem zajmowałam sie różnymi pierdołami i planowałam sobie na przyszłość różne rzeczy a starałam się o dziecko 2,5 roku i gdybym co miesiąc wyczekiwała oszalałabym na pewno. A w ciążę i tak zajdziesz. To tylko kwesta czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiunia musimy mysleć pozytywnie i już i zobacz jakie efekty mają dziewczyny, więc mówię Ci,ze już wkrótce się doczekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Najgorsze są momenty w których @ już przychodzi i wesz że nic z tego. Ale najważniejsze to się nie załamywać, to wszystko przecież tylko kwestia czasu.. I oczywiście wysyłam FLUIDKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki przesylam wam tyle fluidków ile mi sie miesci w serduchu.... naprawde , na kazda przyjdzie pora.... Mnie faktycznie pomogl monitoring....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EfQa wiem, staram się nie myśleć, etap ciągłych załamek mam już za sobą i ciągłego czekania na dzidzi, że chce tylko dzidzi i nic więcej się nie liczy.Psychika już mi pokazała co potrafi, dlatego drugi raz się jej nie dam , jakoś staram się myśleć pozytywnie, choć nie zawsze to wychodzi, ale nie jest to juz tak jak kiedyś ciagle tylko o dziecku mężowi mówiłam,czułam że się załamuję psychicznie, więc postaowiłam,ze tak nie moze byc i teraz jest oki.nie chce przechodzić tego kolejny raz, dziewczyny nie dajcie sie psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiunia.... jak nie ma pecherzyka nie ma owulacjii nie ma takiej mozliwosci poprostu... jesli sie wchlonal mozliwe ze w miedzy czasie wyrosl drugi i ten pekl ale to sa bardzo rzadkie -ksiazkowe przypdki jeden na milion.... bo zawsze tylko jeden pecherzyk jest dominujacy.... skoro obserwowalas ten jeden.... to innego raczej nie bylo ;( tyle wiem od mojego gin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszy mnie to,ze dzisiaj jest nas tak wiele na forum, a wieczorem pewnie jszcze więcej nas bedzie , w końcu mamy podwójne Święto 2 fasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwas foliowy łykam od 2 tyg od momentu owulacji ;-) tak kazal mi gin na ost monitoringu.... Boje sie bardzo bo 1 ciaze poronilam w 7 tyg i prawdopodobnie od tego ze zbyt wczesnie bylam na badaniu... moglo sie cos poruszyc... Tak tłumaczył mi lekarz.... Na ost monitoringu profilaktycznie zapytalam czy jak @ nie przyjdzie to mam zrobic test i jak wyjdzie pozytywnie to czy przyjsc na badanie ginekologiczne a on powiedzial ze absolutnie... ze dopiero najwczesniej po 4 tyg od spodziewanej @, wtedy cokolwiek mozna juz powiedziec a najlepiej na usg po 10-11 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Dziewczyny skoro mi sie udało to Wam też się uda. A ja już naprawdę straciłam nadzieję i zajście w ciąże uważałam za mało realne. Poważnie zaczynałam myśleć o in vitro i adopcji (mam 30 lat). A tu proszę, w najmniej spodziewanym momencie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz czekamy kto następny w kolejce po fasolkę :) Już nie mogę się doczekać kiedy pojawią się kolejne :) To daje dużą nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EFQa---bo tak jest ze jak sobie kobieta odpusci i nie mysli o tym wogole a nawet przyjmuje do wiadomosci ze miec dzieci nie bedzie to wtedy cos sie odblokowuje i zachodzi w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becia dzięki za konsultację :)) ta myślałam, że to na pewno nie owulka Tylko skąd takie bóle?? już nie do wytrzymania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwuszki... ja jestem na forum tylko do 15 wiec jeszcze kilkanascie minutek... w domku jak nie bede3 mialaneta( ostatnio sie zdarza) to wejde dopiero jutro raniutko po 7. Dziekuje wam za wszystkie mile slowa a za ratulacje nie.... zeby nie zapeszyc ;-) U mnie naprawde monitoring pomogl ale moja plodnosc byla raczej sprawdzona... 1 niedana-ale zawsze ciaza no i moj synek (twraz ma 5 lat) Ja brzydko mowiac rozpieprzylam sobie cykle tabletkami.... moze potrzebowałam czasu (moj organizm zeby wszystko sie unormowalo...) Tak czy inaczej....Test zrobie jeszcze za kilka dni by zobaczyc gruba kreche....mam nadzieje, a potem... bede czekac niecierpliwie az 12 najbardziej niebezpiecznych tyg minie... Buziaczki kochane moje.... nie martwcie sie ja wierze ze na kazdego przyjdzie pora- szczesliwa pora.... U mnie choc chyba sie udalo to dopiero polowa sukcesu- a nastepna to cale 9 miesiecy-mam nadzieje ze szczesliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becia na pewno będzie wszystko dobrze :) Tylko musisz uważać na siebie i wierzyć :) Buziaki dla Ciebie cieszymy sie wszystkie bardzo :* razem z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka*
Witam Was wszystkie... własnie dzisiaj rano dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam 17 lat, we wrześniu skończę 18. Nie wiem czy płakać ze szczęścia, czy rozpaczy. Wiem, że mężczyzna, z którym jestem to ten mój;) Że mogę na niego liczyć. Był ze mną, jak się dowiedzieliśmy. Jest starszy, ma 26 lat, kończy studia i pracuje.Jest szczęśliwy, że będzie miał dziecko i taką żonę jak ja:)Mobilizuje mnie i tak jak ja uważa, że skończona szkoła i studia to podstawa do pozytywnej, wspólnej przyszłości. Jak to się stało? Zero starań, co chyba jest oczywiste, zaufanie i silna więź... no i luz psychiczny. Najskuteczniej - nie starać się, nie myśleć o ciąży i chęci posiadania dzidziusia. Ja urodzę w grudniu, zacznę zupełnie nowe zycie, będe musiała dojrzeć jescze bardziej przez kilka najbliższych miesięcy, ale zrobię wszystko, żeby nasza rodzina była najsczęśliwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodziuta --pogratuluje ci dojrzałości , bo wiele dziewczyn w twoim wieku po prostu by usunęło . ciesze sie ze masz w facecie oparcie i życzę ci wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka*
Musiałam się komuś zwierzyć, chciałam, żeby ktoś wiedział, ale jeżeli wysło zbyt egoistycznie(bo dopiero teraz przeczytałam o waszych watpliwościach, smutkach i staraniach), to przepraszam... Po prostu chcę usłyszeć, że będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodziutka serdecznie Ci gratuluje dzidziusia jak i postawy:):):):)Jednak sa jeszcze dziewczyny ktore maja po 18 lat i tkwi w nich uczucie macierzynstwa, a nie jakichs glupot ktore pozniej moga zalowac:):):) Dbaj o siebie teraz i wszystkiego dobrego zycze:D:D:D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze , moze ktos ci powie ze spieprzylas sobie zycie w tak mlodym wieku , ale nie sluchaj wtedy ich ! odchowasz dziecko i bedziesz jeszcze mloda zeby kozystac z zycia . ja osobiscie gdybym miala wybor to tez wolalabym miec dziecko wszesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Olawd masz rację z ta blokadą, chyba coś w tym jest. Mlodziutka dobry wybór, ja wolałabym mieć dziecko wcześnie. Odchowaj i za dwa lata spraw sobie nastepne! I tylko pomyśl będziesz miała 25 lat i odchowane dzieci! Super po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Becia ja się też strasznie boję tych dwunastu tygodni. Właśnie wkroczyłam w 8 tyg., pocieszam się że ryzyko z każdym dniem maleje ... No cóż jeszcze trzy tygodnie i będę wiedziała. Pocieszam się że w końcu moja babcia urodziła ośmioro zdrowych dzieci i donosiła wszystkie. No ale kobiety były wtedy silniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EFQa---wiem ze sie martwisz bo te 12 tyg sa najgorsze , ja przechodzilam przez to samo z tym ze w 11 tyg sie skonczylo :-( ale trzymam kciuki zeby ci sie udalo 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Olawd to straszne co piszesz. Boże kochany jak ja wytrzymam... No ale nie byłam jeszcze nigdy w ciąży, może mój organizm jakoś sobie z tym poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonce nie chcialam cie wystraszyc , u mnie to bylo z mojej winy wiec nie martw sie . wybacz ze cie wystraszylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane jejku dalej w to uwiezyc nie moge jestem w szoku zrobilam zdjecia tych testow abyscie wy ocenily ale kard driver mi sie zepsul i jak pojade z laura do lekaza za godzinke to kupie nowy i wam przesle. Chyba ze dam rade ale wyskakuje blad kurcze Moj maz kupil ogromny bukiet roz i tak skacze ze szczescia a ja rano bylam przeszczesliwa a teraz ciagle mnie cos wkurza w sumie mam zle dni juz kilka dobrych dni. Becia gratulacje we dwie w tym samym terminie super trzymaj sie Musimy teraz uwazac bardzo bo jakbym i te teraz stracila to nie przezylabym tego napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Olawd przepraszam że pytam ale czy miałaś jakieś objawy które świadczyły o tym że wszystko może się źle skończyć, chyba nie powinnam pisać o tym na tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa
Olawd nie ma sprawy, wiesz trochę jestem przewrażliwiona ale to przez te hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×