POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Czesc dziewczynki Misiaczki --> pamietasz co obiecalas?? Musze cie przywolac do porzadku chyba glowa do gory i napewno bedzie dobrze !!! Sara --> ja na twoim miejscu czym predzej zmienilabym gina bo ta baba to chyba sie nie zna takie bzdety opowiada to ja nie jestem lekarzem a wiem wiecej od niej mowie ci zmien gina bierz clo prenegyl i dzidzia gwarantowana i to moze jzu w przyszlym mmiesiacu a ta baba to z takim podejsciem moze cie torbieli dorobic !!! wiec glowa do gory i zmieniaj gina a szybko zobaczysz efekty!!! Dziewczynki ja bylam dzis u gina moj synek juz ulozony poprawnie jak do porodu chociaz to dopiero 30 tydzien ale jest oki wazy juz prawie 1,5 kg (olbrzym cooo?? :) ) wszystko jest w porzadku i ciesze sie strasznie z tego powodu :) Pozdrawiam i fluidki dla was *********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Oj Misiaczku teraz juz wiem, jak Ci nasi faceci tłumia to wszystko w sobie.

Łapię fuidki od Kakusi, super,ze dzidzi ok.

Dziewczyny a ja sie musialam zdrzemnac i zaraz pedze do pracy....jutro moj kuzyn bierze slub cywilny wiec jutro wieczorkiem idziemy na imprezke do tej resteuracji gdzie z mezem pracujemy....a jeszcze musze jechac sobie kupic jakas sukienke bo nic niemam, ale to jutro w ciagu dnia pojade....trzymajcie sie i glowka do gory.....buziaczki

Sara powiem ci szczerze że ja na twoim miejscu to bym się nieźle na ta twoją gin wkurzyła! Tyle czasu zmarnowała, nic w sumie nie zrobiła ja nie wiem na co ona czeka - chyba na cud, modli sie że ten pęcherzyk sam pęknie ( jak widać nieskutecznie). Zmieniaj gina jak najszybciej. Jeju dziewczyny zjadłam dzisiaj sporą garść moreli suszonych a potem spojrzałam że to zaspokaja 100% witaminy A.

Myszko ale masz fajnie, imprezka cię jutro czeka. No Kakusia teraz to już z górki masz, te 10 tygodni zleci w oka mgnieniu. Kurcze kiedy ja będę w 30 tc. jeszcze tyle czasu! nie martw sie Smerfetko zobaczysz jeszcze będziecie mieć dzidziusia. A znajomym możesz mówić "że jeszcze ćwiczycie robienie" jak dojdziecie do perfekcji to zrobicie super dziecko ;)

Mam taki plan. będę sobie brała clo w następnym cyklu (bez łachy, bo zostało mi 5 tabletek) i może zdarzy się cud. Muszę zrobić wywiad, który lekarz prowadzi podobne przypadki, przecież do cholery brak owulacji leczą chyba ginekolodzy a nie jacyś super specjaliści. Bo zwykły ginekolog bierze za wizytę od 30-50zł (bez cytologi) a nasz specjalista to od razu 100zł, a efekt ten sam czyli opłakany.

Myszko udanej imprezy, kup sobie coś wystrzałowego i zakasuj wszystkich, miej tylko litość nad panną młodą Asiunia dlaczego sie nie odzywasz? Patinko jak tam Twoja głowa? Samopoczucie dzisiaj lepsze? Olawd u Ciebie wielki dzień testowania pewnie już niedługo? Powodzenia Obca, Kakusia jak Wasze zdrówko?

EfQa jak tam dzidzidzia? Daje się we znaki? Monita, Madziara, Pauly co z Wami? Wzięłyście rozwód z forum?

juz nie moge sie doczekac testowania , ale jakos mi smutno bo boje sie ze nie wyjdzie a jak wyjdzie to boje sie ze znow moge poronic :-(

Sara mam nadzieję że znajdziesz gina który cie poprowadzi dobrze. naprawdę nie mogę zrozumieć czemu ta baba nie daje ci czegoś na pęknięcie. Mojego dzidziusia jeszcze nie czuję. Samopoczucie mam takie sobie. Ale to chyba normalka na początku ciąży.

Kakusia dobrze, że wysyłasz fluidy, nałapałabym pełne garście, ale chcę coś zostawić dla pozostałych "staraczek" Smerfetko nie dziw się, że Twój mąż jest rozgoryczony, faceci to duszą w sobie i w końcu nadchodzi taki moment, że muszą wybuchnąć. Mój mąż po badaniach nasienia też łapał doła, że jest do niczego, a jak się okazuję to obydwoje jesteśmy jacyś felerni...

Efqa ja już sie przywiązałam do mojej giny i jej gabinet jest mi nie obcy. Jak sobie pomyślę, że będę musiała zmienić lekarza i znowu od początku opowiadać całą historię i tyłek wypinać to mnie krew zalewa ( i nie koniecznie ta z @), ale co zrobić, będę się musiała poświęcić.

Olawd Ty się nie martw na zapas. Do 3 razy sztuka. Teraz Ci się uda i musisz myśleć pozytywnie, chociaż rozumiem, że takie przeżycia mogą zrujnować psychikę...

PaniMisiowa to pewnie dzieckiem zajęta, a jak tam mąż jeszcze stoi fochy? Może ma syndrom napięcia przedmiesiączkowego?

No i Wasza strata, Was nie ma, ja gadam sama do siebie i przy okazji zgarnęłam stronkę. Hura!

Olawd testowanie na pewno się powiedzie, przecież ten wózek nie będzie jeździł pusty!

Smerfetkę znowu Gargamel porwał (mój Gargamel przed telewizorem, więc mogę okupować komputer, a miałam się uczyć, kolejny dzień minął a ja ciemna jak tabaka w rogu)

Widzę, ze moje wywody wystraszyły Was dziewczyny na dobre, no to dobranoc i buzi , buzi i kolorowych snów i oby się tej nocy jakaś fasolka poczęła...

Olawd teraz lekarze będą się z tobą cackać jak z jajkiem jeżeli już dwa razy poroniłaś i nie dopuszczą do kolejnego poronienia. Zobaczysz że ci się uda. Przygotuj się już do tego, wiem że taka ciąża musi być pod szczególną opieką i wielu rzeczy nie można robić. Ale dasz radę. po prostu będziesz BARDZO o siebie dbać.

Seksu nie można uprawiać, przynajmniej na początku :)

Jesteście, bo Wasza Smerfecia nadrabia zaległości w czytaniu.

...Ale cóz to nikogo nie ma, oj nieładnie. Saro wracaj na forum, bo nikogo nie ma, chyba,że zajęłaś sie swoim Gargamelem. Ola niedługo testuje hura. Myszka wróciła hura.

Saro a że stronka Twoja to tylko na szczęście, zobaczysz juz niedługo, ale zmień koniecznie gina.

EfQa jutro robię Twoje ciacho.

Smerfetko z desperacji to ja się zajmę ginem, ale tym w butelce (wysokowyskokowym)

Smacznego Smerfetko. Mam nadzieję że wyjdzie bo jak nie to mi pewnie natrzesz uszu! :D Dobranoc, pchły na noc :D

Mój Gargamel wgapia się w telewizor, więc trudno sie nim zajmować...

Ha ha Sara jak zwykle wymyśliła coś śmiesznego! Zajęła się tym ginem do którego ma obecnie najlepsze dojście :D Dobranoc dziewczynki

Dzisiaj to już chyba sobie figle darujemy, pęcherzyk i tak nie pęknie więc po co się narabiać (ostatnimi czasy to seks uprawialiśmy raczej wyczynowo niż dla przyjemności, więc się czuję zmęczona)