5 miesiąc ciąża pozamaciczna

a ja słyszałam przypadek w którym kobieta urodziła dziecko z ciazy pozamacicznej, przeciez nawet o tym w telewizji gadali i ponoc kobieta z samym papierzem miała na ten temat rozmowe, nie wiem o co tam dokładnie chodziło, ale została uznana przez papierza za kurde niewiem jak to sie nazywało, kobiete miłosierna i gotowa do poswiecen nawet własnym zyciem w imie dziecka i innego zycia, oczywiscie to miało swój inny tytuł ale sens ten sam. jestem pewna ze cos takiego miało miejsce, nawet jak papierz zmarł i przypominano jego zycie to wspomniano o tym wątku tez

Dobór rentgenogramów w "Atlasie" obrazuje w sposób przejrzysty niemal całą fizjologię i patologię porodu. Z zakresu fizjologii autorzy omawiają: pelwimetrię radiologiczną, rozpoznawanie i różnicowanie ciąży, ustalenie położenia oraz pomiary wewnątrzmaciczne płodu, a także zagadnienia ciąży mnogiej. Z zakresu patologii podejmują takie ciekawe zagadnienia jak: wady rozwojowe płodu, ==> donoszona ciąża pozamaciczna

Trochę wystarczy poczytać w necie i wszystko jasne:p http://www.hli.org.pl/cgi-bin/hlinews/printit.cgi?print1054641047,84801,

ja nie pisze o tym ze zawsze da sie donosic ciaze pozamaciczna i sie wcale nie spieram, ale nigdzie nie jest napisane "niema zadnych szan na donoiszenie ciazy" "nie mozliwe jest donoszenie ciazy" "wykluczone całkowicie jest donoszenie ciazy" przeciez wyraznie pisza że "PRAWIE zawsze, dochodzi do usuniecia płodu" pisze prawie wiec jakies szanse na donoszenie takiej ciazy sa, niewielkie bo pewnie iles tam setnych procenta, ale sa !! kurde no nie wierze ze nie słyszeliscie o przypadku donoszenia ciazy pozamacicznej, tej kobiety, z która po tym jak papierz to usłyszał postanowił sie z nia spotkac i podziekował jej za to ze podjeła tak wazna decyzje, ryzykowała własnym zyciem dla innego nie raz słysze w programach naukowych na temat ciazy i na temat tego ze lekarze pytaja sie kobiet czy chca spróbowac utrzymac ciaze, donosic ja

no własnie, dziekuje cio dziewczyno, bo jak na tacy nie podasz to niedowiarki nie uwierza !!!!!!!!! co za paranoja, ale mozesz mówic im a one swoje bo mądrzejsze bo NIE MOZLIWE i koniec, ech.... szkoda gadac, nie znaja sie narzeczy a wypisuja bzdury !! troche pochamowania, a zanim któras zacznie sie tak ostro upierac przy swoim to niech pierw zasiegnie wiedzy !!!!!!!!!!! PROSZE WKLEJAM !! bo niektóre tak leniwe ze nawet nie zajrza HLI-EUROPA News - Nhlahla-szczęściara || Wtorek, 3.06.2003 || HLI-EUROPA - http://www.hli.org.pl || "Nhlahla, dziewczynka urodzona w RPA, jest czwartym w historii medycyny żywym dzieckiem z ciąży pozamacicznej usytuowanej w wątrobie. Do ciąży pozamacicznej (ektopowej) dochodzi, gdy zarodek zagnieździ się poza jamą macicy - na przykład w jajowodzie, jajniku, jamie brzusznej. Ten ostatni przypadek jest szczególnie rzadki. Ponieważ w takich warunkach płód prawie nigdy nie może się prawidłowo rozwijać, ciąża pozamaciczna zwykle kończy się śmiercią dziecka i poważnym zagrożeniem życia matki. 20-letnia Ncise Cwayita z RPA donosiła nierozpoznaną ciążę pozamaciczną. Tydzień przed terminem porodu podczas badania stwierdzono, że mimo wielu oznak ciąży, macica jest pusta. 20 maja z pomocą cesarskiego cięcia urodziła żywą, zdrową dziewczynkę. Podczas przeprowadzonej w szpitalu Groote Schuur w Kapsztadzie operacji okazało się, że dziecko jest prawidłowo rozwinięte, ale ponieważ zarodek zagnieździł się w wątrobie, łożysko i pęcherz płodowy rozwinęły się w tym organie. Operujący lekarze znaleźli w wątrobie matki „okienko”, którego „szybą” była część pęcherza płodowego. Przez to „okienko” wydobyli noworodka. Nie udało się jednak oddzielić łożyska, które - pozostawione w wątrobie - prawdopodobnie ulegnie wchłonięciu przez organizm matki. Spośród 14 opisanych w piśmiennictwie medycznym przypadków podobnych ciąż, 10 zakończyło się poronieniem. Dwoje żywych dzieci przyszło na świat w USA, a jedno we Francji. Zarówno matka, jak i ważąca 2,8 kilograma dziewczynka czują się dobrze. Lekarze nie bez powodu uważają zdarzenie za cud, a imię dziewczynki, Nhlahla, oznacza w języku zuluskim "szczęście"." [Za: BBC – 23.05.2003 r. via SPUC – 27.05.2003 r.] i dziekuje !!

kiedyś, chyba na discovery, oglądałam program o dzieciach \"cudem narodzonych\", między innymi pokazywany był chłopczyk, który był jednym z trojaczków, z tym, że jego siostry rozwijały się normalnie w macicy, a on jakimś dziwnym trafem nie... matka miała krwawienia i bóle od których mdlała, a lekarze nie wiedzieli o co chodzi, dopiero pod koniec ciąży zlokalizowali tego małego poza macicą... był mniejszy niż jego siostry, ale PRZEŻYŁ!

Nie zgadzam sie z tym że nie można donosic ciązy pozamacicznej!jestem dowodem na toże jest to możliwe!Ja urodziłam sie z takiej ciązy 17 lat temu!Moje mama urodzila mnie normalnie chociać groziła jejcesarka poprzez zle moje ulożenie(w poprzek)ciąża nie byla zagrożona nikt nawet o tym nie wiedzial dopiero po porodzie sie okazało jedynym tego nastepstwem bylo to ze prawdopodobnie nie bede chodzic i mialam źle ułożone palce u stóp które chcieli mi OBCIĄC!!!!Stwierdzili ze beda tylko pzreszkadzac w dalszym rozwoju almoja mama sie nie poddalarobila mi wraz z moja dotychczas lekarz prowadzącą i co?!CHODZE_BIEGAM_SKACZE a MOJA MAMA ZYJE!!!!edyniejeszcze mam osłabioną odporność i problemy z płucami ale to tez pewnoprzez to ze moja mama na początku ciąży PALIŁA takze wiecie co wsadzce te swoje przeczytane gdzies mądrości GDZIES!!!!

Gabi - jak można urodzić normalnie dziecko z ciąży pozamacicznej???? Przecież jak sama nazwa wskazuje dziecko jest położone pozamacicą - a dokładniej albo w jajniku, albo w jajowodzie i najrzadziej w otrzewnej - jedyne informacje na temat donoszonej ciąży tyczą się ciąży w otrzewnej - bo tam mogło się zagnieździć łożysko. Poród takich dzieci był tylko i wyłącznie operacyjny - nawet cesarką tego nazwać nie można! Otrzewna nie ma \"wyjścia na zewnątrz\" - musiałaś źle Swoją Mamę zrozumieć i raczej w Twoim przypadku nie chodziło o ciąże pozamaciczną.

Może warto przeczytać artykuł do którego wyżej podałam link;)

Witajcie, ja mam takie pytanko odnosnie tego artykulu, bo czegos nie rozumiem, w jaki sposob zarodek znalazl sie w watrobie???

Gruby misiu też widziałam ten film tylko na 2 programie. Rzeczywiście to był film o cudach. A ten maluszek z ciąży pozamacicznej to poprostu niewiarygodne. Zdrowe maleństwo :) A jednak takie rzeczy są możliwe. Niekiedy zdarzają się takie sytuacje w które nie sposób jest uwierzyć ale jednak to prawda....:)

Ja jestem 3 tygodnie po operacji. Usunięto mi z prawego jajowodu zarodek. Tu nie było mowy o prawidłowym rozwoju ale wątroba być może.

No ale skad ten zarodek w watrobie????

jakie są objawy ciąży pozamacicznej????? takie szczególne??może któraś z was opisać będe wdzieczna!!!

!!!!!!!!!!!!!!!!! no jakże zarodek, płód a potem mały człowiek w WĄTROBIE?!! Na Rany Boskie!!! Jak i gdzie ??!! Przeciez nie terzeba być biologiem ani lekarzem (jak Doris - pozdrawiam z resztą) żeby wiedzieć że to NIEMOŻLIWE!!!!!! Auuuu!!! Państwo Pięknego Romana , Leppera i innych.... niedouczonych (?)

Jak jajowody maja zrosty, są przerwane po różnych przebytych, czy niedoleczonych zapaleniach to nieproblem, żeby zarodek wpadł do jamy brzusznej.

Ja nie miałam żadnych. Było widać tylko na USG bo ta ciąża była bardzo wczesna. Ale mam znajomą, która dostała mocnego rozwolnienia, zemdlała, karetka i prosto pod nóż.

OBJAWY ciąży pozamacicznej. http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30293

Z tą wątrobą to naprawdę ciekawe pytanie - oczywiście nie możliwe, żeby zarodek dostał się do środka wątroby sam z siebie - cudów nie ma, ale moim zdaniem jedynym logicznym wytłumaczeniem jest to - że zapłodniona komórka jajowa po wydostaniu się z jajnika ze względu na zrosty jajowodowe dostała się do jamy brzusznej i zaimplantowała sie tuż pod wątrobą - następnie rozwijające się łożysko przepraszam za wyrażenie \"wżerało się\" w wątrobę, aby móc pobierać substancje odżywcze. Proces powstawania łożyska fizjologicznie w błonie śluzowej macicy też polega na takim nadtrawianiu i zrastaniu z tą błoną. I może to dało efekt jakby dziecko rozwinęło się w wątrobie - sama nie wiem czy to tak mogło być:-o- ja czytałam tylko i wyłącznie o zaimlantowanym łożysku w otrzewnej i tam też donoszonej ciąży - a faktycznie wiadomości internetowe trzeba zawsze ostrożnie traktować:) Dla osób we wczesnej ciąży - nie doszukujcie się informacji na temat ciąży pozamacicznej - to naprawdę rzadkość pomimo tego, że w internecie można wiele na ten temat znaleźć - nie czytajcie i nie dopatrujcie się u Siebie wszystkich objawów - bo nie ma sensu się tak zadręczać!!!!

Droga Doris26!Jak sama widzisz jednak jest możliwe urodzenie dziecka z takowej ciąży i napewno źle niezozumiałam mojej mamy ani tym bardziej lekarzy u których się lecze którzy takze mi to mówili a nie sądze by KŁAMALI!Nie znam dokładnie mojego położnia wiem że ktoreoś dnia kiedy byłam jeszcze tyci tyci w brzuchu,moja mama sie obudziła z gulka gdzies poniżej pępka tyle ze z boku i jak pojechała do szpitala okazało sie że to JA!Ciąze ze mna zniosła bardzo dobrze i nawet niebyło tego po niej widac gdyz jak wsponiałam we wczesniejszym poscie nie byałm ułożona główka do dołu czy jakos tak-jak normalne dziecko tylko w poprzek,poziomo tak jakbym otulała moja mame w talii no nie wiem jak Ci/Wam to wytłumaczyc i moja mama miałaby cesarke gdybym sie nie obróciła sama wspone takze ze urodziłam sie 3 dni przed terminem a wyglądałam jak dziecko z przenoszonej ciąży...Tak mi opowiedziała nie mama a LEKARKA!!!!!!!!!!!

Garbi - nie chodziło mi o to,że w ogóle nie jest możliwe urodzenie dziecka z ciąży pozamacicznej - bo sama wielokrotnie pisałam, że czytałam o takich kazuistycznych przypadkach!!!! I jeśli dokładnie przeczytasz co napisałam to właśnie ja byłam jedną z osób, która broniła możliwości donoszenia takiej ciąży. Chodziło mi o to, że nie jest możliwe NATURALNE urodzenie dziecka z takiej ciąży - po prostu dziecko nie ma się którędy urodzić samo!!! I lekarze muszą je OPERACYJNIE wyciągnąć - i nie ma nic do rzeczy położenie i ustawienie dziecka w takiej sytuacji. Jeśli łożysko jest usytuowane w otrzewnej to musi się je fizycznie stamtąd usunąć, a żeby wyjąć dziecko trzeba koniecznie tą otrzewną przeciąć!!!! Więc jeśli Twoja Mama przy porodzie nie miała żadnej operacji i urodziłaś się sama to na 100% nie była to ciąża pozamaciczna!!!!!! Musiało chodzić o coś innego.

Hej kobitki, zaintrygowal mnie temat, i zrobilam male poszukiwania w medycznej bazie danych. Otoz do wszystkich ktore nie wierza - sa odnotowane takie przypadki, ciaza pozamaciczna to nie tylko ciaza w jajowodzie, ale w jamie brzusznej tez, mozliwe sa dwa przypadki - zagniezdzenie plodu poza macica albo wypadniecie (cos w rodzaju przepukliny) juz w trakcie ciazy np przez blizne w jamie brzusznej. W przypadku ciazy w jamie brzusznej zdarzaja sie przypadki urodzenia dziecka zdrowego, oczywiscie przez cesarke. Kto nie wierzy - link do review na ten temat: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=Retrieve&db=pubmed&dopt=Abstract&list_uids=16595714&query_hl=10&itool=pubmed_docsum Kto chce poczytac (wszystko po angielksu) - www.ncbi.nlm.nih.gov w serach trzeba wpisac abdominal pregnancy. Pozdrawiam!

Wiesz co rozmowa z Tobą nie ma już sensu,ja swoje Tyswoje kólo sie zamyka..Nie mam zamiaru rozważać po korej stronie stoi racja..ale nie mysl że sie z Tobą zgadzam...ja rozmawialam na dniach z lekarka ktora prowadzi mnie od niemowlaka i potwierdzila to co Ci napisalam..to byla ciąża pozamaciczna,jestem jej owocem..a cesarka miala byc ale jak sie okazalo nie bylo potrzeby-pomoc lekarzy..na tym koncze juz na amen..nie mam zamiaru tu sie juz wypowiadac chyba ze bedzie cos ciekawego..nara

Dziewczyny byl taki program, gdzie kobieta byla w ciazy blizniaczej, tzn. miala trojaczki ale dwoje rozwijalo sie w macicy a drugi poza nia, w jamie otrzewnej. Maly przezyl i urodzil sie najmniejszy z grona rodzenstwa, kobiete ciagle bolal brzuch i krwawila.

Garbi - co do jednego się z Tobą zgodzę - dalsza dyskusja nie ma sensu - jeśli chcesz wierzyć, że niczym alien wyskoczyłaś z brzucha Swojej Mamy i jeszcze do tego nazywać to porodem naturalnym - to ja się po prostu poddaję!!!!

a moze mama sama ja wyciagnela??:D:D

Jestescie do kitu!!!!!!!!!Głupiomądre pizdy!Nawet nie wiecie co czynicie wipisujac takie bzdury wy nie wykształcone krowy...Poprotu żal mi was..

Pszczoła ma rację, w telewizji był kiedyś puszczany taki film dokumentalny z USA, o ciążach z powikałaniami, tam jedna z pacjentej miała bliźnieta i trzecie dziecko było własnie w otrzewnej. Zarodek, który zagnieździł się w jajowodzie. przebił ściankę jajowodu i wpadł do otrzewnej. Bolało ją strasznie a na usg nic nie było widać, dopiero specjalistyczne badania wykryły tę ciążę. Dzieci przezyły, ale wyciągnęli je bodajże w 25 tygodniu. Całą trójkę. Pszczoła musiała czytac artyku o tym, ja widziałam na własne oczy. Ten dokument był emitowny na jedynce. To ni był film fabularny tylko autentyczna realcja, nawet operację pokazli. Było tak klika różnych przypadków pokazanych=, wszystkie ciąże z powikaniami jakich świat nie widział. Nie nalezy zatem od razu czegoś krytykować, bo to że ja czegoś nie wiem, nie oznacza, że jest to nieprawdą.

ja wlasnie tydzien temu mialam usunieta ciaze pozamaciczna..najpierw lekarze twierdzili ze mam wyrostek robaczkowy,potem ze zapalenie jajnika z torbielem..az poszlam na usg i tam juz zaslablam i prawie zemdlalam przyczym prawie umarlam..bylam juz w 6 tygodniu ciazy pozamacicznej i musialam miec natychmiastowa opwracje..to jest nie mozliwe zeby ktoras te 9 miesiecy wytrzymala chyba ze jedna na milion:)ciesze sie ze mi uratowali lekarze zycie bo juz mialam skrzepy krwi w brzuchu i krwotok wewnetrzny..6 dni bylam po operacji w szpitalu,i nadal nie jestem w zbyt dobrym stanie.wiec uwazam ze to jest niemozliwe..

Hej. Dziewczyny czy ciążę pozamaciczna wykrywa test ciążowy??Czy nie?? Słyszałam , ze nie ma reguły czy to normalna ciąża czy pozamaciczna, ale test powinien wykryc? Już sama nie wiem.:( Dodam , ze okres spoźnia mi sie tydzień czasu i robiłam 3 testy , które wyszły negatywne. Już nie wiem co mam myśleć....:(