Ciąża po laparoskopii !!!

Ok 11 mamy być w klinice. Jeny pytaj o co chcesz :-) nasienie ma być świeże czyli tam będzie i jakieś 2 godz mają je przygotowywać. W sumie pielęgniarka mówiła, że możemy przywieźć, ale nie mamy nawet jak :-)

Werka!!!!!!!!!!!!! Zagladzasz tu jeszcze kochana?????? Co u Ciebie? Tak dawno juz nie pisalas.... :( Odezwij sie, prosze!

asik jak tam ? opowiadaj

Inseminację każdy mi odradza, twierdząc że przy słabo drożnych jajowodach nic mi to nie da. Mało tego, grozi mi ciąża pozamaciczna. Generalnie powiedziano mi tak, że jak chcę naturalnie, to pewnie poczekam kilka lat, jak chce już to in vitro, bo potem na in vitro może być za późno - wiek. Asik owu miałaś sprawdzaną każdego miesiąca po laparo? Ja chodziłam na monitoring przed i po laparo. Asik, co masz na wypisie ze szpitala?Jest owu, jajeczko pęka. Teraz dałam sobie luz od ciągłego podglądania. Plotka, na której stronie forum znajduje się Twoja historia?

Hej Dziewczyny! Wczoraj jesteśmy już po :-) zabieg był ok 15.00 i trwał sam w sobie może 5 minut... no i potem nogę na nogę i tak przez ok 10 min. leżałam. Pęcherzyk był piękny, bo miał 27 mm i jak to lekarz powiedział tuż przed pęknięciem. Lekarz kazał oczywiście działać we własnym zakresie jeszcze przez parę dni :-) na koniec mój mąż zapytał jaki mamy procent szans na powodzenie i lekarz nam powiedział:"albo 100% albo 0%". Od poniedziałku przez 10 dni mam brać Duphaston. No i czekać 2 tyg... Medalikara, nie typowego miałam monitoringu. Pamiętam tylko jak kilka razy miałam badanie usg akurat gdy owulacja była, więc sądziłam, że nie będę się w to bawić ale może powinnam. Co do wypisu to mam tylko protokół pooperacyjny, napisali, że "wprowadzili histeroskop do szyjki lewej, uwidoczniono jamę macicy i ujście maciczne jajowodu lewego- reaktywne" To samo napisali o prawej. Tyle o jajowodach.

Medalikara, Nie mam pojecia kiedy zaczelam tu pisac :( Musialabys sobie poszukac, a latwiej bedzie tobie na innym topiku bo tam mniej bylo pisane :) oto link... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3963039&start=6270 Moim zdaniem powinnas popic troche tych ziolek co ja :) u mnie lewy jajowod byl calkiem niedrozny, prawy mial hydrosalpinxa i nie dawano mi zadnych szans na ciaze naturalna, a obecnie jestem w 33 tygodniu upragnionej naturalnej ciazy!!! (po 3 miesiacach picia ziolek)

Asik trzymam kciuki!!!

Asik ja też trzymam kciuki

asik :) też trzymam !!! mocno mocno :)

Dzięki Dziewczyny :-) z Wami jakoś mi łatwiej :-)

hm.. teraz jest u mnie ten stan którego nie znoszę comiesięczne wyczekiwanie przyjdzie , nie przyjdzie @ ahh.. ale póki co żadnych objawów ,że przyjdzie nie ma ! ajajaj.... czekam dalej , oby to nie była torbiel tak jak już raz miałam :(

AMS to jest Twój pierwszy cykl po laparoskopii ? byłaś na monitoringu w tym cyklu ?

To jest mój pierwszy cykl - byłam na monitoringu w 15dc był to cykl bez żadnych tabletek lekarz stwierdził ze 'cos" było i że cudu nie będzie jak zajdę w tym cyklu :) . Wiem że po laparo moze mi sie wszystko poprzesawiac nawet cykl wydluzyc juz teraz zauwazyłam ze jest lepiej poniewaz nie mam plamień zwykle w połowie cyklu dostawałam plamienia które kończyły sie @ a teraz nic.

ja też jestem w pierwszym cyklu po ;) dopiero zaczynam, ide na monitoring 11 dc w przyszły piątek, zobaczymy jak to będzie.. a Ty już masz końcówkę cyklu ? robiłaś test czy za wcześnie jeszcze ? asik jak samopoczucie ? jakies objawy ? daj znac psikusek czemu tak zamilkłaś ? jak z dzidzią ?

od wczoraj powinnam mieć @ a tu dalej nic z testowanie jeszcze poczekam, chociaż korci mnie bardzo.

teraz zauważyłam ze mam taką wydzielinę trochę mleczną, i bolą mnie krzyże (tak od czasu do czasu ) nie wiem co myśleć... na testy to jeszcze za wcześnie :((

Hej! nie mam objawów żadnych aż dziwne, że tak bezobjawowo to znoszę :-) staram się ich nie dopatrywać i nie nakręcać. Dużo wizualizuję to podobno pomaga. Wiecie czego się boję najbardziej? Ze nie będę miała odwagi tego testu zrobić... lepiej pożyć nadzieją przez dzień czy 2 dłużej... No ale to za 2 tyg dopiero. Od poniedziałku mam brać duphaston 2xdz. No i myslę czy lepiej zrobić test czy od razu betę. Co jest bardziej wiarygodne? AMS mówisz, że wczoraj powinnaś mieć @ to ja myslę, że nie jest za wcześnie na testowanie :-) ale tak łatwo mi sie mówi tylko. No właśnie też myślę, co u Psikuska i Danuti- jak się trzymacie i jak Maleństwa??? Danuti miałaś dac znac jak po ostatniej wizycie u lekarza a tu cisza...

ams na testy może za wcześnie ale na betę HCG nie ! kurcze ale bybyło gdyby Ci sie udało ;) tak szybko ;) trzymam kciuki.. asik beta jest najbardziej wiarygodna i dużo szybciej wykrywa ciążę niz testy.. ale moze poczekaj jeszcze.. mam nadzieje ze sie uda i będzie dzidzia :)

poczekam, poczekam :-) może nawet trochę dlużej niż 2 tyg.

Plotka a co u was ?

Cześc dziewczyny !! Przepraszam, że nie odzywam się ale powiem szczerze, że po prostu nie mam siły. Mdli mnie nadal, męczy wszystko co może heh ;D Dziś pojechaliśmy na obiadek i zamówiłam jak zwyklę sałatę i kurczaczka, ale najwyraźniej dzidziuś tego nie chce. Bo teraz czuję się fatalnie, siedzi na żołądku. Więc następnym razem inne am :D Ja zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki i kreseczka była taaaka tyci :D A teraz ta mała kreseczka ma 11 tygodni w brzusiu ;) trzymam za Was kciuki !!! W czwartek mamy usg kontrolne, zobaczymy czy krwiak zniknął no i zobaczymy nasz skarb ;)

Psikusek jednym słowem wybredne masz dziecko :-) trzymaj się dzielnie, w drugim trymestrze podobno jest duuuużo lepiej :-)

cześć dziewczynki,ale niektórym Wam zazdroszczę,że mogą się cieszyć już maleństwem w brzuszku, u mnie nie ma prawie żadnej nadziei na naturalne zajście w ciążę, ale piję ziółka i wierze wbrew nadziei...poza tym od lapo minęło już 3 tygodnie, a ja miałam ją w 18 dniu cyklu i do tej pory @ nie ma;/ mąż też był tylko tydzień w domu na urlopie i już dziś znów pojechał do Niemiec, więc żyję sobie tak i tak pomału przyzwyczajam się do myśli,że dzidzia mieć nie będę:( pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki

milenka trzeba wierzyć w cud ale też trzeba działać ! myślałaś o in vitro ? ja mam drożne jajowody, jestem po laparo pierwszy cykl i daje sobie kilka miesięcy, jesli sie nie uda zaczynam sie interesować, najpierw inseminacja jesli sie nie uda nie wykluczam nawet in vitro.. jeszcze nie wiem skad wezmę na to kasę ale chce Ci powiedziec po prostu ze nie żyjemy w czasach kiedy poza piciem ziółek i wiarą nic nie można zrobić.. wiec walcz o swoje marzenia !

Czy to są te zioła? http://allegro.pl/endometrioza-zrosty-nieplodnosc-600-gram-i2495314249.html

też sobie chyba je kupię ;)

Medalikara, Nie kupuj gotowcow!!!!! Wybierz sie do jakiejs zielarni i sama skompletuj te 9 skladnikow z przepisu. Bedziesz wtedy miala pewnosc, ze dostalas prawidlowe skladniki i pijesz co trzeba. Skoro mnie udalo sie je zebrac do kupy w USA to w PL nie powinnas miec zadnych problemow. W ksiazce Klimuszki jest napisane, ze bardzo wazne jest to by wlasnorecznie zmieszac swoje ziolka... Biest... U nas dobrze. Leci 33 tydzien, pokoik juz prawie skonczony(z malowaniem) mebelki maja przyjsc do konca lipca :) Krzeslo bujane juz mamy :D Jeszcze jakies 7-8 tyg i przytule swojego malego akrobate :) Szaleje w brzuszku ze hej! Dziewczyny walczcie o te "dwie kreseczki" jak lwice, nie traccie nadzieii bo wszystko jest mozliwe! Warto pocierpiec!

Plotka super i zazdroszcze :-)

Ja też zazdroszczę tym, ktore już dzidzie pod serduchem mają i też bardzo, bardzo tego pragnę... mam testować za 1,5 tyg ale już sie boję co będzie jak nic z tego nie wyjdzie...

asik często o Tobie myslę... jakieś objawy ??na betę hcg jeszcze też jest za wczesnie ? mam nadzieje ze sie udało !