Ciąża po laparoskopii !!!

plotka fluidy przyjęte:)

Asik wstepnie umowilam sie na piatek 24 ale moj gin obstawia 25.. od dzis zaczynam przygode z CLO , zobaczymy jak po nim urosnie pecherzyk... z tego co sie juz zorientowalm to nei ma problemu z zapisame do kliniki nawet z dwa dni przed , tym bardziej ze Mrugacza nie ma 24-27 wiec i tak bede zmuszona isc do innego gina .. zaczynam powoli sie stresowac ;))

dziekuje ze fluidy ,,, mam nadzieje ze w koncu przyleca ;)) a juz macie problemy ze spanem... a wlasciwie z ulozeniem sie do snu ??

Do tej pory karmiłam, ale musiałam małego odstawić bo malutki ma problem ze zrobieniem kupki a mnie od 3 tygodni męczy biegunka i podejrzewam że mały ma problemy przez to.

dzieki za fluidy, myślę że po okresie, przed którym jestem, bardzo się przydadzą;) kurcze po tej laparoskopii to jakoś z mężem duzo lepszy mamy seks. wcześniej często mnie brzuch bolał, i czułam szczypanie w pochwie. a teraz jakoś lepiej jest.myslę że ta laparoskopia pomogła nie tylko w seksie ale również przyniesie nam upragnione szczęscie. pozdrawiam Was kochane dziewuszki

plotko dziękuję również za fluidy :) :) ale miło mi sie zrobiło :) fajnie sie czyta Wasze wpisy o tym jak to jest jak sie już jest w ciązy :) wyobrażac to sobie mogę na razie, fajnie że możecie uspokoić jak którąś cos niepokoi :) ja w ogóle od tego czasu jak tu zaglądam jakos jaśniej na to wszystko patrzę, jak napisałaś plotko ze nie wolno łączyć ziół to zrobiłam TAAAAKIE oczy :/ bo ja wiesołek jem na śluz :/ kurcze i kaws foliowy tez :/ :/ tak mnie tymi cystami nastraszyłaś ze jak mi sie cos teraz znowu przez moją głupotę zrobi to ja nie wiem..... ams.. Ty juz czekasz na efekty ja dopiero 4dc wiec wyczekuję dni płodnych ;) mam nadzieję dziewczyno ze Ci sie uda !!! a potem mi :) justa ja też mam wizytę w przyszły piątek to będzie nasz Twoj i mój 12dc ? ja ze względu na tą leukocytospermię męża nie mam co liczyc na insemiancję poza tym nic mi nikt nie mówił że mma clo brać, to jest na rośnięcie pęcherzyków tak ? bo ja kurcze myślałam cały czac że Ty na naturalnym cyklu idziesz.. czyli teraz jak pęcherzyki będą ok to podochodzisz do insemiancji ?? asik i super że juz jesteś na zwolnieniu, ciąza to tak wyjątkowy stan ze super że możesz sie tylko na nim skupic, oddawaj sie przyjemnosciom, odpczywaj i delektuj szczęsciem :) psikusku super że dzidziuś rośnie zdrowiutki :) dziewczynki najbardziej niesamowite jest to ze kiedyś Wy też przeżywałyście to co my teraz i nikt nas tak nie zrozumie jak Wy i mam nadzieje ze na nas za niedługo też przyjedzie czas i zrobimy miejsce nowym staraczkom :) tak powinno być co nie ? :) jak to piszę to ciągle sie uśmiecham :) dziewczynki te nadal starające sie, będzie dobrze !!!!

Asik mnie też boli czasami brzuszek ale to znak, że nasze maluszki rosną :))) Ja już nie moge się doczekać kolejnej wizyta aż znów zobaczę mojego skarba :)) Dziewczynki dorzucam fluidy od siebie:)) To jest dla nas dobry rok więc na pewno wam się uda:) Idzie już z hurtu bo parami zachodzimy więc kto wie może następnie będą trójki :)))

jeny mialam miec na naturalnym cyklu ale nastapila mala zmiana i jest na stymulowanym - tak ponoc sa wieksze szanse na sukces. ja na monitoring wybiore sie jeszcze przed inseminacją tyle ze do swojego gina , a na piatek umowialm sie do kliniki na inseminację , ale pewnie bedzie trzeba ten termin przesunac. Clo wlasnei jest na rosniecie pecherzykow . Mam nadzieje ze nie zaczna szalec i nie urosna giganty (jak to mialo miejsce przed laparo ). Liczę na jeden ladny pecherzyk .. u mnie nigdy nie bylo ich wiecej .... no i chyba nie chcialabym juz bliźniaków ;)) Pewnie ze przyjdzie na nas czas , my tez bedziemy wysylac fluidy pozytywne tym co sie zamartwiaja i staraja .. a kiedys utworzymy sobie swoje forum... o dzieciaczkach ;))

własnie ! :) będę trzymać kciuki za Ciebie !

ja za Ciebie też ... skoro udaje sie w parach to teraz nasza kolej ;))) musismy spieszyc sie bo dziewczyny zbytnio od nas sie oddala ;))

jeny, Ja juz kiedys pisalam ze pod zadnym pozorem podczas picia ziolek nic innego brac sie nie powinno. Odstaw wszystko na czas tych 3 porcji ziol(a zycze tobie bys nawet drugiej nie skonczyla jak ja) Jesli o sluz chodzi to ja poraz pierwszy zobaczylam u siebie plodny sluz podczas kuracji ziolkami :) Wiesiolek nigdy mi w niczym nie pomogl. Ktos pytal o sen.... Ja od poczatku tego tygodnia spie po 3-4 godziny a pozniej gapie sie do rana w sufit. Caly czas jeszcze pracuje, codziennie po 10 godzin, i tak az do porodu wiec nie wiem jak to bedzie jesli ta bezsennosc ma zamiar utrzymac sie do konca... moze moj organizm przygotowuje sie juz do "nie spania" :) Termin juz 14 wrzesnia wiec jakos damy rade :)

justa nawet wczoraj mężowi mówiłam że po tych ziołach tak sie jakoś uspokoiłam, tak zdystansowałam do wszystkiego, naprawdę jakoś mi lepiej a swoją drogą dzieki Wam dużo mi lepiej ;) i tak mu mówie ze jakie to jest wszystko przewrotne ze kiedy ja juz mam wszystko pod kontrolą( w miarę) to teraz u niego cos wychodzi :( wiec az mnie rwie serce by marzyc że może w tym cyklu cos wyjdzie ale z takimi wynikami nasienia to ja nie wiem ;( i raczej ide do gina żeby srawdzic czy jak mnie plotka postraszyła czasemi mi tak jakis torbiel nie śmiał sie zrobić ;) zobaczyc czy pęcherzyki rosną ale przede wszystkim zapytać o męza czy z takim nasieniem możemy myślec o insemiancji... mam nadzieje ze mnie nie załamie ta wizyta.. plotko tak jest :) juz nie słodzę a słodziłam, i odstawiłam wszystko :) tylko eutyrox musi zostać bo to tarczyca, jak juz niedługo do rozwiązania Ci zostało !! :) buziaki dziewczynki :) miłego dnia !

Witam dziewczynki dawno nie pisałam, ale u mnie nic się nie działo, ja również mam takie odczucia że po ziółkach tak jakoś się zdystansowałam do tego wszystkiego, w poniedziałek wybieram się do gina, na sprawdzenie czy pęcherzyk rośnie po lapo, bo były z tym również u mnie problemy, no zobaczymy czy to coś dało...skończyłam pierwszą porcję ziół i mocno wierzę, że mi pomogą:) Pozdrawiam wszystkie staraczki i miejmy nadzieję,że może jesień w końcu przyniesie nam upragnione 2 kreseczki:*

aczy mozna łaczyc zioła sroki mieszanke nr 3 z takimi tabletkami jak femifertil??

plotka pamietam jak we wrzesniu w tamtym roku pisałam o laparoskopii tobie sie udało i jeszcze miesiac i bedziesz mama:) a ja... hmm:( widac w opisie niestety nawet in vitro mi nic nie dało ehh:(:(:(

przykro mi sie tak sie stalo .. zycie jest niesprawiedliwe ,,,

Staraczka, mi też jest przykro... taka porażka musi strasznie boleć. Życzę Ci dużo sił. Będziesz podchodziła drugi raz?

bede podchodzic jeszcze raz za duzo juz kasy zainwestowałam zeby to olac teraz ale jakby nie było to musze znowu szykowac portfel a to nie mało bo w moim przypadku słabo reaguje na leki i musze ich miec wiecej takze 13-15 tys:( teraz pije ziółka mieszanka nr 3 i sie zastanawiałam nad tabletkami femifertil ale niewiem

tymbardziej jak by to wszystko teraz zliczyła to bym fajne auto za to miałą wizyty laparoskopia hisr=teroskopia biopsja kupe badan wizyty co 2 dni pozniej z 6-7razy w miesiacu zastrzyki jakies to masakra najgorsze ze zawsze jak robiłam bete to miałam wynik 0.100:(

staraczka a mam pytanie mroziliście zarodki?? (chyba to sie mrozi) nie orjentuje sie w tym calkowiecie ale wiem ze moi znajomi wlasnie przy pierwszym invitro zamrozili (cos) a pozniej po 3 latach probowali jeszcze raz, koszt tego drugiego invitro byl znacznie tanszy bo w granicach ok 3 tys . Pierwsze im sie udalo, drugie niestety nie

tak ja miałam 6 zarodkow podali mi swieze zarodki za pierwszym razem a potem w maju i teraz w sierpniu miałam criotrnsfer czyli z mrozonych zarodków

podawali mi po 2 zarodki

Staraczka, baaaardzo mi przykro, ze to tak sie wszystko wlecze :( Co do ziolek Sroki to ja sie wogole nie orientuje czy cos mozna z nimi laczyc. Ja pilam Klimuszke na stany zapalne w jajowodach i zrosty wewnatrzmaciczne, ale oprocz tego ta sama mieszanka regulowala caly uklad rozrodczy wiec wszystko w jednych ziolach. Mysle ze biorac cos dodatkowego oprocz jakich kolwiek ziol, moze zaklocac ich prace/dzialanie. Ja odstawilam absolutnie wszystko! Co do twoich nieudanych prob invitro... Czy mialas robiony test na wrogosc sluzu? Jak dawno sprawdzano ci jajowody? Nie wiem czy slyszalas o hydrosalpinx??? To taki stan zapalny jajowodu w formie plynu ktory sie tam gromadzi i mi w klinice kiedys powiedziano, ze nawet invitro sie nie powiedzie jesli jest hydrosalpinx. U mnie to wyczyscily ziolka, choc mowiono mi ze trzeba bedzie usunac jajowod zanim sie zdecydujemy na ivf. Do niczego nie doszlo bo zaszlam po ziolkach w naturalna ciaze.

czyli u Ciebie to juz 3 invitro ?? wspolczuje naprawde .... brak mi doslownie słów ..

mialam ten test miałam tez badana rezerwe jajnikowa miałam nawet inseminacje ale inseminacja sie nie powiodła bo mi pecherzyki nie pecherzyki nie pekaja:( przez pol roku mialam monitoring cyklu i mi nie pekl ani razu:( justa27a tak juz miałam 3 razy ronione in vitro...

ten stan zapalny to jest ten wodniak jakis czy cos tam tego na usg nie widac ale podczas hidteroskopii widac miałam robiona histeroskopie i wszystko wyszło ok

staraczko ja również bardzo współczuję, co Ty musiałaś przejsc dziewczyno... niewobrażalne :/ ile masz lat ? życzę wiary... mimo wszystko !

dziewczyny moze Wy sie znacie ? oto wyniki mojego męża.. co oznaczją ? plisss pomóżcie abstynencja 5dni czas upłynnienia nasienia 60min kolor mleczno-szary konsystencja nasienia- płynna objętość nasienia/ml 3,4 ph nasienia 7,7 koncentracja plemników mln/ml 38,6 norma 15(12-16) całkowita liczba plemników mln/ejakulat : 131,24 norma 39(33-46) prawidłowa morfologia plemników 15% norma 4(3-4)do 48 Budowa patologiczna plemników 85% akrosom % makrocefalia 15% mikrocefalia 5% okrągłe główki 20% długie główki 25% podwójne główki % nieprawidłowa chromatyna płciowa % nieprawidłowa wstawka 15% nieprawidłowa witka 15% podwójne witki 5% rąbki cytoplazmatyczne % żywe plemniki 70% norma 58(55-63) ruchliwosć plemników : ruch postępowy 55% norma 32(31-34 ruch niepostepowy 30% norma 5(1-22) całkowity ruch plemników 85% norma 40(38-42) plemniki nieruchome 15% norma 39(19-65) komórki spermatogenezy 0-1 w p.w. Leukocyty: zalegają całe pole widzenia norma 3-5 w p.w. erytrocyty: 0 nabłonki: 2-3 w p.w. zlepy leukocytarne : poj.duże zlepy plemnikowe : nieliczne drobne wnioski : leukospermia

26 lat mam i jestem 5 lat po slubie...

bardzo Ci wspołczuję, jesteś młoda, walcz !!!! w końcu musi sie udać, życzę Ci powodzenia !