Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość amela01
Dziewczyny, Chciałam opisać pokrótce swoją historię. 5 miesięcy temu dowiedziałam się, że mam torbiel czekoladową na prawym jajniku. Trafiłam na szczęście za drugim podejściem do bardzo dobrego lekarza w Krakowie. Od razu od diagnozy przepisany Zoladex. Podczas drugiej dawki Zoladexu laparoskopia. Bardzo się bałam nie tyle samego zabiegu, co narkozy i późniejszych skutków o jakich się naczytałam na różnych forach. Na szczęście lekarza bardzo mądrego i doświadczonego miałam. Uniknęłam cewnika co bardzo mnie ucieszyło i odjęło stresów na samym początku. W dniu laparoskopii 5h przed zabiegiem wzięłam na polecenie lekarza aviomarin, dzieki czemu uniknęłam odruchów wymiotnych po narkozie. Polecam dziewczyny takie rozwiązanie. Sam zabieg trwał jakieś 45 minut. Na szczęście jajowody drożne, kilka ognisk endometrialnych usuniętych podczas laparoskopii i usunięcie torbieli endometrialnej z prawego jajnika. Jak się obudziłam po narkozie byłam bardzo szczęśliwa. Pomimo bólu w ramionach oraz w brzuchu radość była ogromna. Na drugi dzień od laparoskopii wyszłam do domu. Byłam na zwolnieniu kolejny tydzień. Już po 5 dniach czułam się całkiem nieźle. Od samego początku ruszałam się jak tylko mogłam aby się nie zastać. Trzeci dzień po zabiegu prowadziłam już samochód, a dwa tygodnie po zabiegu pojechałam na 10 dni na narty i ku mojemu zaskoczeniu zjeżdżałam po 4-5 h dziennie. Oczywiście wcześniej skonsultowałam to z lekarzem, który powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań, jesli tylko będę czuła się na siłach. A że lubię ruch to nie brałam pod uwagę, że nie będę aktywnie korzystać z zimowej aury. Dziewczyny dziś jestem 2 miesiące po laparoskopii. PO zabiegu dostałam jeszcze 2 dawki Zoladexu. Dziś mija 28 dzień od ostatniej dawki ZOladexu. Zaczynam starania o dziecko. Lekarz powiedział, że są bardzo duże szanse na zajście w ciążę i że jak przyjdę do niego na wizytę za 2 miesiące to mogę być już w ciąży. Proszę o Wasze doświadczenia z Zoladexem, po jakim czasie jeśli w ogóle zaszłyście w ciążę. Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie i życzę wszystkiego dobrego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
Amela ciesze sie ze laparo sie uala i jajowody drozne. Ja czekam na laparo po weekendzie majowym, tyle ze u mnie jajowody wstepnie sa nierozne :( napisz mi prosze co to za lekarz :) moze kiedys skorzystam. Zycze szybkiej ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny :-* trzymamy teraz kciuki za pozostałe staraczki :-) oby ta wiosna była bardzo owocna. Ja nie mogę doczekać się pierwszego spaceru, a musimy tydzień odczekać. Oj zleciało to niesamowicie... U nas w pracy już 6 dziewczyna w ciąży. Nawet nie myślę jakbym to przeżywała gdyby mi jednak się nie udało, ale wierzcie Dziewczyny i nie poddawajcie się!!! Warto walczyć do samego końca! Pozdrawiamy gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Asik gratulacje:)) Cieszę się, że z Julkiem wszystko już ok:) Teraz będąc mamą poznaje się zupełnie nowe uczucia zwłaszcza jak z maluchem coś nie tak. Mój Jasiu niestety ma podejrzenie refluksu żołądkowo-przełykowego i w środę jedziemy na usg. Przeraża mnie to wszystko tym bardziej jak zaczyna mi zwracać mleczko albo się zapowietrza i na chwile traci oddech. Normalnie masakra ale mam nadzieje, ze szybko z tego wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackeyedgirl
hej, wlasnie zaczelam pic mieszanke klimuszki na zrosty- w internecie widzialam duzo postow, gdzie kaza parzyc 3h i stosowac caly miesiac. w ksiazce klimuszki nigdzie nie jest napisane, by tak dlugo parzyc, a na poszczegolnych ziolach kaza tylko 20min. dodatkowo 4 z 9 tych ziol moga powodowac poronienia i krwawienia- czy tego nie powinno sie stosowac od zakonczenia miesiaczki(zeby nie rpzedluzac krwawienia) do owulacji? ja szczerze mowiac boje sie stosowac tego dluzej zeby nie stracic ew ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Asik gratuluję i zdrówka życzę Tobie i synkowi! Rzadko się odzywam, ale cały czas czytam i jestem na bieżąco. U mnie już 30 tc i nie wierzę, że czas tak szybko leci! Będzie córeczka! Dziewczyny mam pytanie, bo właśnie zaczęliśmy malowanie mieszkania i jak myślicie czy farby mogą zaszkodzić maleństwu? Okna cały czas są otwarte.... Nevergetup zdrówka życzę dla maleństwa...oby było jak najlepiej! Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dzisiaj mija 35 dc cyklu @ brak:( nie wiem czy to przez zabieg się przesunęła czy może bocian leci do mnie??? boję się zrobić test. zabieg miałam w 12 dc czy to możliwe że mogłam zajść w ciąże???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Chciałam się pochwalić synusiem :) Zapraszam na obejrzenie zdjęć. U nas wszystko dobrze, na początku maja wylatujemy do szkocji. Przeprowadzamy się tam na najbliższy rok. Więc będzie teraz zroszkę zawirowań. 28 mój M. już wyjeżdża tam przygotować dla nas wszystko na przyjazd. Pozdrawiam Was serdecznie. str 22 i 23 http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=20&t=1063&sid=ebc5019d1cf35914a2b4de28f678508d&start=330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psikusek ale śliczne to Twoje dziecko;) ja już sie Mojej Zośki nie mogę doczekać a jeszcze półtora miesiąca. Mała waży już 2400 i na szczceście rozwija sie prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amela01
antoninka27 - lekarz którego polecam to dr Homa - świetny specjalista, tylko minus jest taki, że doktor operuje tylko prywatnie. Dziewczyny gratuluję dzidzi i sama mam nadzieję, że będę się niedługo cieszyć tak jak wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia777
Agulek oto mój mail: nadusia7@gmail.com Asik cieszę się,że już u Was wszystko ok. wiosna zawitała więc na spcerki czas :) teraz już będzie tylko lepiej szalej i ciesz się maleństwem :) kejtowa - co z Twoim nowym lekarzem?jakieś nowe newsy? Nevergerup synuś mojej siostry miał refluks pocieszę Cię,że to ogólnie nic strasznego - niestety ulewało mu się tak podajże do 4 miesiąca teraz ma skończone 8 miesięcy i śliczny, zdrowy z niego chłopiec. No ale swoje trzeba przejść ;/ jednak będzie dobrze,sama zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lacrimko=Felicitko zaglądasz tu jeszcze? Co u ciebie bo widze że forum opuścilaś, ale mam nadzieję że sil do walki o to największe szczęście jeszcze masz i walczysz :) albo najlepiej jeśli ci się udało :) Ja jak wczesniej pisałam zdecydowałam się na invitro i żałuję że tyle czasu straciłam na te nadzieje ze sie uda naturalnie, dlatego troche opuściłam forum. Dziewczynki zyczę wam wszystkim powodzenia i zeby jak najszybciej się wam udało i zebyście nigdy nie traciły nadziei i walczyły o swoje wymarzone szczęście :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu co taka cisza ??? chyba wszystkie wygrzewacie sie na sloneczku ;)) Asik , nevergetup jak Wasze Maluszki?? Jak po badanich?? Joleczka jak masz obiekcje to kup takie farby ekologiczne, ktore nie pachna i sa bezpieczne dla dzieci U mnie zostalo jeszcze 32 dni do terminu porodu.... Juz nie jest zle - rzeczy dokupione, poprane, czesc wyprasowanych, jeszcze pare dni i Maluszek moze sie wykluwac . Najgozej ze zostal jeszcze wozek.... ale mam nadzieje ze ten problem tez sie uda jakos szybko rozwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U nas wszystko dobrze :-) Juluś daje nam sporo luzu :-) ładnie je i dużo śpi. Od dwóch dni chodzimy na spacerki :-) teraz właśnie czekam aż się bąk obudzi i może uda nam się wyjść. Mam tylko jeden problem: strasznie zaczęły mnie boleć brodawki i pękać :-( jak Maluch zaciąga cyca pierwszy raz to ja krzyczę prawie z bólu. Jak się zbliża karmienie to mnie aż ściska w środku, na szczęście jak już zassie to da się wytrzymać i wiem, że się najada, bo ładnie łyka, ale moje cierpienie trwa dopiero od wczoraj i już nie wiem co będzie dalej. mam nadzieję, że przetrwamy, bo bardzo chcę go karmić piersią. Psikusku, ale cudny ten Twój syneczek. I jaki duży... Nasz Juleczek do malutkich nie należy, a wydaje mi się taka kruszynka przy Marcyciu. Nevergetup i jak badania wyszły? Mam nadzieję, że wszystko dobrze z Maluchem? Justa, wózek i jego kupno to miała byc sama przyjemność dla nas, a naszarpaliśmy się przy tym, że hej! Tysiąc wizji i pomysłów, ale stanęło na końcu na bardzo klasycznym modelu, którego absolutnie nie mieliśmy w planach kupować. Ale zachwyceni jesteśmy, Juluś chyba też, bo śpi słodko cały spacer i jeszcze w domu jak wracamy- wnosimy do mieszkania gondolkę, a on jeszcze z godzinkę albo półtora sobie w niej śpi ;-) powodzenia życzymy i trafnego wyboru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, cieszę się że z maleństwem wszystko dobrze. Znam ten ból brodawek. Okropne uczucie, karmiłam i wyłam. Niestety od wczoraj już tylko na mm misio jest, bo pokarmu już miałam bardzo mało. I nie było sensu ściągć. Tobie życzę abyś karmiła jak najdłużej. Jedno okpakowanie Bebilonu kosztuje 50 zł :( na półtora tyg.... Dziś byliśmy na szczepieniu, Marcyś każy już 6,100 kg i 62 cm :) Dodam,że 2 tyg temu było 5,300 i 60 cm :) Rośnie to moje tłuściutkie :)Teraz leży na macie i prowadzi poważne rozmowy z misiami :D Serdecznie Was pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik jaki macie wozek ??? bo ja wybralam sobie na necie ale pojechalismy go sobie zobaczyc to taki toporny ze szok ... ... Pani za to polecala inne takie co mi sie niekoniecznie widza ....wlasnie ... moge kupowac wszsytko ale wozek to dla mnie za trudny wybor ;)) w ostatecznosci na start mamy ten stary po Kamilku ale musze w koncu sie zebrac i na cos sie zdecydowac ;) Na bolace brodawki probowalas jakiegos kremu ??? nie pamietam nazwy ale u mnie spisal sie swietnie...mysle ze tez w duzej mierze to kwestia przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psikusek jakos szybciutko skonczylo Ci sie mleko... probowalas pobudzic laktacje przez sciaganie laktatorem lub picie herbatek ??? ewentualnie wizyta w poradni laktacyjnej ? szkoda jak nie mozna karmic po po pierwsze to wielka oszczednosc a po drugie zawsze zdrowsze dla malucha.... oczywiscie powinno byc w odwrotnej kolejnosci ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja walczylam dlugo z tym ze bede karmic Kamila... Kamil mial straszne uczulenie wiec ja z diety eliminowalam wszystko pokolei... skonczylo sie na tym ze jadlam praktycznie tylko chleb ryzowy i gotowany kurczak (wyeliminowalam gluten i mleko wiec niewiele zostalo)... kazdy namawial mnie abym przeszla na butelke bo moje mleko jest i tak bezwartosciowe i nie ma sensu sie meczyc .... ale sie nei dalam i nie zaluje tego... po miesiacu przeszlo uczulenie ale pomietam mialam moment krytyczny na weselu swojej przyjaciolki ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
No my wczoraj mieliśmy usg i niestety Jasiek ma refluks. Własnie zbieramy się na wizyte z wynikiem do pediatry i zobaczymy co nam powie. Ogólnie to poza tym Jaś jest aniołkiem :) Dam znać po wizycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas ściągałam laktatorem, nie ma już sensu takich ilości odciągać. Już jest na mm . Oj to maluszek mały, czekam na wieści co powie pediatra. Dziś po szczepieniu nóżka Marcyśkowi spuchła, zrobiłam okład i przeszło, ale boleć go musiało bo aż mi piszczał jak płakał przez dobrą godzine, na szczęście juz wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczepilas jakimi szczepionkami?? normalnymi czy skojarzonymi ?? ja kamila szczepilam 5 w 1 teraz tez tymi zamiarzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zancia39
Witajcie dziewczyny!! Czytam czasami Wasze posty i cieszę się ze wszystkimi i ze wszystkimi płaczę.Tak porypanie jest w tym naszym życiu,że mimo ,iż medycyna tak się posunęła do przodu,to i tak organizm ludzki zrobi swoje. Ja,kiedy skończyłam 18 lat zaszłam w ciążę.Oczywiście wpadka,ale cóż...8 miesięcy później znowu zaliczyłam wpadkę.Jak się nie chce,to się mnożą. Nie żałuję oczywiśćie,bo mam cudowną parkę,a nawet już jestem babcią(moja córka miała 18 lat,jak urodziła córeczkę).Też wcześnie,też wpadka,ale ma.A ja teraz,skoro już naprawdę dojrzałam i jestem w nowym związku,takim z prawdziwą wielką miłością,nie mogę zajść w ciążę.To takie przykre. Niepłodność wtórna...Była laparoskopia-podobno nie doszła nawet do jajowodów,bo była blokada przy samym wejściu.Zrobili histeroskopię-okazało się,że nie potrzebnie,bo jest wszystko ok.Nie ma przeszkód do zajścia w ciążę. Mam się zapisać jeszcze na HSG,bo może przy laparo był problem techniczny i coś tam nie otworzyło się,czy co i generalnie nic nie ma i ciąży też.A każdy lekarz gada coś innego. Nawet piję te zioła ojca Klimuszki.I nic. Kara za grzechy?Starość(38 lat)? Jednak ja już dzieci mam,ale są takie dziewczyny,co nie mogą...Współczuję i trzymam kciuki.Grunt,to dobre myślenie.Myślę,że to nam wszystkim pomaga wiedząc,że nie tylko my mamy takie problemy.To dotyczy każdej grupy społ.,wiekowej,etnicznej.Trzymajmy kciuki za nas wszystkie!!!! Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa, my mamy Roan Marita. Odrzucałam ten wózek, nigdy pod uwagę nie brałam, ale jak go w sklepie pooglądaliśmy i przetestowaliśmy to jesteśmy zadowoleni z niego bardzo. Brodawki smaruję na zmianę Bepanthenem lub Maltanem, swoim mlekiem, wietrzę, bo tak wyczytałam, pomaga mi też kostka lody w pieluszkę zawinięta- takie okłady robię przed karmieniem. Na szczęście troszeczkę pomaga. No ale martwię się czy on się najada. Mleka mam sporo, na początku też sporo zamroziłam. A teraz on super ssie, ale potrafi długo i efektywnie. Martwię się, że za dużo. Raz mu pozwoliłam tak ponad 2 godziny na cycach wisieć i tak wiszczał jak go odkładałam, że wiedziałam, że już jest objedzony na maksa, a dalej chce. Wtedy go pierwszy raz dopoiłam herbatką i się natychmiast uspokoił. No i tak jak już wiem, że się nałykał naprawdę dużo, a urządza jakiś wisk i szuka piersi to daję mu troszkę tej herbatki. Aj takie dylematy :-) Nevergetup, dobrze w takim razie, że jest szybka diagnoza. Teraz będzie można działać. Trzymam za Was kciuki. Justa podziwiam Cię za determinację przy karmieniu. Psikusku, no szkoda, że tak z tym pokarmem masz :-( niby to takie proste karmić piersią, a tu proszę- największe problemy właśnie z tym wychodzą. Żańcia, nie poddawaj się! Trzymamy tu kciuki za wszystkie staraczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
never jak po wizycie ?? chyba dosc czesto male dzieci maja go bo mojej kolezanki maluch tez mial ale chyba po 3 miesiacach nie bylo sladu juz po nim, a z tego co pamietam to musiala pilnowac aby dziecko nie przejadalo sie , bo jeden lyk za duzo i od razu cofało sie cale mleczo. Asik jak nauczysz malego ssaka ze mozze dlugo lezec przy cycu to pozniej nic nie zrobisz ;)) bo bedziesz wyciagac i bedzie lament ;))U mnie Kamil byl super do jedzenia cyca.(szkoda zze tylko tego ;) .. 5 minutek i najedzony...mialam strasznie duzo mleka bo wystarczylo ze wyciagalam a juz sikalo ;)), wiec jak bylo mozna nie karmic ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
No potwierdzono ten reflukx mały z tego wyrośnie. Na razie musimy zagęszczać mleko, pilnować by się nie krztusił i ma skierowanie do alergologa, żeby mógł dostawać mleko refundowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska2234
hej,jestem świeżo po laparoskopii. Czy którejś z Was udało się zajść w ciążę w tym samym cyklu co miała laparo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu chyba aktualnie nie ma dziewczyny ktorej udalo sie w pierwszym cyklu po laparo ale na innym forum jest dziewczyna ktora nie dostala juz @ po laparo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa no staram się, żeby nie siedział na cycu dłużej niż godzinę, bo tak potrafi. Wiem, że nie ma reguł na to ile czasu powinno to trwać i tak na czuja go karmie. Kupiłam dziś nakładki na piersi chociaż do czasu, żeby się wygoiły te brodawki, ale i tak boli nawet w tych kapturkach. Więc karmię i płaczę i z bólu i z bezradności. Ale przetrwamy, tyle przeszliśmy żeby być razem, więc to to taki pikuś :-) Nevergetup, Ciebie to podziwiam, musisz się tez nacierpieć przy tym refluksie synka. Współczuję Ci. Trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×