Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

No Madziusiak moim zdaniem to trochę wcześnie, ale jak ma coś wyjść to już powinno ;) Lindunia - Kolejna bliźniakowa mama!!!!!!!!!!!! JUPIIIII!!!!!!!!!!!! :D:D:D bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!! Werka - Lekarze są różni to fakt, jeśli lekarz zaproponował kolejną laparoskopię zaledwie po 8 miesiącach to coś musi być na rzeczy i tamta musiała zostać przeprowadzona "niezbyt dokładnie". Ja myślę, że tym razem wszystko będzie tak jak powinno i efekty będą szybko widoczne i dołączysz do naszego grona w mgnieniu oka!!! Musisz być dobrej myśli!!! Agnieszka - No ciekawe czego się dowiecie u tego androloga. Napisz koniecznie! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka piękna beta,pewnie szalejesz ze szczęścia. Lindunia podwójna radość, Boże dziwczyny po koleji zostajecie przyszłymi mamusiami. A ja właśnie dostałam @ i zjadłam bardzo dużo czekolady,smutno ale nie moge się poddawać.Jutro zadzwonie do szpitala, żeby umówić się na echo ( wielkość pęcherzyka),będzie to 10 lub 11 d.c. a od piątku zastrzyki. Buziaki laseczki. Cieszcie się swoim szczęściem a my starające się , jeszce troszke ale wierzmy, że i nam się uda:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
dian22 pięknie napisane. Wena dobre,że jesteś nadal z nami Twoje słowa tak podnoszą na duchu, i siły,żeby dalej wierzyć. Na jakiś czas Was opuszczę, ale oczywiście wrócę przed lub po laroskopii bo wyjeżdżam z mężem na długi urlop. Powodzenia dziewczyny. Jak wrócę to będą pewnie nowe mamy :) jeszcze trochę i to Forum się zamieni na to jak się czujemy w ciąży :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werko - odpoczywaj na tym urlopie, należy ci się relaks przed laparoskopią. W końcu nie musisz myśleć o starankach tylko skupisz się na sobie i zbierzesz siły na laparo! Trzymam kciuki! baw sie dobrze z mężem i zaszalejcie na maxa :D:D:D Diana - Szkoda :( ale co się odwlecze to nie uciecze!!! juz za kilka dni możesz się znowu starać i może tym razem się uda??? trzymam kciuki!!! i zazdroszczę, że możesz tak bezkarnie jeść czekoladę!! ja też ją uwielbiam, ale wystarczy że zjem kosteczkę i już obsypuję mnie wstrętne pryszczole z ropą. Właśnie z nimi walczę, bo ostatnio nie mogłam się oprzeć pachnącej czekoladce... :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny,mam DOLA na maxa,mam dosc,chce mi sie wyc bo placz to za malo zeby oddac moj stan psychiczny,otoz staramy sie 4 lata (niby ja zdrowa,tylko moj jest praktycznie nieplodny)ja kiedys poronilam prawie 7 lat temu,i starsznie to przezylam,mialam nadzieje ze w nowym zwiazku urodze wreszcie dziecko a tu taki cios.ja jestem juz stara bo mam 29 lat ,a na dodatek stracilam prace a regionie trudno o zatrudnienie w 2 tyg wyslalam ze 20 cv i nic.mialam robic inseminacje pierwsza ale nie mam pracy i kasy,a na dodatek ciagle spotykam kolezanki,znajome czesto mlodsze z dwojka juz dzieci ktore patrza z politowaniem na mnie ,pewnie mysla ze nie moge miec dzieci...zyc mi sie nie chce ,czuje sie samotna i przegrana,nie wiem co mam robic?zmienic partnera zeby w koncu miec dziecko?ale ja mojego kocham i nie moge go tak zostawic.przepraszam ze wam tak truje tutaj,ale tylko sznur i sie powiesic w moim przypadku,czuje sie tak zle psychcznie ze masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny!!!!! Jestem męzatka od 3 lat Staramy się i nic .Czytam już wasze wypowiedzi od dawna i tak wkońcu sie odważyłampodzielic z wami swoimi doświadczeniami ,przezyciami!!!Ja juz mialam 2 operacje torbieli pierwsza to byla w 2010r listopad torbiel mi pękł rozerwał jajnik i mialam ciecie na dole brzucha jak po cesarce jajnik uratowali na szczescie w tym roku sierpień mialam podobne objawy jak zeszłym razem ból brzucha brak możliwosci oddawania moczu itd.Poszłam do lekarza okazało sie ze znow mam torbiel na tym samym jajniku i po tej samej stronie czyli prawej!!!Poszłam do szpitala mialam 4X5 cm lecyli mnie 3 dni tabletkami bo mysleli ze sie wchłonie ale niestety nie udało sie po 2 dniach powiekszył sie do 8 cm .Dodam ze lekarze bali sie operowac bo to juz by było moje 4 ciecie brzucha i moge miec problemy z zajsciem w ciaze najpierw za małego przepuklina w 2008r wyrostek i te 2 torbiele Przezyłam szok Bałam sie poddac operacji wyjscia nie było .Teraz jestem po operacji mialam ja 26.08.2011 i bardzo chcem sie tarac o dziecko ale nie bardzo wiem czy teraz juz moge dobrze sie czuje i juz próbowałam szczerze powiem duzo czytałam ze nie dobrze jest teraz tak szybko ale ja nie potrafie przestac moje kolezanki caly czas mowia o ciazy ze zaszły czy urodzily a ja nic a tak bardzo marze o tym SZLAK MNIE TRAFIA ZE JA NIE MOGĘ!!!!!Czy wiecie moze czy jak teraz zajde np msc po to czy bd miala problemy czy te szwy mogą popuscic ????Nie potrafie sobie poradzic juz z tym pomózcie!!!!!POzdrawiam!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dastinka
Gandzia, sloneczko - co ja mogę Wam doradzić, w tym wszystkim liczy się wielka cierpliwość, siła wiary no i oczywiście medycyny... Jest trudno, niewiarygodnie ciężko i wie o tym każda z nas, która tutaj trafiła. Popatrzcie tylko jak ostatnio ''zaroiło'' się od dobrych wieści - przyszłych mamuś, tych, które już nimi są. Czyli jednak się udaje, czyli jest w tym wszystkim sens - w NASZYM cierpieniu, czekaniu, w Naszych osobistych historiach... Mój syn ma dzisiaj 15 miesięcy i wiele przeszłam żeby go mieć. Też uważałam, że jestem za stara, czas wlókł się niemiłosiernie, a o presji otoczenia już nie wspomnę. Ale przeszłam to, zniosłam, uwierzyłam i jestem mamą. Ktoś kiedyś powiedział, że dzieci wiedzą same kiedy mają przyjść na świat. Chyba jest troszkę w tym prawdy. Mój syn już jest, kolejne dzieciaczki w drodze i myślę,że już nie długo następne się pojawią.Musi tylko nadejść ICH czas,no i Wasz oczywiście - w co mocno i głęboko wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Gandzia wiadomo od czasu do czasu pojawia się totalny dół jak u każdej z nas . Ja też wyszłam za mąż w wieku 25 lat dziecko po latach starań pojawiło się po moich trzydziestych urodzinach w tej chwili mam 35 lat i liczę że Bóg da że może jeszcze zostanę mamą . Co do partnera to różnie to w życiu bywa mój mąż też na samym początku leczenia miał bardzo złe wyniki a mimo to po roku leczenia udało mu się zostać ojcem . W ramach pocieszenia ja jakbym zliczyła moje lata leczenia wyszło by mi z osiem lat w sumie . Musisz wierzyć że będzie dobrze pozdrawiam :-) Dawno mnie tu nie było ale dla wszystkich przyszłych mam ogromne gratulacje mam nadzieję że wszystkie ciąże przebiegna bez żadnych powikłań :-) Trzymam mocno kciuki !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek84
Witam wszystkie Panie. Jestem po ciąży pozamacicznej, którą mi usunęli laparoskopowo wraz z prawym jajowodem. Ostatnio miałam robione badanie HSG aby sprawdzić drożność lewego. Niestety kontrask nie przeszedł. Jestem tym strasznie załamana. Podobno to badanie nie jest w 100% miarodajne. Zastanawiam, się teraz czy warto jest próbować czy poczekać na laparoskopowe urdożnianie lub plastykę tego jajowodu co mi został? Boję się, że jak znowu zajdę w ciążę, będzie ona też pozamaciczna i usuną mi lewy jajowód. Poradzcie proszę cokolwiek... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gandzia24
dzieki dziewczyny ,wczoraj mialam jakies załamanie psychiczne,cały dzien płakałam,kurcze nie radze sobie juz...ja chce miec dziecko Juz a nie kiedys tam,w sumie to watpie ze nam sie uda.ale zaczelam juz bardziej myslec o adopcji moze to jest wyjscie?chociaz to nie to samo:(Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gandzia kochana nie załamuj sie będzie dobrze ja tez bardzo tego pragne ale mówia ze jak sie o tym mysli i chce sie zajść to nie wychodzi wiem ze ciezko jest nie myslec bo wes wu nie mysl ale postaraj sie pomyslec tak a w dupie chyba jednak naprawde nie moge zajsc ja tak zrobilam i wiesz moja psychika sie jakos inaczej nastawila jak sie kocham z mezem to staram sie juz nie myslec o dzidzi tylko o tym .... hehe:)) duzo moich kolezanek wlasnie tez mowiło ze jak powiedzialy sobie daje sobie spokoj widocznie nie przesnaczone jest byc mi matka minelo kilka msc i sa rodzicami masakra i ja tez tak sprobuje wiem ze jest ciezko bo mi jest i Tobie tez bedzie ale kochana musisz sie przemuc dla dzidzi !!!Zycze powodzenia odzywiaj sie i dbaj o siebie nie denerwuj sie bo stres nic nie da tylko pogorszy:))BUzka pozdrwiam was wszytskie dziewczny bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gandzia24
Słoneczko trzymam sie choc łatwo nie jest,człowiek zyje w takim zawieszeniu,jest niedziela wszyscy chodza na spacery z dziecmi a ja sama,moj w pracy,kolezanki zajete dziecmi i rodzinami,przykre to jest,na dodatek brak kasy na dzialanie itd,ale zyje bo musze zyc nie wiem po co ale zyje,A Tobie zycze powodzenia i oczywiscie zebys miala niedługo dzidziusia:)mimo wszystko zebysmy wszystkie na tym forum mialy w koncu to swoje szczescie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gandzia - Możesz jakoś uszczegółowić wyniki partnera?? chodzi mi o liczbę na 1ml, żywotność plemników i morfologię nasienia. Bo może nie jest bezpłodny tylko ma obniżoną płodność, a to się leczy tak samo jak kobiety. Mój mąż miał słabe nasienie patologicznych plemników 96%, tych o prawidłowej budowie 4%. W dodatku miał za dużo plemników na 1ml, bo aż 111 milionów,nieprawdiłowo się dzieliły i plemnikow było dużo ale słabe, niezdolne do zapłodnienia. W 3 miesiące leczenia nasienie poprawiło mu się idealnie tak, że mieścił się we wszystkich normach. Bierz faceta do androloga niech go skierują na porządne leczenie i będzie dobrze. Widzę, że masz ogromne parcie na dziecko, nie dziwię się! pytanie tylko czy nie pragniesz go bardziej niż bycia ze swoim mężczyzną... czy to pragnienie nie zniszczy waszego związku? Słoneczko, Asiek84 - Wy się leczycie u zwykłych ginekologów czy w Klinice Leczenia Niepłodności? Słoneczko - Przerażająca jest liczba Twoich operacji na brzuchu! To czy możesz się starać musi ocenić lekarz, bo starania od razu w Twoim przypadku są bardzo ryzykowne. Co mówi lekarz? Asiek84 - Jest bardzo prawdopodobne, że udrożnią ci lewy jajowód... tylko musisz wiedzieć, że to że go udrożnią nie znaczy, że będzie on prawidłowo funkcjonował. Przy operacjach na jajowodach zwiększa się ryzyko ciąż pozamacicznych, ty już jedną przeszłaś, druga mogłaby cię kompletnie załamać... nie myśleliście z mężem o In Vitro?? Mamy tu Lindunię30, która miała bardzo podobną sytuację do twojej, niedrożne jajowody, ciąża pozamaciczna. tydzień temu dowiedziała się, że zostanie mamą bliźniaków z pierwszego podejścia In vitro. Po prostu bałabym się na Twoim miejscu, że stracisz jeszcze drugi jajowód i kolejny, ważny czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Venea nie mam wynikow nasienai przy sobie ,ale w ciagu 3 lat robione bylo kilka badan nasienia w roznych laboratoriach i zawsze bylo tak samo 1-4 miliony plemnikow jako calosc a nie w mililitrze,do tego od 80 do 90kilku procent martwe,uszkodzone itd.do androloga moj jezdzi do poznania,leczy sie tostesteronem w zastrzykach(to juz kolejny lek ktory bierze),bierze od dwoch lat witaminy rozne cynki salfaziny l karnityny ,do tego badania hormonow wyszly zle i najprawdop.to sprawa Genetyczna,nic nie pomaga,na invitro czy insem.nie mam kasy :(mam parcie na dziecko bo kiedys stracilam 16 tydz,dostalam pokarmu normalnie po poronieniu(to sie zdarza w w pozniejszych tyg,ciazy) no i tak czekam ,instykt pozostal strasznie silny.a mojego kocham nad zycie ale ja chce byc matka ,dla kobiety dziecko jest priorytetem,szczegolnie jak ma taki silnie rozbudzony instykt jak ja,No nic bede walczyc dalej,nie wiem co przyniesie mi zycie ale jakos zyc bede.Pozdrawiam Ciebie i dzidziusia zdrowego zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, Asiek84 - Wy się leczycie u zwykłych ginekologów czy w Klinice Leczenia Niepłodności? Witajcie dziewczyny!!!! Lecze sie u ginekologa normalnie jeszcze nikt mi do konca nie powiedzial ze jestem bezplodna :( czekam na wyniki histopatologiczne i musze niby odczekac 3 msc i starac sie o dziecko jezeli sie nie uda w tych 3 msc to znaczy ze musze sie leczyc bo albo juz nie zajde przez wynik moich kilku operacji albo poprostu jestem bezplodna zrobily mi sie zrosty po operacjach i dlatego jestem zalamana bo sama nie wiem !!!!! a Co co Gandzi nie mozesz myslec dla kogo zyjesz i po co zyjesz kochana Bog dal kazdej z nas zycie i kazda ma swoj los zapisany Tobie widocznie ejst zapisane sie meczyc i wkoncu sie uda ze przyjdzie bobasek na swiat nie zalamuj sie mi tez wlasnie lezy to na sercu wszyscy na spacerek w niedziele czy cos z dzidzia a ja nic masakra SZLAK MNIE TRAFIA BO TE CO CHCA MIEC DZIECI NIE MOGA ZA CHOLERE A TE KUR..... CO ZAJDA ATO NA SMIETNIK WYWALAJA JAK SMIECI ŻAŁOSNE ZABILABYM TAKIE DZIEWCZYNY MASAKRA!!!!!!Ale musimy byc dobrych mysli kiedys napewno namsie uda widocznie nie pisane jest nam teraz miec dzieci aniołki nad nami czuwaja !!!!Pozdrawiam i nie zajamujmy sie damy rade!!!!Buziaczki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gandzia - Oj cholerka ciężka ta sprawa :/ Najgorsze w tym wszystkim jest ta świadomość, że TY jesteś zdrowa i teoretycznie możesz mieć dzieci. Nie wiem czy w takim wypadku będziesz potrafiła zdecydować się na adopcję... W sytuacji Twojego partnera te wyniki nasienia raczej dyskwalifikują go z naturalnego poczęcia. 3-4miliony plemników na całość to rzeczywiście mało (norma na 1ml to min 20 mln, na całość 40 mln) i tu trzeba by było podchodzić do inseminacji albo in vitro. Masz 29 lat, to nie jest jeszcze dużo! spróbujcie odkładać miesięcznie po 100-200zł i za 3-4 miesiące będziecie w stanie uzbierać na inseminację, to koszt przeważnie 600-1000zł. Czas leci, wiadomo cuda się zdarzają ale warto im trochę dopomóc... Słoneczko - Nikt ci nie powie, że jesteś bezpłodna, bo po twoich torbielach można się zorientować, że owulujesz czyli płodna jesteś. torbiele to nic innego jak nie pękające pęcherzyki. Chodzisz na monitoring cyklu? w pierwszej kolejności trzeba by się było dowiedzieć jak przebiegają u Ciebie poszczególne fazy cyklu, czy jajeczka prawidłowo rosną, czy pękają, jeśli nie pękają to dlaczego? byłaś już stymulowana clostilbegytem (CLO)??? dostawałas zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka??? Miałaś robiony komplet badań hormonalnych??? (m.in prolaktynę, TSH, DHEA-SO4, androstendion, testosteron, FSH, LH, estradiol)? To wszystko ma znaczenie z czego mogą wynikać te torbiele. Możesz mieć LUF, a to da się leczyć. Tylko trzeba znać dokładną diagnoze, a ja się u Ciebie takiej nie doczytałam. Skoro lekarz kazał ci działać to musisz się ustosunkować do jego rady i DZIAŁAĆ :D:D:D trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Venea i Słoneczko dzieki kochane za wsparcie moze ten cud sie kiedys nam przytrafi,musze w to wierzyc bo inaczej zwariowałabym,a co do adopcji to mam plan slub w przyszłym roku a potem w ciagu kilku lat adopcja,mam nadzieje ze mi to wyjdzie.pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek84
Hej, ja nie leczę się jeszcze w klinice niedplodności. Ciąża pozamaciczna u mnie wystąpiła pewnie ze względu na zapalenie przydatków , ktore przeszłam w styczniu. Pewnie nie były wyleczone. W nastepnym tygodniu mam wizytę u ginki i pewnie skieruje mnie na laparoskopowe udrożnianie. Ciągle o tym myślę, co mi się przytrafiło ale jednak ciągle mam nadzieję, że uda mi się. Kolejna ciaża pozamaciczna w moim przypadku może spowodować usunięcie już ostatniego jajowodu a wtedy to jaż koniec... pozdrawiam wszystkie p.s. czy któraś zaszła w ciąże gdy miała stwierdzoną niedrożność jajowodów po HSG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek 84 na roznych forach mnostwo dziewczyn zaszlo z jednym jajowodem w ciaze,moja kolezanka miala jeden usuniety i tez ma dwoje zdieci normalnie,a co do niedroznych jajowodow tez slyszalam takie przypadki ze lekarze radzili in vitro a dziewczyny pozachodzily w ciaze naturalnie:)powodzenia bedzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venaa86 Witaj :) wczoraj byliśmy u androloga,wiec w 1mln ma strasznie duzo plemników,ale wykrył u niego żylaka i musi go miec usuniętego,chyba z godzine zemy siedzieli w gabinecie bo nam wszystko tłumaczył i wogóle.A zabieg ten kosztuje 2.300 w szpitalu Angelius Provita w Katowicach,ale zaproponował nam ten lekarz ze zrobi to z NFZ-tu ale w Myszkowie,teraz tylko badania musi zrobic i isc po skierowanie i smiga na zabieg.Mysle ze wkoncu zostane tą szczesliwa mama jak bedzie juz po tym zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Hej dziewczynki. Na początek gatulacje dla zafasolkowanych!!! U mnie jak zwykle. Byłam u ginekologa i jak na złośliwość losu pęcherzyki w niedrożnym jajowodzie. To już 3 miesiąc z rzędu. No poprostu masakra. Kolejny raz musze odłożyć inseminacje... A co u was? Agniecha teraz to już tylko pozytywne myslenie i po zabiegu mężusia do dzieła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska294
Aga mojej siostry kolezanki maz tez mial zylaka i po usunieciu zaszla w ciaze a dlugo sie starali teraz juz maja 2 dzieciaczkow jak juz wiadomo o co chodzi to juz polowa sukcesu to czekamy na efekty i kolejne fasoleczki bo cos ucichlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DANUTI Napewno bedzie dobrze ;p kule moze nastepny miesiac bedzie akurat ten szczesliwy,ze sie doczekasz tej inseminuacji.3 mam kciuki :) kaska294 No teraz juz wiadomo co stało nam na przeszkodzie ;p no mojej znajomej mąż tez miał zylaka i tez maja 2 slicznych dzieciaczków.Efekty napewno jakies beda ale niewiadomo jeszcze kiedy hehe ;p teraz sama sie juz ciesze ze moze wkoncu zostane mama po zabiegu faceta :) No własnie jakos ucichło,ciekawe która bedzie nastepna z fasoleczka w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wpadłam tylko na chwilę, proszę trzymajcie za mnie kciuki mocno, dziś o 18.20 mam badania genetyczne (test Pappa). Będę wdzięczna za te kciukasy, bo bardzo się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gandzia24
Viera trzymamy kciuki zeby wyszly dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma po dzidziusiu śladu, lekarz więc twierdzi, że to już się stało kilka tyg. wcześniej (tylko na moim ostatnim USG zepsuł się aparat i nie miałam badania ponad miesiąc). Powiem Wam, że straszne przeżycie, wiem że powinnam myśleć o dzidziusiu, który jest, i że tamten został "wyeliminowany nie bez przyczyny", ale to takie smutne. Ryczałam jak głupia cały wczorajszy wieczór :( Zwłaszcza, że nie jestem młoda i boję się, że nie urodzę już drugiego dziecka. Co do pierwszego dzidziusia, to wygląda na to, że wszystko w porządku (oczywiście z USG, bo wyniki z krwi za tydzień). Dzidziuś ma 5 cm i waży 55 gram. Pierwszy raz widziała na USG, że to dzidziuś, bo wcześniej były tylko dwie kropki i dwie plamki teraz jest wprawdzie jeden ale dzidziuś. Maluch ma rączki i nóżki i żołądek, oczy, nos, kręgosłup, nawet palce u rąk. Cały czas się wierci i macha rączkami i w ogóle nie chciał się pokazać z profilu przez co USG trwało długo. To chyba tyle relacji z badania, ciągle mi smutno chociaż wiem, że to że jest ze mną przynajmniej jeden dzidziuś to i tak ogromne szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi początek uciąło oczywiście nie ma śladu po jednym dzidzisiu w jego worku owodniowym, jest tylko sam worek, a dzidzi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×