Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

dobre jest tylko to że ta torbiel jest czynnościowa tzn przychodzi okres i jej nie ma, wchłania sie, nowy cykl z clo i znów jest-juz wcale clo nie biore. Miałam jedną owulacje w roku 2012:O było to po Clo -cykl był samoistny urósł pęcherzyk do 18mm dostałam choragon-pękł ale coś nie poszło i sie nie udało. i Alec więcej clo nie biore bo do szpitala sie nie wybieram-z resztą mój gin powiedział ze mi go juz nie da. Zrobił laparpskopie i czekam teraz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Mała czrna ja przed laparoskopią nie miałam owu fakt mi pomagało clo i pregnyl ale nic z tego nie wychodziło w pierwszym cyklu po laparoskopii miałam samoistną owulację ale bardzo późno bo 28dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiczka29.07
do Mała Czarna Kawka - ja w poniedziałek rano miałam laparoskopię i histerioskopię to był mój 14 dc. od wczoraj natomiast czuję zbliżająca się owulację - tj. testy owu pozytywne, bóle jajników i podbrzusza jak zwykle oraz śluz jak białko kurze, tempki w tym cyklu nie mierzę, ale zwykle rośne prawidłowo). Także po laparo jak najbardziej owulka moze wystapić i to w terminie. Z tym, że u mnie powodem laparo nie jest pco, ale stwerdzona podczas hsg niedrożnośc jajaowodów. PCO nie mam. W sumie teraz juz sama nie wiem czy mi ta laparo coś pomoże - po zabiegu lekarz powiedział, ze okazało się ze jajwowody są drożne ale dość wąskie - pod duzym ciśnieniem płyn jednak przez jajowody zdołał przejść. Natomiast hsg wykazało niedrożność poniewaz jak to lekarz powiedział podczas hsg nie mogli mi dać takiego ciśnienia kontrastu bo bym z bólu nie wytrzymała. Podsumwując nie wiem co o tym myślec - niby jajowody drożne, ale z drugiej strony "dośc wąskie" - ciekawe co to a oznaczać dla mnie w praktyce, skoro jak dotąd w ciążę nie zaszłam. Chyba ze jednak mi ten płyn je udrożnił teraz? ehhhh.... wizyta dopiero w poniedziałek (zdjęcie szwów) mam nadzieje ze czegos sie dowiem co dalej robic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny musze nadrobic Wasze wpisy. Wrocilam dzis ze szpitala po laparoskopii :) Obolała ale szczesliwa ze juz w domu :) Da sie przezyc :) Pozdrowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za wsparcie ;) Leki które zaczęłam brać zaczynają działać, bo ukazują sie ich skutki uboczne niestety. Telepie mnie w środku i na zewnątrz... ale co tam, wytrzymam dla małego :) Jeny, Ty farciaro :D Gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh nie ma to jak w domowym łóżeczku :) Powiedzcie mi dziewczyny polaparoskopowe, kiedy mozna wspolzyc ? Jest jakis konrenty okres jaki trzeba odczekac czy zalezy to samopoczucia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, takie rzeczy powinien powiedzieć Ci Twoj gin, napewno poczekaj do wizyty kontrolnej u swojego ginekologa. Ja czekałam do wizyty, czyli około 2,3 tygodnie. No a potem powiedziała, że możemy w momencie jak poczuję się gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AHa, no ja mam wizyte i sciaganie szewkow za tydzien w czartek, takze bede cierpliwie czekala na ifnormacje bo w szpitalu nikt nic nie mowil niestety ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 2 laparoskopie, po których nie miałam nawet wizyt kontrolnych, ani ściągania szwów(rozpuszczalne) - tutaj w UK tak to niestety wygląda. Nikt mi też nie mówił kiedy możemy zacząć współżyć dlatego zaczęliśmy jak tylko poczułam się lepiej, tydzień po laparoskopii - czułam się dobrze i nie odczuwałam żadnych dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejtowa mi jeden gin w szpitalu powiedzial ze mam poczekac do @ a drugi ze nie widzi zadnych przeciwskazan, ze to zalezy tylko i wyłącznie ode mnie no itak rzeczywiscie bylo. Nie wiem czy to sila sugestii czy co ale zaczelismy jakies polotorej tygodnia po ale jakos ja mialam obiekcje a po @ nie bylo juz problemu . Kejtowa a Ty jak sie czujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
dziewczyny tak mi smutno ,właśnie sie dowiedzialam ,ze kolejna moja dobra znajoma zaszła w ciąze, ciesze sie razem z nią ale jakos mi tak smutno ...cholernie smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, wiem co czujesz, ja tez wczoraj sie dowiedzialam ze moja kuzynka zaszlo w druga ciaze :( tez mi jakos tak smutno. Asik ale Ty masz juz dzieciatko jedno, dobrze pamietam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
Dobrze pamiętasz, ja wiem ,ze powinnam się tym pocieszac ...i pocieszam choc to dla niego chciałam miec drugie dziecko, tak bardzo chciał miec rodzenstwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
..moze ten okres przed świetami , jest taki dolujacy a moze to ze jeszcze na domiar złego mam drugi miesiąc @ dwa razy w miesiacu...i jak tu mowic o owulacji . Miałam odpuscic monitoring i sie wyluzowac ale przy tych zaburzeniach to niemozliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik wiemz eCie to pewnie nie pocieszy, ale ja modle sie choc o jedno, obiecalam Bogu ze o wiecej Go prosic nie bede jesli tylko da mi jedno...Jestes juz Mama i masz cel w życiu, mysl w ten sposób a zobaczusz ze drugie samo przyjdzie, tego Ci życze z calego serca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASik74
Mi z tym pierwszym poszło mega szybko , jeden miesiac wyluzowania i ciąża...Nigdy nie pomyslałam ,ze jak dorosnę do decyzji o drugim napotkam takie schody ....a najgorsze ,ze skumulowało sie to wszystko jeszcze z problemami w pracy i w koncu jej utratą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASik74
DZięki Lacrima, :) oby nasze życzenia i marzenia sie spełniły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja sie wczoraj też dowiedziałam że moja przyszła bratowa jest w ciąży :( z jednej strony sie ciesze:),a z drugiej jest mi smutno że nam sie ciagle nie udaje :( Od mojego M ze strony siostra ma 2 córeczki,i teraz jego bratu sie urodził syn.Juz wszyscy maja tylko nie my :( Juz poprostu nie mam sił walczyc,pije ziółka ale nie wiem czy to ma sens :( I wiem co wy czujecie dziewczyny pewnie to samo co ja. Zawsze mówie nowy cykl to nowe nadzieje a tu ciagle nic,wkółko to samo :( Glatulacje dla dziewczyn którym sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndzzia
Lacrima80 ja tez prosze choc o jedno dzieciatko i mam nadzieje ze w koncu Bog mnie wyslucha u mnie tez od strony M maja dzieci i z mojej strony takze a my jestesmy ze soba najdluzej stażem i niestety nie mamy dziecka:( czuje taka wewnetrzna pustke choc na zewnatrz staram sie byc normalna to jest mi ciezko obawiam sie ze moge byc ta jedna z niewielu ktorej sie nigdy nie uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndzzia
jutro jade na imieniny do kolezanki znajme ktore tam beda zam i wiem ze wszystkie maja dzieci wiec napewno padnie pytanie kiedy my lub cos w tym stylu .Czuje sie wtedy nie zrecznie a nie chce wszystkim opowiadac o moich problemach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też proszę chodź o jedno dzieciątko,ale żeby było. Ja właśnie tez się tego obawiam ze nigdy mi się nie uda..... :( To jest nie sprawiedliwe bo tam gdzie nie chcą dzieci to są,a tam gdzie są to niema :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
dziewczyny co to za smutanie !!!!! Uda sie !!!! nie ma innego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka9104
u mnie prawie to samo... moja sis 3 dzieci mojegom siora urodziła teraz w sierpniu i też nie jest nam łatwo, ja też pragnę chociaż to jedno dziecko... zawsze będzie jakoś inaczej z NIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki nie biadolmy, miejmy nadzieje ze wszytko sie uda i kazda z nas bedzie miala chociaz jedno :) miejmy nadzieje ze odmieni sie nasz los...u mnie tez ostatnio chwile zwatpienia, wszyscy dokladnie wszyscy sparowani wokol mnie maja dzieci a ja nie...tez czasem sobie myśle ze moze mi nie dane jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndzzia
ehhh.....nadzieja jakas tam caly czas jest ale wydaje sie to takie nie osiagalne. A rok za rokiem leci.... dziewczyny musimy sie jakos trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Ja też nadal tu zaglądam i ciągle trzymam kciuki za was. Teraz jest koniec roku i życzenia na dzieciątko o dzieciątko nie są stracone, głowy do góry, zajmijcie się teraz przygotowaniami do świąt, prezentami itd. Życze wam żeby szybko sie udało bo każda z nas wie jak bardzo tego pragniemy i jak jest ciężko. Ale nie traćcie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, dziewczyny wiem co czujecie. Rok temu o tej porze dokładnie to samo przeżywałam.... Wszyscy wkoło mieli dzieci, a my nie i zero szans na nie. Może dlatego, że nie mieliśmy nadziei to było troszkę łatwiej, trochę mocniej stało się na ziemi. Ale minęło 2 msce i nadzieja się pojawiła, potem minęło kolejne 5 mscy i z małą pomocą Szczęście się zjawiło! I Wam wszystkim życzę tego samego. Za rok o tej porze też będziecie pisać o dolegliwościach ciążowych itp. Wierzę w to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndzzia
dziekuje dziewczyny za wsparcie :* jak sie moze kiedys mi sie uda bedziecie wirtualnymi mamusiami chrzestymi wszystkie:) fajnie Was miec naprawde bo jestescie przykladami dla nas i wsparciem ale tak jak dla mnie jest to takie nie osiagalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndzzia
werka dlugo walczylas ziółka Tobie pomogly wiec Twój przyklad daje mi nadzieje pije ziolka koncze 3 tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×