Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magost

Dieta kopenhadzka?? Kto zaczyna ze mna??

Polecane posty

hej, co z Wami??:) wszyscy juz stracili zainteresowanie tematem? no ja od jutra bede walczyc, ale dzis wieczor jeszcze spaghetti i piffko:)podobno nie mam za duzo do zrzucenia,ale po upojnym pobycie u Babci troche by sie przydało:)no to czekam na wspracie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
hej dziewczyny! właśnie zaczęłam tą dietkię stosować, jak narazie nie jest źle... tylko że najgorszy jest ten szpinak i sałata z cytryną i olejem...blee. Mam pytanko czy można tej sałaty nie robić cytryna ani olejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jestem z wykształcenia mgr inż Technologii Żywności i dietetykiem. Na codzień pracuję w szpitalu oraz prowadze własna firmę udzielając porad dietetycznych w zakresie odchudzania, problemów z przemianą materii, alergiami pokarmowymi, oraz chorób uładu trawiennego Jeśli interesuje Cie kompleksowa \"usługa\" polegająca na ułozeniu diety, suplementacji i ćwiczeń oraz \"opieka\" dietetyczna możesz skontaktować się meilowo mychor@go2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już pierwszy dzień za mną :) W sumie nie ejst najgorzej - to prawda,ale...bywało lepiej:) mam tylko watpliwosci co do tych befsztyków - jakiej maja byc wielkosci? ja tam bym sobie na Twoim miejscu odpuściła albo oliwę albo cytrynę, ja zrobiłam dzisja sos z cytryny,oliwy, troche aloi dietetycznej no i ząbek czosnku( nie wiem czy tak można) ale smakowało całkeim nieźle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. nie aloi tylo soli, żeby nie było niedomówień:) ciekawa jestem ile wytrzymam, najbardziej brakuje mi ..soków, owoców, jogurtów, żeby nie wspomnieć o słodyczach;) ale..tak się zastanawiam czy przyprawy sa dozwolone, no bo szpinak jest ok,ale przyprawiony bo inaczej to..ja juz wolę brokuły:) czekam, na jakiś odzew jak Ci dalej idzie:) powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
Własnie niedawno wróciłam z aerobiku i czuję się głooodna!!! Najchętniej rzuciłabym się teraz na żarcie ale nie mogę . Wtedy ta cała dieta nie mialaby sensu.EHHH mam nadzieję że jutro będzie lepiej. Podobno zoładek przyzwyczaja sie tak po 3 , 4 dniu. :(Zobaczymy jak to bedzie u mnie.Powiedzcie czy w czasie tej diety można popijać czerwoną herbatę pu-erh, lub zieloną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez dopadł wieczorny apetyt :) podobno herbatke mozna pic- mysle ze pu-erh czy zielona jak najbardziej, podobno witaminki tez mozna łykać / pic. hehe, to teraz na podwieczorek zamiast kawy i ciasta bede łykała centrum popijajc pyszna woda mineralną :) mam nadzieje, ze moja zoladek sie przyzwyczai i moja głowa tez;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
trochę mi ulżyło że można pić te herbatki:). Zawsze coś innego niż woda:). Ale jak tu wytrzymać te odstępy między posiłkami jak w brzuchu piszczy. No w końcu ile tej wody mozna pić.Też łykam witaminy ,żeby się trochę wzmocnić. Jak myslicie po ilu dniach się ważyć? CzY MUSI MINĄĆ CONAJMNIEJ TYDZIEŃ? Ja jestem dzisiaj dopiero 2 dzień na kopenhadzkiej i czy to prawda że można schudnąć nawet 20 kg bo coś mi się to wydaje niemożliwe żeby przez 13 dni az tyle. Myślę że to oczywiście indywidualna sprawa ale wydaje się to aż niemożliwe.Odpiszcie co o tym sądzicie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę,że to lekka przeada z tym 20, chociaż to chyba indywidulana sprawa-masz rację. Podobno przecietnie chudnie sie około 5 kg, mi to y tyle wystarczyło.Dzis drugi dzionek, trochę głowa mnie boli,ale kawa może zaraz zacznie działać. No i mam kłopot, znajomi zapraszają mnie na impre z grillem itd. w sobotę a ja co, o wodzie mineralnej bede siedziec?Chlip, nie chce isc,ale jak im wytlumaczyc,ze sobie cos postanowilam i nie chce tego łamać.Jak im delikatnie dac dozrozumienia ze to naprawde nie najlepszy czas dla mnie na imprzey, tym bardziej ze to wyprawa 2-dniowa bo do innego miasta......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały kryzysik nastąpił..troche słabo sie czuje, nie wiem czy to przez te upały czy przez diete, w sumie to dopiero drugi dzionek,ale..ciągle boli mnie głowa..wybrałam się na rower ale staresznie mozolnie mi szło,bo czułam ze nia mam siły.Jescze teraz naczytałam sie róznych niepochlebnych opinii na temat tej diety i zwatpiłam.Ale na razie kontynuuje,zobaczymy jak sie będe czuła dalej.Pozdrawiam:) Piszcie-please jesli znajdziecie jakies nowe ciekawostk na temat tej diety.A czy to prawda,ze na głód można zjeśc otreby na wodzie jako źródło błonnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
u mnie dzisiaj nastąpił kryzys.Wypiłam jeszcze jedną kawę z cukrem dzisiaj:((( .... jestem taka słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
ehhh czuję się fatalnie. Chyba dam sobie spokój z tą dietą , kręci mi się w głowie i czuję się taka słaba. Po cholerę wypiłam ta kawę!! ale taka słaba byłam.Do akantis: a jak Tobie idzie dieta, również tak źle się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
Czy ktoś słyszał o diecie South Beach? co sądzicie na ten temat? please napiszcie ludziska coś . Mam do zrzucenia jakieś 10 kilo przy wzroście 170 ważę 76 kilo!!pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiu! Nic nie wiem o dieice South Beach,ale pewnie jak poszperasz w necie to znajdziesz zasób różnej wiedzy:) No ja tez się słabo czuję i nie wiem czy to od upałów czy od tego że mało jem :/ Niby drugi dzień dopiero ale..jakos średnio mi idzie. Dzisaj sobie wsypałam troche płatków owsianych do tego jogurtu bo chyba bym padła. No i tak sobie myślę,że jka tak dalej sie będę kiepsko czuła to troche ta diete urozmaicę,może więcej warzyw i owoców,bo przeciez można się zakatować.Niby nie jestem az tak strasznie głodna,ale mizernie sie czuję..ehhh..jednak organizm ludzki to bardzo czuła maszyna,nie za duzo da sie poprzestawiać bez ujemnych skutków.Chce mi sie czegoś słodkiego,najlepiej lodów albo cisteczka z mlekiem.A tu tylko woda:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj troche poczytałam o dietach i odchudzaniu i większość ludzi jest za tym,ze najlepszy sposób to mniej jeśc i nie jesc po 18.00 i duzo się ruszac.efekty podobno sa zauwazalne po dluzszym czasie...ale sa trwałe i na pewno zdrowsze niz 10 czy 5 kg w 2 tygodnie.no i mysle ze te rygorystyczne zasady sa do nagiecia, typu ze jogurt musi byc naturalny i ze ma byc 10 a nie 11 dg szynki:) kawe tez podobno mozan pic miedzy posiłkami,ale nie krocej niz dwei godziny przed-tak gdzies przeczytalam.piszcie,wspierajcie mnie -czekam na odzew;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
do Akantis: i co jak Tobie idzie? ja stwierdziłam że urozmaic sobie tą dietę. Najwyżej efekt będzie słabszy i schudnę 3 kilo a nie 10:). Dzisiaj już zjadłam jabłuszko na śniadanie i od razu poczułam energię!!Brakuje mi w tej diecie owoców. Piję też właśnie kawkę ale z kostką cukru i mlekiem chydym. Wiesz co ja też stwierdziłam że nie ma sensu się katować.Zastanawiam się nad zmianami w sposobie ożywiania czyli tzw ZP zreć połowę:))). Mój chłopak mówi też że mam się tak nie katować:)), ale ja strasznie chciałabym schudnąc te 10 kilo:(((naprawdę nawet już myslałam żeby iśc do kogos kto ułozy mi dietę i jakieś ćwiczenia , tylko nie wiem gdzie. Mój chłopak mnie akceptuje ale j na siebie nie moge patrzeć. Mam 25 lat i jak pomyslę że kiedyś byłam taka szczupła.... No a jak u Ciebie to wygląda? dużo chcesz schudnąć ? ja bym wolała chyba schudnąc wolniej ale trwale, np przez pól roku te 10 kilo, byłabym wtedy bardzo szczęśliwa:))))Pozdrawiam Cię i wytrwałości życze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Asiu:) No ja tez dzisaj zjadłam dwie grzanki do kawy zamiast jednej, i do tego z dżemem,ale przynajmniej troche lepiej się czuje, musze dzisja posprzątać mieszkanko wiec potrzebuje energii:) Ja mam 23 lata, w sumie to do niedawna bylam dosc szczupla i nie myslalm o odchudzaniu, jadlam na co mialm ochote i o roznych porach i nie tylam,ale przez sesję i lipiec u babci troche przybralam, tak ze dzinsy sie mi porozszerzaly i wogole kiepsko sie z tym czuje. U mnie to najbardziej widac po twarzy,ze jest teraz taka pelniejsza i denerwuje mnie to strasznie. Wiec mi wystarczyloby te 5 kg zrzucic,ktore przybralam i bedzie ok. Ale najbardziej boje sie ze po tej diecie przybiore wiec niz strace bo rzucce sie na wszytko co teraz jest zakazne;) Mylse,ze masz racje, ze do tej diety trzeba podejsc troche z rozsadkiem,ni ma co sie katoac, zwlaszcza jak sie slabo czujemy. Wiec ja mam taki plan -probowac dalej z ta dietka,ale z urozmaiceniami, nie chce sobie psuc zdrowia i dobrego samopoczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprobuj pochodzic na basen, jesli lubisz plywac,albo troche pobiegac...ja biegalam przed wakcajam i super sie z tym czulam, mialam wiecej energii, ale teraz znowu sobie odpuscilam i ciezko mi zaczac.Na basen bym pochodzila ale teraz baseny pozamykane u mnie w miescie a na odkryty jakos nie mam ochoty, taplac sie w wodzie z bandą bachorów;) A tak poza tym to podobno najlepsza jest metoda wlasnie, zeby jesc połowe;) tzn.jesc wszytko na co ma sie ochote ale w mniejszych ilosciach, i nie jesc po 19.00.Mysle, ze to plus troche ruchu przyniesie wlasnie zdrowszy i trwalszy efekt.Slodycze mozna zamienic na owoce, snaidanie to podstawa(nie wiem czemu w tej diecie na snaidanie \" je się\" kawę;) )i obiad lekii, duzo warzyw. Testowalam tez chrupkiempieczywo,ale po nim ciagle bylam glodna, weic w rezultacie wiecej podjadalam niz normalnie, wiec mysle ze najlepiej jest łaączyc chrupkie z normalnym,zeby urozmaicici dietę. Ponoc płątki fitness są niezle- dosatrczaj duzo energii a nie tuczą. A pilas moze soczek fit z L-karnityną? Ja walsnie musze go wyprobowac, podobno najlepiej przed wysilkiem fizycznym,ja sie na razie nie wysilam zbytnio bo nia mam siły,ale moze w przyszlym tygodniu bedzie lepiej:)Pozdrawiam i powodzonka zyczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co , piąty dzionek, czuję się w miarę ale zjadłam trochę arbuza ostatnio i jogurt normalny zamiast naturalnego:)ale efekty,jakos na razie to ich nie zauwazam.Dzis był pstrag na obiadek - pycha, prze ta diete to jescze sie podszkole kulinarnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
hej Akantis:), cóż ja skończyłam z tą dietą, już od niedzieli czyli od wczoraj jadłam normalnie, tzn zjadłam normalne śniadanie i na kolacyjke sałatkę warzywną:) , ale przerwałam. Niestety chyba nie mam tyle silnej woli. Ale trzymam za ciebie kciuki! Pisz jak ci idzie, ważyłaś się już ? ile schudłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiu:)Fajnie,z że się odezwałaś:) No ja ciągnę jakoś ale troche dodaje od siebie troche owoców i jogurtów i mało się ruszam no i jakos nie widzę żebym schudła a wagi nie mam.TZn, może trochę żoładek mi sie skurczył i przez to brzuch tez ale jakbym zjadłą normalny obiad to pewnie by wróciło do normy.Noi nie jem 5 liści sałaty tylko albo pół albo cała główkę a wczoraj wrąbałam michę sałątki owocowej z jogurtem;) MOże dlatego ta dieta jakos nie skutkuje..ale wydaje mi sie ze to troche bujdy ze nie mozna robic zadnych odstepstw od tego co jest napisane.Ale najgorsze jest to ze chodzi za mna cos słodkiego,jakies ciacho i pozolilabym sobie na nie ale boje sie ze to przekresli wszytskie starania-bo tak tam pisze,ze jaks ie zje batonika to sie przerywa kurację.Dobra,ale nie tracmy zdrowego rozsadku:) Jestes pewnie madrzejsza ode mnie ze przerwalas ta diete i sie tak nie katujesz,ja moze dojrzeje do tego za kilka dni:)pozdrawiam i bede pisac jak mi idzie - odezwij sie tez czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saska
To okropne być na diecie ja zaczełam sie odchadzać w wieku 13 lat i to trwa już 10 lat. Diety uzależniają jak papierosy czy alkohol. Jestem na tej diecie 4 dzień i jest ciężko nie ukrywam ale mam nadzieje że uda mi się wytrwać tym razem do końca. Nie mam wagi w domu dlatego nie wiem ile schudłam, ale widzę po ubraniach, że jest różnica. Jak się ostatnio ważyłam (u koleżanki) to ważyłam 62kg przy wzroście 174. Jak wytrzymam do końca to dam znać jakie są efekty. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do saska - mi sie wydaje,ze Twoja waga przy wzroscie 174 jest ok. JA juz jestem 6-ty dzien na dietce ale efekty sa malo widoczne u mnie.Pewnie jem za duzo sałaty;)A moze cos jest ze mna nie tak,ze ta dieta na mnie nie działa..hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia012
Hej dziewczyny i jak wam idzie z tą dietą? Ja niedawno wróciłam z aerobiku:)) zmęczona a raczej wykończona:))). Pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrÓacia
Aloha .. :] jush kiedyś ją stosowałam .. ( kopenahadzką ) ... najpierw pełne 13 dni .. później za jakieś dwa tygodnie przez 7 i ... zapalenie oskrzeli :D podczas choroby nie mogłam sobie pozwolic na dalszą "kuracje odchudzającą" .. niestety .. dużo schudłam , bo łącznie 14 kilo :D troche nawet za dużo :D no ale .. gdy zaczełam stoswac ją kolejny raz, to po 4 dniu pojechałam do szpitala z podejzreniem o wyrostek .. :D pecha miałam dosłownie , wyrostka nie wycięli, ale dieta szlag trafił :D i tak przez te wszystkie choroby znów przytyłam i od jutra znów zaczynam dietkę .. wiem ze nie wolno jej powtarzac, ale mnie to LOTTo. O ile mogę .. będę się dzielić z Wami doświadczeniami :] 3majcie się cieplutko , pozdrwiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Api21
Cześć!! Od wczoraj jestem na tej diecie i nawet jest spoko. Czuje sie dobrze, choć czasem mam ochote coś podgryśc przynajmiej niskokaloryczny ogorek - ale nie! narazie sie trzymam ;) Właśnie jestem po lunchu i jestem najedzona. Fajnie, że jest takie forum w którym moge poczytac jak idzie innym i sama podzielic sie z wami moimi odczuciami ;) Ja chcialabym zrzucic 10kg ale 7kg moze wystarczy. Dzisiaj leci dopiero drugi dzien ale jestem dobrej myśli, czuje sie juz chudsza ;) Pozdrawiam wszystkich na diecie i życze powodzenia!!!! Ja nie mam problemu wiekszego z potrawami, bo bardzo lubie zialone warzywa np. szpinak czy brokuły. Czytałam że mozna je zamienić szparagami wiec moze sprobuje. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh
Cześć!!! Właśnie planuję przejść na te dietę - dopiero od od soboty bo jutro wybieram się z chłopakiem na parę dni w góry. Moja przygoda z dietami jest bardzo długa. Efekty były różne ale koniec końców zrzuciłam ponad 10 kilo. Niestety w czasie pobytu na wakacjach u rodziny przytyło mi się troszkę i już źle się czuję. Najgorzej wkurza mnie to, że moje ubrania są za ciasne no i przez to jest mi w nich nie wygodnie. Chciałabym schudnąć pięć kilo. Najbardziej boję się tego że nie wytrzymam bez soków owocowych,które uwielbiam. Samam woda przez 13 dni to niezbyt miła perspektywa. Muszę do soboty znaleźć w sobie duże pokłady silnej woli. Jak czytałam to forum to przekonałam się że w grupie jakoś łatwiej pokonywać kryzysy. Liczę więc na wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh
A tak w ogóle to mam na i,ię Gosia. Ten dziwny pseudonim wziął się z tego,że nie mogłam wysłać wiadomości pod innym bo były zabezbieczone.Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko. Dotyczy ono ilości jogurtu - czy chodzi o 2-3 szklanki czli dwie lub trzy całe szklanki czy o 2/3 jednej szklanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×