Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sharah

muzulmanin

Polecane posty

Gość sharah
ok mn moze wyjechac za 5 - 15 lat potem mi bedzie jeszcze ciezej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwsze strony gazet działalność Shirin trafiła w 1997 roku. Towarzystwo zajmowało się przypadkiem dziewięcioletniej Arian Golszani, maltretowanej i bitej przez ojca. Matka bezskutecznie walczyła o prawo do opieki nad córką, gdyż zgodnie z szariatem sądy irańskie po rozwodzie automatycznie powierzają dzieci ojcu. Po kolejnej serii tortur, w której oprócz ojca brał udział przyrodni brat dziewczynki, Arian zmarła. Na jej pogrzeb przyszły tysiące ludzi. Irańskie prawo uniemożliwia skazanie ojca, który zabił swoje dziecko. Towarzystwo wezwało uczestników pogrzebu, by sypali na ziemię płatki białych róż, jeśli sprzeciwiają się temu zapisowi. - W ciągu kilku minut ulica była bielusieńka. Pogrzeb zmienił się w demonstrację przeciwko prawu - opowiadała Shirin Ebadi amerykańskiej dziennikarce. Shirin stanęła u boku matki Arian w procesie morderców. Prawo nie uległo zmianie. Ojcu Arian mord uszedł bezkarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
sharah ty sie zastanow, to co pisze shantall nie jest przeciez wyssane z palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazne pytanie
sharah-> a ktory to kraj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W więzieniu Shirin Ebadi usiłowała sobie przypomnieć, kto powiedział, że \"nie urodziliśmy się, by cierpieć\". - Nie mogłam. Ze złości wyskrobałam na ścianie trzonkiem łyżki: \"Urodziliśmy się, by cierpieć, bo urodziliśmy się w Trzecim Świecie. Nic nie możemy zrobić. Możemy tylko być cierpliwi\". Monika Słowakiewicz. Współpraca w Teheranie: Sanam Ghiaie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co skopiowałam to kawałki ( w tym przypadku najistotniejsze ) kobiety która ponad 20 lat walczyła o prawa kobiet w Iranie dostała Nobla ale i tak niz wielkiego nei zmieniła!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharah
polnocny irak kurdystan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
no wlasnie, a czy ten twoj partner pomyslal o tym ze moze wam sie urodzic corka i pozna przeciez tylko takich muzulmanow i dla nich bedzie wlasnoscia jak wyjdzie za maz? a jak wyjdzie syn to chcialabys zeby nei szanowal kobiet? skandal i tak malo wiemy o tych krajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty wiesz
ze w Iraku jest wojna? Juz w ogole go nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharah
to jest jakies 400 km od bagdadu. u nich jest spokojnie. on nie mowi ze chce juz wyjechac kiedys tam bedzie napewno spokuj jego slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
ja juz przestaje rozumiec, sharah powiedz szczerze czy ty wierzysz w to ze jakbys np tam wyjechala to bedzie ci tam dobrze i wierzysz w to ze on sie nie zmieni i bedzie tam zyc tak normalniei jak ludzie, partnersko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze swojej strony dałam wiele powodów które dla mnie wystarczająco przemawiają ze tym aby nie jechać a jak ty postąpisz to juz wyłącznie prywatna sprawa i decyzja ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharah
chyba wpadlam w bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharah co u ciebie
co postanowiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharah odezwiesz
się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharah
narazie nic ciagnie sie to dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>> sharah on mi powiedzial ze oni nie sa zwierzetami nie musze sie bac ze mnie zjedza ze to calkiem normalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec... co znaczy NORMALNI? zoofile mysla, ze sa normalni. mordercymysla ze sa normalni. ci z psychiatrykow tez mysla, ze sa normalni. NORMALNOSC - pojecie wzgledne! a jak poczytasz troche innych topikow na tym forum w tym temacie to zobaczysz, ze ich NORMALNOSC nie ma NIC wspolnego z nasza !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelcia
podaj tytuly tych topikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka zapinka
Włącz TV lub radio i .................pomyśl! ten topik można skasować! ... nie? pojedź do egiptu ... moze do turcji ... może gdzie chcesz z tym swoim partnerem będziecie napewno mile przyjeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi , ale nie widze szans powodzenia w waszego zwiazku. Szczegolnie jesli on chce wrocic do swojego kraju na starosc. NIestety, ale roznice kulturowe obydwu religii i narodowosci sa nie do przebycia. Mam stycznosc z wieloma kulturami, troszke znam mentalnosc tych ludzi...nie warto sie w to pakowac. Wiesz, to nawet nie chodzi o niego samego, moze byc dobra osoba, ale srodowisko w jakim dorastal, jest jak z innej bajki dla Eurpejczyka. Sposob myslenia, poglady...roznia sie diametralnie od naszych. NIE WARTO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam te ksiazki i wiele innych. oczytaj sobie ksiazki Waris Dire \"Kwiat pustyni\" i \"Corka Nomadow\" To jest o Somalii ale zobaczysz co ci muzulmanie wyprawiaja. W \"Corce nomadow\" jest taki motyw, ze Waris wyjezdza z bratem do rodziny. I zobacz co on wyprawia (Waris nie moze isc w spodniach do biura podrozy, bo to jest muzulmanskie biuro podrozy, nie moze rozmawiac z mezczyznami). Tym kobietom nic nie wolno. Wolno im tylko rodzic dzieci i uslugiwac swojemu panu i wladcy. Kazdy facet jest normalnypo za swoim krajem (pije alkohol. nie jest zaborczy) ale kiedy wroci do \"siebie\" wszsytko diametralnie sie zmienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarah mam podobny problem i nie wiem co z tym zrobic. moj chlopak tez mieszka w niemczech i tez kiedys zapytal mnie czy zgodzilabym sie wyjechac z nim do jego kraju.... jestem w bardzo podobnej sytuacji do twojej. czy cos juz postanowilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sharah
olivka odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarah zagladasz jeszcze na forum??? Jesli chodzi o mnie, to wszystko zaczyna sie troszke komplikowac, delikatnie powiedzial mi ze bylby bardzo szczesliwy gdybym przeszla na islam... dla mnie nie brzmi to zbyt przyjemnie, powiedzial ze chce dla mnie czegos dobrego. Poprosil zebym poczytala o tym, ze jesli to zrobie, na pewno zmienie zdanie, bo dojde do wniosku ze to rzeczywiscie jest dla mnie dobre. Nie wiem co mam robic, nie chce czytac tych bzdur, dobrze mi z moja religia, powiedzialam ze owszem, zapoznam sie z tym, ale co bedzie jak nie zmienie zdania i bede chciala dalej byc katoliczka? powiedzial ze dalej bedzie staral sie mnie namowic.... nie mam pojecia jak z nim rozmawiac, nie chce tego robic,moim zdaniem to sa jakies herezje (przepraszam jesli kogos teraz urazilam). Pozdrawiam SARAH ODEZWIJ SIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnoludkadziewczyna
Oliwka, daj mu do poczytania Biblię i powiedz , że byłabyś bardzo szczęśliwa gdyby przeszedł na katolicyzm, tak czujesz, ze dałaoby to jemu i tobie dużo szcześcia, na razie niech poczyta, a póżniej znowu będziesz go namawiała, bo to byłoby dla ciebie cudowne gdybyscie mogli wziąć ślub kościelny i póżniej ochrzcić Wasze dzieci. PROSTE prawda. Zobaczysz jak to z nim jest , jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×