Nadmierne owlosienie

..a jednak pojawiłem się znowu.. :-) I naprawdę lubię jak dziewczyna ma owłosione łono...nawet nadmiernie.

joasia_laser_nie_pomaga: z tego co widzę to trochę stare badania jak z 2003 roku... poza tym laser nie na wszystkich działa, może niestety na ciebie właśnie nie działa. nie bez powodu tyle osób sobie chwali ten zabieg. ja bym kasy nie żałowała gdybym tylko ją miała. acha i może masz coś z hormonami, bo wtedy laser na bank nie zadziała, dlatego trzeba najpierw robic badania... wysoki_ktos: łono... my tutaj mamy "nieco" więcej włosów na całym ciele a nie tylko na łonie więc nas to nie pociesza ;]

Tak, wiem.. Ale zwracam tylko uwagę, że w pewnych przypadkach Wasze obawy co do reakcji ewentualnych facetów są przesadzone... A włoski na łonie są piękne i basta ;-)

nasze reakcje sa przesadzone.... to niby dlaczego dziewczyny z tym problemem sie nie chwala ze maja facetow...

No wiem... Ale i tak warto nadmienić, że naprawdę mężczyźni to nie tylko ci wielbiciele gładkich..

ja mam ten problem i mam chłopaka:) jesteśmy już razem ponad 4 lata i on wie o moim problemie. kiedyś bardzo się wstydziłam i nie mogłam mu się pokazać chociażby z jednym włoskiem, co było katorgą , bo żeby pozbyć się tego wszystkiego to z pół dnia i jeszcze więcej bólu. później już nie miałam siły po włoski odrastały coraz większe i coraz szybciej i powiedziałam u moim problemie i ... w ogóle się tym chłopak nie przejął. teraz nie widujemy się często bo poszłam na studia więc nie golę się miesiąc i mam to generalnie gdzieś:) a jeżeli mam się z nim zobaczyć to robię się na gładką, ale nie zawsze i jemu to nie przeszkadza, a jest naprawdę mądrym i przystojnym chłopakiem i ja zawsze narzekam, ale on twierdzi że ja przesadzam bo on wie, że każda dziewczyna ma włosy( nie takie jak ja:))oczywiście lubi jak nie mam żadnych włosków, ale jeżeli się zdarzy, że się dłużej nie golę to nigdy nie zwraca mi uwagi, bo wie że się tymi włochami zamartwiam i nie chce zapewne mnie urazić. Także dziewczyny, nie przejmujcie się , aż tak bardzo, bo są normalnie chłopacy na tym świecie. oczywiście są też takie ćmoki, którzy się naoglądają lasek w jakiś czasopismach i sobie nie wiadomo co wyobrażają, ale takiego to można poznać z daleka chociaż, jak pierwszy raz spotkałam mojego chłopaka to w życiu bym nie pomyślała, że jest taki miły itd i że kiedykolwiek mu się pokaże z włosami. mam przyjaciółkę, która też ma taki problem, a nawet gorszy i również ma chłopaka, sytuacja taka sama jak moja. najpierw trzeba sie pomęczyć ale później jak się kogoś pokocha wzajemnie to te włochy to jest sprawa najmniej ważna, bo są ważniejsze... pzdr

Cześć. Trochę to pokrzepiające że nie tylko ja mam gęste i czarne włosy praktycznie na całym ciele. Od kiedy pamiętam musiałam z nimi walczyć.Już w podstawówce koleżanki śmiały się ze mnie w szatni przed wf. I miałam "kolegę" który co dzień mi przypominała że mam wąsy... Nie muszę mówić jak to wszystko podziałało ma psychikę i samoocenę. W tym nieszczęściu miałam mądrą mamę ,która widząc jak się męczę ,zaprowadziła mnie do gabinetu kosmetycznego .Tam co miesiąc poddawałam się "torturom" woskowania. Nie powiem efekty były zadowalające,choć sam zabieg trudno było znieść. Najpierw robiłam tylko wąsiki i nogi.Potem doszły broda,bikini,pachy,pośladki,brzuch... i tak przez kilka lat. Moje zadowolenie wzrosło od czasu kiedy moja kosmetyczka zaczęła robić pastę cukrową.Depilacja tą metodą jest dużo mniej bolesna,włosy odrastają wolniej i są słabsze niż poprzednio i przede wszystkim prawie nie ma po tym podrażnień. Radzę i Wam spróbować. To namiary na doskonała - moją - kosmetyczkę http://gabinetgrazyny.pl/

własnie laserówka jest ok ale trzeba miec kase ja mysle że jeżeli bym nie ruszla to bym takich nie miała, ide do endokrynologa moze pomoze ale co mnie martwi ze testosteron wzrasta jak sie odstawi tabletki wiec ja nie wiem zapytam lekarki ale sie boje ze jak przestane brać to mi jak mi zaczną rosnąc to juz sie wykoncze na maksa bo ju teraz jest źle o boże poza tym nie mam kasy na laserówke i moze by cos było u mnie z tego wyszło bo woskowanie:) mi na 2 tyg starcza i dpilator też ale juz nie mam siły nie mam porostu nie mam i płacze czasem :( ale mysle ze bedzie dobrze trzeba poszukac pracy i sie nie zalamywac ale też mi jest cieżko uwieżcie .

cześć wszystkim. mam ten sam problem a na dodatek wydaje mi się że włoski na twarzy są coraz dłuższe mimo że ich nie depiluję. czy któraś z was mogłaby mi podpowiedzieć do jakiego lekarza się udać żeby zbadać czy z hormonami jest wszystko ok ( do dermatologa, endokrynologa czy może ginekologa) i czy trzeba mieć jakieś skierowanie od rodzinnego czy wystarczy się umówić na wizytę u specjalisty. może u mnie da się coś poradzić :)

cześć wszystkim. mam ten sam problem a na dodatek wydaje mi się że włoski na twarzy są coraz dłuższe mimo że ich nie depiluję. czy któraś z was mogłaby mi podpowiedzieć do jakiego lekarza się udać żeby zbadać czy z hormonami jest wszystko ok ( do dermatologa, endokrynologa czy może ginekologa) i czy trzeba mieć jakieś skierowanie od rodzinnego czy wystarczy się umówić na wizytę u specjalisty. może u mnie da się coś poradzić

Witajcie dziewczyny! Niestety mam ten sam problem co wy, ale jestem blondynką (średni odcień blondu), więc włosy na ciele mam prawie białe, ale w słońcu czy sztucznym świetle 'pięknie' mienią się w złocistych barwach (jak to poetycko brzmi...). Rocznikowo mam 18 lat, od 1,5 roku kochanego chłopaka, już planujemy wspólną przyszłość, tylko problem w tym, że przez moje włoski nie pozwalam mu praktycznie na żadne pieszczoty. Włosy mam na ramionach, całych rękach, dłoniach (w tym palcach, tak jak faceci), plecach, brzuchu, udach, w okolicach intymnych, okolicach odbytu i reszcie 'rowka'... Coś strasznego! Zwykły pocałunek w dłoń wywołuje u mnie myśli typu "na pewno to widzi, co on sobie myśli", a głaskanie po plecach to dla mnie istny horror, prawie doprowadza mnie to do płaczu. Przecież powinno być inaczej, ale mam przez to straszne kompleksy! Najgorsze jest to, że nigdy nie mogłam liczyć na pomoc mojej mamy, ponieważ nie mamy zbyt dobrych kontaktów i chyba nigdy nie odbyłyśmy żadnej poważnej 'kobiecej' rozmowy, więc czekam na dzień, w którym skończę osiemnaście lat i pobiegnę szybko do endokrynologa... Ale nie chcę truć się tabletkami antykoncepcyjnymi, a na laser mnie nie stać, więc jestem totalnie bezradna... : (

do owłosiona:( : wiem dokładnie co czujesz, chociaż ja mam czarne kudły wszędzie, baaa, miałam nawet chłopaka który miał ich mniej ode mnie i miałam ten sam problem z dotykaniem... radzę Ci zdobyć się na odwagę i porozmawiać z mamą, nie powinnaś czekać aż skończysz 18 lat tylko natychmiast biec do lekarza i się zbadać! jeśli hormony wyjdą Ci ok to współczuję, ja nie robiłam badań, ale już kilku lekarzy mówiło mi, że jestem zdrowa bo nie mam typowych objawów dla hirsutyzmu...niedawno byłam na zabiegu fotoepilacji, to jest jakaś nowość i co najlepsze każda część ciała kosztuje tylko 99 zł w przeciwieństwie do lasera:) poszukaj gdzieś gabinetu w swojej miejscowości, może na Ciebie podziała, ale najpierw radzę wizytę u endokrynologa lub ginekologa

Mam prawie 15 lat i włosy dosłownie na całym ciele:/ na plecach, brzuszku, rękach, nogach, w okolicy piersi i sutków, w okolicy odbytu i wiadomo gdzie jeszcze ;( i jeszcze meszek :( wydaje mi się że wszyscy to widzą... Wstydzę się zwłaszcza na wfie i nie jeżdżę na wycieczki :/ wstydzę się mówić o tym z mamą. Jeszcze nie miesiączkuje, może jest coś ze mną nie tak? Powinnam pogadać o tym z mamą?

mloda malpka;(- znam ten bol brak wycieczek, problemy na wf no i jeszcze basen ;( mysle ze powinnas pogadac z mama bo jakby co to ona z toba bedzie jezdzic do lekarzy a o miesiaczke sie nie boj choc przyznaje ja ja dostalam jak mialam 11lat a mam tez tak jak ty prawie 15, ale moje kolezanki w wieku 17 lat niektore dostawaly ale przy okazji jak np. bedziesz badala hormony czy co kolwiek to o to lekarza lub gin dzieciecego mozesz sie zapytac.

Moim zdaniem jeśli ktoś chce się pozbyć nadmiernego owłosienia to powinien skorzystać z Selectif Pro, urządzenia do stałego usuwania owłosienia za pomocą ultradźwięków. Można z niego skorzystać w klinice La Perla i w ten sposób pozbyć się włosów nie tylko na twarzy, ale pod pachami i w okolicach bikini. A co najciekawsze urządzenie to przeznaczone jest dla osób o każdym kolorze włosów...

ma dla was rade dziewczynki - mozg sobie zgolcie. Wlosy tam i owdzie sa seksi zawsze byly i beda, za duzo czytacie Glamur i wam sie juz w glowach pierdoli.

piotr85: a nie uważasz, że nienormalne jest by mieć więcej lub tyle samo włosów co facet? fakt, że nastała moda na super gładkie kobiety, ale włosy na klacie czy brzuchu zawsze były przypisane facetom a nie kobietom, więc normalne to nie jest i każdego faceta to obrzydzi.

Od lat szukam mocno owłosionej i jakoś nie mogę znaleźć. Jest wielu facetów, którzy tak lubią. Niestety jesteście zgorszone lub wypłoszone i nie podejmujecie kontaktu. Owłosienie jest rzeczywiście sexi.

Witam mam pytanie czy któraś z was słyszała o jakiś skutecznych tabletkach na ten nieprzyjemny problem ??? Proszę o ODP.

Misiata ** z księżyca spadłaś? Przeczytaj sobie cały temat i będziesz wiedziała, że takie cuda nie istnieją.

Mam 15 lat rocznikowo i ten sam problem co wy. Oczywiście jestem nieszczęśliwa rok temu w wakacje przesiedziałam całe w domu nie jeździłam na plaże ponieważ wstyd z takim owłosionym brzuchem plecami bikini nogi itd. Na dodatek nie jestem szczupłą osobą nie wiem czy mam nadwagę bo wzrost 165 i waga 65 więc moje bmi chyba nie wskazuje na nadwagę ale nie mam pewności. Jeżeli chodzi o miesiączkę to 9 miesięcy temu dostałam 1 raz ale było to krwawienie taakie brązwe i przez jakieś 3 dni i do dziś nie dostałam 2 raz. Boję się iść do lekarza i pogadać o tym z mamą chodź ona wie że mam to owłosienie i pewnie myśli tak jak ja że to w genach mam to po tacie bo moja mama jest gładziutka . Ahh ;(( Mam nadzieje że kiedyś się to zmieni. Poradźcie coś , wakacje tuż tuż:(. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tym samym problemem.

Dołączę się niestety do Waszego grona. Również walcze z nadmiernym owłosieniem, a na punkcie moich pleców mam istną obsesje. Rozumiem Was i wiem co przeżywacie i jaki to ogromny dyskomfort :(

Ja mam taki sam problem a mam 16 ! lat ;/ dla mnie jest to strasznie krępujące ;/ włosy mam DOSŁOWNIE wszędzie gdzie tylko mogą wyrosnąć... na dłoniach, ramionach, brzuchu, piersiach, dekoldzie, plecach, policzkach, udach, stopach, palcach, wąsik oczywiście też jest za niedługo się okaże, że na piętach też bede miała włosy ;/ I nie jest to typowy meszek, są to ciemne, wyraźne, mocne włosy których sie bardzo wstydze bo rosną w takich miejscach w których ich nie powinno być albo powinien być to tylko zwykły meszek a nie twardy wlos. Oczywiście wąsik wyrywam pęsetą ale boje sie ze jak bede sie całować z chlopakiem to on może wyczuć coś "szorstkiego" a tego bym nie chciała bo wiadomo pęsetą nie da sie wyrwać tych strasznie krótkich włosków ale za to je widać i czuć . Jestem ( zabrzmi to nieskromnie) bardzo ładną dziwczyną mam powodzenie u chłopców a dotknął mnie taki wstydliwy problem ;( Jest to okropne. Przez to, jak ktoś mnie dotknie (nawet przez przypadek ) czuje sie strasznie niezręcznie i odrazu sie odsuwam jak najdalej i jak najszybciej nawet jak ktoś mi sie przygląda to źle sie czuje i robie wszystko żeby "zawiesił" wzrok na czymś innym a nie ciągle wpatrywał sie we mnie. RAMIONA natomiast raz "przejechałam" depilatorem. Eh. Miałam straszne po tym krostki a włosy szybko odrosły i teraz gdy dotknę ręką ramię przypomina ono w dotyku nieogolone nogi, włosy są bardzo widoczne, ciemne i mocne. DŁONIE nawet na nich mam włosy ;( fakt że jeszcze nie przypominają tych na ramionach bo nie są takie grube chociaż mało jeszcze brakuje, ale za to są ciemne i pod światło widać jak jest ich naprawdę dużo. Zauważyłam również że te włosy które do tej pory były jasne i mało wyraźne robią sie powoli czarne i mocne. Uważam że to NIE jest normalne żeby w wieku 16 lat mieć takie DUŻE owłosienie. Nawet na palcach musze je wyrywać pęsetą lub golić zwykłą maszynką. Zastanawiam sie czy nie ogolić włosów na linii szczęki bo ciągną sie od uszu do samej brody. Fakt jest to meszek, ale bardzo gęsty, nie są to rzadkie włoski, nie chce napisać słowa "mech" bo mech jest w lesie ale naprawdę TO WIDAĆ I CZUĆ . Zauważyłam że powoli włoski zaczynają robić sie coraz ciemniejsze ;( a jest to twarz i nie da sie tego zakryć. Boję sie tylko że jak raz zgole to wyrosną mi włosy jak u faceta a tego bym nie zniosła. Jestem umówiona do lekarza ale boje sie ze usłysze od niego słowa " taka moja uroda " lub " nic na to nie poradzę" albo " zostaje tylko laser, wosk, lub zwykłe maszynki do golenia " i tyle z wizyty . Moja mama mówi że to bardzo możliwe ze tak może mi odpowiedzieć bo ona nie widzi dużego problemu, mówi, że to normalne, że każdy człowiek ma włosy. Tak zgadzam sie z tym. Ale nie w takiej ilości co ja i jeżeli już są to nie są to GRUBE CZARNE włosy tylko typowy meszek i napewno nie powinna mieć takich włosów kobieta... jeszcze w miejscach gdzie typowo faceci mają włosy np. brzuch. Jest teraz okres letni niedługo wakacje... i co?! Jak ja mam wyjść na dwór w krótkich spodenkach, zwykłej bluzce z odkrytymi ramionami już nie wspomnę o stroju kompielowym ;( Dzień w dzień depilacja. Zazdroszę w takich momentach osobą które nie mają takiego problemu. Jest to strasznie męczące. Dopiero zaczynam "używać życia" a już musze ciągle myśleć , szukać czasu na depilacje, dokładnie sie sobie przyglądać w każdej chwili. Można zwariować. Nie wiem czy kiedyś znajdę sobie mężczyznę który mnie taką zaakceptuje bo problem sie powiększa i za rok moge mieć te włosy o wiele mocniejsze i mogą być jeszcze bardziej widoczne chociaż już i tak teraz są ale jeszcze może bede miala zarost na twarzy jak u faceta, grube, geste, czarne włosy. Boże, tyle nocy przeplakałam i tego bym naprawdę nie wytrzymała psychicznie, chyba bym wpadła w depresje już nie mówie o tych gorszych rzeczach które też brałam pod uwagę. ;( i nie jestem jakaś "szurnięta" naprawdę źle sie z tym czuje. I nie znam nikogo kto by miał podobny problem. Nie mam z kim o tym pogadać bo sie wstydzę i wiadomo że osoba która nie ma takiego problemu to nie zrozumie mnie. A moja mama mówi że przesadzam a przecież sama widzi że jednak tych włosów mam dużo ... za dużo. Ale nie mówi tego. A takie coś mnie denerwuje ;( Już nie wiem co mam robić ;(:(

Jeśli rzeczywiście nie wyolbrzymiasz problemu to lekarz bez zrobienia badań nie powinen Ci powiedzieć, że nic na to nie może poradzić. :) Głowa do góry :)

HEj kobity. Ja również zaliczam się do grona osób z owłosieniem.Mam 21 lat. Nie wiem, czy to z powodu genów, które mogłam otrzymać(mój tata jest posiadaczem bujnego owłosienia), ale mój brzuch pod pępkiem i owłosienie pozostawia dużo do życzenia(kłaki są długie, czarne, generalnie a fe).Podobny problem mam w okolicach intymnych i daleko mi do pięknych, gładkich dziewczyn:/. Używałam kremów, dodam ,że kiedyś miałam problemy z odchudzaniem,więc generalnie mam całe ciało pokryte meszkiem. Problem jest nieco krępujący, szczególnie, że w ogóle boje się pokazać na basenie, czy w bardziej odkrytym stroju. Jestem brunetką czy to również może mieć jakieś znaczenie? Czy mogłybyście mi poradzić, do jakiego lekarza mogłabym się zgłosić? Trzeba by najpierw wstyd pokonać...:/ Pozdrawiam!

nikaa000 strasznie Ci współczuję, radzę czym prędzej biec do endokrynologa i robić badania, bo to może być hirsutyzm. ja też mam dużo włosów, ale nie aż tyle więc mogę sobie tylko wyobrazić co Ty przeżywasz... to może zniszczyć życie, ja np pogodziłam się z tym, że zostanę starą panną. 3mam kciuki za badania i daj znać o wynikach :)

Nika, wszystkie doskonale Cię rozumiemy. Też nie znam żadnej takiej osoby co miała by ten sam problem co My i nie mam z kim o tym pogadać:(. A do lekarza nie wybiorę się za nic w świecie bo wstyd Mi przed samym lekarzem :(. Jak będziesz po wizycie daj znać co Ci powiedział. Trzymam kciuki aby coś Ci przepisał i żeby była nadzieja że nie będziesz miała aż tak nadmiernego owłosienia . Trzymaj się : )

adrianna5972 nie ma się czego wstydzić, lekarz nie takie rzeczy widział, wolisz nie iść i mieć z tym problem całe życie? bo być może to nie jest tylko Twoja uroda. rozumiem, jesteś w takim wieku, ale musisz się przełamać, im wcześniej pójdziesz tym lepiej. także do ogólnego po skierowanie a potem do endokrynologa!

Ale jak mam powiedzieć o tym mamie że chcę iśc do lekarza .. to dla mnie na prawdę trudna sytułacja. A jeżeli pójdę do endokrynologa to będę musiała się całkiem rozebrać? Moje włosy łonowe mają nawet około 5cm. To jest straszne;( Na prawdę wstydzę się tego.

nie będziesz musiała, na pewno nie rozbierze Cię do golasa, wystarczą mu włosy w nietypowych miejscach, czyli np na brzuchu no i jeśli masz czarne i grube włosy na nogach czy rękach to też będzie miał podstawy, żeby zlecić badania. no a z mamą powinno pójść Ci łatwiej, po prostu powiedz, że dla Ciebie to jest problem i chcesz sprawdzić czy wszystko z Tobą w porządku, nawet jeśli ona powie, że wyolbrzymiasz to dla świętego spokoju niech Cie zaprowadzi. 3mam kciuki!