Jak dużą wartość ma dla Was dziewictwo u dziewczyny?

tak wlasnie powiedzial chlopak ninki ze czuje sie dla niej wyjatkowy a nie ze ona prze to jest dla niego wyjatkowa, czyaj uwazniej ktosiu i troche przy tym pomysl

ktos 22 niestety to Ty masz problemy z rozumieniem oraz czytaniem :P Nie szczyce sie niczym, bo dla mnie to nie jest zadnym wyznacznikiem inteligencji, zaradnosci, czy moralnosci. Chcialam Ci po prostu pokazac, ze wypowiadasz sie tonem Nestora w temacie o ktorym nie masz zielonego pojecia tzn. mojego dziewictwa:) Bardzo latwo przychodzi Ci ocenianie kobiet i twierdzenie czy rzeczony kawalek blony jest u nich obecny czy nie, telepatia?? :) Co wiecej, w swoim zaslepieniu obrazasz interlokutorki, bo przeciez Twoje zdanie jest swietoscia. Oczywiscie Polska to nie Maroko, ale jesli zacznie sie szerzyc Twoj bzdurny poglad (a nie sadze, bo Polacy sa jednak inteligentni :)) to obawiam sie, ze bedzie wygladac podobnie. Obraziles wiele kobiet, mnie, moja inteligencje i poglady. Chcesz mnie uczyc procentow (nawiasem mowiac zycze Ci zebys umial i rozumial matematyke tak dobrze jak ja :)), a sam uzurpujesz sobie prawo do wypowiadaia sie w imieniu "wiekszosci". O takich ludziach jak Ty moj Profesor zwykl mowic "intelektualny beton". PS. W jakich "pozostalych wypadkach"?? Chcesz mi powiedziec, ze "wielbiciele dziewic" nie sa prawiczkami?? A fe, co za hipokryzja:) PS2. Moje informacje na temat sytuacji w Maroko pochodza od kolezanki, o ktorej juz pisalam. Pozostale 30% mlodych Marokanek albo wychodzi za maz za facetow z którymi stracilo cnote przed slubem, albo za obcokrajowcow, ktorzy w nosie maja czy ich zona jest dziewica :) PS3 Nadal uwazam, ze powinienes przeprosic mnie i inne dziewczyny na tym topiku. Nie obrazaja nas Twoje poglady, tylko sposob w jaki je wyglaszasz.

a ja bym chciał przespać się z dziewicą. ponieważ tak po prawdzie choć to może naiwne chciałbym być z taką dziewczyną o której wiedziałbym że byłbym dla niej kimś wyjątkowym... dodam że mam 24 lata, dotąd 3 partnerki (wiem że większość forumowiczów powi że cienias) choć jestem z warszawy a nie z jakiejś prowincji pełnej babć od Giertycha. Tylko że uważam że nie warto robić tego byle jak i z byle kim. pozdrawiam

Mam nadzieję, że nie zapamieta Cię tak, jak ja swojego pierwszego...

wiesz, myślę że nie ma więkzego komplementu dla faceta niżten że dziewczyna chce żęby był jej pierwszym./ a co się stało?

mysle, ze nie ma wiekszego komplementu dla kobiety, niz ten, ze chlopak chce zeby byla jego pierwsza ROTFL (Heathcliff-> jesli juz cytujesz kogos, to pisz poprawie jego nazwisko, a raczej jej ;) )

Polewka , bylem w tym roku w turcji kraju aspirujacym do U.E , a więc usiłujacym robić przynajmniej wrażenie , na europejczykach , że kobiety traktują bardzo liberalnie , gwearantuje Ci , że tam ponad 90% kobiet wychodzi za mąż dziewicami , chociaż turcy się szczycą że to jest 100% , ale ja dla bezpieczeństwa podaję ilość bardziej realną.Co do Maroka , logiczne myślenie nakazuje uważac , że jest podobnie.Twoja koleżanka , z tego co zrozumiałem kurewka mogła mieć na myśli , garstkę ze swojej profesji , która sie takim zabiegom poddaje.O tym , że z logika jesteś na bakier , to dodaj sobie cyfry , podane za koleżanką i Maroko okaże się najbardziej liberalnym seksualnie krajem świata . Pojedż do Maroka , a przekonasz się jakie są tam faktycznie prawa kobiet. Err , chłopak Ninki nie mógl nic innego powiedzieć niż powiedzial , więc nie powtarzaj czego nie słyszałaś .Tak jak każdy facet , któremu zależy na kobiecie , czuje się dla niej kimś wyjątkowym z racji tej , że ona szanowała się wcześniej i ten pierwszy raz miała z nim. Tak jak chłopak Ninki nie będzie nigdy sie czuł chłopak Asiunii i to chyba też już napisalem.

Heathcliff>>>> nic się nie stało, oboje byliśmy niedoświadczeni i ogólnie było to przykre i bolesne. Z opowiadań koleżanek wiem, że raczej niewiele z nich było zadowolonych ze swojego pierwszego razu. Nawet jeśli robiły to z najbardziej ukochanymi mężczyznami.

Robertoss Nie jesteś właścicielem tej laski więc nieładnie uzurpować sobie prawa do jej błony. Każdy jest wolnym człowiekiem i ona mogła se robić to z kim chciała i ile chciała. Myślę że jak maiła kilku to nie jest żaden problem a mówienie o niej jak o rzeczy jest delikatnie mówiąc hamskie i instrumentalne. Kiedyś ksiądz porównał taką kobietę do nadgryzionego jabłka i że żaden czlowiek nie kupuje takich jabłek myślałem że zaraz wstanę i mu wygarnę. Powinienem mu powiedzieć żeby nie otwierał mordy i nie pierdolił w kólko to samo bo właśnie wygląda jak nadgryzione jabłko i już lekko przegnite i robaczywe żal mi gościa

:P

może już było o tym wspomniane na tym forum, ale na innym opisane są przypadki, kiedy dziewczyny dla zachowania dziedzictwa uprawiają anal, to jest dopiero chore

Dlaczego tyle osób kojarzy sobie seks z czymś brudnym? Jak kobieta ma ochotę na seks i uprawia seks od razu nazywa się ją dziwką. Co złego jest w uprawianiu seksu? Jeżeli obie strony tego chcą i czerpią z tego przyjemność? Przecież seks jest jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu.

oj Robertoss!! ty to już nie wiesz chyba co masz pisac??? dziewica czy nie dziewica/leci na kase czy nie/ kocha czy nie kocha/boli nie boli!! co z łbem masz nie tak!! dziwne bo nie ja tyko to zauważyłam. napisz w końcu co ci dolega dokładnie to moze ktoś Ci pomoze!! a nie piepszysz jakiej kocypoły!! i jak bedziesz taki zrzeda to napewno nie znajdziesz sobie zadnej porzadnej dziewczyny. zastanawiałąes sie moze to nie z dziewczynami jest coś nie tak tylko z Tobą!

Czytam, czytam i widzę, że niektórym po prostu brak kultury. Zauważyłem też, że niektóre kobiety mają kompleks bycia nie-dziewicą. Czy naprawdę myślicie, że ni emacie u takich jak ja szans? Macie, ale musicie też wiedzieć, że zarówno ja jaki i setki tysięcy wartościowych facetów przywiązuje wagę do posiadania tego malego kawałka błony. I wiecie co? Gdyby dziewictwo było zupełnie nieistotne, to Bóg nie stworzyłby by czagos takiego jak błona dziewcza. Ale widocznie jest istotne, bo błona została stworzona.

„Ninko - założmy , że jesteś ładną dziewczyną , i gdybyś się spytała swojego chłopaka , czy w przypadku braków w Twojej urodzie też by byl z Tobą , jak myślisz co by odpowiedzial , widząc cie przed sobą taka jaką jesteś powie też , w ten sposób sprawia Ci przjemność , która nic go nie kosztuje. Tyle więc znaczą też jego słowa , o tym co by było gdybyś nie była dziewica” Miło, że lepiej znasz mojego partnera ode mnie :P otóż tak się składa, że zadałam mu pytanie, czy byłby ze mną gdybym była brzydsza (ja mu czasem dziwne pytania zadaje ;)) odpowiedział, że pewnie nie, bo by się mną nie zainteresował. Najpierw spodobałam mu się wizualnie dopiero później postanowił mnie lepiej poznać i zobaczyć czy mam fajny charakter, czy jestem oczytana, inteligentna, czy mamy wspólne tematy do rozmów itp. zaczął pojawiać w kręgu naszych wspólnych znajomych tylko po to by pobyć ze mną i lepiej mnie poznać. Powiedział, że gdybym była brzydsza pewnie nie zwróciłby na mnie uwagi i nie starałby się sprawdzić jakim jestem człowiekiem i nigdy byśmy razem nie byli. Widzisz jednak mój Misiek jest szczery, nie widzę powodu dla którego w przypadku mojej cnoty i jego podejścia do tej sprawy miałby kłamać. Nie mówię, że nie było to dla niego bez znaczenia, bo fakt, że byłam dziewicą na pewno pochłeptał jego męską dumę, poczuł, że zdobył kobietę :P ale miłość to co innego, On nie jest ze mną z powodu mojej utraconej z nim cnoty tylko dlatego, że mnie KOCHA. Moje nie bycie dziewicą nie umniejszyłoby jego miłości do mnie bo nie zakochał się w mojej błonie :P tylko w człowieku. Widzisz jaki chłopak takie poglądy, więc to, że Ty masz takie a nie inne poglądy nie oznacza, że wszyscy faceci takie mają. Nie wszystkim mężczyznom spędza sen z powiek fakt, że ich kobiety miały wcześniej innych partnerów seksualnych ;) PS: Wciąż uważam, że mężczyźni którzy mieli partnerki seksualne a od swoich kobiet wymagają zachowania dziewictwa to hipokryci. I przypomina mi się powiedzenie „Co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie” :P a przecież mamy równość, jeżeli czegoś wymagam od partnera to sama musze się do tych wymagań stosować, według mnie nie ma nic w jedną stronę.

Dla mnie nie jesteś wartościowym facetem, przykro mi. Najwyżej zarozumiałym. I jeśli Twoje brednie nie są prowokacją, to żadnej dziewczynie nie życzę bliższych kontaktów z Tobą.

To samo mogę powiedzieć o Tobie dead angel. I wiesz co? Twój nick jest dla mnie obleśny............... Po polsku: umarły anioł........

Dziękuję Ci za przetłumaczenie, sama bym na to nie wpadła :P

Pewnie przezyłaś w zyciu wiele złych momentów, ale nie warto umierać. Mówię Ci. Nie warto!

Jak dotąd jestem zupełnie szczęśliwa i nie mam zamiaru umierać, dziękuję za troskę.

Robertoss a Ty wiesz co wyprawiają niektóre dziewice?? Mam znajomą zaznaczę dziewice, na każdej imprezie całuje się innym chłopakiem, bierze do ust członki bez oporów, paluszki to w niej miał nie jeden chłopak, no ale dziewica jest :P według Ciebie szanująca się kobieta? A takich dziewic też jest niemało. Według Ciebie co jest lepsze kobieta która spała z mężczyznami bo darzyła ich uczuciem czy dziewica która każdemu poliże wacka? :P a Boga to do naszej dyskusji nie mieszaj. Nie lubię jak ktoś komu brakuje argumentów zaczyna powoływać się na Boga, bo może nasze kobiece błonki to wypadek przy pracy naszego stwórcy :P On jeden tylko wie po co to nam ;)

Robertoss powtórzę pytanie, które już raz zadałam na którymś z wielu twoich monotematycznych topików, zresztą pyta cię o to również Ninka_22 - która według Ciebie jest lepsza - dziewica która zrobi loda każdemu kto tylko będzie chciał i która daje sie obmacywać każdemu który ma ochotę, czy dziewczyna która straciła dziewictwo z miłości?

Oczywiście, że dziewczyna, która straciła dziewictwo z miłości. Ja bardzo szanuję takie dziewczyny. Niestety duży procent facetów to skurw....

no a sam byś taką chciał? to że szanujesz to ok ale pokochałbyś taką bez tej błony o którą tu takie boje idą?

Ninka , próbujesz cytowac moje wypowiedzi i tak nieudolnie je interpretujesz.Piszesz o swojej inteligencji , którą dostrzegł u Ciebie twój chłopak , ale dla postronnych obserwatorów , ona jest niezauważalna.Zrozum , że istotne jest pierwsze wrażenie i Twojemu chłopakowi spodobałaś sie więc dla niego rozwazania o tym co by było gdybyś była brzydka są abstrakcyjne , bo na razie mu się podobasz i mówiąc , że cię za urodę z otoczenia wyróżnił jest dla niego stwierdzeniem faktu , więc mówiąc , że byłabyś brzydsza też by cię kochal dowiódl by , że aprobowalby na twym miejscu byle kogo . Oswiadczenie faceta , że tak samo by cię kochał jak bys nie była dziewicą też o niczym nie świadczy ,bo nawet są faceci ,którzy nie chcą dziewic ,przeważnie tak sie dzieje gdy szukaja lasek tylko do bzykania i wtedy niektórzy nawet się wycofuja nie chcąc mieć zbędnych wyrzutów sumienia.Nie widzę ciebie Ninka , ale gdy tak się wdajesz w przekomarzania to myślę czy ty nie jesteś jedną ze znudzonych ,porzuconych forumowiczek , które z niewiadomych przyczyn wcielają się w inne postaci , i zabierają czas nie tyle sobie bo ten ich czas jest niewiele warty , ale innym.Twoje zainteresowania tym , że facetom wolno , a kobietom nie , też mnie ugruntowują w tym przekonaniu , bo forumowiczkom , które maja szczęśliwie ułożone swoje życie te sprawy brutalnie móiąc dyndają, tak jak nie jest mi znane wiele polek , które są skłonne walczyć za kobiety wscchodu , które obojętne w turcji czy Maroku , oddają codziennie głowę , za to , że przespaly sie z mężczyzną przed ślubem. Tak sie składa , że poznałem w życiu trochę kobiet i regułą jest , że te które to dziewictwo straciły delikatnie mówiac nieco chaotycznie wieszają psy na tych , które przykładaja do szanowania się dużą wagę .Dziwi mnie więc , że zarowno ty ninka , która rzekomo jesteś w szczęśliwym związku z chłopakliem i nie szafowałaś swoimi pośladkami tak jak wiele twoich rówieśniczek /w.g mnie te co dawały na prawo i lewo to zdecydowana mniejszość/jak i polewka , zaklinająca się , że jest dziewicą , a przecież nawet gdyby ona chciala to nie mam najmniejszej ochoty weryfikować jej wiarygodności , więc czemu dziewczyny tak chetnie wynajdujeccie przypadki pseudodziewic , was to nie powinno ruszac . Laurka jest kolejna , dla której dziewica znaczy lodziara. albo jest to kolejne wcielenie tej samej osoby , albo wy kobiety tak bardzo nienawidzicie się wzajemnie .Ta moja ostatnia hipoteza jest poniekąd zrozumiała bo większość z forumowiczek spędzi życie jako stare panny/ czytaj singielki/

Ach Ktosiu22 :/ Brak słów.... Po pierwsze nieuważnie przeczytałeś wypowiedź Ninki_22...napisała wyraźnie "Powiedział, że gdybym była brzydsza pewnie nie zwróciłby na mnie uwagi i nie starałby się sprawdzić jakim jestem człowiekiem i nigdy byśmy razem nie byli".... Nie powiedział więc wcale, że kochałby ja gdyby była brzydsza... Poza tym strasznie irytuja mnie Twoje dywagacje na tenat tego...jakim to niby wielkim rozczarowaniem będzie dla mojego mężczyzny fakt, że nie posiadam juz tego...jakże cennego kawałka błonki:// Nie znasz go, to po pierwsze...więc nie próbuj wnikać w to w jaki sposób postrzega moją osobę... Po drugie...załużmy, że nadal byłabym dziewicą...a on już miał przede mna kilka partnerek...czy nie miałabym prawa czuć się tym faktem zawiedziona??...Szczerze mówiąc nie miałoby to dla mnie znaczenia... Swojego dziewictwa nie pozbyłam się opatrznie, z naiwności...czy z głupoty jak to sugerujesz...Po prostu tego chciałam... Wcale nie uważam się przez to za osobę mniej wartościową od dziewic...które wbrew Twojemu poglądowi szanuję... Wracając do mojego chłopaka...tego "nieszczęśnika, który związał się z wygody (jak sugerujesz) z nie-dziewicą "...Nie zapominaj o tym, że nie każdy mężczyzna ma tak jednostronne...żeb y nie powiedzieć ograniczone podejście do kwestii dziewicta jak Ty czy Robertoss... Znamy sie juz jaki czas...oboje wychowywani bylismy w rodzinach, które nie traktowały sexu jako tabu...Oboje bylismy już w kilku związkach...Rozmawiamy o tych związkach i o naszych doświadczeniach seksualnych...szczegół w tym, że w tych rozmowach nie padają liczby...nie rozmawiamy o ilości kochanków...bo nie w tym rzecz...i jak wielokrotnie wspominałam...NIE MA TO DLA NAS OBOJGA NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA!!!... Waznie jest to, że mamy podobne podejście do życia...tak się przyjemnie składa, że mamy oboje dość liberalne poglądy dotyczące kwestii małżeństwa i rodziny...ale odbiegam od tematu... Żyjemy najwyraźniej w innym środowisku niż Ty...Wsród moich znajomych jest wiele par...Dodam szczęśliwych...z kilkuletnim stażem...(W tym jedno małżeństwo)...Większość z tych ludzi miała wczesniej kilku partnerów...Osobiście znam tylko jedną parę, która może się poszczycić tym, że oboje byli dla siebie pierwszymi(i to wcale nie to małżeństwo)... Uprzedzam ewentualną krytykę z Twojej strony...dotyczącą środowiska moich znajomych... Są to przede wszystkim studenci, tak sie składa, że również w większości artyści...Nie biora narkotyków...piją w umiarkowanych ilościach...Pochodzą z normalnych rodzin... To tak na wszelki wypadek gdybys chciał przeprowadzic analizę czynników, które wpłynęły na nasz "upadek moralny" :P

raczej nie więcej

Oj ktosiu ktosiu świetnie się ubawiłam przy czytaniu Twojego tekstu :P po pierwsze nie baw się w psychologa bo kiepsko Ci to wychodzi, naprawdę. „.Piszesz o swojej inteligencji , którą dostrzegł u Ciebie twój chłopak , ale dla postronnych obserwatorów , ona jest niezauważalna” Może Ty nie zauważasz mojej inteligencji, wiesz wisi mi to bo ja znam swoja wartość. Więc gadaj sobie zdrów hehe są ludzie którzy to widzą, przed Tobą się nie będę chwaliła moimi naukowymi osiągnięciami bo nie o tym jest topic :P „Zrozum , że istotne jest pierwsze wrażenie i Twojemu chłopakowi spodobałaś sie więc dla niego rozwazania o tym co by było gdybyś była brzydka są abstrakcyjne , bo na razie mu się podobasz i mówiąc , że cię za urodę z otoczenia wyróżnił jest dla niego stwierdzeniem faktu , więc mówiąc , że byłabyś brzydsza też by cię kochal dowiódl by , że aprobowalby na twym miejscu byle kogo” Radze czytać ze zrozumieniem. Oskarżasz mnie o niezrozumienie teksu ale to raczej do Ciebie nie za wiele dotarło z tego co napisałam. Oto cytat mojej poprzedniej wypowiedzi: „otóż tak się składa, że zadałam mu pytanie, czy byłby ze mną gdybym była brzydsza (ja mu czasem dziwne pytania zadaje odpowiedział, że pewnie nie, bo by się mną nie zainteresował” Jak widzisz powyżej jest wyraźnie napisane, że mój narzeczony NIE zacząłby mnie podrywać gdybym nie spodobała mu się wizualnie. Było to wprowadzenie do dalszych moich wywodów, że mój partner jest wobec mnie szczery. I mówiąc, że kocha mnie za to jakim jestem człowiekiem a nie za moją błonkę był szczery. „Nie widzę ciebie Ninka , ale gdy tak się wdajesz w przekomarzania to myślę czy ty nie jesteś jedną ze znudzonych ,porzuconych forumowiczek , które z niewiadomych przyczyn wcielają się w inne postaci , i zabierają czas nie tyle sobie bo ten ich czas jest niewiele warty , ale innym.Twoje zainteresowania tym , że facetom wolno , a kobietom nie , też mnie ugruntowują w tym przekonaniu , bo forumowiczkom , które maja szczęśliwie ułożone swoje życie te sprawy brutalnie móiąc dyndają,” Oskarżasz mnie, że kłamie, wiesz że wyrażając takie sądy ubliżasz mi. Nie widzę sensu kłamać na forum bo mnie takie rzeczy nie bawią, wyrażam swoja opinie i mam do tego prawo. Jestem w szczęśliwym związku od 4 lat tak jak powiedziałam wcześniej. Walczę o równe prawa dla kobiet co nie znaczy, że jestem jakąś fanatyczną feministką jestem przede wszystkim człowiekiem nie lepszym ani gorszym od mężczyzny i tak też chcę być traktowana. „Tak sie składa , że poznałem w życiu trochę kobiet i regułą jest , że te które to dziewictwo straciły delikatnie mówiac nieco chaotycznie wieszają psy na tych , które przykładaja do szanowania się dużą wagę .Dziwi mnie więc , że zarowno ty ninka , która rzekomo jesteś w szczęśliwym związku z chłopakliem i nie szafowałaś swoimi pośladkami tak jak wiele twoich rówieśniczek /w.g mnie te co dawały na prawo i lewo to zdecydowana mniejszość/jak i polewka , zaklinająca się , że jest dziewicą , a przecież nawet gdyby ona chciala to nie mam najmniejszej ochoty weryfikować jej wiarygodności , więc czemu dziewczyny tak chetnie wynajdujeccie przypadki pseudodziewic , was to nie powinno ruszac .” Znów wątpisz w naszą wiarygodność, jak będziesz dalej utrzymywał taką postawę to ta rozmowa według mnie na ma sensu. Ja na nikim psów nie wieszam, staram się pokazać jakie jest życie. Dla mnie życie ma wiele kolorów a według Ciebie jest tylko czarne albo białe. Dziewica-dobra, nie- dziewica- zła taki jest tok Twojego rozumowania a tak naprawdę w życiu jest inaczej. Są dziewice które się szanują ale są też takie które liżą wszystkim wacki naokoło, są nie dziewice które straciły cnotę z kimś kogo darzyły uczuciem i są też takie które dają tyłka każdemu facetowi, cały czas próbuje Ci to wytłumaczyć, poszerz trochę swoje horyzonty, bo na razie to wszystko według Ciebie jest takie proste a życie jest bardzo pogmatwane i zanim kogoś zaczniesz oceniać spróbuj tą osobę lepiej poznać. PS: Mam nadzieje, że ze zrozumieniem powyżej zamieszczonego tekstu nie będziesz miał problemów jak czegoś nie skumasz to najpierw spytaj o co mi chodziło w danej wypowiedzi. Bo nie chce znowu sytuacji, że będziesz mi wmawiał, że mówiłam „czarne” jak w tekście ewidentnie napisałam „białe” Pozdro i więcej szacunku do swoich rozmówców bo jak na razie to marnie z tym u Ciebie.

Asiunia tak teraz sobie pomyślałam, że nie jestem do końca pewna czy dalsza rozmowa z ktosiem22 ma jakikolwiek sens, przecież On lepiej od nas zna naszych facetów, wie czy nas kochają czy nie, czy są z nami dla zabawy czy na dobre i na złe, a wie to wszystko dzięki jednej informacji którą podałyśmy na forum czyli czy straciłyśmy cnotę z naszymi obecnymi partnerami czy wcześniejszymi. Szkoda, że tej prawdy objawionej nikt mi wcześniej nie przekazał, życie teraz wydaję się takie proste :P trzeba trzymać dziewictwo najlepiej do ślubu, facet na pewno to doceni, będzie kochał, szanował kobietę i nigdy jej nie skrzywdzi emocjonalnie bo ta kobieta straciła z nim cnotę :P a nie-dziewice będzie kochał już mniej, bo to gorszy gatunek człowieka jest ;) och jaki świat byłby prosty gdyby tak było. Nie-dziewice to najlepiej niech popełnią harakiri bo żaden facet nie pokocha ich prawdziwą, szczerą miłością tylko będzie z nią z braku laku :P