Jak dużą wartość ma dla Was dziewictwo u dziewczyny?

Pieprzenie kocopalow z tym dziewictwem .Aco bys zrobil gdyby byla bys powiesil jej dziewictwo na scianie w ramce .Masz juz dziewczyne ,ktora jest doswiadczona wie czego chce i czego potrzebuje .Nie musiasz sie cackac w pierdoly "o a tak lubisz ...? nie o ...a tak lubisz hmmm tez nie ? ciekawe ? Daj se spokoj .Jesli myslisz o facetach z przeszlosci jej przeszlosci to cos z toba nie tak .Faceci szukajacy dziewic to faceci z kopmpleksami ,ktorzy boja sie byc porownywani z poprzednikami .A i tez tacy co maja troche krocej w portkach niz przecietni i boja sie reakcji kobiet .Nie lubie dziewic ani malolat .Bo nie lubie pieprznia automatycznego .Seks to przyjemnosc a nie misja .To nie ma byc zaliczanie ale obdarowywanie sie przyjemnoscia .Liczba nie ma znaczenia .Jesli ktos jest bylym chlopakiem to jest przeszloscia jakis powod byl ze juz gosci przeminol .Skoro ta kobieta jest z toba i chce byc z toba to dlatego ze jestes dla nie najlepszy ...jestes kozak nad kozaki . Zostaw to liczenie ksiegowym i tym zakompleksionym .Siao

Uważam, że niektórzy przykładająs zbyt wielką wagę do dziewictwa. Nie dziewictwo jest ważne, tylko charakter człowieka. Dziewictwo niczego nie gwarantuje, a najmniej wierności. Poza tym moim zdaniem dziewictwa od swojej dziewczyny miałby \"prawo\" ewentualnie oczekiwać prawiczek. Nie może istnieć sytuacja, kiedy mężczyzna sobie przyznaje prawo do doświadczeń, a kobiecie nie. Dla mnie to hipokryzja.

komandos , ile razy byłaś dupczona?

:) to Kopernik tez kobieta byla ?:) Skoro takie slownictwo to nie dupczona ale jak juz ile razy dupczyles .....A mniej wiecej tyle ile jest postow na temat dziewic :)

no i co

HA. Więc tak. Okazuje się, że jestem zakompleksionym samcem o małym ptaszku. Tylko dlaczego ma on 15 cm i jest gruby jak dąb? :) A tak na poważnie. Miałem do tej pory 2 kobiety. Oczywiscie mógłbym mieć z tuzin, ale tak wyszło po prostu zważywszy na moje podejście. Nie żałuję. Niemniej jednak traktuje dziewczyny chyba zbyt bardzo przedmiotowo. Byłem kiedyś bardzo zakochany i perfidnie zdradzony, co odbiło sie namojej psychice. Tamta panna mimo, że miała 20 lat ni ebyła już dziewicą. Później dowiedziałem się, że cnotkę straciła w liceum z jakimjś typkiem. No cóż. Jej wybór, jej zycie. Teraz jest już z którymś z kolei i leci jak w karuzeli. Ładna jest, więc powodzenie ma. Wyrywa zazwyczaj starszych gości z kasą. Taki typ. Podobnie jak mama. Czy koniecznie dziewica? Myślę, ze nie. Czy mam kompleksy? Nie, żadnych. Powiem więcej - to zazwyczaj laski same zwracają na mnie uwagę. Ja robię tzw. drugi krok. Dlaczego dziewica? Może dlatego, bo sądze, że bylaby wierniejsza i taką łatwiej wychować. Może marzy mi się dziewica, bo chciałbym zobaczyć jak to jest? To mnie strasznie kręci. Ta niewinność, ciekawość kobieca........ Z drugiej strony wiem, że dziewicy nie potrafiłbym zdradzić, więć jeśli co to musiałbym być bardzo zdecydowany....Eh, można by opowiadac bez końca.

Robertoss, strasznie uogólniasz. Nie każdy człowiek jestjak swoja mama, nie każda ładna dziewczyna zdradza i uprawia seks dla kasy, nie każdy uważa że seks jest czymś brudnym i nie każdy przywiązuje wagę do dziewictwa. Jeśli Ty przywiązujesz to OK - Twoja sprawa, choc uważam że chęć \"wychowania\" sobie partnerki brzmi conajmniej idiotycznie. Ale już tekst o wyobrażaniu sobie kto to nie przeleciał dziewczynę na podstawie tego że jest ładna i jest sekretarką uważam za totalnie chory...

Do Eugleny: Ty zycia nie znasz, albo jesteś strasznie naiwna..........

Robertoss..to chyba Ty jesteś naiwny. Nigdy nie interesowałam sie seksem bardziej niż w momenie gdy straciłam dziewictwo. Tak więc wierność dziewicy odpada..pożyjesz trochę i zobaczysz..

I potwierdziłaś to co myślę. Jeszcze bardziej zaczęłaś się interesowac sexem po. To normalne. Apetyt rosnie w miarę jedzenia. A ta laska pewnie była nieźle wybzykana przez tego szefa. Brzydki ni ejest. Poza tym ma ok. 40, więc jak przyjmował to pewnie wybierał pod tym katem. Tak to się dziś w dobie bezrobocia robi. Nie wierzę jej, a może szkoda...........

I znów się nie rozumiemy..piszesz, że pragniesz dziewicy..a ja piszę,że gdy przestanie już nią być to będzie dla nej najbardziej rozrywkowy okres życia seksualnego i podkreślam,że nie tylko z Tobą!!!

No właśnie!!! A mi zależy, aby być pierwszym! Później wiem, że może być róznie.

I myślisz,że to jest tak,że pierwszego pamięta się do końca życia? Ja owszem..pamiętam..ale jako najgoszego..później bylo już tylko lepiej :)

robaczywki:P

Witam. Mam 21 lat i podobno jestem "atrakcyjna" i inteligentna. Mam chłopaka od 2 lat i jestem dziewicą. Zachowam je do ślubu, bo mam szacunek do siebie i swojego ciała, które jest częścią mnie tak samo jak dusza. Chce ofiarować "całą" siebie jednemu człowiekowi, aby to było jedyne i prawdziwe. On też jest prawiczkiem i myśli podobnie. Źle byśmy się czuli, gdyby któreś z nas już komuś ofiarowało tę rzecz. Myślę, że cnota jest znakiem nie tylko szacunku do siebie ale także do tej drugiej osoby, że chce się to zachować tylko dla niej i oddać całą siebie. Jakbym chciała, to dawno bym to mogła zrobić, ale nie chciałam. Czekałam na miłość, prawdziwą miłość. Bez uczucia czułabym się wykorzystana i upokorzona, że ktoś traktuje mnie tylko jak ciało-przedmiot do zaspokojenia swoich popędów. Nie podoba mi się takie podejście. Tak, jestem wierząca, nie wstydzę się tego. Wiem, że jak już wyjdę za mąż to oboje będziemy pewni swej miłości, na dobre i na złe. A hasło, że nie wiadomo czy po ślubie się będzie z tą osobą jest bez sensu. Nawet jeśli nie będę mogła być z tą osobą po ślubie, to i tak nie będę żałować że zachowałam się tylko dla tej osoby. Kiedyś ludzie mniej konsumpcyjnie podchodzili do tych spraw i ich małżeństwa były udane. Nie zawodzili się tak na miłości po rozstaniach, jak już wiele przeżyli razem. Jak ktoś jest wrażliwy, to po "byciu" z drugą osobą tak "blisko", przeżyje rozstanie dużo bardziej, niż jakby się powstrzymał od "bliskich kontaktów". Teraz chyba głównie z tego powodu jest tak wiele złamanych serc i nieufności w stosunku do drugiego człowieka. Wiem, że pewnie zostanę tu zaraz zbluzgana, ale trudno. Nie zmienię swojego zdania. Nawet jeśli tego nie akceptujecie, spróbujcie przyjąć na chwilę ten punkt siedzenia. Może i jest troche staroświecki, ale kto powiedział że nowoczesność przynosi szczęście. Ostatnio zauważam że jest wręcz odwrotnie. Pozdrawiam wszystkich i życzę przemyślanych decyzji. Wszystkie pociągają za sobą jakieś konsekwencje... Żyjmy tak aby się "nigdy" nie rozczarować na samym sobie. Powodzenia!

"Radzę ci jednak, abyś był ostrożny wobec kobiet łagodnych i posłusznych, powolnych mężczyźnie. Ich chęć nieustannego poświęcania się dla mężczyzny narzuca nam słodkie pęta niewoli..."

delikatnaa sprawdź chociaż wielkość ptaka bo jak się okaże 3cm wróbelek to po ślubie będziesz sobie w brode pluła.

ale rucham sie w dupe tam nie ma błony wieec i tak jestem dziewicą heheheh

robertossie umówmy sią na orgietke przecież jestem dziewicą . ale mam prośbę bądź dla mnie delikatny i rżnij mnie tylko w pupcie bo chce aby mój chłopak nadal myślał że jestem dziewicą

robertoss to horniacos i w dodatku gej spałem z nim uwielbiam jego 3 cm ptaszka jak mi wkłada w pupcie taki malutki fistaszek

przez całe moje 26 letnie życie nie spotkałam jeszcze ani jednego faceta który powiedziałby że dziewictwo ma jakiekolwiek znaczenie wiesz, dla Ciebie mogłoby mieć, miałbyś do tego zupełne prawo, gdybyś... sam był prawiczkiem nie możesz wymagać czegoś, czego nie dajesz sam... bo w tym wypadku zachowujesz się jak otyła, obleśna i zaniedbana baba z małymi cycuszkami która mówi że tylko kulturyści z ogromnymi penisami mają u niej szanse... nie widzisz zakłamania? "daj mi, daj mi, taki jest mój gust, daj mi! ja ci tego nie dam bo tak się ułożyło moje życie, ale ty mi daj! daj!" ...naprawdę tego nie widzisz?

Do delikatnej. Sznuję Twój wybór i cieszę się, że są takie kobiety jak Ty. Nie przejmuj się chamstwem na forum. Ja do niego juz przywykłem. po prostu dużo ludzi ma tu kompleksy. Nie chcę przesyłać swojego zdjęcia, bo powiedzieliby, że nie jest moje. Wiem, że ludzie rzadko kiedy docenią normalnego człowieka. Tak już jest w tych \"nowoczesnych czasach\", gdy symbolem nowoczesności jest gej - innym słowy facet bzykający innego faceta w dupę Dla mnie to obrzydliwe, ale cóż. A te wypowidzi powyżej wypływaja prawdopodobnie od niedowartościwanych kobiet, które szukają dowartościowania w przygodnym sexie i sa raz po raz rzucane przez facetów.

kółko wzajemnej adoracji masturbujące się oralnie dziewictwem bleeeee...

Cytuję: \"HA. Więc tak. Okazuje się, że jestem zakompleksionym samcem o małym ptaszku. Tylko dlaczego ma on 15 cm i jest gruby jak dąb? A tak na poważnie. Miałem do tej pory 2 kobiety. Oczywiscie mógłbym mieć z tuzin, ale tak wyszło po prostu zważywszy na moje podejście.\" Słuchaj, skromnisiu. Jak spojrzałeś w oczy tej drugiej kobiecie, nie będąc już prawiczkiem? A idź w diabły, hipokryto.

Do 25 roku życia byłem prawiczkiem. To chyba bardzo, bardzo dlugo zważywszy, że jestem \"bardzo przystojnym facetem\" /cytat fajnej laski, która otrzymała moja fotkę/? Nie chciałem już dłużej czekać, bo hormony wliły mi na mózg. Od tego czasu mineły dwa lata i w tym czasie bzykałem tylko 2 laski. Taka jest prawda. A fakt, że mogłem ich mieć tuzin.

Dawaj zdjęcie na forum, jeśli taki z ciebie amant, bo nie wierzę. powiem jedno - nie tknęłabym cię kijem przez szmatę. :/

Nie tknęłaś bu mnie kijem, bo albo nie zwracasz uwagi na dobrze wyrzeźbione męskie ciało, nie zwracasz uwagi na rozwój intelektualny tylko na coś innego. Ja rozumiem Twój wybór. Inna sprawa: czy jesteś pewna, że wpadłabys mi w oko? A może sama wolisz podrywac facetów?

Wręcz przeciwnie. Zwracam uwagę na - właśnie! - rozwój intelektualny, którego ci brakuje. Ale wiesz.. i tak widać, że to prowokacja, więc pisać tu więcej nie będę. Możesz sobie ripostować moje wypowiedzi do woli.

mam 24 lata i nie jestem juz dziewica. Bylam z chlopakiem, ktorego kochalam ale niestety sie rozczarowalam.Mimo wszystko nie zaluje ze tak sie stalo i ze z nim zdecydowalam sie na pierwszy krok. Wtedy bylam bardzo naiwna i musialam sie jeszcze wiele nauczyc. Mysle ze teraz jestem hmmm.... wieksza egoistka, wiem ze wiekszosc ludzi uwaza ze egoizm to cos zlego ale zdrowy egoizm bardzo sie przydaje szczegolnie takim osobom jak ja.Gdybym teraz poznala faceta dla ktorego cnota jest najwazniejsza z miejsca bym sobie odpuscila bo uwazam ze to nie w tych kategoriach ocenia sie ludzi.i dla mnie chlopak ktory poznal fajna dziewczyne a mimo to martwi sie tylko tym ze nie jest dziewica chyba kieruje sie (moze nawet podswiadomie) strachem a strach najczesciej wynika z komplekow. Wierze Robertoss , ze jestes obiektywnie przystojny ale nawet najwiekszy przystojniak moze miec kompleksy jesli z jakiegos powodu czuje sie niedowartosciowany. Mysle, ze w koncu znajdziesz swoja dziewczyne ze srodka czego ci zreszta rzycze:)

Ja mam kompleksy i się do tego przyznaję. Nie wynikają one jednak z faktu, że jestem brzydalem, bo jest wręcz przeciwnie. A chciałbym miec dziewicę, bo z nie- dziewicą to czułbym się trochę jak podczas wizyty w agencji towarzyskiej. Skąd mam wiedzieć ilu ona miała przede mną?