Jeszcze roczek do ślubu...

dopiero wróciłam do domu, więc idę na obiad :) Aha, a co do super- i hiper- marketów, to zaraz pod uczelnią mam Championa i tam najczęściej robię zakupy :D A z tego co wiem, Champion to "dziecko" Carrefour'a :P

Namnożyło się teraz tych marketów, jest ich do wybory i koloru ;) U mnie na śląsku otworzyli Silesia City Center, prawdopodbnie największe centrum handlowe w Polsce, kino, basen, nawet kaplice mają zrobić. Jeszcze tam nie byłam, bo ludzi jest tyle, że nie ma gdzie samochodu nawet zaprakować, nie wspomne o korkach na ulicy, może po nowym roku się wybiorę, co będzie trochę mniej ludzi. :)

Małe sprostowanie: Silesia City Center - największe w południowej Polsce . W Silesia City Center największe powierzchnie zajmują: Tesco, Saturn, EMPiK, Reserved, MAKS Sport, Smyk, Royal Collection, C&A, Zara i Jeans Club. W sumie jest tam ponad 220 sklepów, trzynaście sal kinowych (Cinema City), bank, restauracje, a także ogród na dachu, fontanny oraz parking na 3000 samochodów. Ehhh... pewnie pół dnia z głowy.

A co do tych firmowych sklepów ... Moje koleżanki mają taką manię (??), że muszą być ubrane wyłącznie w coś firmowego ... Ostatnio byłam z jedną za zakupach w pewnej galerii, to lekką ręką wydała ok. 500 zł jedynie ma spodnie i buty !!! Jak dla mnie nie były ładne, no ale przecież były firmowe ... Mi by było szkoda takiej kasy, kupiłabym sobie za to o wiele więcej :P Ale to tylko moje zdanie :D:D:D:D Świeczka, Newt i Domenka, czy ja Wam w końcy wysłałam zdjęcia mojej sukni ?? Bo ostatnio jestem bardzo zakręcona i nie wiem ??

Cześć dziewczyny! Leti ja nic nie dostałam od ciebie:( Co do ciuchów firmowych ma takie samo zadanie, po co przepłacać dla loga? Wczoraj w tym Tesco byliśmy aż 3 godziny! Kupiliśmy trochę prezentów i jedzonka:) Ja z supermarketów najbliżej mam Biedronkę ale inne też nie są daleko, wkońcu to nie duże miasto:P

A wogóle to się wczoraj okazało, że jednak nie gramy na tym sylwestrze. Trochę nam smutno, bo to jednak przepały pieniązdze na wesele ale z drugiej strony nie muszę się przygotowywać. teraz tylko pozostaje kwestia zabawy. Nie wiem może po prostu spędzimy ten dzień w domu z rodzinką albo gdzieś może pojdziemy ale to tez pieniądze:( Zobaczymy.

Leti, nie dotarły do mnie zdjęcia. A tak w ogóle to witam wszystkich! Usiłuje się jakoś dobudzić, ale nawet kawa mi nie pomaga. Mogłaby sie w końcu pojawić normalna zima, bo takie niewiadomo co za oknem niedługo mnie dobije :-(

Ja też nie cierpię zimna, brrrrrr, ale lubię święta:)

A ja własnie lubię zimę! Uwielbiam śnieg, mróz, jak się robi ciemno juz o 16 i jak chrupie pod nogami! Nie cierpię tylko ciapy, jak wszystko sie topi i deszczu przy temperaturze plus 2 stopnie. Do tego jeszcze wiatr! OKROPNOŚĆ! A święta to fantastyczny czas, na który czekam cały rok :-)

Witam Kobitki Zaraz do Was wracam tylko trochę się ogarnę ;)

domenko Ty kupowałaś na allegro, jak długo czekałaś na przesyłkę ?? Ja pierwszy raz zamawiałam i powiem szczerze, że nie wiem czy wszystko dobrze zrobiłam, to są kosmetyki na prezent dla mamy. Pieniądze wpłaciłam w piątek, kiedy mogę mniej więcej spodziewać się przesyłki ?

W zeszłym roku na święta wogóle nie było u nas sniegu i wogóle się nie czuło, że to wigilia:( Nie lubię też wiatru.Lubię tylko jak pada śnieżek i jest lekki mrozik i wszędzie jest biało:)

Sun czasami dostawałam przesyłkę po 2 dniach a czasami po 2 tygodniach. Musisz jednak przede wszystkim wysłać maila do sprzedawcy i najlepiej się go o to spytaj kiedy ci wysle towar.:)

Ja wysłałam pierwszego maila, że potwierdzam złożenie oferty kupna, a potem wysłałam, kiedy wpłacę pieniądze na konto, zaznaczyłam, że chce priorytetem. U niego na stronie jest napisane, że paczkę przesyła najpóżniej drugiego dnia od zaksięgowania wpłaty na jego konto. Tylko, że ja pieniądze mu wysyłałam w piątek, więc pewnie dopiero wczoraj były zaksięgowane. Mam nadzieję, że przed wigilią dostanę :)

helo kobitki, lece pod prysznic, ale zaraz wracam :)

Sun na pewno zdążą, nie martw się:) Cześć Daglezjo.

hello wszystkim :) nie będę oryginalna i powiem, że też lubię białą troszkę mroźną zimę :) jadę na święta do rodziców i jak pamiętam tam zawsze święta są białe, nie to co w stolycy :) a co do markowych rzeczy :) ja też takie lubię ale nie bez przesady... buty muszą być dobre, a takie udaje mi się kupić tylko w Gino, Bacie, Ryłko albo Venezii, drogo jak cholera ale niestety tylko takie butki zdrowo mi się noszą, a znowu nie kupuję ich tak często żeby nie móc sobie pozwolić... mamy bal firmowy w styczniu/lutym i nie mam pomysłu jak się ubrać, marzy mi się taki kimono typowe - ehhh ale ono kosztuje (oryginalne) ok. 10 000 zł - horror... bo mam taką śliczną torebeczkę z Honk Kongu - dostałam na urodzinki i do niej chciałabym dobrać - mam nadzieję, że nie pomyślicie o mnie że idiotka dobiera strój do torebki :P - tylko tak mi się marzy :o

a ja nie wiem co ubiore na sylwestra :( Buuuuuuuu Nie bardzo chce cos kupowac, bo nie mam kasy :( Ale mam gorset, który sopie kupiłam w tamtym roku w Chance,taki prawdziwy, sznurowany, czarny... super lezał i chetnie bym go ubrala, ale sie juz nie wcisne... a szkoda, bo troche kosztował :( I musze cos wykombinowac innego:( Nawet jak sie w niego zmieszcze, to przydałaby mi sie taka satynowa czarna spodnica za kolano, a do tego szpilki ( a nie mam wiec musiałabym kupic )... do tego fryzjer, i ta bizuteria z cymbeline, co ja chce na slub ( moze ja kupie)... Qrcze nie stac mnie na sylwestra :( Buuuuuuuu

Ja akurat sylwestrowym sukien i sukienek mam duzo bo przez te wesela na których grałam, u mnie gorzej z miejscem zabawy, nie wiem gdzie pójdziemy:(

domenka no to masz szczescie :) ja nie mam nic:( A ty nie mialas w sylwestra gdzies spiewac ?

W tym roku jakoś wyjątkowe nie myślę nad sylwestrem, więc albo to będzie coś spontanicznego, nagle się wykluje jakaś impreza, albo zrobimy sobie sylwester we dwoje :D:D Nawet nie byłby to zły pomysł ;) Już mam wizje........mmmmm.

Mnie tam sylwester we dwoje nie pasuje... bo we dwoje to sobie praktycznie co wieczor siedzimy, wiec zadna nowosc... choc z drugiej strony, jak pzrelicze wszystkie koszty, to byloby moze lepiej, a to co nie wydam doloze do zaproszen slubnych, bo sie w nich zakochalam, a wszyscy mi mowia ze sa za drogie :(

Daglezjo miałam gdzie śpiewać i dosyć sporo bysmy zarobili, ale wczoraj zadzwoniła babka-organizatorka, że cos tam im nie wypaliło i wogóle nie będą robić. Z jednej strony się cieszę bo się pobawię.

No i już za póżno by szukać gdzie indziej. Znowu jak pójdziemy się pobawić sami to też bez sensu bo ludzie będą w grupkach. My nie mamy takiej pary zaprzyjażnionych znajmomych.Jeżeli mamy to są bez pary i nie będą chcieli iść. Także sylwester we dwoje na jakiejś zabawie też dla mnie bez sensu:(

A dlaczego bez sensu, domenko na takim sylwestrze zawsze można kogoś poznać i dołączyć, pod warunkiem , że znajdą się jacyś sympatyczni ludzie. :) Przed ślubem bale sylwestrowe odpadają, trzeba pieniążki zbierać, nie za wszystko płacą rodzice, część finansujemy sami :) Jak dotąd ciąle imprezowaliśmy ze znajomymi, więc oboje stwierdzilyśmy, że możemy we dwójkę spędzić mily sylwester :D A jak będzie więcej znajomych nie mających gdzie spędzić sylwka, to zorbimy domówkę u mojego lubego ;)

Qrcze, musze jechac na uczelnie :( a tak mi sie nie chce ... Kto wymyslil zajecia o 15 :( Buuuuuuuuuuuu

Właśnie daglezjo - najgorsze są zajęcia popołudniowe, gdzie człowiek w domku już się zasiedz, a tu trzeba wychodzić, jeszcze pogoda nie zachęcająca .... u was też się zachmurzyło ? No bo chyba jeszcze się nie ściemnia ? Mam wrażenie jakby miało zaraz coś z nieba spaść tylko nie wiem, czy deszcz, czy śnieg..... świeczko - jak tam zdrówko ?

Sun ale jak każdy będzie ze znajomymi to raczej się nikogo nowego nie poznaje:( I samemu się siedzi przy stoliku:(

Sun --> zdrówko, nie mogę narzekać :) nie mam @ chyba dziś się przejadę do ginka i nie mi mówi co jest i dlaczego nie ma ;) a co do Sylwestra chcieliśmy sami ale u nas to niemozliwe, bo inni na nas liczą nikt nie ma konceptu i pewnie wyjdzie tak, że zrobimy u nas :) najgorsze jest sprzątanie po wszystkim :o

Świeczusio bedzie dobrze, a jeżeli już się zdaży wypadek, to dzieciątko na pewno nie będzie niechciane:)