tabletki antykoncepcyjne...

figaa...A ślub w planach!?Jeśli można wiedzieć, bo u mnie tak, ale za jakieś 3-4 lata:)

no niby plany jakies sa ale moze na czerwiec 2009, choc jego rodzina by juz hciala, a le ja jestem na druim roku dopiero i nie pracuje i wogole wiec bez sensem bylo by brac slub teraz. a wogole studia kosztuja troche no i tak nie ma za bardzo zeby na hop spiup zrobic wesele:) jestesmy razem i jest dobrze, podobno po slubie czasem sie co psuje.

Ja jestem z moim chłopakiem juz 2 lata i 7 miesiecy...I wszytko mam zaplanowane :) za jakieś 3-4 lata ślub, dziecko za 5lat...Nawet imiona wybrane :P Jeli będzie dziwczynka to damy jej Laura, bądz Natalia (choć Ukochanemu to drugie się nie podoba), a jak chłopczyk to Dawid. Mam nadzieje, że nikt z rodziny mi nie zabierze, bo się wściekne :[

No właśnie dziewczyny, jakie imiona dałybyście swoim przyszłym dzieciom? Moje będą na pewno Amelia - cudowne imię, oboje tak myślimy. :) A jeśli chłopczyk, to Igor. Poza tym podoba mi się bardzo imię Sara. Także Zosia, Milena, Natalia, Paulina, Martyna. Chłopięcych imion mam mniej, pewnie dlatego, że marzę o córce. Ale podoba mi się Olivier i Natan. Okropne natomiast (dla mnie) są imiona, które wracają, typu: Antek, Włodek, Franek itd. ... :)

W tym momencie najbardziej denerwuje mnie gdy dziwczynką daja na Imie Wiktoria, bo co 2 dziecko ma teraz tak na imie ;/ . Nie podobaja mi sie obcojęzyczne imiona. Sara jest śliczne popieram :) Dla chłopca podoba mi się jeszcze Kszesimir, Julian i Kryspin :)

A imie Oskar tez mi sie podoba jak bym miala syna to bym gonazwala Oskar albo Olivier, albo Maciej, A corke Mam do wyboru Anita, Julia, julita, Edyta Martyna Hnia tez mi sie nawet podoba ale tylko zdrobnienie.

Dla mnei Anita odpda! Mam koleżankę na roku Hanie i uwierz mi nikt do niej jeszcze nie powiedział Hanka...Wszyscy Hania, chociaż u mnie wszyscy sobie słodzą i zdrobniają, nie powiedzą Jolka tylko Jola, Kaśka tylko Kasia, nawet mówia Justynko, Ewelinko, Małgosiu... Dobrze że chociaż męskie imiona nie zdrabniają ;)

Qrcze no nie było mnie dziś cały dzień w domq i nie mogłam wejść na kompa ale spokojnie, śledze wszystkie wątki (znaczy staram się). Haslanka - świetny pomysł z tym topikiem, jestem za ! Aaaa - widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie co do tego forum, laski górą, jesteśmy świetne !

Tak w ogóle to doradzcie mi coś laski ... Moja sprawa jest roszq skomplikowana. Zanam swojego faceta ponad rok znaczy od maja tamtego roq no i krecilismy ze soba, ale on wyjechał do Szkocji (miał wyjechać tylko na wakacje do taty ale tak się stało, że przeprowadził się tam z całą rodziną i od roq tam mieszkają). Widziałam go w marcu, caly czas pisaliśmy na gadu, eski i w ogóle bylo słodko, No a teraz on przyjechała na dwa miesiące tzn od lipca do sierpnia no i jestesmy razem. Nikogo nie kochałam jeszcze tak jego. Może wyda wam sie to głupie ale jestem zakochana po uszy, te jego spojrzenie, pocałunek ... dobra nie ważne ... (rozmarzyłam się). Nie wiem co dalej, mogłabym z nim zamieszkać gdybym byla starsza (mam 17 lat) i przede wszystkim gdybym skonczyla szkole a zostalo mi jeszcze 3 lata :(. Czuje, że to ten jeden, jedyny, nie wyobrażam przeżyć swojego "pierwszego razu" z nikim innym 9 marz o tym by to był on). Gdybyście były w moim przypadq co byście zrobiły ? Zaryzykowały byś Cię ?

Do Ewusek: (Mogę tylko napisać co ja myśle i nie musisz sie tym sugerować, bo nie chce byś czegokolwiek przeze mnie żałowała) Wszystko ZALEŻY od tego jak bardzo go kochasz i jak bardzo jsteś jego pewna. Czy on jest Ciebie wart? Jaki on jest, czy nie porzuci Cię gdy do czeoś dojdzie (rózni są faceci)? Czy nie będziesz żałować gdy sie okaże że wasza miłosć nie przetrwa czasu i kilometrów? Musisz rozważyc wszytkie ZA i PRZECIW! Poważnie sie zastanowić, bo \"pierwszy raz\" jest czymś wyjatkowym i lepiej tego nie żałować i najważniejsze ZABEZPIECZCIE SIE! Pozdrwiam :)

Figaa...No ja właśnie też ze względu na kase i 4 rok studiów mój i mojego misia 2 rok, więc podobnie jak Ty:) Maleńkka...Jak to, że ci nie zabierze nikt z rodziny!?Imienia!?Przecież jak coś to przecież może być dwoje dzieciaczków w rodzinie o takim samym imionku:) Ewusek...Hmm...Ale z czym zaryzykowały!?Co dokładnie masz na myśli!?Chodzi Ci o pierwszy raz, czy po prostu o związek!?

Np mój brat, nie chciałabym aby nasze dzieci miały tak samo na imię. Co innego kuzynostwo z tym bym sie pogodziła.

A u mnie jak krwawienia nie było, tak nie ma... Ostatnią tabletkę wzięłam we wtorek, więc teoretycznie na razie nie powinnam się stresować. Z tym, że ostatnio krwawienie wystąpiło pod wieczór w sobotę. Myślicie dziewczyny, że mam powody do obaw? buźka :)

czesc;) mam takie pytanie;) moze troche nie bardzo dotyczace tabletek... ale moze ktos mi odpowie jakos logicznie;) uprawiałam z moim chłopakiem petting...no i on miał na sobie bokserki a ja nic.... nie miał wytrysku ale sperma i w ogóle... czy jest jakas mozliwosc ze jestem w ciazy? wiem ze to pytanie takie troche z cyklu" całowałam sie z chłopakiem jestem w ciazy?" ale bardzo prosze o odpowiedź ;)

kaoooolaaaaa kyrie elejson a jakim niby cudem?:) jeszcze nei wynaleziono samodochodzacych do macicy wydzielin mezczyzny... moim zdnaiem zero szans... BUBA A JA SWOJ PIERWSZY RAZ ZROBILAM Z MOIM PO HMM...ok 5 miesiacach...hyhy Mi sie podobaja imiona bez literki R , ale wyjatkiem jest Igor.. szczerze mowiac... nie dalabym rady wybrac imienia dla dziecka.. jestem strasznie niezdecydowana.. ale jeszcze nad tym pomysle.. bo ja mam taki problem ze kazde imie jakos mi si ekojarzy albo z kims zlym.. chyba ze z dobrym .. to co innego.. ale heh.. typu chcialabym igor ale nie bo to mojego bylego imie i moj chlopak by sie nei zgodzil.. albo typu fajne imie Basia czy Anetka ale dupa... byle mojego chlopa... to takie wkurzajace... a ze starych imion podoba mi sie MARCYSIA;]

hehehe dzieki;) tylko ze one nie musiały samodzielnie przejsc do mojej macicy poniewazzzzzzz jego członek sobie sam wszedł.... i co teraz?

kaooolaaa jak to sam???????? przeciez mial bokserki!!?? i ponoc uprawialiscie petting a nie ze sie kochaliscie??! petting to o ile mi wiadomo dotykanie sie a nie seks..

dziewczyny a mi doktor przepisał Yasminalle i to sa moje pierwsze tabsy...

no i ??

Boje sie trochę tych skutków ubocznych... czytałam ze jedna dziewczyna po YAsminalle trafiła do szpitala i miała coś z macica... ale co ma macica wspolnego z tabletkami?? mam pytanko czy po braniu tabletek jest ryzyko, ze potem mogę być bezpłodna? Bo spotkałam się z taka opinią lekarzy, ale też słyszałam, że po tabletkach nawet łatwiej jest zajść w ciążę, bo ile jet wpadek jak się zapomniało np jednej czy dwóch zabrac?? poradźcie!

dobrze dobrane tabsy nie powodują uciążliwych skutków ubocznych wiele kobiet nie bada sie przed rozpoczęciem brania tabsów a potem zwalaja na tabletki trudności z zajściem w ciaze, prawda jest taka, że tabletki nie wpływają na późniejszą płodność, a nawet tuz po ich odstawieniu jest wieksze prawdopodobienstwo zajścia- kobietom ktore nie mogą zajść często przepisuje sie pigułki na kilka cykli by po odstawieniu mogły miec dziecko

dzieki fitsik;) od razu mi lepiej.... wiem wiem ze petting ale juz sie tak poschizowałam... ehehe;) miłego dnia dziewczynki ;D

HEJ KOBIETKI proszę was o pomoc!! biorę od pół roku novynette i czuję się tak samo jak przed ich braniem ale ostatnio coś mi jeżdzi w jelitkach ,czy istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę podczas trucia się nimi ?? to chyba bylo by bezsensem zarzywania ich co nie?? aaaaaaaaaa ty tu jesteś weteranem pomoż proszę!!

a no wlasnie :) kurde a mi przez diane wsyztsko rosnie i tyje.. mama do mnie weszla do pokoju jak bylam w staniku ..usiadla na lozku i : ty bierzesz tabletki?? a ja .ze jakie? a ona : no ty weisz jakie... a ja lol.. no tak.. a ona : widac po tobie.. bo woda ci sie odklada w organizmie.. i jej piekne calodniowe gadanie ... az wyszlam z domu i wrocilam nastepnego dnia .. poszlam na impreze nocna sie rozluznic i zapomniec o jej meczeniu .. boze .. zamiast wspierac to w ogole tak jakbym jej matke zabila..

hej przeczytałam o tych badaniach kilka stron wcześniej,ale ja mam inny problem bo mi dermatolog przepisał Diane 35 na pryszcze, a u gina zrobiłam progesteron i estrogen, i tylkoo tyle!!! A skoro tak naprawdę nie dobrała tabletek do poziomu moich hormonów to może się okazać że te tabletki mogą być nie dostatecznie zabezpieczające dla mnie, nie?

kaaaaolaaa ale jesli naprawde w ciebie wszedl to nawet jesli sie nie spusci ze tak brzydko powiem to wydzielina i tak mzoe sie dostac a jesli an dodatek mialas dni plodne to kiepsko.. i jesli on byl w tobei to petting to nei byl wiec lepiej lec do gina a jesli nic w tym rodzjau nei bylo to spoko .. przez ubranie nie przjedzie :] spoko

GRuguchNA- najprawdopodobniej to gazy masz zwyczajnie, ewentualnie zbiera Ci sie na rzadsze wypróżnienie. niektore kobity maja częściej gazy po tabsach, nie wiem z tym to jest związane... mnie też troche tak \"jeździ\" jak mam 7 dniową przerwe...

M tv NIE .. wszystkie tabsy sa tak samo skuteczne... mi klientka na samo wejscie powiedziala ze diane .. ale zorbila badanie potem

M tv- z dobraniem tabsów na podstawie badan nie chodzi o to żeby dobrze zabezpieczały tylko o skutki uboczne, jesli nie jestes otyła to wszystkie tabsy beda Cie zabezpieczac tak samo

MONIAK dzięki serdeczne czyli z tego co mowisz nie można zajść co nie? bo niebylo by sensu ich brać o jacie jaka ulga a co do moich jelitek to chyba muszę iść do lekarza bo mi już jeżdzi od paru tygodni dzięki spadam papa