Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Biała Dama 20

tabletki antykoncepcyjne...

Polecane posty

Gość ____ewa___
do aaaa w trakcie przerw7 dniowych ktore zawsze robilam normalnie krwawienie wystepowalo a wczesniej zadnych plamien nie bylo...dopiero teraz po raz pierwszy wystapily plamienia nie w czasie przerwy ale w trakcie przyjmowania tabletek...co do ulotki to napisane jest ze krwawienie miedzymiesiaczkowe wystepuje rzadko i w pierwszym cyklu przyjmowania tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wam wyjasniam co mna kieruje ze robie te przerwy.Tabletki biore 5 lat ,a nie 7.Przerwy zaczelam robic po 2 latach brania tabsow czyli mam za soba 3 przerwy.nierobie ich w okreslonym miesiacu .Poprostu raz w roku czuje bardziej psychicznie niz fizycznie ze mam juz dosc faszerowania sie tabletkami,i wtedy robie ta przerwe.Ale po jakims czasie przychodzi strach zwiazany z mozliwa ciaza i z utesknieniem czekam na okres zeby znuw zaczac brac tabsy.Dodam ze mialam ciezki porod ,i panicznie sie boje kolejnego.Ale nietylko z powodu antykoncepcji je biore bo tez na cere i wlosy.Mi te przerwy sa potrzebne,korzystam wtedy i robie badania hormonow i inne.Probowalam innych metod ale jednak tabletki sa najlepsze dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diaria
kolegaaaaaaaa Zacznijmy o tego, że Twoja dziewczyna nie może brać tabletek bez wizytu u ginekologa, bo one są na receptę. Da się dostać do ginekologa bez wiedzy rodziców, gdy się jest niepołnoletnim. Jak zaczynałam brać miałam 17 lat i obeszło się bez ciągania rodziców po przychodniach. Nie ten wypisze to inny, da się to zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolegaaaaaaaa...\"przed uzyskaniem pełnoletności rodzice muszą ją zarejestrować u ginekologa\"--->A przeprasza, skąd wziąłeś takie info, ja pierwsze słyszę...Do ginekologa może pójść każda dziewczyna, nawet 10 letnia, jeśli tylko tego chce i ma potrzebę, no chyba, ze nie mam racji, to szok dla mnie... Jak jakaś dziewczynka ma zwyrodniałych rodziców, to oznacza, ze do 18 roku życia nie może być zbadana przez ginekologa, chociaż pierwszy okres dostała np. w wieku 10 lat i musi przejść konieczne badania, bo jest to za wcześnie na okres...Nie wiem może się mylę, ale sądzę, ze nie powinna mieć z tym problemu...Z resztą wypowiadały się tu już nie jedne poniżej 18 r. ż. dziewczyny i mówiły tabletkach, więc widocznie jakoś je zdobyły, ciekawe czy przy pozwoleniu rodziców... \"no i się trochę obawiam bez wizyty u ginekolooga:/\"--->Bez wizyty nic nie zdziałasz, bo tabletki są tylko i wyłącznie na receptę, poza tym badania to podstawa!! Niech idzie normalnie do recepcji się zarejestrować, ciekawa jestem czy jest tak jak mówisz, czy tak jak ja myślę... ____ewa___...\"dopiero teraz po raz pierwszy wystąpiły plamienia nie w czasie przerwy ale w trakcie przyjmowania tabletek\"--->Ja miałam tak przy Cilest, ale brałam je wtedy już jakoś prawie 2 lata...Okazało się, że to nietolerancja organizmu... \"co do ulotki to napisane jest ze krwawienie międzymiesiączkowe występuje rzadko i w pierwszym cyklu przyjmowania tabletek...\"--->To w takim razie najlepiej będzie jak zgłosisz to ginekologowi...Bo może masz źle dobrane tabletki... dori6...\"Po prostu raz w roku czuje bardziej psychicznie niż fizycznie ze mam już dość faszerowania się tabletkami i wtedy robię ta przerwę\"--->Ale te przerwy są zbyt krótkie, żeby cokolwiek dały!Twój organizm nie zdąży się odtruć, a już zaczynasz go truć na nowo, a tylko sobie motasz... \"Mi te przerwy są potrzebne, korzystam wtedy i robię badania hormonów i inne\"--->Szkoda tylko, że te przerwy są takie krótkie i częste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aaaaaaa i Dari-a co was to obchodzi,moje przerwy i wogule ,nieprzypominam sobie zebym was prosila o wypowiadanie sie na moj temat.Uwarzacie ze wszystkie rozumy pozjadalyscie a ciekawa jestyem czy same bierzecie tabsy-pewnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dori6...O rany, co się tak pieklisz?Człowiek chce pomóc, doradzić, a Ty jakieś nerwy, hehe...Spokojnie, stres negatywnie wpływa na organizm...Rób co chcesz, tak jak napisałaś - co mnie to obchodzi, Twoje przerwy... \"Uważacie ze wszystkie rozumy pozjadałyście\"--->Tak, jasne, tekst standard, bo ktoś może ciut więcej wiedzieć, to już rozumy pozjadał (nie piszę, że ja wiem więcej, ale taką cechę mi przypisujesz jedna z drugą, że niby taka jestem, a ja ciągle powtarzam, że tylko kopiuję i wklejam treści z ulotek i nie raz piszę coś z własnego doświadczenia, czego podważyć nie można, bo tak było...No i w tym teraz przypadku dziele się z Tobą tym, co mi moja pani ginekolog powiedziała, żeby Ci doradzić...I tak się zastanawiam czy jest w tym coś złego, no ale cóż, nic się już na Twój temat wypowiadać nie muszę)...Ja nie wiem, może Ty masz rację...Ja Ci piszę to, co ja słyszałam o przerwach...Pytałam o Twoje argumenty, nie wciskałam Ci na siłę, że źle robisz, czytasz ze zrozumieniem tekst, który piszę?Nie piszę, nie rób przerw, bo ja tak każe...Tylko Ci piszę, że może jednak źle robisz...Ale Ty chyba na siłę chcesz pokazać, chcesz może jakoś udowodnić, że na bank my nie mamy racji...To Ty potem będziesz odczuwać konsekwencje tego, co teraz robisz, a nie ja, jeśli jest jednak tak jak my z Dari-a mówimy... \"a ciekawa jestem czy same bierzecie tabsy-pewnie nie\"--->Jak to nie...Ja zażywam tabletki już około 3 lat - dlatego też o te przerwy pytałam...Najpierw brałam Cilest - około 2 lat, teraz Regulon - około 1 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dori6 Chodzi o to,że organizm dostaje wariacji,bo na przystosowanie się do braku hormonów potrzeba 3 miechów-tyle co na ich akceptację i takie zbyt częste i krótkie przerwy mogą nieźle namieszać w organizmie. A tabletki biorę od 3ech lat i ani razu nie robiłam przerwy,ponieważ wg. mojej ginki jest to niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa wracając do antybiotyku w trakcie brania pigułek, zawsze akurat były takie co osłabiały działanie anty, ale moja pani ginekolog powiedziła, że juz długo stosuję antykoncepcję i antybiotyki nie tak szybko maja takie działanie...i po prostu nie współżyłam tylko w trakcie brania antybiotyku i 2 dni po, i tyle wystarczyło i byłam pewna że to nie bylo \"ryzykowaniem\". Zwłaszcza, ze antybiotyk bierzesz jak jesteś chora, a wtedy to nie do końca myślisz o seksie jesli jesteś osłabiona. I jeszcze jedno... Nareszcie znalazłam aptekę w której za Yaz zapłaciłam 38 zł , a nie jak do tej pory przez dwa razy 48zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiaQ...\"A tabletki biorę od 3ech lat i ani razu nie robiłam przerwy,ponieważ wg. mojej ginki jest to niepotrzebne\"--->To znaczy, że zdanie mojej ginki się potwierdza:P...Jak pisałam wcześniej, zdania na ten temat są podzielone, tylko jaka jest prawda, to znaczy kto ma w tym rację - co jest lepsze, robić przerwy czy nie robić...Ale na moje oko jedno jest pewne, jak robić przerwy, to na pewno nie takie krótkie i nie takie częste... asieńka77...No ja pytałam w kilku aptekach o swoje i tak w jednej - poleciła mi ją moja ginka - płaciłam za Cilest 15 zl, w innych były już po 22, 23 zl, a teraz za Regulon w tej samej aptece płacę 19, 50, a w innych aptekach kosztują jakoś 25 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocztowka777
tabletki biore 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo, z tymi przerwmi to faktycznie nie przesadzać, moja gin powiedziala mi że w trakcie 28 dni cyklu przez 7 dni nie bierzesz, to w ciągu roku da i tak sporą przerwę, dlatego też jeśli organizm dobrze toleruje pigułki to nie ma potrzeby robić przerw Ja jak bralam kilka dobrych lat temu Cilest to nie był na znizkę i juz wtedy płaciłam 32 zł, za to za Rigevidon jeszcze 4 m-ce temu płaciłam 6 zł...ta cena jest super w porównaniu z tymi Yaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocztowka777...\"tabletki biorę 7 lat\"--->I? asieńka77...No właśnie, dlatego zawsze jest warto popytać, bo około 8 zł przepłacać co miesiąc to masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca325
Może któraś z was zna odpowiedz na moje pytanie, bo ostatnio miałam zapalenie migdała i do płukania gardła stosowałam geranium (anginka) i preparat bioparox, czy te preparaty stosowane miejscowo mogą miec jakiś wpływ na działanie tabletek antykoncepcyjnych? Bioparox podobno nie ma wpływu i nic nie pisze o tym w jego ulotce a jak jest z geranium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diaria
dori6 Nie chcesz żebyśmy komentowały to co robisz? To po co się w ogóle wypowiadasz na forum? Jest ono po to, żeby każdy mógł sobie napisać co myśli. Nie chcesz uwag to nie wypowiadaj się i po problemie. Tabletki biorę już dość długo. Z resztą można brać miesiąc i wiedzieć więcej niż ktoś, kto je łyka 10 lat. aaaaaa Co do przerw to miałam taką sytuację. Złośliwość losu, mniejsza z tym. Zrobilam z przyczyn od siebie niezależnych przerwę miesięczną. Ginekolog nie była zachwycona;) pytająca325 Wydaje mi się, że skoro te preparaty działają miejscowo to nie mają wpływu. Na przyszłośc lepiej spytać lekarza wypisującego leki, bądz farmacety w aptece. Ja nie jestem pewna. Porownaj sobie skład z ulotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytająca325...\"czy te preparaty stosowane miejscowo mogą mieć jakiś wpływ na działanie tabletek antykoncepcyjnych? \"--->A od czego dziewczynka ma ulotkę od swoich tabletek anty?Szukaj działu interakcje z innymi lekami i porównaj składy tych leków w tabletkami anty... \"Bioparox podobno nie ma wpływu i nic nie pisze o tym w jego ulotce\"---To w swojej szukaj odpowiedzi...Ja nic o tym nie ma to znaczy, ze nie mają wpływu... \"a jak jest z geranium?\"--->A skąd my mamy to wiedzieć, jak nawet nie napisałaś jakie tabletki bierzesz...Zrób tak jak ci napisałam...I to samo - Ja nic o tym nie ma to znaczy, ze nie mają wpływu... Diaria...\"Zrobiłam z przyczyn od siebie niezależnych przerwę miesięczną.\"--->No to są sytuacje konieczne jakieś czy coś...A ie tak sobie, bo mi się podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajoma_81
Hej dziewczyny. Piszę ponownie bo już jestem po badaniach hormonalnych. Zrobiłam badania w 22 dc bo tak mi kazał mój ginekolog-edokrynolog.Oprócz torbiela endometrialnego którego usunął chce mnie zdiagnozować pod kątem PCO FSH= 2,8 mIU/ml faza folikularna 6,9-12,5 faza owulacyjna 12,3-21,5 faza lutealna 3,6-7,7 po menopazie 67-134,8 LH 12,6 mIU/ml faza folikularna 5,9-12,6 faza owulacyjna 30,8-95,6 faza lutealna 4,3-11,4 po menopazie 29,1-58,5 PRL 28,38 ng/ml [ 3,4-24,1] Dzień przed badaniem uprawiałam sex. A ponoć nie wolno przez ok 3 dni. Co wskzują wyniki?Czy te wyniki są miarodajne?Czy któraś z was miała takie wyniki.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma_81...\"Dzień przed badaniem uprawiałam sex. A ponoć nie wolno przez ok 3 dni.\"--->No to jak...Nikt Cię o tym nie poinformował?Skoro ktoś robi badania to przed badaniem powinien pytać o takie rzeczy, jeśli mają w badaniu jakieś znaczenie, bo wyniki nie wyjdą takie jak powinny...Tak samo jak jest z cytologia, nie robi isę jej w jakimś tam czasie blisko okresu, czy jakoś tam...I jak ja mam mieć cytologie, to mi się ginka pyta kiedy był okres czy tam kiedy ma być... \"Co wskazują wyniki?\"--->No to, to Ci powie chyba tylko lekarz...Myślisz, że któraś z nas wie?:)Wątpię...Nie ma tu żadnego lekarza... \"Czy te wyniki są miarodajne?\"--->Ja osobiście nie ma zielonego pojęcia, nie znam się na wynikach badań:) \"Czy któraś z was miała takie wyniki.?\"--->Heh, z tego co tu pisze większość dziewczyn, to badań hormonalnych nie miała (tylko te \"zwykłe\" - podstawowe badania krwi - morfologia, próby wątrobowe, itp), więc wydaje mi się, że wyników owych badań nie ma...A jak miała, to pewnie nie takie same jak Ty, tylko ewentualnie podobne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sd87
mam pytanko, czy podczas zazywania tabletek antykoncepcyjnych jest jakis okres czasu w ktorym jest "najwieksze" ryzyko zajscia w ciaze??? chodzi mi o to, ze przy normalnym cyklu kobiety ma ona kilka dni kiedy jest mozliwosc zajscia w ciaze, a czy przy braniu pigulek jest taki czas bo przeciez tabletki nie daja 100% pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sd87...\"czy podczas zażywania tabletek antykoncepcyjnych jest jakiś okres czasu w którym jest \"największe\" ryzyko zajścia w ciążę???\"--->Jeśli nie przestrzegasz zasad w braniu...Jeśli przestrzegasz wszystkich zasad to zawsze chronią Cię tak samo, non stop w ponad 99%... \"chodzi mi o to, ze przy normalnym cyklu kobiety ma ona kilka dni kiedy jest możliwość zajścia w ciążę\"--->No, to są dni płodne... \"a czy przy braniu pigułek jest taki czas bo przecież tabletki nie dają 100% pewności \"--->Nie, nie ma takiego czasu, ponieważ przy braniu tabletek nie ma dni płodnych, one działają tak samo non stop(jeśli przestrzegasz wszystkich zasad)...No nie dają 100% pewności, ale tyczy się to całokształtu, a nie jakiś dni...Tabletki ogólnie przy przestrzeganiu wszystkich zasad chronią Cię w ponad 99 % zawsze, w 7 dniowej przerwie też...Jeśli złamiesz jakąś zasadę skuteczność spada i wtedy ryzyko jest większe, niż zwykle( prawie 1 %)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,mam pewien problem i licze na wasza pomoc... Od 3 mies biore yasminelle i nie mialam do tej pory zadnych problemow. Jednak ostatnio zdecydowalam sie nie robic 7 dni przerwy z powodow osobistych i wzielam kolejny blister.Pod koniec 3 blistra zaczely sie plamienia-ktore teraz przechodza w krwawienia-zostaly mi jeszcze 4 tabletki. Czuje sie jakbym miala dostac okres,w sumie to jakbym miala go pierwszy dzien-bole brzucha i krwawienia.Moze nie duze ale calkiem jakby okres mi sie zaczynal. Wspolzylam z moim chlopakiem i nie stosowalismy juz zadnych zabezpieczen. Czy moze wiecie co to sa za krwawienia,czy moze byc to spowodowane tym,ze nie miala 7 dniowej przerwy?I czy jest prawdopodobienstwo ciazy?Bralam tabsy regularnie! prosze,pomozcie!pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasobie
wzięłaś 3 blistry bez żadnej przerwy? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam. jeśli tak to najwyższy czas na przerwę. takie plamienie jest chyba normalne, przynajmniej w mojej ulotce jest "Podczas stosowania tabletek z drugiego blistra może wystąpić plamienie lub krwawienie śródcykliczne" no i 2 połączone to maksimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzielam 2 opakowania pod kolej...Wiem,ze moze wystapic krwawienie ale panikuje...chyba jakbym byla w ciazy to nie byloby krwawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samasobie
z ulotki wynika, że plamienie to normalna sprawa. a wzięcie 2 pod rząd nie wpływa na skuteczność. spokojnie, bez nerwów :) żaden bobas nie powinien wyskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweoo
Witam! Pisze do Was żeby troszke uspokoic swoje nerwy i upewnic sie :) A wiec tak - miesiac temu odstawilam tabletki antykoncepcyjne Cilest, ostatni stosunek PRZERYWANY miał miejsce 5 dni przed odstawieniem tabletek i tu rodzi sie moje pytanie: 1. czy to jest wystarczajaca odleglosc w czasie by moc byc spokojna? (dodam ze nie ominęłam żadnej tabletki w tym cyklu). Po dwoch dniach od odstawienia dostałam krwawienia - dosyc sile krwawienia trwające 5 dni przypuszczam ze było to wynikiem połączenia dwoch ostatnich opakowań. i tu rodzi mi się kolejne pytanie - 2. czy wystepowanie krwawienia z odstawienia po 7 dniach od ostatniego stosunku moze byc gwarancja braku zaplodnienia w tym cyklu? Pozniej po okolo 14 dniach odczuwalam "prace" jajnikow - glownie lewego, zaobserwowalam u siebie śluz płodny w tych dniach co wskazuje na owulacje i tu kolejne moje pytanie - 3. czy w czasie ewentualnej ciazy wystepuje owulacja ? Przy tak silnej "pracy" jajnikow i odczuwaniu bólu w podbrzuszu zrobilam dwa testy ciążowe - jeden w 20 dniu po tym "podejrzanym" stosunku a drugi w 24 dniu oba wykazały wynik NEGATYWNY. tu moje pytanie 4. czy testy po 3 tygodniach od zaplodnienia można uznac za wiarygodne? Jednak największe wątpliwosci pojawiły mi sie na dniach poniewaz dzisiaj mam 28 dzien cyklu i spodziewam się miesiaczki ale od tygodnia odczuwam typowe "ciążowe" objawy -ból w podbrzuszu typowy dla okresu, tkliwe i nabrzmiałe piersi, od dwoch dni odczuwam mdłosci, dziwne uczucie suchości w ustach i zawroty głowy, a dzisiaj do tego wszystkiego odczuwam ból w kręgosłupie. Stąd też w 27 dniu cyklu zrobilam kolejny test ktory tez wykazal wynik negatywny jednak nie byl on z porannego moczu ;/ i tu juz moje ostatnie pytanie 5. czy takie "objawy" mogą byc skutkiem nadchodzącego okresu czy mogę to wiązać ze skutkiem odstawienia tabletek i burzy hormonalnej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diaria
afrodyzjak1 W przypadku łączenia opakowań może wystąpić właśnie takie niespodziewane krwawienie i nie jest to powodem do niepokoju. Co do ciąży i plamień to nie jest to takie proste. Istnieje coś takiego jak np. "krwawienie z zagnieżdzenia" z tego co się orientuję, ale wypowiadać się na ten temat nie będę bo odpowiedniej wiedzy nie posiadam. Powiedzieć mogę Ci tylko, że na mój gust to raczej napewno wynik połączenia blistrów, mowa o tym w ulotce. Szczególnie, że już kończysz tabletki i Twój organizm może coraz bardziej "domagać się" przerwy. eweoo Może odrazu załatyw sobie karton tesków po cenie hurtowej;) Stosunek 5 dni przed zakończeniem opakowania jest zabezpieczony. Co innego gdybyś uprawiała seks w przerwie i nie zaczęła nowego opakowania. Zawsze jest ten 1% ryzyka, ale jeżeli by założyć, że nie masz tego życiowego pecha i nie jesteś tą jedną na sto to nie masz się czym denerwować. Myślę, że normalne, w dodatku silne krwawienie, jak u Ciebie może wykluczyć ciążę. W czasie ciąży nie występuje owulacja. Testy są bardzo wiarygodne szczególnie, że minęło już sporo czasu, ale jeżeli koniecznie chcesz mieć 100% pewności to dla świętego spokoju, żeby dalej nie panikować możesz sobie zrobić test z krwi. Test 30 zł a spokój bezcenny;P Co do objawów ciążowych, to kobieta jest sobie w stanie wkręcić dosłownie wszystko np. moja znajoma doprowadziła się do takiego stanu, że nawet mdłości miała przez tydzień, a jej facet z nerwów też. Cyrk na kółkach a dziecka jak nie było tak nie ma. To co opisujesz jaknajbardziej może być zwiastunem nadchodzącego okresu, szczególnie, że Twój orgaznizm "budzi się do życia" po hormonach. Nie denerwuj się, bo moim zdaniem nie masz czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi8
5 dni przed zakonczeniem opakowania to ona juz byla w czasie 7 dnmiowej przerwy.A gdzie macie ulotki od tabletek dziewczyny czy niemozna ich czytac ,w necie tez jest wiekszosc ulotek wiec w czym rzecz.Mam wrazenie ze wiekszosc dziewczyn niepowinno najpierw zdac egzamin ze znajomosci dzialania swoich tabsow przed gin a potem dostac recepte.Rozumiem, ze niekturych wyjasnien niema w ulotce i mozna na forum zapytac ,ale wiekszosc pytan jest bzdurna.Daria i aaaaaa-wy macie cierpliwosc do odpowiadania na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość single lady 86081
hej dziewczyny, mam takie pytanko dotyczace picia herbatek/sokow w trakcie brania tabl. otóż wiem ze tabletki najpeiej popijac woda i nie popijac zadnym sokiem a tymbardziej grejpfrutowym... no a moje pytanie brzmi czy picie herbaty wlasnie o smaku grejpfrutowym moze jakos wplywac na skutecznosc tabl? no i co jesli napije sie soku/herbatki przed polknieciem tabl, albo np w trakcie tych 4 godz co maja sie wchlonac, czy to tez obnizy/wplynie na skutecznosc? dzeiki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi8
rece opadaja jak to czytam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi8 Ja już chyba stronę wcześniej napisałam,że mi ręce włącznie z biustem opadają...Naprawdę nie rozumiem jak można być tak hmm niedoinformowanym. Na poprzedniej stronie pisała dziewczyna,która tabsy dostała na trądzik,a nie wie jak działają....już mi wtedy nerwy puściły i niezbyt ładnie jej odpisałam. Nie mam tyle cierpliwości co reszta dziewczyn ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
do Znajoma_81 "Zrobiłam badania w 22 dc bo tak mi kazał mój ginekolog-edokrynolog." - zgodnie z tym powinnaś być w fazie lutealnej cyklu. "FSH= 2,8 mIU/ml (...)faza lutealna 3,6-7,7" - wynik poniżej normy; "LH 12,6 mIU/ml - faza lutealna 4,3-11,4" - wynik powyżej normy; "PRL 28,38 ng/ml [ 3,4-24,1]" - no cóż, odrobinę za wysoka. nie sądzę żeby seks miał tu cokolwiek do czynienia. czy miałaś dodatkowo podawane MCT? poza tym - jak Twoja tarczyca?... "Co wskazują wyniki?Czy te wyniki są miarodajne?" - pomijając to ze FSH/LH powinnaś zrobić w 3 dc, to sa one w jakiś tam sposób miarodajne. powiedziałabym że potwierdzają PCO. ale wierzyć możesz tylko opinii lekarza, więc się nie sugeruj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×